gdybyś był inżynierem to rurki bliżej wylotu (czyli tej rurki przez którą ma mieszanka płynąć) byłyby odrobinę wyżej(dłuższe) niż te z tyłu, żeby skompensować wszystkie opory przepływu do jednej wartości i uzyskiwać mieszankę wszystkich napojów, a nie 2 pierwszych.
W sumie co za różnica, skoro każde kolejne dwa parami są takie same? Jak wypije z pierwszej pary, to pociągnie z drugiej itd. W sumie nawet cwaniej, niż Twoja propozycja.
jak pierwsze dwa pojemniki będą puste to przez rurki będzie lecieć powietrze. ciśnienie nie będzie później wystarczające żeby pociągnąć napój z dalszych pojemników
gdybyś był inżynierem to rurki bliżej wylotu (czyli tej rurki przez którą ma mieszanka płynąć) byłyby odrobinę wyżej(dłuższe) niż te z tyłu, żeby skompensować wszystkie opory przepływu do jednej wartości i uzyskiwać mieszankę wszystkich napojów, a nie 2 pierwszych.
W sumie co za różnica, skoro każde kolejne dwa parami są takie same? Jak wypije z pierwszej pary, to pociągnie z drugiej itd. W sumie nawet cwaniej, niż Twoja propozycja.
Mechanika płynów ? xD
jak pierwsze dwa pojemniki będą puste to przez rurki będzie lecieć powietrze. ciśnienie nie będzie później wystarczające żeby pociągnąć napój z dalszych pojemników
I wątroba do wymiany...