"Jednym z najpopularniejszych, domowych sposobów sprawdzenia autentyczności złota jest przyłożenie do niego magnesu. Ten metal nie wykazuje absolutnie żadnych właściwości magnetycznych, więc przedmiot nie powinien ani drgnąć."
Tak wiec jeśli wiesz że wykrywacz metalu działa na zasadzie elektro-magnesu to spaliłeś demota...
Wszyscy tak sie znaja jak Korwin na gospodarce. Nie ma obraczek ze 100% zlota. jak juz to jest proba 950 lub 975 i te 5% lub 2.5% to jakies inne metale (np. miedz lub zelazo)
Każdy metal zostaje wykryty przez wykrywacz niezależnie od jego właściwości magnetycznych. Istotą działania wykrywacza metali jest indukcja. Zmiana prądu płynącego w cewce wykrywacza powoduje indukcję prądu w metalowym przedmiocie a płynący prąd wywołuje powstanie własnego pola magnetycznego wykrywanego przez cewkę wykrywacza (lub na bazie podobnego mechanizmu).
Ja pier..... Fizykę w szkole można wyrzucić z programu, i tak tylko gregor2 załapał, o co chodzi.
@maciek74 - już idąc tym tropem, miedzi też nie przyciągniesz magnesem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2015 o 15:45
Nikt z was nie złapał o co chodzi bo są różne wykrywacze metali działające na różnych zasadach i niektóre z nich można tak konfigurować/ustawiać że mogą wykrywać złoto bądź nie. A to co @gregor2 napisał to się kupy nie trzyma.
puszczasz prąd przez cewkę, każdy metal wystarczająco duży i wystarczająco blisko odpowie ci przeciwnym polem magnetycznym z powodu wytworzenia prądu wirowego w tym metalu, co znaczy tyle, że indukcja wywoła prąd, który z kolei wytworzy swoje pole magnetyczne, które wywoła zwiększenie oporu w cewce... przy okazji jeśli dobrze kojarzę, to przez cewkę płynie stały prąd i trzeba machać wykrywaczem, żeby wywoływać indukcję, a ferromagnetyki powinny wywoływać ciągłe sygnały ze względu na własne pole magnetyczne.
K*rwa no tak się kończy jak można sobie wykreślić fizykę, chemie i biologię z programu w szkole średniej. Szkoda, że jeszcze matematyka jest obowiązkowa. Heh a ja się dziwiłem skąd się biorą ci frajerzy którzy kupuję uzdrawiające bransoletki energetyzujące i inne tego typu pierdoły.
jeśli przetwarzasz zmiany w rezystancji na dźwięk (bo bez tego to raczej słabo szukać) i masz wystarczająco mocny prąd w cewce to będziesz w stanie wykryć czasem nawet złoto po tym, że przy przesuwaniu szybszym daje dźwięk a po zatrzymaniu przestaje... i nie określisz bardzo precyzyjnie gdzie jest, ale wystarczająco, żeby z łopatą i sitkiem wydobyć.
A zatem wykrywacz trafił w ręce człowieka będącego na bakier z prawem. Jeśli napisał, że wykrywacz się zwrócił, to znaczy, że nie ma zamiaru oddać tych obrączek. A zgodnie z prawem i ludzkim poczuciem przyzwoitości, powinien je zanieść na policję.
To jest fake. Ale co Ty byś zrobił, gdybyś znalazł obrączkę nie mogąc ustalić do kogo należy? Zaniósłbyś ją na policję to smerfy by ją opędzlowały od razu. Położyłbyś na środku chodnika?
Najgorsze jest popieprzone prawo w Polsce. Oficjalnie wszystkie skarby, które są zakopane w ziemi należą do państwa i nie można używać wykrywaczy metalu poza terenem własnej działki, ale to też do określonej głębokości. Gdyby zalegalizować wykrywanie metali, to sądzę że znalazłoby się wielu hobbistów i wiele zakopanych skarbów mogłoby się odnaleźć, a państwo co najwyżej mogłoby uregulować kwestię pierwokupu, tak aby zwiększyć szanse trafienia zabytku do muzeum. Sytuacja jest na tyle paradoksalna, że mój kolega, używając wykrywacza metalu natrafił na jakiś niewybuch z czasów II wojny światowej. I co zrobił? Bojąc się konsekwencji, zamiast powiadomić odpowiednie służby o znalezisku, które zdetonowałyby niewybuch, to zakopał go z powrotem w ziemi.
"Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem,
Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach,
Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych..."- jeszcze jednego ci brakuje :p
A ja swój sprzedałem co racja to racja na plaży można dużo znaleźć fajnych rzeczy złote obrączki itp, ciekawe jaki wykrywacz miał autor że mu się po czterech dniach zwróciło :P
"Jednym z najpopularniejszych, domowych sposobów sprawdzenia autentyczności złota jest przyłożenie do niego magnesu. Ten metal nie wykazuje absolutnie żadnych właściwości magnetycznych, więc przedmiot nie powinien ani drgnąć."
Tak wiec jeśli wiesz że wykrywacz metalu działa na zasadzie elektro-magnesu to spaliłeś demota...
Znawco są specjalne wykrywacze przeznaczone do złota.
Wszyscy tak sie znaja jak Korwin na gospodarce. Nie ma obraczek ze 100% zlota. jak juz to jest proba 950 lub 975 i te 5% lub 2.5% to jakies inne metale (np. miedz lub zelazo)
Każdy metal zostaje wykryty przez wykrywacz niezależnie od jego właściwości magnetycznych. Istotą działania wykrywacza metali jest indukcja. Zmiana prądu płynącego w cewce wykrywacza powoduje indukcję prądu w metalowym przedmiocie a płynący prąd wywołuje powstanie własnego pola magnetycznego wykrywanego przez cewkę wykrywacza (lub na bazie podobnego mechanizmu).
Ja pier..... Fizykę w szkole można wyrzucić z programu, i tak tylko gregor2 załapał, o co chodzi.
@maciek74 - już idąc tym tropem, miedzi też nie przyciągniesz magnesem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2015 o 15:45
Nikt z was nie złapał o co chodzi bo są różne wykrywacze metali działające na różnych zasadach i niektóre z nich można tak konfigurować/ustawiać że mogą wykrywać złoto bądź nie. A to co @gregor2 napisał to się kupy nie trzyma.
puszczasz prąd przez cewkę, każdy metal wystarczająco duży i wystarczająco blisko odpowie ci przeciwnym polem magnetycznym z powodu wytworzenia prądu wirowego w tym metalu, co znaczy tyle, że indukcja wywoła prąd, który z kolei wytworzy swoje pole magnetyczne, które wywoła zwiększenie oporu w cewce... przy okazji jeśli dobrze kojarzę, to przez cewkę płynie stały prąd i trzeba machać wykrywaczem, żeby wywoływać indukcję, a ferromagnetyki powinny wywoływać ciągłe sygnały ze względu na własne pole magnetyczne.
No i?
K*rwa no tak się kończy jak można sobie wykreślić fizykę, chemie i biologię z programu w szkole średniej. Szkoda, że jeszcze matematyka jest obowiązkowa. Heh a ja się dziwiłem skąd się biorą ci frajerzy którzy kupuję uzdrawiające bransoletki energetyzujące i inne tego typu pierdoły.
jeśli przetwarzasz zmiany w rezystancji na dźwięk (bo bez tego to raczej słabo szukać) i masz wystarczająco mocny prąd w cewce to będziesz w stanie wykryć czasem nawet złoto po tym, że przy przesuwaniu szybszym daje dźwięk a po zatrzymaniu przestaje... i nie określisz bardzo precyzyjnie gdzie jest, ale wystarczająco, żeby z łopatą i sitkiem wydobyć.
ja tam bardziej bym patrzył na to, w jakim celu faceci ściągali swoje obrączki na plaży xD
3 facetów i 5 kobiet raczej :)
Pic na wodę, fotomontaż. Prędzej przyczepę kapsli po piwie znajdziesz.
A zatem wykrywacz trafił w ręce człowieka będącego na bakier z prawem. Jeśli napisał, że wykrywacz się zwrócił, to znaczy, że nie ma zamiaru oddać tych obrączek. A zgodnie z prawem i ludzkim poczuciem przyzwoitości, powinien je zanieść na policję.
No okey, tylko komu? Wiesz że te obrączki mogły leżeć już tam latami?
A ty myślisz,z e co policja zrobi z tymi obrączkami?
Jeżeli nie ma nic wygrawerowanego, nikt nie udowodni że jest właścicielem.
No i co z tego że nikt nie udowodni że jest właścicilem. Cokolwiek znajdziesz wartościowego musisz to oddać. Takie jest prawo.
@wacht:
Co z tego jakie jest prawo???? To jest elementarna zasada uczciwości. Jakby prawo nie zabraniało zabijać i kraść, to byś kradł i zabijał?
gówno.
przywlaszczenie rzeczy zagubionych to przestępstwo lub wykroczenie
To jest fake. Ale co Ty byś zrobił, gdybyś znalazł obrączkę nie mogąc ustalić do kogo należy? Zaniósłbyś ją na policję to smerfy by ją opędzlowały od razu. Położyłbyś na środku chodnika?
co to jest juracie?
gacie ze specjalnym miejscem na fujarkę, z jury.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2015 o 23:05
no to sie janusze rzuca na wykrywacze metali chyba biedronka bedzie musiala na to promo zrobic
Ja za Garrett At Pro zapłaciłem 2500 zł naprawdę polecam sory za lokowanie produktu hehe
Najgorsze jest popieprzone prawo w Polsce. Oficjalnie wszystkie skarby, które są zakopane w ziemi należą do państwa i nie można używać wykrywaczy metalu poza terenem własnej działki, ale to też do określonej głębokości. Gdyby zalegalizować wykrywanie metali, to sądzę że znalazłoby się wielu hobbistów i wiele zakopanych skarbów mogłoby się odnaleźć, a państwo co najwyżej mogłoby uregulować kwestię pierwokupu, tak aby zwiększyć szanse trafienia zabytku do muzeum. Sytuacja jest na tyle paradoksalna, że mój kolega, używając wykrywacza metalu natrafił na jakiś niewybuch z czasów II wojny światowej. I co zrobił? Bojąc się konsekwencji, zamiast powiadomić odpowiednie służby o znalezisku, które zdetonowałyby niewybuch, to zakopał go z powrotem w ziemi.
Urząd Skarbowy już namierza...
"Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem,
Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach,
Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych..."- jeszcze jednego ci brakuje :p
Już Cię lubię za ten komentarz :)
kiedyś mi się hamburger zwrócił po pierwszym treningu i sensacji z tego nie robię
Reklama wykrywaczy metali? raczej nikt, kto faktycznie tak zarobiłby na wykrywaczu, nie rozgłosiłby tego na demotach...
A ja swój sprzedałem co racja to racja na plaży można dużo znaleźć fajnych rzeczy złote obrączki itp, ciekawe jaki wykrywacz miał autor że mu się po czterech dniach zwróciło :P
Dziewczyna do koleżanki. Skąd masz tyle obrączek?
- zbieram pokemony
Sauron już wysyła na ciebie armię
A teraz pójdziesz siedzieć z przywłaszczenie mienia państwowego bo wszystko co znajdzie się w ziemi jest własnością państwa xD
ja bym kupił ze 4 takie obrączki. oczywiście po wyższej cenie niż w lombardach :P bo do własnych celów ;)
Gdyby Sauron coś takiego miał...