Ależ jaki tam analfabeta, przecież ma dysortografię...Nie wiem jak można nazywać się Polakiem, i nie znać własnego języka? Żadne papierki tutaj nie usprawiedliwiają, a na potwierdzenie mogę podać przykład koleżanki ze szkoły - przyniosła właśnie takie oświadczenie z poradni. Pani od języka polskiego się to nie spodobało, ona nie uznaje takich rzeczy. Kupiła jej słownik, pomagała jej się uczyć. Rok później koleżanka startowała w jakimś tam konkursie ortograficznym. Można? Można. Trzeba chcieć. A jak się nie czyta, nie pisze, nie umie sklecić zdania po polsku, to jak można nazywać się Polakiem? Co drugie słowo k*rwa, ch*j itd, to dla mnie nie Polak, to jakiś koleś upośledzony umysłowo, i nieważne ile demotów o patriotyzmie wstawi, ile postów na facebooku polubi, skoro nie zna własnego języka (i nie mówię tutaj o jakichś zawiłościach, tylko o najprostszych rzeczach).
Ale popisy ortograficzne....
"Opozycja" też jest chętna na kasę? Co za debilny podpis, autor albo nie zrozumiał treści ulotki, albo wszystkich ocenia swoja miarą.
Albo dostał 5000...
to straszne, że coraz więcej Polaków staje się analfabetami
Ależ jaki tam analfabeta, przecież ma dysortografię...Nie wiem jak można nazywać się Polakiem, i nie znać własnego języka? Żadne papierki tutaj nie usprawiedliwiają, a na potwierdzenie mogę podać przykład koleżanki ze szkoły - przyniosła właśnie takie oświadczenie z poradni. Pani od języka polskiego się to nie spodobało, ona nie uznaje takich rzeczy. Kupiła jej słownik, pomagała jej się uczyć. Rok później koleżanka startowała w jakimś tam konkursie ortograficznym. Można? Można. Trzeba chcieć. A jak się nie czyta, nie pisze, nie umie sklecić zdania po polsku, to jak można nazywać się Polakiem? Co drugie słowo k*rwa, ch*j itd, to dla mnie nie Polak, to jakiś koleś upośledzony umysłowo, i nieważne ile demotów o patriotyzmie wstawi, ile postów na facebooku polubi, skoro nie zna własnego języka (i nie mówię tutaj o jakichś zawiłościach, tylko o najprostszych rzeczach).
Ale ci co mają problemy z ortografią nie napiszą ch*j tylko h*j.
5000 na rok to faktycznie ogromne pieniądze..