Pewnie, wrzucajmy wszystkie związki do jednego worka... a potem narzekajmy, że jest tak źle i niedobrze. Skoro z góry się zakłada porażkę, to pewnie, że do niej dojdzie. Nie wiem, nie słyszałeś/łaś o tym, że o związek się walczy i każdego dnia pracuje. To, że uroda i zachwyt nad drugą osobą przemija to fakt, ale właśnie wtedy chodzi o to, żeby się starać i robić wszystko, żeby nie wpaść w rutynę.
Ale po co ja się produkuję. Przecież miłości nie ma, dobrych związków nie ma, mądrych ludzi umiejących współpracować też nie ma.... Może od razu już połóżmy się do trumny, bo przecież umrzemy, to po kij się starać...
Dobrze, że nie kogoś, na kim mógłbyś się uwiesić, bo dużo ludzi tak ma dzisiaj: druga osoba ma być lekiem na całe zło. Kompletnie takie osoby sobie nie zdają sprawy, że trzeba samemu ruszyć tyłek i zacząć samu sprzątać w swoim życiu a nie niszczyć innych swoimi problemami, które inni mają rozwiązać. Precz z toksycznymi ludźmi!!
Odejdzie?? Dlaczego??? Dlaczego miała by odejść?? Bo znudzi jej się być dobrym??? Znudzi jej się udawanie???? Jak ktoś nie udaje i mu zależy, to nie odejdzie!!! Jak ktoś odchodzi i nie wie dlaczego to musi iść do psychiatry! A jak mu nie zależy to po co się w ogóle pchał w związek???? Żeby dokonać zemsty na kimś innym za swoje cierpienia, doznane od wcześniejszego partnera??? To zwykłe chamstwo i okrucieństwo! Na pohybel takim psycholom!!!
Czasami jest tak, że wszystko sie układa jak w bajce, a później możesz od drugiej osoby usłyszeć, że to jednak nie ty. Tak po prostu. Albo możesz usłyszeć, że się zmieniłeś. Albo, że nie jest tego pewna, że chce jeszcze kogoś poznać. Albo też, że nie ma na to czasu. Różne są powody. Najbardziej to boli, kiedy sie tego nie spodziewasz, co nie? Kiedy mimo długiego czasu trwania związku wciąż sie starasz i nie czujesz się inny, a później coś takiego cie dotyka. Oczywiście nie da sie tak po prostu odkochać, więc to boli. Niestety to sie zdarza, nic się na to nie poradzi.
wrhnqrgnrgmnqgmn dokładnie, masz rację. Niektórzy po prostu się nie liczą z uczuciami innych i robią wszystko (wchodzą w związek) z byle kaprysu, bo im się tak wydaje, ale nie są tego pewni, albo żeby innym coś udowodnić pokazać i później jak zauroczenie/fascynacja zniknie i pojawia się szara rzeczywistość to wystarczy byle powód żeby się rozstać. Tacy ludzie są po prostu niedojrzali i szukają kolejnych chwilowych sensacji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 lutego 2015 o 21:40
Az sie zalogowalam, zeby dac plusa :-)
Tez chcialabym znalezc kogos, z kim moglabym ogladac filmy, spacerowac, albo zwyczajnie przegadac caly dzien... Zycze powodzenia
Jakby kazdy szukal milosci tylko dla powodow wyzej wymienionych to nikt by nie byl wiecznie samotny jednak takich osob jest bardzo duzo. Mozecie pisac co checie ale wyglad i zamoznosc to cechy w dzisiejszych czasach dominujace przy doborze partnera.
Chciałbym! :)
Ja też ;)
Ja też :(
Kogoś kto i tak wbije Ci nóż w plecy. Po co?
Prędzej czy później, bo sielanka i patrzenie sobie w oczka szybko się kończy :)))
Pewnie, wrzucajmy wszystkie związki do jednego worka... a potem narzekajmy, że jest tak źle i niedobrze. Skoro z góry się zakłada porażkę, to pewnie, że do niej dojdzie. Nie wiem, nie słyszałeś/łaś o tym, że o związek się walczy i każdego dnia pracuje. To, że uroda i zachwyt nad drugą osobą przemija to fakt, ale właśnie wtedy chodzi o to, żeby się starać i robić wszystko, żeby nie wpaść w rutynę.
Ale po co ja się produkuję. Przecież miłości nie ma, dobrych związków nie ma, mądrych ludzi umiejących współpracować też nie ma.... Może od razu już połóżmy się do trumny, bo przecież umrzemy, to po kij się starać...
Wszyscy tak deklarują a potem nagle " za stara, za małe cycki, albo on ma za mało pieniędzy, za słaby samochód albo zbyt mało stabilną pracę ;)
Romantyczne pierdoły! :)) A rzeczywistość i tak dobiera się zazwyczaj szybko do du*****y :)))
Dobrze, że nie kogoś, na kim mógłbyś się uwiesić, bo dużo ludzi tak ma dzisiaj: druga osoba ma być lekiem na całe zło. Kompletnie takie osoby sobie nie zdają sprawy, że trzeba samemu ruszyć tyłek i zacząć samu sprzątać w swoim życiu a nie niszczyć innych swoimi problemami, które inni mają rozwiązać. Precz z toksycznymi ludźmi!!
Trochę babskie te zachcianki...
Zgadzam się. Mało jest takich tych mniej egoistycznych samców.
Proponowałabym zacząć od zdjęcia czapki, kiedy jesteś w domu.
To taki indywidualizm na pokaz, żeby się wyróżniać, jak się nie ma innych na prawdę cennych cech.
Gorzej gdy znajdziesz taką osobe, a ona po prostu odejdzie.
Odejdzie?? Dlaczego??? Dlaczego miała by odejść?? Bo znudzi jej się być dobrym??? Znudzi jej się udawanie???? Jak ktoś nie udaje i mu zależy, to nie odejdzie!!! Jak ktoś odchodzi i nie wie dlaczego to musi iść do psychiatry! A jak mu nie zależy to po co się w ogóle pchał w związek???? Żeby dokonać zemsty na kimś innym za swoje cierpienia, doznane od wcześniejszego partnera??? To zwykłe chamstwo i okrucieństwo! Na pohybel takim psycholom!!!
Czasami jest tak, że wszystko sie układa jak w bajce, a później możesz od drugiej osoby usłyszeć, że to jednak nie ty. Tak po prostu. Albo możesz usłyszeć, że się zmieniłeś. Albo, że nie jest tego pewna, że chce jeszcze kogoś poznać. Albo też, że nie ma na to czasu. Różne są powody. Najbardziej to boli, kiedy sie tego nie spodziewasz, co nie? Kiedy mimo długiego czasu trwania związku wciąż sie starasz i nie czujesz się inny, a później coś takiego cie dotyka. Oczywiście nie da sie tak po prostu odkochać, więc to boli. Niestety to sie zdarza, nic się na to nie poradzi.
wrhnqrgnrgmnqgmn dokładnie, masz rację. Niektórzy po prostu się nie liczą z uczuciami innych i robią wszystko (wchodzą w związek) z byle kaprysu, bo im się tak wydaje, ale nie są tego pewni, albo żeby innym coś udowodnić pokazać i później jak zauroczenie/fascynacja zniknie i pojawia się szara rzeczywistość to wystarczy byle powód żeby się rozstać. Tacy ludzie są po prostu niedojrzali i szukają kolejnych chwilowych sensacji.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2015 o 21:40
Az sie zalogowalam, zeby dac plusa :-)
Tez chcialabym znalezc kogos, z kim moglabym ogladac filmy, spacerowac, albo zwyczajnie przegadac caly dzien... Zycze powodzenia
to się poznajmy ! :)
Jakby kazdy szukal milosci tylko dla powodow wyzej wymienionych to nikt by nie byl wiecznie samotny jednak takich osob jest bardzo duzo. Mozecie pisac co checie ale wyglad i zamoznosc to cechy w dzisiejszych czasach dominujace przy doborze partnera.
trzeba byc totalnym małolatem aby mysleć, że tak wyglada związek, powodzenia !
piękne :)
Szkoda, że nigdy nie będę nikogo mieć...
Potrzebujesz psa! zgadłem?
czy naprawdę istnieją faceci którzy o tym marzą?
No pewnie ;)