K koll2 19 lutego 2015 o 11:18 +8 / 8 Podobnie robią strażacy. Zadając takie pytania policjant sprawdza czy kierowca logicznie myśli i czy nie zachodzi przypadek uszkodzenia mózgu a poszkodowany nie wymaga szybkiej interwencji lekarza Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Paszeko 19 lutego 2015 o 13:16 +3 / 3 Takie coś może wbrew pozorom nie być wypadkiem. Według polskiego prawa wypadek jest wówczas, gdy są poszkodowani a nie wtedy, gdy autko jest pomięte. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
ANIMAVILISIUS 19 lutego 2015 o 17:42 +1 / 1 może też nie być wypadkiem w chwili gdy wypadek spowodował jakiś polityk Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~Nocny_łowca 19 lutego 2015 o 17:48 -1 / 1 No i policjant się pyta: - Panie kierowco co się stało? - Pies mi wybiegł pod koła Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Podobnie robią strażacy. Zadając takie pytania policjant sprawdza czy kierowca logicznie myśli i czy nie zachodzi przypadek uszkodzenia mózgu a poszkodowany nie wymaga szybkiej interwencji lekarza
Takie coś może wbrew pozorom nie być wypadkiem. Według polskiego prawa wypadek jest wówczas, gdy są poszkodowani a nie wtedy, gdy autko jest pomięte.
może też nie być wypadkiem w chwili gdy wypadek spowodował jakiś polityk
No i policjant się pyta:
- Panie kierowco co się stało?
- Pies mi wybiegł pod koła
jaki świetny tylek .. woo.