Najbiedniejszy prezydent świata kończy swoja kadencję (14 obrazków)
Najbiedniejszy prezydent świata kończy swoja kadencję
Jose Mujica dał się poznać jako osoba o zdecydowanie zbyt radykalnych pomysłach, ale był znany i uwielbiany na całym świecie. Oto kilka rzeczy, których o nim nie wiedzieliście.
od
Robertonabol
Nigdy nie zrozumiem legalizacji aborcji, ani kobiet które się jej poddają... wyskrobałabym im mózgi ;/
Może dlatego ,że jesteś debilem... i wielu innych rzeczy możesz nie rozumieć.Polecam film We Need To Talk About Kevin.
@fadrom dlatego, ze szanuje życie i innych, nie będąc pieprzona egoistka.
Temat aborcji jest dość trudny. Zależy od indywidualnego podejścia kiedy się zaczyna te "życie" czy od momentu narodzin, czy od poczęcia a skoro już wędrujemy do momentów poczęcia, to branie środków antykoncepcyjnych "mordujących" męskie plemniki to też można nazwać w pewien sposób aborcją, bo od tego się zaczyna "życie". Patrząc z innej strony, są czasami takie sytuacje, że niestety aborcja w tamtym momencie i przy pewnych okolicznościach jest najlepszym rozwiązaniem. Zależy jaki scenariusz wam los napisze. Inna sprawa też jest zabić płód który dopiero się rozwija nic nie czuje, nie ma rozwiniętych nerwów niż człowieka żyjącego już jakiś czas na tym świecie. Czyli podsumowując(a zarazem przechodząc do sedna) aborcja jest dla ludzi ale dla ludzi dojrzałych emocjonalnie i świadomych, a nie dla mało myślących którzy zaliczyli "wpadkę" i nie zamierzają ponieść konsekwencji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2015 o 13:57
Lulus: Temat jest bardzo prosty a jego komplikowanie i "indywidualne podejście" nie służą niczemu innemu, jak tylko uciszeniu sumienia i poprawieniu sobie samopoczucia. Żeby chociaż relatywizowano w jakiejś lepszej sprawie, a tu chodzi tylko o to, żeby bezstresowo się gzić. Płytkie to. P.S. Widziałeś może kiedyś 12 tygodniowy płód na dobrym USG?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2015 o 15:34
@avarashan. Niestety w niektórych przypadkach jest tak, że albo baba usunie, albo utopi w wiadrze, czy rozbije głowę noworodka o mur. Ty tego nie zrozumiesz, ja tego nie zrozumiem, ale życie jest brutalne i tego nie zmienisz.
Gdyby WSZYSCY rodzice kochali i szanowali swoje dzieci.Gdyby KAŻDE dziecko miało dom i rodzinę to byłbym przeciwko aborcji.Jeśli jednak istnieją domy dziecka ,rodzice którzy katują lub topią i wkładają do beczek swoje dzieci.Ludzi których najnormalniej w świecie nie stać by godnie wychować dziecko.
Przepraszam za taki atak lecz codziennie widzę debili idiotów baranów którym nikt nie powinien dać nawet psa wyprowadzić mających dzieci.
Wielu polaków myśli nadal, ze problemy aborcji można rozwiązać w jednym słowie "zakaz aborcji" lub "legalizacj aborcji". Nie dziwię się, ze przechodząc od skrajności do skrajności tworzy się fala kłótni...
A jak Ty byś ten problem rozwiązał?
@avarashan Moim zdaniem zrobił dobrze że zalegalizował aborcję,ale UWAGA wcześniej konieczne jest spotkanie z lekarzem informacja o tym że jest to zabójstwo.Mimo że jestem zagorzałym przeciwnikiem aborcji,to rozumiem to prawo.Bądźmy sczerzy,gdy ktoś chce to pojedzie zamordować za granicę.Zwłascza w Ameryce Południowej.
avarashan: Ja spróbowałbym następującego zestawu - zakaz aborcji + darmowe środki antykoncepcyjne + sterylizacja na życzenie. Waham się co z ciążami z gwałtu, ale to też można załatwić jakimś programem wsparcia dla ofiar wraz z zachętą do oddawania do adopcji. Procedury adopcyjne powinny, swoją drogą, zostać złagodzone.
Według mnie aborcja powinna być legalna gdy dziecko zostało poczęte w wyniku gwałtu, gdy ciąża zagraża życiu matki, gdy płód nie rozwija się prawidłowo. Czy takich zapisów już nie ma w Polskim prawie? To co należy poprawić to egzekwowanie tego prawa, nie może być tak, że odmawia się kobiecie legalnej aborcji i jest ona zmuszona urodzić dziecko gwałciciela albo bezgłowy korpus. Rozumiem, że niektórzy lekarze mogą nie chcieć wykonywać tego zabiegu z przyczyn moralnych, ale w takim razie powinien być prowadzony rejestr lekarzy którzy wykonują aborcję.
@daclaw Dając darmowe środki antykoncepcyjne relegujesz siebie spośród katolików. Wszelkie środki antykoncepcyjne są zabronione, zgodnie z nieomylną doktryną nieomylnego papiestwa.
legalizacja trawki rozumiem, aborcja - temat trudny, zleży czy "matka" chce zabijać swoje dziecko, ale śluby gejów?!? no ja pie****e....
jak dla Ciebie mniejszym złem jest aborcja, niż ślub homoseksualistów to pozdro
avarashan - Sądzę, że dokonałaś nadinterpretacji wypowiedzi powyżej. Nic o mniejszym złu nie jest tam napisane.
To co proponował ten Pan, to pragmatyzm w czystej postaci i totalna, bezapelacyjna odporność na mamonę. Wiedział doskonale, że zakazy nic nie wnoszą, bo cóż wynika z zakazu aborcji ? Podziemie aborcyjne, ogłoszenia typu "aaaaaaa całodobowo". Poza tym po coś są te rozmowy z lekarzami i psychologami przed aborcją - nie zdziwiłbym się, gdyby po ich odbyciu ponad połowa kobiet rezygnowała z tego "zabiegu".
Z zakazu posiadania marihuany cieszą się tylko gangsterzy. Ponadto marihuana legalna to marihuana czysta, naturalna i bez domieszek jakiegoś syfu. Cóż z tego że u nas nielegalna, skoro dzieciaki trują się jakimiś dopalaczami i jak przesadzą to śmierć, bo nie wiadomo nawet jak ich odtruć. W pełni Pana Prezydenta popieram, chociaż jestem przeciwnikiem aborcji. Co do stylu życia - czapki z głów - nasi politykierzy nie godni mu sznurowadeł wiązać (pomijając fakt, że im to tyko kury szczać prowadzać...). Pozdrawiam myślących. Polityka w wykonaniu Pana Prezydenta Urugwaju to polityka przyszłości - że wielu do niej nie dorosło - inna sprawa.
Fajnie przeczytać rozsądny komentarz od fana Obcego :-) Czy to polityka przyszłości? Pod względem likwidacji zakazów na rzecz lepszej kontroli się zgodzę to przyszłość, ale sam styl prowadzenia polityki i osoba... nie jestem pewien czy w przyszłości znajdą są tacy ludzie.
Ekstra. Bandzior rozbójnik i morderca, jeden z tych którzy Amerykę Płd utopili w morzu krwi i przez których krew tam się wciąż leje, a ludzie go uwielbiają za to że nosi potarganą kurteczkę w TV.
Jeżeli chodzi o aborcję, to ja wychodzę z założenia, że jeżeli dziecko ma cierpieć z powodu odtrącenia przez rodziców, to lepiej będzie jak się nie urodzi. Każdy mówi, że przecież są domy dziecka, które je przyjmą. Owszem są takowe. Ale co dalej? Ile z tych dzieci trafia do kochających rodzin, a ile do wyrachowanych par liczących zyski jakie dostają od państwa w ramach zapomogi na adopcję. A ile z kolei w ogóle nigdy nie zostaje przygarniętych przez co całe ich dzieciństwo oraz młodość to bidul. Bardzo często osoby, które wyszły z domu dziecka tylko z powodu osiągnięcia dojrzałości mają problemy emocjonalne. Nie potrafią dopasować się do społeczeństwa ani stworzyć normalnej rodziny, ponieważ same takowej nie posiadały. Oczywiście są też wyjątki, które same pamiętając swoje krzywdy zrobią wszystko, aby ich potomek miał jak najbardziej udane dzieciństwo. Gdyby nasz system adopcyjny nie był taki skomplikowany a rodzice chętniej by adoptowali dzieci zamiast usilnie próbować In Vitro i tym podobnych zabiegów, to też ustałbym po stronie zakazu aborcji. Oczywiście dodać należy, że mam tu na myśli w pewien sposób już ukształtowany płód posiadający mózg oraz układ nerwowy. Uważam, że płód w swoich pierwszych miesiącach rozwoju, w których nie posiada jeszcze mózgu oraz systemu nerwowego umożliwiające odczuwanie czy jakiekolwiek najprostsze przejawy bytu jako jednostka a nie zbitek tkanek nie może być traktowany jako człowiek. Zaś jego usunięcie nie może być rozpatrywane jako zabójstwo.
Jasne, ale prawo aborcji daje furtkę jednej grupie ludzi których ja nie trawię. Cwaniaków i ich kobiet, co kochają się na lewo i prawo, często bez zabezpieczenia, bo z gumką to nie tak fajnie, i gdy trafi się ciąża, to skrobanka. Takiemu typowi ludzi należy aplikować lobotomie, pół darmo z ich własnej kieszeni. To temat sporny, ale to ludzie powinni wiedzieć czym grozi seks, i skrobanka to tylko prosta ucieczka od obowiązku. Tyczy się to też gim bazy po kiblach, liceach, zawodówkach , technikach. Skoro tak bardzo chcą seksu, to niech znają konsekwencje. Gwałty, to już bardziej skomplikowane, ale warto by ta kobieta wpierw odwiedziła lekarza, lub specjalistów a potem dopiero robiła co robi. Walki z gwałcicielami, prosty sposób, kastracja na każdym kto się dopuścił, nagłośnienie w mediach co się mogło by stać ze zboczkami, i walka z tym czymś. Nie zgodzę się co to twojego pojęcia o płodzie. To jest sprawa sporna, ale usprawiedliwiasz sobie drogę, by usunąć, jak bym się nam wpadło. Decydując się na seks, podpisujesz cyrograf, wiesz co dostaniesz, jest dużo przyjemności, ale jest też odpowiedzialność. Sam raz byłem w schizie że dziewczyna będzie w ciąży bo się jej okres mocno spóźniał, ale nigdy nie pomyślałem o skrobance. Po prostu nauczyłem się na błędzie i nigdy się to nie powtórzyło.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 marca 2015 o 0:38
ares354 owszem masz rację seks, to nie zabawa. Trzeba do niego podchodzić z głową. Jednakże podany przez Ciebie przykład jest właśnie tym, który służy mi za powód do popierania legalizacji.
Z kastracją, również się zgadzam. Kobieta wpierw powinna na spokojnie zadecydować czy urodzić czy nie. Zaś gwałciciel powinien przejść kastrację i nie mówię tu o chemicznej a mechanicznej. Uciąć narzędzie zbrodni i tyle. Pewność, że już nigdy nie użyje go w nieodpowiedni sposób i nie spłodzi potomka z podobnymi ciągotkami.
Co do Twojego przypadku, to zapominasz, że świat ten obraca się wokół pieniędzy. Jeżeli nie miałbyś odpowiedniej płynności finansowej, a mimo wszystko zdecydował się na pozostawienie ciąży (oczywiście zadecydował wraz z partnerką) to naraziłbyś się na spore problemy finansowe, które mogły by doprowadzić do rozpadu rodziny i dziecko trafiłoby do bidula. Jeżeli byś zdawał sobie z tego sprawę i mimo to zaryzykował dobrobyt swojej rodziny, to w moich oczach byłbyś głupcem niewiele lepszym od wspomnianego przez Ciebie cwaniaka.
Prezydent - ideowiec. Rzadkość niezmierna.