@Fraglesik i dobrze zrobi, odkrywcy tej metody dobrze zarobią i nie beda musieli bawic sie w popieprzone podatki w Polsce. Nabywca metody tez dobrze zarobi i raczej na pewno nie bedzie produkował tego w Polsce. W tej sytuacji nie ma przegranych, no chyba ze chodzi ci o budzet panstwa ale ten dochody ma juz zbyt wysokie inne panstwa o podobnym opodatkowaniu mają bardzo dużą pomoc dla obywateli a w Polsce zero pomocy i wysokie podatki - kraj absurdu. Wiadomo panstwo w ogole nie powinno pomagac obywatelom i brac minimalne stawki podatku ale jak juz biorą skandalicznie wysokie to niech je w jakis sposob oddadzą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 marca 2015 o 22:54
Spróbuj coś w Polsce opatentować, później spróbuj znaleźć inwestora (kapitał), a na koniec spróbuj utrzymać firmę pomimo działań US, ZUS i innych służb państwowych. A sprzedasz za granicę i masz udziały w biznesie i pieniądz, a inwestor zagraniczny dostanie w Polsce zwolnienie podatkowe.
Urzędas w urzędzie patentowym stwierdzi "a na co to komu? A po co to? A po ch*j wam? Nie dam patenta!" i będziemy musieli to sprzedać aby cokolwiek zarobić...
Normalnie pewnie by tak było. Ale że to już zostało nagłośnione, to tak raczej nie zrobią bo by była afera. No chyba, że - jak to często bywa w nagłaśnianych przez media sprawach - okaże się to wszystko niewypałem...(oby nie, życzę naszym rodakom sukcesu)
Zasadniczo to sam grafen jako taki jakims mega materialem nie jest(tak, wiem jakie ma wlasciwosci), a badania sa prowadzone w kierunku modyfikowania jego wlasciwosci, a modyffikacja przewaznie przechodzi przez "stadium posrednie" czyli tlenek grafenu.
Dlaczego amerykański przemysł wchłania wyniki badań naukowych i amerykańskich, i polskich, a polski bardzo opornie i jednych, i drugich? Bo amerykańskiego naukowca nikt nie pyta, czy publikował w czasopismach z listy lubelskiej, gdańskiej albo zakopiańskiej. A polskiego pytają o te z listy filadelfijskiej.
no właśnie nie trafiłeś.Grafen będzie wytwarzany w Polsce specjalna ustawa już jest wprowadzona
@Fraglesik i dobrze zrobi, odkrywcy tej metody dobrze zarobią i nie beda musieli bawic sie w popieprzone podatki w Polsce. Nabywca metody tez dobrze zarobi i raczej na pewno nie bedzie produkował tego w Polsce. W tej sytuacji nie ma przegranych, no chyba ze chodzi ci o budzet panstwa ale ten dochody ma juz zbyt wysokie inne panstwa o podobnym opodatkowaniu mają bardzo dużą pomoc dla obywateli a w Polsce zero pomocy i wysokie podatki - kraj absurdu. Wiadomo panstwo w ogole nie powinno pomagac obywatelom i brac minimalne stawki podatku ale jak juz biorą skandalicznie wysokie to niech je w jakis sposob oddadzą.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2015 o 22:54
jak to jak? Kopacz i PO naloza takie POdatki, ze produkcja natychmiast bedzie nieoplacalna
Pod powierzchnią Ziemi jest cała masa diamentów(w miejscu, gdzie cała powierzchnia jest płynna) - nikt tego nie wydobywa, bo jest to nieopłacalne.
My? My nie. Jak już, to ktoś "na górze" weźmie w łapę i spie&^%li.
Spróbuj coś w Polsce opatentować, później spróbuj znaleźć inwestora (kapitał), a na koniec spróbuj utrzymać firmę pomimo działań US, ZUS i innych służb państwowych. A sprzedasz za granicę i masz udziały w biznesie i pieniądz, a inwestor zagraniczny dostanie w Polsce zwolnienie podatkowe.
pewnie ze bedzie sprzedane za granice; chyba lepiej zarobić 500 000 000euro niż 300 000zł
PO Polsku
Już spier*oliliśmy i sprzedaliśmy ruskom.
Urzędas w urzędzie patentowym stwierdzi "a na co to komu? A po co to? A po ch*j wam? Nie dam patenta!" i będziemy musieli to sprzedać aby cokolwiek zarobić...
Normalnie pewnie by tak było. Ale że to już zostało nagłośnione, to tak raczej nie zrobią bo by była afera. No chyba, że - jak to często bywa w nagłaśnianych przez media sprawach - okaże się to wszystko niewypałem...(oby nie, życzę naszym rodakom sukcesu)
Zasadniczo to sam grafen jako taki jakims mega materialem nie jest(tak, wiem jakie ma wlasciwosci), a badania sa prowadzone w kierunku modyfikowania jego wlasciwosci, a modyffikacja przewaznie przechodzi przez "stadium posrednie" czyli tlenek grafenu.
Rząd położy na tym łapy, znacjonalizuje a potem odda w ramach odszkodowań dla Ukraińców i Żydów.
Dlaczego amerykański przemysł wchłania wyniki badań naukowych i amerykańskich, i polskich, a polski bardzo opornie i jednych, i drugich? Bo amerykańskiego naukowca nikt nie pyta, czy publikował w czasopismach z listy lubelskiej, gdańskiej albo zakopiańskiej. A polskiego pytają o te z listy filadelfijskiej.