Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K kobiecalogika
-3 / 11

i teraz już rozumiem dlaczego pewien japończyk wziął sobie za żonę robota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~VicoVP
+17 / 21

Jaka nowoczesna technologia?!
Wbrew temu co przyjąłeś robiąc ten post to nie jest żadnego rodzaju sztuczna inteligencja. Jest to zwykły zbotowany program zadający ci pytanie, czekający na twoją odpowiedź i odpowiadający Ci zawsze w taki sam sposób. Co być jej nie odpowiedział, to co ona mówi się nie zmieni bo jest na trwałe wpisane w kolejności wysyłanych do Ciebie wiadomości...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kubaxius
+6 / 6

Łaał, no sztuczna inteligencja na miarę NASA. Zadaje ci kilka pytań i później odpowiada coś w stylu "rozumiem", albo "to miło z twojej strony". Taki program to na kolanie można napisać. Zadziwiłbym się, gdyby odpowiadała na pytania, i to jeszcze w jakiś niezbyt przewidywalny sposób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Ferian
0 / 0

Przeraża mnie moja nieznajomość informatyki, gdy czytam, że "sztuczna inteligencja" którą tak podziwiam pod względem nowoczesności okazuje się być prostym programikiem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kubaxius
0 / 0

@lasek0110 - tyle że aktualnie nie mówimy o A.L.I.C.E., tylko o tym prostym programiku z powyższego demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~antymonachomachianlog
+4 / 4

My też jesteśmy jakby robotami, tylko mamy do dyspozycji duuuużo więcej możliwości myślenia i dokonywania wyborów.. roboty mają do dyspozycji jakieś tysiące, powiedzmy, odpowiedników neuronów.. My mamy do dyspozycji 100 miliardów neuronów ;) P.S. Welcome to the Universe...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+5 / 5

Ludzki mózg, jak i komputerowa sieć neuronowa zresztą - działają na wartościach rzeczywistych. Ludzki mózg jest całkowicie analogowy a sieć neuronowa jest aproksymacją zachowania urządzenia analogowego. Jest też różnica w celowości projektowania - roboty buduje się do konkretnych celów, istoty żywe to produkt miliardów lat walki o przetrwanie. Więc wiele zachowań które w filmach i powieściach SF są powszechne dla zyskujących świadomość robotów tak naprawdę nie ma żadnych powodów nigdy się pojawić chyba że ktoś celowo będzie to programował.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+1 / 1

Ale ludzie którzy na poważnie zajmują się AI raczej nie mają takich problemów bo robią konkretne narzędzia do rozwiązywania konkretnych problemów - jak rozpoznawanie mowy, kategoryzacja zdjęć czy kontekstowa analiza sentymentu w krótkich tekstach. Odtwarzanie ludzkich zachowań i inteligencji to raczej zabawa. Nie wiemy też czy ludzki mózg jest deterministyczny. Zależnie od tego jak filozoficznie interpretujesz aktualną wiedzę fizyków kwantowych - albo ludzki mózg jest deterministyczny - jak wszystko, albo niedeterministyczny - jak wszystko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+1 / 1

Nie ma naturalnych definicji słów bo słowa są zawsze sztucznym tworem kultury. A nawet jeśli potraktujesz ewolucję języka jako zjawisko w pewnym sensie naturalne w porównaniu z działaniami językoznawców - "naturalnie" słowa nie mają definicji tylko luźne chmury znaczeń, skojarzeń i interpretacji. Nie ma więc naturalnej definicji słowa "inteligencja". Różne definicje w różnym stopniu obejmują zwierzęta, małe dzieci i samo-uczące się algorytmy. Ogólnie jednak jesteśmy w stanie zrobić programy na poziomie elastyczności prymitywniejszych zwierząt - obserwujące otoczenie, uczące się o jego właściwościach, reagujące na zmiany i szukające rozwiązań problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+2 / 4

Takie chat boty mamy od 20 lat. Nie mają tak naprawdę nic wspólnego z prawdziwą sztuczną inteligencją, są raczej zabawką i narzędziem reklamy. W tym przypadku reklamują film do którego to bardzo pasuje - co czyni kampanię bardzo zgrabnym pomysłem. Ale udające ludzie chat boty to naprawdę nie jest ta technologia której powinniśmy się bać. Lepiej bójcie się automatycznych kas sklepowych i samo-prowadzących się samochodów które w ciągu 20 lat skasują miliony miejsc pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~najlepiej_sie_bac
+4 / 4

Najlepiej bójmy się, tak nasi przodkowie maszyny parowej, pralki automatycznej, samochodu czy komputera. Kiedyś wystarczył jeden inżynier obliczeniowiec i 20 kolesi z suwakami logarytmicznymi, żeby policzyć coś co teraz może zrobić obliczeniowiec z komputerem. I te 20 osób jest bez pracy... Inny przykład - czas amortyzacji robotyzacji w Niemczech to niecałe 2 lata, około roku dla Szwajcarii i niecały rok dla Japonii. A Polska jest potęgą, bo u nas czas amortyzacji robotyzacji to 7 lat, dlatego nie mamy bezrobocia, bo wszyscy pracują w fabrykach zamiast... a zaraz... Co kupował zwykły obywatel 100 lat temu? Czy kupował telefony komórkowe, telewizory, a nawet lustra(! co prawda istniały lustra, ale były drogie) które ktoś musiał wyprodukować, czy raczej zimniory? Rozwój technologii to likwidacja miejsc pracy (nikt teraz nie przepisuje książek) i tworzenie bardziej wydajnych miejsc pracy (teraz ludzie pracują w drukarniach) i tańsze produkty (książka kosztuje 20-60 PLN, a nie 3 wioski). Jedyne czego można się bać to głupota ludzka...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
0 / 0

Tak, cała gospodarka i ogólnie pojęta ludzkość zwykle na tym zyskuje. Wzrasta wydajność, wzrasta produktywność, wzrasta populacja lub konsumpcja na głowę, wzrasta poziom życia. Ale w międzyczasie ktoś traci pracę i musi się przekwalifikować. Jest to coś czego warto się bać - tj na co warto się przygotować - w sensie indywidualnym, nie cywilizacyjnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~najlepiej_sie_bac
+1 / 1

Bać się przekwalifikować? Dla mnie o wiele bardziej jest przerażające robienie tej samej monotonnej pracy prze 5 lat (lub co gorsza do śmierci) niż myślenie w kategorii rozwoju: np. tu zajmę się konstrukcją, tu trochę poprogramuję, a może awans na kierownicze stanowisko i nauka zarządzania? OK, niektórym ludziom to odpowiada, jak chcą pracować przy kasie aż do śmierci to luz, jednak (osobiście) jest to dla mnie bardziej przerażające niż przekwalifikowanie się(może dla innych nie, nie wiem nie nigdy nie pytałem). Już mi się przekwalifikowanie zdarzyło, jest to bardzo pozytywna rzeczy pozwala wyrwać się z rutyny, pozwala nabrać rytmu w życiu (co prawda nigdy nie popadłem aż tak bardzo w rutynę, ale bywało blisko). Od czasu rewolucji przemysłowej pojawiają głosy, że to pozbawi ludzi pracy, to coś, kanalizacja pogrąży rolnictwo (!), zasoby się zaraz skończą i co? Udało się całą masę chorób zlikwidować, długość życia się zwiększyła, ludzie mają generalnie więcej czasu, praktycznie nie ma głodu, zasoby dalej mamy, wydobywamy ropę z dna oceanów, niebawem będziemy wydobywać minerały w kosmosie (jest to wbrew pozorom nie aż daleka przyszłość), praca dalej jest. Pracy jest nawet więcej niż ludzi, tylko przez systemy podatkowe, biurokrację, rezerwy częściowe mamy kryzysy, bezrobocie itp. Cała tragedia ludzkości wynika właśnie z głupoty ludzi - niektórzy mają małą preferencję czasową i nie myślą o przyszłości, inni wyżej cenią napchanie kieszeni wyżej niż perspektywę rozwoju (politycy), jeszcze inni głosują na tych polityków, bo są mentalnie zniewoleni. Dlatego najważniejsze jest uwolnić ludzi, pozwolić im na przekraczanie granic, realizację pasji, żeby myśleli "zdobywamy kosmos", a nie "byle do weekendu, byle do urlopu, byle do emerytury".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
0 / 0

OK, może akurat Ty jesteś młody, zdrowy, ogarnięty, żyjesz w pierwszym świecie i zmiany nie są dla Ciebie znaczącym ryzykiem. Ale zawsze jak jest jakieś przesunięcie na rynku pracy czy w ogóle w społeczeństwie - jakiś ułamek ludzi się nie zdoła dostosować i trafią do gorzej płatnej pracy lub zostaną bezrobotni. Czyli jest ryzyko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~najlepiej_sie_bac
0 / 0

Tu nie chodzi o wiek, tylko o ambicje. Najwięcej firm zakładają mężczyźni w wieku 40-50 lat, najwięcej cierpliwości mają osoby "starsze", najwięcej doświadczenia mają osoby starsze. Obecny rynek pracy jest wyjątkowo nieprzyjazny dla ludzi młodych bez doświadczenia i dla starszych, które całe życie stały w miejscu. W życiu nie chodzi o to, żeby całe życie stać w miejscu, robić monotonną pracę, wracać do mieszkania, włączać telewizor, narzekać na świat dookoła (zgoda system jest do dupy, ale dużo w życiu zależy jednak do podejścia indywidualnego) i tak do emerytury. W życiu trzeba się rozwijać, mieć jakieś pasję, marzenia, cele i dążyć do ich realizacji, a nie "życie to od 18-25, później to w miarę spoko do 30 i z górki" , życie trzeba tak planować, żeby każdy okres miał swoje plusy. Jeżeli ktoś tak żyje to w młodym wieku ma siłę na zmian, a w starszym olbrzymią wiedzę i potężne doświadczenie, dlatego odnajdzie się na rynku pracy. Jeżeli ktoś jest tego pozbawiony, to w wieku 25 boi się zmian (znam takie osoby), a w starszym wieku ma zerowe doświadczenie, bo nic w życiu nie zrobił. No i boi się zmian, bo zmiany to tragedia, to koszmar i przybija pieczątki w urzędzie przez 20 lat i wmawia wszystkim, że jest potrzebny i "przeszkadza ludziom". Dlaczego? Bo jego życie bez tego jest puste, nic nie wnosi, boi się zmian. I właśnie dlatego mamy w Polsce tyle błędów urzędników, żeby wybudować dom potrzebny jest projekt, materiały i praca, zupełnie nie jest potrzebna zgoda urzędników bo wynika to tylko z charakteru prawa, a jakoś na to czeka się najdłużej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fantine
-1 / 3

Nikt się nie domyślał, że dziewczyna jest jakoś podejrzanie podobna do znanej aktorki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-2 / 2

Znana to jest Cameron Diaz,a nie jakas kobieta ktora zagrala w 1 filmie.Sam dowiedzalem sie o niej z demotow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fantine
+1 / 1

Z tego co wiem, Alicia Vikander zagrała w wielu filmach, a teraz przynajmniej w moim mieście jest pełno plakatów z jej twarzą, rozumiem, że nie każdy musi ją rozpoznawać, ale żeby nikt?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ThomasHewitt
0 / 4

Często pisząc z dziewczynami na necie mam wrażenie pisania z botem i to mało inteligentnym, który kończy konwersację, albo już znajomość realną ot tak, bez powodu i pożegnania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 0

Ciekawym pomyslem jest przeniesienie swiadomosci do komputera,dzieki temu ,,czlowiek"byl by niesmiertelny,mial nieograniczone mozliwosci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adrian1234
0 / 0

Takie boty to nic nowego np. tutaj możecie pogadać sobie z Karen http://www.wshifm.edu.pl/bot.swf jak ktoś się nudzi może se pogadać przez chwilę (bo później zaczyna się powtarzać) :D.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leonkennedy
0 / 0

Czyli jak dobić człowieka, który i tak jest w totalnej rozsypce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bischoop
0 / 0

Ah tam szok, większy szok pewnie przeżywają gdy młoda, piękna okazuje starą , brzydką :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem