Chyba zacznę rozwieszać tego typu zdjęcia w okolicy. Są dni, kiedy ciężko dojść m.in. do sklepu po tego typu "polu minowym", żeby nie wejść w psie gówienko. Może w końcu miłośnicy psów, przestaną terroryzować innych i zlitują się ...pozwalając żyć innym z dala od psich kup.
Jasne, że nie topnieje - ale jest zdrowe dla trawy. To naturalny nawóz. Hipokryci - "och, psia kupka, no skandal!"; tymczasem wdychają beztrosko spaliny samochodowe, dymy z fabryk i cholera wie co jeszcze, co truje znacznie bardziej. Kupa na chodniku oczywiście powinna zostać sprzątnięta, podobnie na jakimś placu zabaw czy innym miejscu dla ludzi; ale jak ktoś narzeka, że kupa, bo chce zrobić sobie skrót przez trawnik, niech spada. Świat jest też dla psów.
Pies to nie krowa. Gówno organizmów mięsożernych NIE stanowi nawozu. Jeżeli zostawiasz gówno swego psa w publicznym miejscu niewiele różnisz się od srającego, śmierdzącego menela. Mogę się wysrać pod twoimi drzwiami? Bo świat jest też dla meneli...
A może ktoś chce rozłożyć sobie koc i posiedzieć na trawie w parku? Albo chce puścić dziecko na trawę, żeby się pobawiło? Mnie aż się rzygać chce, jak wszędzie widzę te roztopione kupy. No sorry, ale to zwyczajnie psuje wygląd miasta, chyba że ktoś lubi sobie popatrzeć na wielkiego kloca siedząc na ławce z ukochanym/ukochaną.
Spaliny są nieszkodliwe i już prawie bezwonne. Katalizatory, EGR, filtry cząstek i to wszystko po to, żeby taka menda nie biadoliła o spalinach. Za to gówno śmierdzi i jest niebezpieczne. Kupa ssaka to źródło bakterii coli i pasożytów.
Nie na ma naszej planecie fragmentu ziemi, której kiedyś człowiek nie obsrał i nigdy to nikomu nie przeszkadzało... Psy są miliony lat w ewolucji za nami i dodatkowo zatrzymujemy ich ewolucje... Pieprzeni hipokryci!
Dobrze olo piszesz. Jak pies w lesie terroryzuje zwierzynę (na przykład sarny) to trzask i nie ma szkodnika. Jak pies w mieście terroryzuje ludzi, to tylko można straż miejską wzywać.
mój pies moje gówno, pamiętaj za to żeby pozbierać szkło bo gówno nogi Ci nie urwie a szkło może bardzo dotkliwie zranić pas więc uważam że wszyscy powinni sprzątać po sobie
Pani "Marta Postawa-Gonciarz · Akademia Świętokrzyska im. Jana Kochanowskiego"
napisała 15 marca 2015 o 08:54:
"A pomyśleliście,ile lat foliowa torebka się rozkłada? Gówienko chyba po tygodniu znika a torebka z "nabojem" wrzucona do śmietnika i potem na wysypisko chyba coś ze sto lat?"
Odpowiedź: Pani Marto, można korzystać również z ekologicznych narzędzi. Nie musi to być koniecznie foliowa torebka (o której Pani napisała). Ale podejrzewam, że Pani to wszystko wie. Pozdrawiam.
Chyba zacznę rozwieszać tego typu zdjęcia w okolicy. Są dni, kiedy ciężko dojść m.in. do sklepu po tego typu "polu minowym", żeby nie wejść w psie gówienko. Może w końcu miłośnicy psów, przestaną terroryzować innych i zlitują się ...pozwalając żyć innym z dala od psich kup.
Jasne, że nie topnieje - ale jest zdrowe dla trawy. To naturalny nawóz. Hipokryci - "och, psia kupka, no skandal!"; tymczasem wdychają beztrosko spaliny samochodowe, dymy z fabryk i cholera wie co jeszcze, co truje znacznie bardziej. Kupa na chodniku oczywiście powinna zostać sprzątnięta, podobnie na jakimś placu zabaw czy innym miejscu dla ludzi; ale jak ktoś narzeka, że kupa, bo chce zrobić sobie skrót przez trawnik, niech spada. Świat jest też dla psów.
Pies to nie krowa. Gówno organizmów mięsożernych NIE stanowi nawozu. Jeżeli zostawiasz gówno swego psa w publicznym miejscu niewiele różnisz się od srającego, śmierdzącego menela. Mogę się wysrać pod twoimi drzwiami? Bo świat jest też dla meneli...
To nie jest nawóz idioto, odchody mięsożerców nie są nawozem!
A może ktoś chce rozłożyć sobie koc i posiedzieć na trawie w parku? Albo chce puścić dziecko na trawę, żeby się pobawiło? Mnie aż się rzygać chce, jak wszędzie widzę te roztopione kupy. No sorry, ale to zwyczajnie psuje wygląd miasta, chyba że ktoś lubi sobie popatrzeć na wielkiego kloca siedząc na ławce z ukochanym/ukochaną.
Spaliny są nieszkodliwe i już prawie bezwonne. Katalizatory, EGR, filtry cząstek i to wszystko po to, żeby taka menda nie biadoliła o spalinach. Za to gówno śmierdzi i jest niebezpieczne. Kupa ssaka to źródło bakterii coli i pasożytów.
Wiem, że te psy to jedno wielkie g..o, ale błagam, to że one nie topnieją ze śniegiem, to każde dziecko wie.
Nie na ma naszej planecie fragmentu ziemi, której kiedyś człowiek nie obsrał i nigdy to nikomu nie przeszkadzało... Psy są miliony lat w ewolucji za nami i dodatkowo zatrzymujemy ich ewolucje... Pieprzeni hipokryci!
To niech srają właścicielom w domach.
powinno sie za to konfiskować psa a jak ktos i tak ktoś sra na buty kogokolwiek to samoobrona mówi "zastrzel na oczach właściciela"
za takie to co piszesz powinno się Ciebie zastrzelić... myślenie nie boli spróbuj
Dobrze olo piszesz. Jak pies w lesie terroryzuje zwierzynę (na przykład sarny) to trzask i nie ma szkodnika. Jak pies w mieście terroryzuje ludzi, to tylko można straż miejską wzywać.
mój pies moje gówno, pamiętaj za to żeby pozbierać szkło bo gówno nogi Ci nie urwie a szkło może bardzo dotkliwie zranić pas więc uważam że wszyscy powinni sprzątać po sobie
Wszyscy! WSZYSCY k***a! A nie wszyscy oprócz właścicieli śmierdzieli.
skoro zwolennikom psich kup nie przeszkadzają one - to proszę walnie sobie coś takiego w waszych domach na parapety.
Pani "Marta Postawa-Gonciarz · Akademia Świętokrzyska im. Jana Kochanowskiego"
napisała 15 marca 2015 o 08:54:
"A pomyśleliście,ile lat foliowa torebka się rozkłada? Gówienko chyba po tygodniu znika a torebka z "nabojem" wrzucona do śmietnika i potem na wysypisko chyba coś ze sto lat?"
Odpowiedź: Pani Marto, można korzystać również z ekologicznych narzędzi. Nie musi to być koniecznie foliowa torebka (o której Pani napisała). Ale podejrzewam, że Pani to wszystko wie. Pozdrawiam.