Ja probuje zawsze pistacje, pare razy kupilam a potem okazaly sie gorzkokwasne i od tej pory probuje przed zakupem. Moze inni maja tak z winogronami, zreszta z tego co pamietam w kodeksie handlowym jest wzmianka o degustacji towaru wagowego i co prawda powinno sie prosic obsluge o takowa ale jednak.
za dotykanie bulki dostac gazem? chyba ta baba nigdy gazem po oczach nie dostala... zreszta gdyby mi tak psiknela to bym ja stlukl na kwasne jablko w obronie wlasnej oczywiscie
Chyba nigdy nie zaraziłeś się żadnym syfem od faceta, który grzebał w dupie, a potem macał towar w sklepie. Ona go psiknęła w obronie własnej i innych.
tak? to skoro sobie grzebal w tych bulkach to czemu nie mogla mu babka powiedziec ze te bulki ktorych dotknal ma kupic? a zeby stac w sklepie i grzebac w dupie to trzeba miec chyba cos nie tak z glowka ;]
Kurcze, dobry pomysł! Kupię sobie gaz i będę psikał po oczach wszystkim starym babom które nie potrafią kupić jednej bułki bez obmacywania wszystkich innych.
Pamiętam, że kiedyś w sklepie trafiłem na grupkę robotników robiących przy kanalizacji w pobliżu, którzy w czasie jakieś przerwy wyskoczyli sobie po bułkę i aż obrzydzenie brało jak zaczęli brudnymi od ziemi, potu i pewnie gorszych rzeczy rekami macać buły... jak bym miał pod ręką gaz to też bym im psiknął. Mógłbym też zwrócić im po prostu uwagę ale gaz wyraża więcej niż tysiąc słów :D.
Właśnie bardzo mnie zastanawia w jaki sposób nasz sanepid, który ma masę przepisów generujących koszty właścicielom gastronomii a nie wpływającym na bezpieczeństwo, dopuszcza taki sposób zakupu pieczywa.
Niech, ktoś jeszcze coś zrobi z ludźmi, którzy notorycznie kradną winogrona. Kradzież jednego winogrona to wciąż kradzież.
Raczej tutaj chodzi o skosztowanie czy są słodkie, osobiscie wkurza mnie takie zachowanie ale jednak je rozumiem.
@pypyty
Tylko dlaczego mało kto po skosztowaniu kupuję te winogrona. Inne warzywa i owoce też tak próbujecie?
Ja probuje zawsze pistacje, pare razy kupilam a potem okazaly sie gorzkokwasne i od tej pory probuje przed zakupem. Moze inni maja tak z winogronami, zreszta z tego co pamietam w kodeksie handlowym jest wzmianka o degustacji towaru wagowego i co prawda powinno sie prosic obsluge o takowa ale jednak.
za dotykanie bulki dostac gazem? chyba ta baba nigdy gazem po oczach nie dostala... zreszta gdyby mi tak psiknela to bym ja stlukl na kwasne jablko w obronie wlasnej oczywiscie
Chyba nigdy nie zaraziłeś się żadnym syfem od faceta, który grzebał w dupie, a potem macał towar w sklepie. Ona go psiknęła w obronie własnej i innych.
tak? to skoro sobie grzebal w tych bulkach to czemu nie mogla mu babka powiedziec ze te bulki ktorych dotknal ma kupic? a zeby stac w sklepie i grzebac w dupie to trzeba miec chyba cos nie tak z glowka ;]
Kurcze, dobry pomysł! Kupię sobie gaz i będę psikał po oczach wszystkim starym babom które nie potrafią kupić jednej bułki bez obmacywania wszystkich innych.
Pamiętam, że kiedyś w sklepie trafiłem na grupkę robotników robiących przy kanalizacji w pobliżu, którzy w czasie jakieś przerwy wyskoczyli sobie po bułkę i aż obrzydzenie brało jak zaczęli brudnymi od ziemi, potu i pewnie gorszych rzeczy rekami macać buły... jak bym miał pod ręką gaz to też bym im psiknął. Mógłbym też zwrócić im po prostu uwagę ale gaz wyraża więcej niż tysiąc słów :D.
Właśnie bardzo mnie zastanawia w jaki sposób nasz sanepid, który ma masę przepisów generujących koszty właścicielom gastronomii a nie wpływającym na bezpieczeństwo, dopuszcza taki sposób zakupu pieczywa.
"towar macany nalezy do macanta"