Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Rakib
-3 / 13

Niech dostanie sześć miliardów, najlepiej po wcześniejszym własnoręcznym obliczeniu strat. To chore. Upalne lato, które wysuszy zbiory - odszkodowanie od państwa (czyli od nas, bo to przecież nasza wina). Sroga zima, która wszystko wymrozi - odszkodowanie. Susza - odszkodowanie. Powódź - odszkodowanie (bo po co się ubezpieczyć, prawda?). Niedługo za spojrzenie krzywo na rolnika będzie mu się płaciło odszkodowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SambaRagga
+3 / 7

Nie jestem fanem rolników, czy innych górników, ale co do odszkodowań za szkody wyrządzone przez dziki to mają rację. Dzik jest elementem Lasów Państwowych. Właścicielem Lasów Państwowych jest III Rzeczpospolita. W związku z tym to III RP ponosi odpowiedzialność za szkody popełnione przez dziki. Negowanie tego, to tak jakby uważać, że Ty jesteś odpowiedzialny za to, że mój pies Cię pogryzł na Twojej działce. Niech odgrodzą te lasy, odstrzelą wszystkie dziki, płacą odszkodowania, cokolwiek. Zwierzę należy do właściciela i to on ponosi odpowiedzialność za szkody przez zwierzę poczynione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Rakib
0 / 4

Tylko widzisz, problem polega na tym, że nasza Rzeczpospolita nie ma żadnych własnych pieniędzy, którymi mogłaby sypnąć rolnikom - to są pieniądze twoje, moje i innych podatników. A ja dzika w życiu na oczy nie widziałem, w lesie byłem raz jedyny w życiu, dlaczego więc mam płacić za szkody przez nie poczynione? Owszem, dzik jest częścią lasu - nie instytucji Lasy Państwowe, a lasu jako tworu natury. Rolnicy chcą odszkodowanie za naturę? Chcesz, płać rolnikom, pokrywaj ich straty - ja nie chcę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wiecznymw
0 / 0

A zatem jak skasuje sobie samochod potracajac dzika to dostanę odszkodowanie od panstwa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SambaRagga
-1 / 1

To ile razy byłeś w życiu w lesie nie ma żadnego znaczenia. Skoro przywołujesz słowa Lady Małgorzaty - mówmy Twoimi słowami. "Las jest Twój, więc dziki są Twoje, czerpiesz korzyści z ich istnienia (spulchnianie ściółki - więcej drewna - więcej pieniędzy), więc ponoś odpowiedzialność za "minusy" istnienia dzików. Nie obchodzi mnie, co z nimi zrobisz, możesz je wszystkie odstrzelić. Twoje zwierzęta zniszczyły moją własność, więc oddaj mi pieniądze". Mój pies też jest częścią natury, rozumiem, że jak Cię pogryzie to nie będziesz żądał odszkodowania, bo to "żądanie odszkodowania za naturę"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szczurekson
0 / 0

wystarczy żeby dali zgodę na odstrzał w momencie wpadnięcia na pole i gwarantuję że każdy rolnik uje bie tyle dzików ile wejdzie przez krawędź jego pola i strat będzie 0 i nikt nikomu nic nie będzie wypłacał
aaaa zapomniałem dodatkowo zezwolenie na strzelanie do ekozjebów będzie potrzebne...
(jak była powódź a bobry kopały jamy w wale który ledwie się trzymał to ekozjeby leżały na wale żeby czasem nie strzelać do bobrów... dobrze że komendant miał dom niedaleko to policyjny snajper je bał bobry aż miło a my tylko wrzucaliśmy do wody żeby ekozneby płaczu nie podnosiły)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morela01
+2 / 2

No to teraz będzie miał pieniądze na kolejny piękny nowy ciągnik, a może jeszcze mu zostanie na wypasione wakacje. Dziki dla rolników to żyła złota. Matka chłopaka córki sąsiadki słyszała, że rolnicy sami dokarmiają dziki, żeby się lepiej rozmnażały i dokonywały więcej szkód.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nfdsjgnjs
-1 / 1

Oczywiście rolnik pozwolenia na karabin i odstrzał nie dostanie. Nie, bo nie, bo niewolnik broni mieć nie powinien.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
0 / 0

Może dostać, jak zostanie myśliwym. Jest to prosty sposób. Kwestia wiedzy i zdanego egzaminu. To nie teksas gdzie się strzela do byle czego i kiedy się chce. To nie western. Gdyby każdy tak myślał, to byśmy mieli pustynie w lesie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mietek_Grzechotnik
-2 / 2

W normalnym kraju rolnik wziąłby strzelbę i sam rozwiązał problem z dzikami. W POlandii trafiłby za to do kryminału.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~BartekPMI
+2 / 2

Bzdura!!!!! Aby szkodę wypłacić i pieniążki to minimalna szkoda musi wynieść równowartość 100 kg żyta na 1 ha(hektar), bzdura i brak wiedzy i głupota szacujących.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koviru
-1 / 1

w 12 ratach po 50 groszy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lech2
+1 / 1

6 PLN bo dziki narobiły takie szkody. Przeorały ziemie w której nic nie było posiane, Pierwszy wiosenny deszczyk wszystko wyrówna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M molotov
+3 / 3

Źródło mówi o dzikach na polu pszenicy. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale czy pszenicy przypadkiem nie sieje się w marcu? Co niby te dziki zniszczyły? O jakich szkodach mowa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dwapsyikot
+2 / 2

powinni mu naliczyc karę za zawracanie dupy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~miastowy007
0 / 0

Pszenicę ozimą sieje się jesienią. Przed siewem trzeba pole przygotować, zasiać pszenicę, rozsiać nawozy a to są koszty nie małe zależy od wielkości pola. A 6 złotych odszkodowania tych kosztów nie pokrywa. Poza tym dziki na wsi to plaga z którą nie można walczyć bo przepisy nie pozwalają. A wyrządzają szkody o znacznych kosztach głównie dla rolników ale nie tylko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
0 / 0

SambaRagga mylisz się. Dzierżawcami lasów, obwodów są koła łowieckie. Każde koło ileś tam terenów w dzierżawie. Jest to podzielone na obwody. To koła łowieckie odpowiadają za szkody. Przyjeżdża komisja z koła i liczy odszkodowania. Często idzie dogadać się z rolnikiem i jest jakiś kompromis. Są ludzie od szacowania szkód. Jak rolnik się nie zgadza, pozostaje jemu sąd. Wtedy wchodzi biegły sądowy z doświadczeniem. Czasem koło wynajmuje takiego biegłego, czasem rolnik. Wielu się dogaduje inni idą dalej do sądu. 6 zł to dość mało. Nie znam akurat tej sprawy. Trudno mi ocenić po czymś takim kto ma rację. Rolnikowi pozostaje jedno, sąd. Dzików jest dużo, wręcz jest ich za dużo. Ciepłe zimy robią swoje. Ministerstwo ochrony środowiska chce prowadzić cało roczny odstrzał. Będzie można strzelać do loch prośnych, do loch prowadzących młode. Nie jest to etyczne, jeżeli chodzi o etykę łowiecką. Wielu myśliwych nie będzie (pozyskiwać), strzelać. Będą polować na starych zasadach. Pewnie zjadą się tacy, co będą strzelać do wszystkich dzików. Tacy mięsiarze wśród wielu zostaną potępieni. Podobnie myśliwi potępili wybicie wszystkich dzików na Podlasiu to jest chore. Rolnicy potrafią walić ostro w ch... Nie mają odpowiednich kwitów na środki ochrony roślin, nawozy itp. Potem domagają się odszkodowań, bo im dziki czy daniele zryły pole. Spotkałem się ze facet sam połamał swoje drzewka aby dostać odszkodowanie. Mój ojciec jest biegłym sądowym, obracam się w towarzystwie rolników i myśliwych. Bywa że rolnik i myśliwi współpracują ze sobą, bywa że pod dwóch stronach stoją ku...y. Czasem mała przychylność potrafi zrobić wiele. Znam takiego rolnika co zagrodził wszelkie wjazdy na swoje pole. Zwierzyna wchodziła. Przegrał sprawę w sądzie, bo całkowicie odciął myśliwych od pola. Pomijam, że powalił dwie ambony. Ja wiem, wielu nie lubi łowiectwa, jest anty. Ale problem dzików dotyka wszystkich. Dla czego szary człowiek z miasta czy ze wsi, ma płacić, bo im się należy (rolnicy). Ta państwo da. Od kogo jest ta kasa, z naszych podatków. Jak ktoś ma fajny pomysł, chętnie przeczytam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2015 o 18:54

S SambaRagga
-2 / 2

Odszkodowania z powodu szkód wyrządzonych przez dziki należy wliczać do kosztów z tytułu działania "firmy" pod nazwą Lasy Państwowe. Jeżeli płacenie odszkodowań jest takim problemem, proszę bardzo - sprywatyzujmy (uczciwie, z licytacji) wszystkie lasy w Polsce i niech odszkodowania płacą prywatni właściciele.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+1 / 1

W życiu się nie zgodzę na prywatyzację. Mój las to nie wejdziesz. Będą ogrodzenia. Niemcy co zrobili i mają problemy. Państwo odkupuje lasy. Czesi zrobili to samo zrobili i teraz płacz. Znając Polskę, to był by dziki wyrąb, dzikie prowadzenie. Lasy to dobro całego społeczeństwa i tak powinno zostać. Każdy z nas czy to myśliwy czy to wędkarz, czy pani Krysia z miasta która lubi przyjechać na grzyby. Lasy nie płacą odszkodowań a narzucają limity ile ma być pozyskanej zwierzyny łownej. Myśliwi płacą i tyle w temacie. Może by tak zrezygnować całkowicie z odszkodowań ? Rolnik by miał mega wpytę i wku....e.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SambaRagga
-3 / 3

"Publiczna oświata to dobro całego społeczeństwa. Publiczna służba zdrowia to dobro całego społeczeństwa. Ubezpieczenia społeczne to dobro całego społeczeństwa. Lasy to dobro całego społeczeństwa itd" - przez takie myślenie to państwo jest zrujnowane. Dług publiczny rośnie. Jest tak źle, że władza zdobyła się na największą i najbardziej zuchwałą kradzież w dziejach Polski zwaną: "podniesieniem wieku emerytalnego". Wszystko, co jest prywatne działa lepiej niż państwowe - to nie moja opinia, to REGUŁA. Jak pani Krysia lubi zbierać grzyby, to niech się dogaduje z prywatnym właścicielem lasu, na pewno jej się uda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~chrunio
0 / 0

Moze lepiej pisiont groszy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~De_Lotha
0 / 0

Kuźwa brawo... kolejny mądry demotywator.

Po 1. przecież w lutym piź dziło i nikt normalny nie zasiewa pola więc nie ma szkód

Po 2. wydaje mi się, że koleś chciał zrobić wokół siebie centrum zainteresowania, widocznie wyceniono szkody na 6 zł i chciał się pochwalić w jakim to zje***ym graju żyjemy, a prawda jest taka, że tacy ludzie jak on sam do tego doprowadza swoją głupotą.

Po 3. jeżeli nie mam racji, to się idzie do sądu, a nie do prasy...


Odpowiedz Komentuj obrazkiem