Coraz częściej zauważam, że część kobiet tak bardzo jest pewna tego, że mężczyzna ich nie zrozumie, że nawet w momencie gdy grają nieczysto i próbują gierek nie ukrywają tego specjalnie :) Parę razy miałem okazję ujrzeć zdziwienie, gdy okazało się jednak, że zrozumiałem :)
Wystarczy wziąć poprawkę na różnice w myśleniu, a panie stają się proste jak budowa cepa (bez obrazy). Chcesz jakiejś konkretnej akcji ze strony kobiety, wpłyń na jej emocje tak aby tego pragnęła :-), i już... Pamiętaj! Kobieta nie wie czego chce, musi się o tym dowiedzieć od ciebie!
A co jest trudnego w zrozumieniu kobiet? Musisz mieć dużo kasy, nie pracować, czasem źle ją traktować, czasem być dżentelmenem i dobrym kochankiem, super wyglądać, lubić telenowele i robienie zakupów, pogaduszki o niczym, stać się odmóżdżonym (albo dobrze udawać), być zawsze do usług - wtedy jest wszystko OK.
Sami spece od siedmiu boleści. Kobiety są proste, ale są całkiem inne niż faceci, dlatego początkowo trudno je zrozumieć. Właściwie samo ich rozumienie nie ma żadnego sensu. Dużo ważniejsza jest umiejętność zdobywania ich i kontrolowania. A o tym jest pełno książek, a nawet kursów. Są ludzie, którzy poświęcili wiele lat życia na zrozumienie tego i rozbili na czynniki pierwsze relacja towarzyskie, nazywa się to dynamika towarzyska (ang. social dynamics).
Fizyka jest łatwa, jeśli umie się matematykę.
Fizyka kwantowa ma tyle wspólnego z fizyka, co krzeslo elektryczne z krzeslem.
Mocno byłeś napruty jak żeś "zrozumiał" ??
Coraz częściej zauważam, że część kobiet tak bardzo jest pewna tego, że mężczyzna ich nie zrozumie, że nawet w momencie gdy grają nieczysto i próbują gierek nie ukrywają tego specjalnie :) Parę razy miałem okazję ujrzeć zdziwienie, gdy okazało się jednak, że zrozumiałem :)
Wystarczy wziąć poprawkę na różnice w myśleniu, a panie stają się proste jak budowa cepa (bez obrazy). Chcesz jakiejś konkretnej akcji ze strony kobiety, wpłyń na jej emocje tak aby tego pragnęła :-), i już... Pamiętaj! Kobieta nie wie czego chce, musi się o tym dowiedzieć od ciebie!
A co jest trudnego w zrozumieniu kobiet? Musisz mieć dużo kasy, nie pracować, czasem źle ją traktować, czasem być dżentelmenem i dobrym kochankiem, super wyglądać, lubić telenowele i robienie zakupów, pogaduszki o niczym, stać się odmóżdżonym (albo dobrze udawać), być zawsze do usług - wtedy jest wszystko OK.
Sami spece od siedmiu boleści. Kobiety są proste, ale są całkiem inne niż faceci, dlatego początkowo trudno je zrozumieć. Właściwie samo ich rozumienie nie ma żadnego sensu. Dużo ważniejsza jest umiejętność zdobywania ich i kontrolowania. A o tym jest pełno książek, a nawet kursów. Są ludzie, którzy poświęcili wiele lat życia na zrozumienie tego i rozbili na czynniki pierwsze relacja towarzyskie, nazywa się to dynamika towarzyska (ang. social dynamics).
Wolałbym całe życie być sam niż spędzić kilka lat na uczeniu się jak zdobywać jakieś księżniczki od siedmiu boleści.
Ale zabawne ohohoo ,az tak ci się nudziło.a
Fizyka kwantowa akurat nie jest trudna, więc nie bardzo rozumiem podpis.