taa a czy kiedykolwiek po grze w np call of duty byłeś ranny ? Bo ja jak kiedyś dostałem od kolegi granatem (kamieniem) to miałem głowę do szycia, kurczę do dzisiaj się ciesze że kolega zapomniał zawleczki wyciągnąć.
Rozcnik 90 . Miałem w dziecinstwie i to i to od 94 miałempierwszego PC i w lipcu 1997 miałem już internet , bawiłem się n podwórku za kamienica we Wrocławiu kupa kolegów i powiem szczerze każdy z nas wolał pograć w fife czy inne gierki na jakiejś konsoli u kumpla niż latać po podwórku jak świr z patykiem w dłoni było to fajne jak miałm 3-4 lata ale potem nuda i ciesze się , że tak się stało od młodych lat miałem styczność z elektronika i teraz mam po prostu łatwiej w życiu wszystko teraz jest oparte o to praca,dom,rozrywka tanio co dla nas Polaków jest ważne i bezpiecznie bo jak przypomne sobie co robiliśmy na tych podwórkach to aż strach .
Bez przesady. Co prawda najnowsze gry komputerowe nie są genialne poza paroma wyjątakami, ale gry z lat 2000-2006 to były legendy. Czy takie gry jak neverwinter, gothic, baldurs gate, icewind, sea dogs, morrowind czy worms są złe?
Niezła kolekcja xD
Ludzie teraz tylko by siedzieli przed komputerem i grali nawet nie myśląc, jak patrze co się teraz dzieje to jest mi przykro, jak byłem młody to pc właśnie wychodziło i pomimo że z kumplami w większości je mieliśmy woleliśmy iść młócić w gałe więcej zabawy i radochy, nie mieliśmy boisk, tylko kawałek trawnika a i tak mogliśmy sobie pograć, teraz dzieciaki siedzą przy komputerze, komórce, czy tablecie, często same nie potrafią pisać nie mają ruchu tylko gniją, nie mają prawdziwych przyjaciół, zero wyobraźni jak nie ma prądu i baterie się wyczerpią to siedzą z tępym wzrokiem i gapią się na ścianę.
khem1 widać twój poziom w składni zdań o to że nawet jak ci błędy podkreśla to nie potrafisz ich poprawić gratulację, i uwierz było kilkaset godzin na bieganiu po podwórku i strzelanie z takich "pistoletów" lub nawalanie się patykami, tysiące sińców i było super, dodatkowo teraz dzieci siedzą przed pc raz wyjdzie i chory bo w sterylnych warunkach siedzie potem raz wyjdzie i chory, po prostu smutne
Jak miałem 6 lat to biegłem po lesie z takim patykiem . Goniłem dziadków i chwilę później wyj**** się na ten patyk, który trzymałem w ręce i górna warga zwisała mi aż do brody.... Od tamtej pory nie bawiłem się w "pistolety"...
Mój Boże, adminie jesteś na wakacjach? Tysięczny raz o tym jakie to moje dzieciństwo było zajebiste, a reszta w ogóle tego nie rozumie. Pomyśl autorze jakie fajne dzieciństwo mieli neandertalczycy, oni dopiero mogli się zabawić polując na mamuty. Czy naprawdę ciężko jest zrozumieć, że czasy się zmieniają? Załóż sobie sprzęt o nazwie Oculus i porównaj go z patykiem. Mnie również denerwuje fakt, że dzieci jest coraz mniej na dworze (nie w ogóle), ale wystarczy spojrzeć na setki zakazów na blokach, zakaz gry w piłkę, zakaz jady na rolkach, zakaz używania orlika po 19 bo sąsiadom świecą reflektory. Na moim osiedlu wyburzyli wszystkie place zabaw, na dwóch posadzili iglaki, a na reszcie postawili plastikową huśtawkę i półmetrową zjeżdżalnie, plac przeznaczony dla dzieci 2-7 lat. Poza tym dzieci nie chorują na brak wyobraźni przez gry komputerowe, tylko przez fakt, że zamiast poczytać dziecku książkę rodzic idzie na łatwiznę i daje mu do ręki tablet.
Jak dzieciak gra w strzelanki to może i się niczego nie nauczy, ale to tak samo jak obejrzeć chłam w tv i powiedzieć, że filmy są dla idiotów. Istnieje coś takiego jak gry logiczne, historyczne, oparte na silniku wykorzystującym prawa fizyki by móc się nimi bawić. Owszem, gry mogą uczyć współpracy i strategi nie gorzej jak bieganie grupą z patykami. Polecam dla młodszych dzieci Crazy Machines, zapewniam, że uczą więcej niż bieganie z patykiem (swoją drogą preferowałem chodzenie po drzewach)
"trafilem cie! -nie trafiles, musnales mi koszulke!" :D a tak w ogole, to kazdy ma swoje rzeczy ktore wspomina. Przestancie w koncu mowic, ze wasze dziecinstwo lepsze, bo dla kazdego lepsze jest jego wlasne. A ja sam zalapalem sie i na pistolety z drewna i na gry komputerowe
Jasne patyki i badyle są super, a raczej były dla dzieciaków, które miały 10 lat. Dla 13-18 latków, większą radochę dają gry. Wszystko jest dla ludzi :) Tak samo jak 16 latki wolą grać w simsy niż bawić się lalkami, bo po prostu z zabawy gałęziami, kamieniami. piaskiem, trawą się wyrasta. No i co takiego złego jest w tych grach?
Mam 14 lat i chodzę do 1 gimnazjum a pamiętam jak kiedyś z kolegami bawiliśmy się w ten sposób, łuk zastępował długi lekko wygięty patyk, miecz prosty gruby kijek, granaty jako kamienie, Były również pistolety (dokładnie takie same jak na obrazku) i (jak się lepiej poszukało) karabiny. I muszę przyznać że żadna gra komputerowa nie zapewniła mi takiej frajdy jak te zabawy z kolegami :)
Tak, dawały większą radochę. Szczególnie gdy krzyczysz do kogoś "imie"+ zginąłeś a on Ci zaczyna wpierać że to on strzelił pierwszy, albo że nie trafiłeś !
wmawaj sobie dalej, jaki jestes fajny i oryginalny
To ty nie rozumiesz, że gry dają większą radość niż jakieś patyki. Nie miałeś dzieciństwa, nie wiesz co to.
spedlaj . wyobraźnia to najlrpsza rzecz którą dziecko może sie bawić . dzieciak 21 wieku
Dlatego powstały gry takie jak np. Minecraft, Space Engineers i wiele innych by móc lepiej rozwijać niż beznadziejne badyle.
taa a czy kiedykolwiek po grze w np call of duty byłeś ranny ? Bo ja jak kiedyś dostałem od kolegi granatem (kamieniem) to miałem głowę do szycia, kurczę do dzisiaj się ciesze że kolega zapomniał zawleczki wyciągnąć.
ja byś miał 5 6 lat i byś 10 14 godzin na dworku to byś załapał
On, w przeciwieństwie do was maił za to WYOBRAŹNIĘ.
dziękii tej wyobraźni może sobie wyobrazić, że jest lepszy od innych.
Rozcnik 90 . Miałem w dziecinstwie i to i to od 94 miałempierwszego PC i w lipcu 1997 miałem już internet , bawiłem się n podwórku za kamienica we Wrocławiu kupa kolegów i powiem szczerze każdy z nas wolał pograć w fife czy inne gierki na jakiejś konsoli u kumpla niż latać po podwórku jak świr z patykiem w dłoni było to fajne jak miałm 3-4 lata ale potem nuda i ciesze się , że tak się stało od młodych lat miałem styczność z elektronika i teraz mam po prostu łatwiej w życiu wszystko teraz jest oparte o to praca,dom,rozrywka tanio co dla nas Polaków jest ważne i bezpiecznie bo jak przypomne sobie co robiliśmy na tych podwórkach to aż strach .
kto by nie
Bez przesady. Co prawda najnowsze gry komputerowe nie są genialne poza paroma wyjątakami, ale gry z lat 2000-2006 to były legendy. Czy takie gry jak neverwinter, gothic, baldurs gate, icewind, sea dogs, morrowind czy worms są złe?
Całe lata 90 są pełne legendarnych gier. Serie Command & Conquer, Homeworld, Warcraft, najlepsze konsole - ostanie Segi i Atari, pierwsze PlayStation.
Nawet mi się nie chce rozpisywać jaki ten demot jest żałosny.
Zrozumieją.
Niezła kolekcja xD
Ludzie teraz tylko by siedzieli przed komputerem i grali nawet nie myśląc, jak patrze co się teraz dzieje to jest mi przykro, jak byłem młody to pc właśnie wychodziło i pomimo że z kumplami w większości je mieliśmy woleliśmy iść młócić w gałe więcej zabawy i radochy, nie mieliśmy boisk, tylko kawałek trawnika a i tak mogliśmy sobie pograć, teraz dzieciaki siedzą przy komputerze, komórce, czy tablecie, często same nie potrafią pisać nie mają ruchu tylko gniją, nie mają prawdziwych przyjaciół, zero wyobraźni jak nie ma prądu i baterie się wyczerpią to siedzą z tępym wzrokiem i gapią się na ścianę.
khem1 widać twój poziom w składni zdań o to że nawet jak ci błędy podkreśla to nie potrafisz ich poprawić gratulację, i uwierz było kilkaset godzin na bieganiu po podwórku i strzelanie z takich "pistoletów" lub nawalanie się patykami, tysiące sińców i było super, dodatkowo teraz dzieci siedzą przed pc raz wyjdzie i chory bo w sterylnych warunkach siedzie potem raz wyjdzie i chory, po prostu smutne
To czemu się nadal nie bawisz się patykami skoro to tyle radochy sprawia?
znów demot typu "miałem lepsze dzieciństwo od Ciebie"
Jak miałem 6 lat to biegłem po lesie z takim patykiem . Goniłem dziadków i chwilę później wyj**** się na ten patyk, który trzymałem w ręce i górna warga zwisała mi aż do brody.... Od tamtej pory nie bawiłem się w "pistolety"...
Jeżeli to prawda, to ja jestem stary w wieku 12 lat......
tez moz duzo starszy nie jestem, a pamietam
taki pistolecik to hu... ja miałem bazukę
Takie pistolety dawały kupę radości , a szczególnie jak wyglądały jak te dwa " obrzyny" z lewej u samej góry
Mój Boże, adminie jesteś na wakacjach? Tysięczny raz o tym jakie to moje dzieciństwo było zajebiste, a reszta w ogóle tego nie rozumie. Pomyśl autorze jakie fajne dzieciństwo mieli neandertalczycy, oni dopiero mogli się zabawić polując na mamuty. Czy naprawdę ciężko jest zrozumieć, że czasy się zmieniają? Załóż sobie sprzęt o nazwie Oculus i porównaj go z patykiem. Mnie również denerwuje fakt, że dzieci jest coraz mniej na dworze (nie w ogóle), ale wystarczy spojrzeć na setki zakazów na blokach, zakaz gry w piłkę, zakaz jady na rolkach, zakaz używania orlika po 19 bo sąsiadom świecą reflektory. Na moim osiedlu wyburzyli wszystkie place zabaw, na dwóch posadzili iglaki, a na reszcie postawili plastikową huśtawkę i półmetrową zjeżdżalnie, plac przeznaczony dla dzieci 2-7 lat. Poza tym dzieci nie chorują na brak wyobraźni przez gry komputerowe, tylko przez fakt, że zamiast poczytać dziecku książkę rodzic idzie na łatwiznę i daje mu do ręki tablet.
Jak dzieciak gra w strzelanki to może i się niczego nie nauczy, ale to tak samo jak obejrzeć chłam w tv i powiedzieć, że filmy są dla idiotów. Istnieje coś takiego jak gry logiczne, historyczne, oparte na silniku wykorzystującym prawa fizyki by móc się nimi bawić. Owszem, gry mogą uczyć współpracy i strategi nie gorzej jak bieganie grupą z patykami. Polecam dla młodszych dzieci Crazy Machines, zapewniam, że uczą więcej niż bieganie z patykiem (swoją drogą preferowałem chodzenie po drzewach)
Wiekszosc z nich wyglada jak te co mialem :D
No ale w sumie to ja bardziej walczylem na miecze i magie wiec... bronie palne bardzo rzadko :D
"trafilem cie! -nie trafiles, musnales mi koszulke!" :D a tak w ogole, to kazdy ma swoje rzeczy ktore wspomina. Przestancie w koncu mowic, ze wasze dziecinstwo lepsze, bo dla kazdego lepsze jest jego wlasne. A ja sam zalapalem sie i na pistolety z drewna i na gry komputerowe
Ja też sie tak bawilem. haters gona hate. blined won't see
Jasne patyki i badyle są super, a raczej były dla dzieciaków, które miały 10 lat. Dla 13-18 latków, większą radochę dają gry. Wszystko jest dla ludzi :) Tak samo jak 16 latki wolą grać w simsy niż bawić się lalkami, bo po prostu z zabawy gałęziami, kamieniami. piaskiem, trawą się wyrasta. No i co takiego złego jest w tych grach?
Mam 14 lat i chodzę do 1 gimnazjum a pamiętam jak kiedyś z kolegami bawiliśmy się w ten sposób, łuk zastępował długi lekko wygięty patyk, miecz prosty gruby kijek, granaty jako kamienie, Były również pistolety (dokładnie takie same jak na obrazku) i (jak się lepiej poszukało) karabiny. I muszę przyznać że żadna gra komputerowa nie zapewniła mi takiej frajdy jak te zabawy z kolegami :)
No racja, zastrzelić kogoś z patyka a z gry komputerowej...
Tak, dawały większą radochę. Szczególnie gdy krzyczysz do kogoś "imie"+ zginąłeś a on Ci zaczyna wpierać że to on strzelił pierwszy, albo że nie trafiłeś !