To nie zmienia faktu, że dziewczyna, która chwieje się na obcasach, idzie zgarbiona z ciągle ugiętymi kolanami i wygina dziwnie kostki przy każdym kroku nie wygląda w takich butach atrakcyjnie. Ani dla mężczyzn, ani tym bardziej dla innych kobiet...
@Moj_Kot_Lubi_Mialczec - Wiem. Sama za obcasami nie przepadam, ale zdarzyło mi się kilkakrotnie nosić wyższe buty i przed założeniem ich publicznie przez dłuższy czas chodziłam w nich po domu. Poza tym jeśli ktoś nie czuje w tej materii zbyt dobrze, to na początek lepiej jest kupić trochę niższe buty, z szerszym obcasem albo dodatkowo grubszą podeszwą pod palcami. W takich zdecydowanie łatwiej się poruszać ;)
Ja chodziłam od razu prosto i normalnie. Co to za propaganda w ogóle? Ludzie, to nie jest chodzenie na szczudłach ani buk (takie drzewo) wie jaka sztuka. Aż żal za serce ściska jak taka panna lezie jakby zaraz nogi miały jej się połamać, niech ćwiczy najpierw chodzenie na palcach. A najlepiej poprawienie postawy bo problemy z chodzeniem na palcach (bądź obcasach) mają ludzie którzy naturalnie się garbią, uginają kolana, idąc stawiają stopy do zewnątrz albo mają zbyt słabe mięśnie łydek. Jak ktoś łazi jak kaczka nawet na boso to niech nie oczekuje cudów od szpilek.
Ja pierwszy raz założyłam 5cm szpileczki na egzamin gimnazjalny. Może to niewielki obcasik, ale od razu chodziłam w takich butach normalnie. Ba! Nawet w nich musiałam biec kawałek.
Kobiety mają gdzieś opinię mężczyzn o ubiorze. Ubierają się wyłacznie dla innych kobiet.
To nie zmienia faktu, że dziewczyna, która chwieje się na obcasach, idzie zgarbiona z ciągle ugiętymi kolanami i wygina dziwnie kostki przy każdym kroku nie wygląda w takich butach atrakcyjnie. Ani dla mężczyzn, ani tym bardziej dla innych kobiet...
Żeby pokazać swoją ułomność?
@Moj_Kot_Lubi_Mialczec - Wiem. Sama za obcasami nie przepadam, ale zdarzyło mi się kilkakrotnie nosić wyższe buty i przed założeniem ich publicznie przez dłuższy czas chodziłam w nich po domu. Poza tym jeśli ktoś nie czuje w tej materii zbyt dobrze, to na początek lepiej jest kupić trochę niższe buty, z szerszym obcasem albo dodatkowo grubszą podeszwą pod palcami. W takich zdecydowanie łatwiej się poruszać ;)
Ja chodziłam od razu prosto i normalnie. Co to za propaganda w ogóle? Ludzie, to nie jest chodzenie na szczudłach ani buk (takie drzewo) wie jaka sztuka. Aż żal za serce ściska jak taka panna lezie jakby zaraz nogi miały jej się połamać, niech ćwiczy najpierw chodzenie na palcach. A najlepiej poprawienie postawy bo problemy z chodzeniem na palcach (bądź obcasach) mają ludzie którzy naturalnie się garbią, uginają kolana, idąc stawiają stopy do zewnątrz albo mają zbyt słabe mięśnie łydek. Jak ktoś łazi jak kaczka nawet na boso to niech nie oczekuje cudów od szpilek.
Ja pierwszy raz założyłam 5cm szpileczki na egzamin gimnazjalny. Może to niewielki obcasik, ale od razu chodziłam w takich butach normalnie. Ba! Nawet w nich musiałam biec kawałek.
Widzę, że tu jak komuś proste czynności nie sprawiają problemu to od razu jest minusowany. Już widzę jakie niedołegi muszą czasem tutaj przebywać ;)
idzie jak na szczudłach
W takich butach każda wyglądałaby źle, nawet gdyby umiała w nich chodzić. Ale ogólnie to najpierw trzeba potrenować, żeby coś umieć.
Idą niczym drzewce z Władcy Pierścieni :p
kiedyś i gdzieś się trzeba nauczyć...
toruń i wszystko jasne
To jest gif czy zdjęcie?