Tępe stereotypy! Potrafię myć zęby idąc na spotkanie, byle się nie spóźnić, nigdy nie spóźniłam się do pracy.... potrafię ubrać siebie, dziecko, wystawić wózek i już iść na spacer gdzie w tym czasie mój mąż jeszcze siedzi w gaciach na kiblu. Jak umawiałam się na randki to ja czekałam na niego a nie on na mnie. Ale i tak wszyscy powiedzą,że to kobieta jest spóźnialska i niesłowna.
Mam takiego Przyjaciela. dzwonie do niego o 14:00. Ustawiamy się na 17. Mówi że musi tylko wyskoczyć do sklepu i zrobić szybko coś do jedzenia. Dzwonie o 17:30 i pytam gdzie jest, a on że kończy robić obiad. WTF
Tępe stereotypy! Potrafię myć zęby idąc na spotkanie, byle się nie spóźnić, nigdy nie spóźniłam się do pracy.... potrafię ubrać siebie, dziecko, wystawić wózek i już iść na spacer gdzie w tym czasie mój mąż jeszcze siedzi w gaciach na kiblu. Jak umawiałam się na randki to ja czekałam na niego a nie on na mnie. Ale i tak wszyscy powiedzą,że to kobieta jest spóźnialska i niesłowna.
siedzi w gaciach na kiblu? Nie ściąga ich?
rzadkość
mam tak samo ze swoim facetem :) rzadko przyjezdza na czas ;)
To tu nie chodzi o zaczynanie zdania od "no"?
Ale ta druga kobieta mogła się szybciej ogarnąć, więc nie wszystkie kobiety są takie same
to drugie to chyba facet miał być w założeniu autora :v
Mam takiego Przyjaciela. dzwonie do niego o 14:00. Ustawiamy się na 17. Mówi że musi tylko wyskoczyć do sklepu i zrobić szybko coś do jedzenia. Dzwonie o 17:30 i pytam gdzie jest, a on że kończy robić obiad. WTF