Dlaczego dewiantem? To tylko tworzywo. Czy jaskiniowcy, którzy mazali po ścianach swoich mieszkań byli dewiantami, tylko dlatego, że jako barwnika używali kału? To dużo mniej obraźliwy i kontrowersyjny rodzaj sarkazmu niż wszystkie uszczypliwości na temat bondynek czy też rasistowskie żarty, a tym bardziej niż dowcipy o Auschwitz - a wszystkich tych typów kawały mają rzesze swoich obrońców.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 lutego 2015 o 13:04
Ochrey, może i tworzywo, ale fekalia, płyny i substancje ustrojowe, szczątki ludzkie czy zwierzęce, właściwie wszystko co się z tym wiąże i które można w tym celu wykorzystać, są "tworzywem" raczej budzącym szerokie kontrowersje, a sympatia do tego to jednak dewiacja, nie jesteśmy jaskiniowcami co nie mają kredek więc jedyne co "maluje" to gówno. Niestety internet pokazuje jak płytcy są ludzie, już wiele lat temu spotkałem się z fotografiami gdzie ktoś chwalił się długością swojego stolca, jak by to trofeum było... nigdy bym nie wpadł na pomysł, żeby coś takiego samemu zrobić, nie jestem tego typu "artystą" :)
Dla mnie w tym momencie to jest po prostu ironiczne przedstawienie psiej miłości i ma sens. Samo serce z psich odchodów bez okontekstu z pewnością sensu by nie miało. Oczywiście sama nie miałabym ochoty babrać się tym, ale zdjęcie nie śmierdzi.
Nawet jesli już to taki swój żart jednak zachowałbym na jedynie własnym dysku pokazywał ludziom co humor mogli by złapać, a nie wstawiał na neta bo jak ktoś kogoś nie zna to nie jest zbyt wyrozumiały, co prawda autor mógł zachować anonimowość, bo swojej twarzy obok gówna nie umieścił :D To jest naprawdę specyficzny humor dla wąskiego grona, co by nie było mniejszych czy większych dewiantów :)
Co nie zmienia faktu, że mamy w kulturze wiele bardziej i znacznie bardziej szkodliwych dowcipów, które wielu ludzi rozumie i akceptuje (w przypadku części z nich - moim zdaniem - niesłusznie), a czepiają się psiej kupy tylko dlatego, że występuje w żartach rzadziej.
jakim trzeba być dewiantem, żeby układać psią kupę w kształt serca?
Dlaczego dewiantem? To tylko tworzywo. Czy jaskiniowcy, którzy mazali po ścianach swoich mieszkań byli dewiantami, tylko dlatego, że jako barwnika używali kału? To dużo mniej obraźliwy i kontrowersyjny rodzaj sarkazmu niż wszystkie uszczypliwości na temat bondynek czy też rasistowskie żarty, a tym bardziej niż dowcipy o Auschwitz - a wszystkich tych typów kawały mają rzesze swoich obrońców.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2015 o 13:04
Ochrey, może i tworzywo, ale fekalia, płyny i substancje ustrojowe, szczątki ludzkie czy zwierzęce, właściwie wszystko co się z tym wiąże i które można w tym celu wykorzystać, są "tworzywem" raczej budzącym szerokie kontrowersje, a sympatia do tego to jednak dewiacja, nie jesteśmy jaskiniowcami co nie mają kredek więc jedyne co "maluje" to gówno. Niestety internet pokazuje jak płytcy są ludzie, już wiele lat temu spotkałem się z fotografiami gdzie ktoś chwalił się długością swojego stolca, jak by to trofeum było... nigdy bym nie wpadł na pomysł, żeby coś takiego samemu zrobić, nie jestem tego typu "artystą" :)
Dla mnie w tym momencie to jest po prostu ironiczne przedstawienie psiej miłości i ma sens. Samo serce z psich odchodów bez okontekstu z pewnością sensu by nie miało. Oczywiście sama nie miałabym ochoty babrać się tym, ale zdjęcie nie śmierdzi.
Nawet jesli już to taki swój żart jednak zachowałbym na jedynie własnym dysku pokazywał ludziom co humor mogli by złapać, a nie wstawiał na neta bo jak ktoś kogoś nie zna to nie jest zbyt wyrozumiały, co prawda autor mógł zachować anonimowość, bo swojej twarzy obok gówna nie umieścił :D To jest naprawdę specyficzny humor dla wąskiego grona, co by nie było mniejszych czy większych dewiantów :)
Co nie zmienia faktu, że mamy w kulturze wiele bardziej i znacznie bardziej szkodliwych dowcipów, które wielu ludzi rozumie i akceptuje (w przypadku części z nich - moim zdaniem - niesłusznie), a czepiają się psiej kupy tylko dlatego, że występuje w żartach rzadziej.
Cóż to za wspaniały właściciel, skoro pies załatwia się w domu?
jaki adorator taki prezent ... ale za premie to by się działo - "łubudubu... itd" ;D
Kupa wow tak bardzo brązowa wow!
a jednak miłość to gówno