Mój chłopak o tym nie wie, ale po każdym orgazmie z nim wrzucam do skarbonki 10 zł. Tyle wydam na jego prezent na święta. Póki co,,, prezentu nie będzie ;)
Czyli ma daleko gdzieś twoje prezenty i to czy masz orgazm czy nie (i słusznie). Z resztą niedawno był tutaj demot mówiący o tym że kobieta musi użyć 200 mięśni żeby udać orgazm. Twój chłopak najwyraźniej dba o twoje zdrowie i zmusza cię do ćwiczeń żebyś zrzuciła zbędnych kilogramów
~fjdsgs - Serio? Za taką cenę może i dostaniesz coś, co udaję kobietę. Ale raczej ani to nie będzie piękne, ani zadowolone z pobytu z Tobą, bo tej samej nocy będzie miała jeszcze z pięciu takich klientów, by w ogóle zarobiła coś, za te wasze 6 dych. Lepiej przyoszczędzić i zamówić luksusową za kilka kafli, przynajmniej wiadomo, że pan Wiesiek spod monopolowego czy inny plebs jej nie miał.
Popieram ciebie naan1 ........... a co do demota uwazam ze to jest wina faceta ze kobieta nie chce z nim seksu, bo jezeli jego gra zaczyna sie na pytaniu ".... masz ochote ???..." i na tym sie konczy to niech sie nie dziwi .............
O mój Boże, facet się śmieje z bólów głowy u kobiety, wszyscy się śmieją. Kobieta śmieje się z braku orgazmu, wszyscy nagle "wracaj do kuchni". Poza tym czy to nie powinno być tak, że z seksu przyjemność czerpią obie strony? Panowie, nie każda kobieta jest nimfomanką, to, że wy jesteście na seks gotowi 24 na dobę nie oznacza, że kobieta też, Cnotką nie jestem, ale zauważyłam, że jak się trzeba postarać i zbudować klimat, bo tak się zachęca kobietę do seksu to facet nagle foch, bo on chciał od razu!
Raz, że nie jesteśmy gotowi 24 godziny na dobę. I to nie tylko dlatego, ze akurat u faceta gotowość wiąże się z napływem krwi w pewne miejsce i jej rozrzedzenie spowodowane nadmiarem alkoholu powoduje fizyczną niezdolność. Czasem jesteśmy zmęczeni, nie chce nam się, albo coś tam. Chyba, że ja jestem jakiś felerny.
Dwa, że zauważ jedno. Komentujesz marny kawał, w dodatku repostowany n-ty raz. Piszesz bardzo sensownie, ale pisanie tego tutaj to jakby Hawking chciał opowiedzieć o swoich odkryciach świni. Tylko baterie w syntezatorze mowy by marnował.
Dzięki, że ktoś za mnie powiedział. Brak seksu w związku oznacza niegotowość jednej ze stron lub problem albo między partnerami, albo we życiu jednego z nich. I w normalnym związku się o tym po prostu rozmawia. Niestety wciąż mnóstwo ludzi uważa seks za obowiązek partnera/partnerki, a piękną rzecz, którą ludzie dają sobie nawzajem. Najlepiej tu pasuje cytat z jednej piosenki PP "nie mylmy bzdur ze złem i fizjologii z seksem" :)
No to masz pecha!! Kobieta tak naprawdę nie lubi seksu a tylko udaje, kobieta traktuje seks jako nagrodę którego obdarza danego faceta który według niej na to zasłużył, czy to jej kupił coś czy inne usługi jej robił, biedny facio czekaj i sapie jak pies a ta nie daje nic, więc ten jak osioł się zachowuje i kończy jak frajer, a jak jakiś facet nie da się wciągnąć w gierki kobitki to od razu jest nazwany nieczułym i chamskim samcem i skończonym ujem któremu tylko jedno w głowie. Te które mówią że kobiety lubią niby seks to tylko w internecie piszecie żeby pokazać że jesteście chociaż inne i "prawidłowe" w tym wirtualnym świecie. Koniec końców wolę się trzepotać niż jakiś szajsy odwalać przed miesiące tygodnie lata żeby spuścić emocje w 5 minut jakiejś mięsnej dziurze.
@rafalinformatyk Współczuje ci, że jesteś tak marny w te klocki. Nawet byś się nie przyznawał. Kobiety lubią seks, ale z mężczyznami, nie chłopczykami, którzy zacytuję ,,żeby spuścić emocje w 5 minut jakiejś mięsnej dziurze''.
Co prawda sam nie mam na tym polu doświadczeń ale jestem przekonany że faceci często są egoistami w tych sprawach. Jak ktoś dba o potrzeby partnerki to raczej nie będzie miał problemu z namówieniem jej na wspólne uniesienia ;)
@rafalinformatyk Oj masz czego, bo wypowiadasz się o czymś o czym ewidentnie nie masz zielonego pojęcia. I widać, że cię to boli bo odpowiadasz dwa razy. Tym bardziej piszesz o jakiś pornosach, tym bardziej nie masz pojęcia, skoro możesz sądzić, że ktoś miałby je brać na poważnie.
@bhbh Nawet nie wiesz jak ja uwielbiam takie denne komentarze czytać jak ten co napisałeś, kuźde naprawdę musisz mieć 16 lat, a jeśli masz więcej to świadczy o twojej niskiej inteligencji.
@rafalinformatyk bo co? bo się z tobą nie zgadzam? Czy po prostu ,,urażone męskie ego''. Kobiety lubią seks, na prawdę, ale dobry, a nie marny. Dorośniesz to się dowiesz. I wybacz, ale twoja gadka o dojrzałości nie świadczy i na mentalnego 16-latka wychodzisz sam.
@rafalinformatyk Stary seks jest przyjemny dla kobiet i mężczyzn. To cię dziwi? Widać, że o kobietach masz dosłownie zerowe pojęcie. Tylko jak facet marny, a ona nie potrafi takowego gościa naprowadzić to się kończy twoimi 5 minutami w dziurze :D Żałosne, ale cóż, nie moje życie, tylko współczuje przyszłej partnerce, za wiele to się nie doczeka.
@bhbh Dziewczyna z drugiej strony powinna się cieszyć że facet szybko dochodzi, bo wie że przynajmniej jest ładna i atrakcyjna, do tego jak jest czysta i ciasna to też plus bo wiadomo że ona jest porządną i jedyną dla swojego wybranka, ale jak posuwasz jakieś miejskie rozklapiochy to twoja sprawa ziom
@rafalinformatyk I tym momencie pokazałeś, że jednak sam masz mentalność 16-latka. Mężczyzna dba, by jego kobiecie było dobrze, egoista twojego pokroju tego nie zrozumie. Właśnie sam sobie wykopałeś dołek. Twierdzisz, że kobiety nie lubią blablablabla, napiszę ci to jeszcze raz: lubią, ale dobry. Naucz się dawać to dostaniesz też w zamian. Naucz się rozmawiać. Stary serio? ,,ciasna to też plus bo wiadomo że ona jest porządną i jedyną dla swojego wybranka'' weź się wróć do podstawowej wiedzy z edukacji seksualnej, bo to aż boli, że się takie dzieci odzywają w sieci. To ja nie mam więcej do dodania. Mam jedną partnerkę i nie unika jakoś zbliżeń, a często sama inicjuje. zatem przestań się błaźnić.
@bhbh Specjalnie piszę po trochu bo ludzie z demotów mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem i nie umieją interpretować postów. Gdzie ja pisałem że kobieta ma niby nie mieć czuć przyjemności? Jak umie się posuwać swoim patykiem to ona może też dojść w 5 minut tak samo jak ja, razem kończymy a ty myślisz że facet musi sam pracować żeby nie kończyć w 5 minut lub 2 a babie trzeba 30 minut walić żeby coś odczuła? Jak babkę walić to porządnie to w te 30 minut może mieć i 6 orgazów zamiast jednego w 30minut. Btw. co to jest partnerka? Rozumiem narzeczona/żona/wybranka ale "partnerka" to brzmi obrdzyliwie w tych sprawach, partnerka to może być w pracy... To jest równoznaczne prawie z dzi* zmień nazewnictwo ziom, chyba że jesteś lewakiem z PO
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2015 o 0:52
@rafalinformatyk To jest normalne określenie, z którym tylko ty jakoś masz problem. Może być dziewczyna, zadowolony? ,,Wybranka życia'' no błagam. Czytając twoją wypowiedź.. nie dziw się, że kobiety nie lubią seksu z... tobą. Po jakimś waleniu i tym podobnym.. nie będą lubić. Jednak nie będę cię oświecać. Tak jak już pisałem, nie moje życie. I dalej sie błaźnisz i pokazujesz, że wiedzę na ten temat to masz z książek, albo nieodpowiednich filmów. Jakby te twoje kobitki miały po 6 orgazmów w ciągu 30 minut (yhmmm) to chyba by lubiły ,,te klocki'', czy nie? No rusz odrobinę kalarepką, podobno jesteś taaaki mądry.
@ "Po jakimś waleniu i tym podobnym.." widzisz jak czytasz mądralo? Ty pewnie zrozumiałeś jak walenie konia a ja pisałem o waleniu w babkę, po prostu posuwanie/ładowanie ją. I ty mnie chcesz nazywać gimbem gimbie? Żal!! edit ",,Wybranka życia'' no błagam. " To czyli jak ci się znudzi to ją rzucisz i polecisz po następną? Bo polygamia to taka "nowocześność" jestem konserwatystą i dla mnie to urestwo a nie nowoczesność...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2015 o 1:07
@rafalinformatyk Doskonale zrozumiałem o co ci chodzi, tylko ty nadal się pogrążasz i co przykre nawet nie wiesz dlaczego, tak jesteś przekonany o swojej nieomylności. Zajmij się materacem, albo sobą, do żywej osoby się nie zabieraj, bo właśnie tym ,,waleniem w babkę'' pokazujesz jak jesteś beznadziejny. Skoro kobieta ma zerową przyjemność z obcowania z tobą, to będzie go unikać. dla 5 minut walenia to jej się nawet rozbierać nie opłaca. Określenie wybranka życia mnie śmieszy, wybacz. Tylko, że ja mam nieco więcej wiosen na koncie od ciebie. I nie błaźń się już więcej, dla własnego dobra zamilcz dzieciaku.
@bhbh Koleś ja cię proszę... Słabo mi się robi jak cie czytam już, do ciebie niedocierają moje posty, albo nie chcesz ich rozumieć albo udajesz głipego, albo po prostu chcesz mi coś wmawiać, idź lepiej do swojej "partnerki" i ją zadowol lepiej a nie siedź na demotach jak taki z ciebie men
@rafalinformatyk dziecko weź się ogarnij, partnerka to normalne określenie. Mówi ci coś ,,partner seksualny''? Kogo obchodzi, w jakim kto jest związku i jak długo. Twierdzisz, że kobiety nie lubią seksu, jako kobieta odpowiadam: jedne nie lubią, drugie lubią. To zależy od człowieka, a ty grasz mądrego, chociaż ledwo ci koper pod nochalem urósł. Posłuchaj czasem mądrzejszych od siebie. Z tobą ciężko żeby lubiły, jak masz totalnie egoistyczne podejście. Po takich chłopcach, to tylko frustracja i zniechęcenie. Czy ci się to podoba, czy nie.
@aniemaea Jak sie tacy znajdują to ich słucham, tutaj mądrych niema, po drugie "partnerka" to może być w pracy, bo "partnerka seksualna" to zwykla %iwka tyle że nie płacisz gotówką i jest jedna przez jakiś czas. Skończ 16 lat to pogadamy
@rafalinformatyk luudzie to dziecko dalej się produkuje. Sam się zachowujesz jak zasmarkany 16-latek. Na prawdę jesteś tak tępy, że tego nie dostrzegasz? Przestań się błaźnić. ,,Partner seksualny'' to normalne określenie, używane bardzo często przez seksuologów, ty widać jak ten smark się oburzasz, trudno. Mądrzejszy od swoich wypocin się nie staniesz. Czy tak samo jest ,,parterka'' osoba towarzysząca jeżeli chodzi o pójście z kimś na impreze. Zwykłe określenie. Określenie ,,dziewczyna/ chłopak'' to wybacz, ale się kojarzy z nastolatkami.
Faceci też nie są gotowi 24/7 i też lubią grę wstępną. Czasami nawet długą. A innym razem wolą szybki numerek, jak kobiety - wszystko zależy od bardzo wielu czynników. Ale widać mało wiesz o płci przeciwnej, albo obracasz się w towarzystwie samych dresików i potem masz pretensje, do porządnych mężczyzn, jak to często bywa.
@przymrozek89 Ładny avatar. Przypomina mi pewna dziewczynę.
Było nie tylko na mistrzach. Obiegło internet kilka razy.
A to znasz?
Przychodzi baba do lekarza z żabą na głowie...
Hahaha. Nie wystarczyło by nawet na bigmacka dla mojej byłej, ale i tak jak bym mógł cofnąć czas to bym poruszył niebo i ziemie żeby się po tylu latach nie rozstawać.
no to teraz pytanie do dziewczyn - czy uważacie się za warte te 2 zł? czy może jednak więcej...
facet z mieszkania bez slubu ma w zasadzie same korzysci - sprzątaczke, kucharke i babę do łóżka w jednym, a ze swojej strony praktycznie zadnych kosztów i zobowiązań... az sie dziwie ze dziewczyny ida na tak skrajnie niekorzystny uklad w zamian za trochę czułości...
? A to ślub coś oznacza? Myślisz, że gdy nastąpi to magiczne "tak",to nagle kobieta przestanie być sprzątaczką, kucharką i babą do łóżka? Nie rozumiem. Jak babka do tego dopuściła, to jej problem. Moja siostra zamieszkała ze swoim chłopakiem (już teraz mężem) na długo przed ślubem (dokładnie 3 lata). Od razu nastąpił podział obowiązków. I dzisiaj nie musi mojemu szwagrowi wypominać że jest jego sprzątaczką itd. Moja kuzynka ze swoim facetem postąpili podobnie. Mieszkali razem 7 lat i stwierdzili, że jednak czas zalegalizować związek. Trochę są już za starzy na nazywanie siebie swoim chłopakiem/dziewczyną. A konkubent/konkubina ma dziwny wydźwięk. I też wzięli ślub. Czy coś się zmieniło poza podpisaniem papierka? Nie. Oni też mieli wypracowany własny podział obowiązków i tyle. Żadne nie ma pretensji do drugiego.
Tak zmienia się choćby przysięga w kościele-dla Katolików jest ważna, nawet dla tych od święta, 2 razy pomyśli zanim sie rozstanie. Ślub cywilny to także zobowiązanie i wtedy dopiero formalnnie jest się parą, przed światem i rodziną. Mieszkanie razem, to często oddzielne zycia, brak zobowiązań a jedynie wspólny seks. Ja sie kobietom nie dziwie bo nie jest łatwo znaleźc faceta.
786tyuh, ze ślubem kościelnym to może i jakiś problem, ale ja akurat po prostu nie wzięłam tego pod uwagę bo dla mnie to nie jest istotne. No ale jak ktoś wierzący, to może i to wiązać bardziej. Ja na mieszkanie razem patrzę inaczej- dla mnie to początek wspólnego życia. Nie jakieś tam osobne życia i tylko wspólny seks. Fakt, cywilny daje większe korzyści (dziedziczenie, wspólny majątek, urzędy itp.). A czy ślub cywilny to takie zobowiązanie? Czy ja wiem? Na pewno kosztowne. Bo gdyby nie wyszło, to trzeba dodatkową kasę dać na rozwód, adwokata, rozprawy i podział majątku. Tyle. Dlatego dla mnie istotne jest jacy ludzie tworzą związek. I nie od momentu ślubu, ale już od zwykłego trzymania się za ręce, dalej mieszkanie razem. To jest gwarancja udanego wspólnego pożycia. Ciągłe zabieganie o siebie bez względu czy ma się ślub czy nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 sierpnia 2015 o 22:28
Gdyny faceci byli tacy na prawdę to byli by prawdziwymi świniami, już są, jak chcą seksu to niech znajdą sobie prostytutkę, i proszę mnie nie hejtować, bo to po prostu jest moja opinia, wy nie musicie się z tym zgadzać
Twoja dziewczyna ma u mnie na święta perfumy i złote kolczyki:) Przypominam że dopiero sierpień:) dwuzłotówki wpadają jak szalone do skarbony:) Pozdrów ją:)
i tak patrzac na komentarze nizej, panowie! z takim podejsciem????? jak bedziecie nie mili to sami pojdziecie do kuchni bo zonci nie bedzie, prrr, uczyc sie gotowac :D
szowinistyczny portal, dają memy upokarzające kobiety i jeszcze plusują , tępe ch/je
Tak to jest wypuścić kobietę z kuchni...
taka jest właśnie polska i póki co nie ma szans na zmianę.
Powiedziała to kobieta która w awatarze ma Wilme Flinstone a ta z kolei była kurą domową
Komuś baba uciekła... Zadzwoń ktoś po hycla, bo szwęda się po internecie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2015 o 12:34
Mężowie pamiętajcie żeeby nie dawać kobietom dostępu do internetu,to zbrodnia na ludzkości gorsza od eboli.
Ktos chyba zapomnial zamknac dom :(
Raz na ruski rok demot o kobietach - wielki shitstorm feministek z facetami.
Mój chłopak o tym nie wie, ale po każdym orgazmie z nim wrzucam do skarbonki 10 zł. Tyle wydam na jego prezent na święta. Póki co,,, prezentu nie będzie ;)
puff i czar prysł ;)
zamiast udawania powiedz mu o tym. nie jest wróżką. jak go poinstruujesz, to na pewno chętnie ci dogodzi. ;)
Czyli ma daleko gdzieś twoje prezenty i to czy masz orgazm czy nie (i słusznie). Z resztą niedawno był tutaj demot mówiący o tym że kobieta musi użyć 200 mięśni żeby udać orgazm. Twój chłopak najwyraźniej dba o twoje zdrowie i zmusza cię do ćwiczeń żebyś zrzuciła zbędnych kilogramów
No to oboje się nieźle cenią. Prostytutka kilka stówek lekką ręką kosztuje :D
kilka stówek? kto by za dziwkę dał więcej niż 100pln? chyba 60 latek o wadze 150kg.
~fjdsgs - Serio? Za taką cenę może i dostaniesz coś, co udaję kobietę. Ale raczej ani to nie będzie piękne, ani zadowolone z pobytu z Tobą, bo tej samej nocy będzie miała jeszcze z pięciu takich klientów, by w ogóle zarobiła coś, za te wasze 6 dych. Lepiej przyoszczędzić i zamówić luksusową za kilka kafli, przynajmniej wiadomo, że pan Wiesiek spod monopolowego czy inny plebs jej nie miał.
Zmień chłopaka. chyba, że ma inne zalety, ważniejsze od umiejętności. Wtedy go podszkól.
@astro333 Lepiej dojeść po gangsterku,nie?
Popieram ciebie naan1 ........... a co do demota uwazam ze to jest wina faceta ze kobieta nie chce z nim seksu, bo jezeli jego gra zaczyna sie na pytaniu ".... masz ochote ???..." i na tym sie konczy to niech sie nie dziwi .............
zmień chłopaka
Z TEGO WYNIKA, ŻE MASZ BARDZO TANIĄ DZIWKĘ, A NIE DZIEWCZYNĘ
Po 100 numerkach uzbiera na jeden seks z prostytutką
Dlaczego dziwkę? Ot taka metoda controllingu. ;)
Dziwką by była, gdyby o tym wiedziała i uprawiała seks tylko dla tych 2 zł.
ja wrzucam 2 zł za każdym razem jak dostanę orgazm, jak narazie mąż jest mi winny dychę:)
mąż Cie zdrada
O mój Boże, facet się śmieje z bólów głowy u kobiety, wszyscy się śmieją. Kobieta śmieje się z braku orgazmu, wszyscy nagle "wracaj do kuchni". Poza tym czy to nie powinno być tak, że z seksu przyjemność czerpią obie strony? Panowie, nie każda kobieta jest nimfomanką, to, że wy jesteście na seks gotowi 24 na dobę nie oznacza, że kobieta też, Cnotką nie jestem, ale zauważyłam, że jak się trzeba postarać i zbudować klimat, bo tak się zachęca kobietę do seksu to facet nagle foch, bo on chciał od razu!
Raz, że nie jesteśmy gotowi 24 godziny na dobę. I to nie tylko dlatego, ze akurat u faceta gotowość wiąże się z napływem krwi w pewne miejsce i jej rozrzedzenie spowodowane nadmiarem alkoholu powoduje fizyczną niezdolność. Czasem jesteśmy zmęczeni, nie chce nam się, albo coś tam. Chyba, że ja jestem jakiś felerny.
Dwa, że zauważ jedno. Komentujesz marny kawał, w dodatku repostowany n-ty raz. Piszesz bardzo sensownie, ale pisanie tego tutaj to jakby Hawking chciał opowiedzieć o swoich odkryciach świni. Tylko baterie w syntezatorze mowy by marnował.
Dzięki, że ktoś za mnie powiedział. Brak seksu w związku oznacza niegotowość jednej ze stron lub problem albo między partnerami, albo we życiu jednego z nich. I w normalnym związku się o tym po prostu rozmawia. Niestety wciąż mnóstwo ludzi uważa seks za obowiązek partnera/partnerki, a piękną rzecz, którą ludzie dają sobie nawzajem. Najlepiej tu pasuje cytat z jednej piosenki PP "nie mylmy bzdur ze złem i fizjologii z seksem" :)
Masz ładny nick i niespożyty poziom energii- podziwiam, że chce ci się pisać to na tej stronie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2015 o 15:33
No to masz pecha!! Kobieta tak naprawdę nie lubi seksu a tylko udaje, kobieta traktuje seks jako nagrodę którego obdarza danego faceta który według niej na to zasłużył, czy to jej kupił coś czy inne usługi jej robił, biedny facio czekaj i sapie jak pies a ta nie daje nic, więc ten jak osioł się zachowuje i kończy jak frajer, a jak jakiś facet nie da się wciągnąć w gierki kobitki to od razu jest nazwany nieczułym i chamskim samcem i skończonym ujem któremu tylko jedno w głowie. Te które mówią że kobiety lubią niby seks to tylko w internecie piszecie żeby pokazać że jesteście chociaż inne i "prawidłowe" w tym wirtualnym świecie. Koniec końców wolę się trzepotać niż jakiś szajsy odwalać przed miesiące tygodnie lata żeby spuścić emocje w 5 minut jakiejś mięsnej dziurze.
@rafalinformatyk Współczuje ci, że jesteś tak marny w te klocki. Nawet byś się nie przyznawał. Kobiety lubią seks, ale z mężczyznami, nie chłopczykami, którzy zacytuję ,,żeby spuścić emocje w 5 minut jakiejś mięsnej dziurze''.
@sagygay Może lepiej przestać oglądać filmy pornograficzne bo ci padają na mózg. (i tak nie zajarzysz co mam na myśli mówiąc to do ciebie)
Co prawda sam nie mam na tym polu doświadczeń ale jestem przekonany że faceci często są egoistami w tych sprawach. Jak ktoś dba o potrzeby partnerki to raczej nie będzie miał problemu z namówieniem jej na wspólne uniesienia ;)
Najwięksi ogierzy i kochankowie! Największe ekskluzywne panie, takie rzeczy tylko na demotach...
@rafalinformatyk Nie nasza wina, że nie potrafisz doprowadzić partnerki do orgazmu. Po prostu jesteś marny pogódź się z tym.
@bhbh Taa, przy pornosach i na haju... Co to jest "partnerka"? Już nie istnieje "miłość mego życia"? Ale sPOłeczeństwo młodzieżowe się stacza...
@sagygay Współczuj mi dalej... Tym bardziej że niema czego, a ja na ciebie leję ciepłym moczem i to tyle odemnie
@rafalinformatyk Oj masz czego, bo wypowiadasz się o czymś o czym ewidentnie nie masz zielonego pojęcia. I widać, że cię to boli bo odpowiadasz dwa razy. Tym bardziej piszesz o jakiś pornosach, tym bardziej nie masz pojęcia, skoro możesz sądzić, że ktoś miałby je brać na poważnie.
@bhbh Nawet nie wiesz jak ja uwielbiam takie denne komentarze czytać jak ten co napisałeś, kuźde naprawdę musisz mieć 16 lat, a jeśli masz więcej to świadczy o twojej niskiej inteligencji.
@rafalinformatyk bo co? bo się z tobą nie zgadzam? Czy po prostu ,,urażone męskie ego''. Kobiety lubią seks, na prawdę, ale dobry, a nie marny. Dorośniesz to się dowiesz. I wybacz, ale twoja gadka o dojrzałości nie świadczy i na mentalnego 16-latka wychodzisz sam.
@bhbh Czyli jednak miałem racje...
@rafalinformatyk Stary seks jest przyjemny dla kobiet i mężczyzn. To cię dziwi? Widać, że o kobietach masz dosłownie zerowe pojęcie. Tylko jak facet marny, a ona nie potrafi takowego gościa naprowadzić to się kończy twoimi 5 minutami w dziurze :D Żałosne, ale cóż, nie moje życie, tylko współczuje przyszłej partnerce, za wiele to się nie doczeka.
@bhbh Dziewczyna z drugiej strony powinna się cieszyć że facet szybko dochodzi, bo wie że przynajmniej jest ładna i atrakcyjna, do tego jak jest czysta i ciasna to też plus bo wiadomo że ona jest porządną i jedyną dla swojego wybranka, ale jak posuwasz jakieś miejskie rozklapiochy to twoja sprawa ziom
@rafalinformatyk I tym momencie pokazałeś, że jednak sam masz mentalność 16-latka. Mężczyzna dba, by jego kobiecie było dobrze, egoista twojego pokroju tego nie zrozumie. Właśnie sam sobie wykopałeś dołek. Twierdzisz, że kobiety nie lubią blablablabla, napiszę ci to jeszcze raz: lubią, ale dobry. Naucz się dawać to dostaniesz też w zamian. Naucz się rozmawiać. Stary serio? ,,ciasna to też plus bo wiadomo że ona jest porządną i jedyną dla swojego wybranka'' weź się wróć do podstawowej wiedzy z edukacji seksualnej, bo to aż boli, że się takie dzieci odzywają w sieci. To ja nie mam więcej do dodania. Mam jedną partnerkę i nie unika jakoś zbliżeń, a często sama inicjuje. zatem przestań się błaźnić.
@bhbh Specjalnie piszę po trochu bo ludzie z demotów mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem i nie umieją interpretować postów. Gdzie ja pisałem że kobieta ma niby nie mieć czuć przyjemności? Jak umie się posuwać swoim patykiem to ona może też dojść w 5 minut tak samo jak ja, razem kończymy a ty myślisz że facet musi sam pracować żeby nie kończyć w 5 minut lub 2 a babie trzeba 30 minut walić żeby coś odczuła? Jak babkę walić to porządnie to w te 30 minut może mieć i 6 orgazów zamiast jednego w 30minut. Btw. co to jest partnerka? Rozumiem narzeczona/żona/wybranka ale "partnerka" to brzmi obrdzyliwie w tych sprawach, partnerka to może być w pracy... To jest równoznaczne prawie z dzi* zmień nazewnictwo ziom, chyba że jesteś lewakiem z PO
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2015 o 0:52
@rafalinformatyk To jest normalne określenie, z którym tylko ty jakoś masz problem. Może być dziewczyna, zadowolony? ,,Wybranka życia'' no błagam. Czytając twoją wypowiedź.. nie dziw się, że kobiety nie lubią seksu z... tobą. Po jakimś waleniu i tym podobnym.. nie będą lubić. Jednak nie będę cię oświecać. Tak jak już pisałem, nie moje życie. I dalej sie błaźnisz i pokazujesz, że wiedzę na ten temat to masz z książek, albo nieodpowiednich filmów. Jakby te twoje kobitki miały po 6 orgazmów w ciągu 30 minut (yhmmm) to chyba by lubiły ,,te klocki'', czy nie? No rusz odrobinę kalarepką, podobno jesteś taaaki mądry.
@ "Po jakimś waleniu i tym podobnym.." widzisz jak czytasz mądralo? Ty pewnie zrozumiałeś jak walenie konia a ja pisałem o waleniu w babkę, po prostu posuwanie/ładowanie ją. I ty mnie chcesz nazywać gimbem gimbie? Żal!! edit ",,Wybranka życia'' no błagam. " To czyli jak ci się znudzi to ją rzucisz i polecisz po następną? Bo polygamia to taka "nowocześność" jestem konserwatystą i dla mnie to urestwo a nie nowoczesność...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2015 o 1:07
@rafalinformatyk Doskonale zrozumiałem o co ci chodzi, tylko ty nadal się pogrążasz i co przykre nawet nie wiesz dlaczego, tak jesteś przekonany o swojej nieomylności. Zajmij się materacem, albo sobą, do żywej osoby się nie zabieraj, bo właśnie tym ,,waleniem w babkę'' pokazujesz jak jesteś beznadziejny. Skoro kobieta ma zerową przyjemność z obcowania z tobą, to będzie go unikać. dla 5 minut walenia to jej się nawet rozbierać nie opłaca. Określenie wybranka życia mnie śmieszy, wybacz. Tylko, że ja mam nieco więcej wiosen na koncie od ciebie. I nie błaźń się już więcej, dla własnego dobra zamilcz dzieciaku.
@bhbh Koleś ja cię proszę... Słabo mi się robi jak cie czytam już, do ciebie niedocierają moje posty, albo nie chcesz ich rozumieć albo udajesz głipego, albo po prostu chcesz mi coś wmawiać, idź lepiej do swojej "partnerki" i ją zadowol lepiej a nie siedź na demotach jak taki z ciebie men
@rafalinformatyk dziecko weź się ogarnij, partnerka to normalne określenie. Mówi ci coś ,,partner seksualny''? Kogo obchodzi, w jakim kto jest związku i jak długo. Twierdzisz, że kobiety nie lubią seksu, jako kobieta odpowiadam: jedne nie lubią, drugie lubią. To zależy od człowieka, a ty grasz mądrego, chociaż ledwo ci koper pod nochalem urósł. Posłuchaj czasem mądrzejszych od siebie. Z tobą ciężko żeby lubiły, jak masz totalnie egoistyczne podejście. Po takich chłopcach, to tylko frustracja i zniechęcenie. Czy ci się to podoba, czy nie.
@aniemaea Jak sie tacy znajdują to ich słucham, tutaj mądrych niema, po drugie "partnerka" to może być w pracy, bo "partnerka seksualna" to zwykla %iwka tyle że nie płacisz gotówką i jest jedna przez jakiś czas. Skończ 16 lat to pogadamy
@rafalinformatyk luudzie to dziecko dalej się produkuje. Sam się zachowujesz jak zasmarkany 16-latek. Na prawdę jesteś tak tępy, że tego nie dostrzegasz? Przestań się błaźnić. ,,Partner seksualny'' to normalne określenie, używane bardzo często przez seksuologów, ty widać jak ten smark się oburzasz, trudno. Mądrzejszy od swoich wypocin się nie staniesz. Czy tak samo jest ,,parterka'' osoba towarzysząca jeżeli chodzi o pójście z kimś na impreze. Zwykłe określenie. Określenie ,,dziewczyna/ chłopak'' to wybacz, ale się kojarzy z nastolatkami.
@bhbh Dobra dobra bananie, idź i żyj se swoim rzyciem. Nie zapomnij się zalać w piątek po "ciężkim" tygodniu.
Faceci też nie są gotowi 24/7 i też lubią grę wstępną. Czasami nawet długą. A innym razem wolą szybki numerek, jak kobiety - wszystko zależy od bardzo wielu czynników. Ale widać mało wiesz o płci przeciwnej, albo obracasz się w towarzystwie samych dresików i potem masz pretensje, do porządnych mężczyzn, jak to często bywa.
Kobieta zawsze może a nie zawsze chce. Mężczyzna zawsze chce a nie zawsze może.
@Kanjer Kobieta nie może zawsze, niestety... :)
Ja to chyba laurkę narysuje :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2015 o 10:57
Kolejny tekst skopiowany w Mistrzów...Co, własnych pomysłów brak? :>
@przymrozek89 Ładny avatar. Przypomina mi pewna dziewczynę.
Było nie tylko na mistrzach. Obiegło internet kilka razy.
A to znasz?
Przychodzi baba do lekarza z żabą na głowie...
Co za debil wymyślił tego demota. Całe szczęście moja tego nie czyta, bo bym musiał 500-600 zl na prezent wybulić...
@rssr Byłaby jedna z najdroższych rękawiczek na świecie.
Hahaha. Nie wystarczyło by nawet na bigmacka dla mojej byłej, ale i tak jak bym mógł cofnąć czas to bym poruszył niebo i ziemie żeby się po tylu latach nie rozstawać.
Big Mac 9,70 zł czyli sex był 5 razy... Nie tak źle. Niektórzy marzą o takiej ilości.
ale za to jej kochanek za uzbierane kupi jej kolie diamentowa ;)
no to teraz pytanie do dziewczyn - czy uważacie się za warte te 2 zł? czy może jednak więcej...
facet z mieszkania bez slubu ma w zasadzie same korzysci - sprzątaczke, kucharke i babę do łóżka w jednym, a ze swojej strony praktycznie zadnych kosztów i zobowiązań... az sie dziwie ze dziewczyny ida na tak skrajnie niekorzystny uklad w zamian za trochę czułości...
? A to ślub coś oznacza? Myślisz, że gdy nastąpi to magiczne "tak",to nagle kobieta przestanie być sprzątaczką, kucharką i babą do łóżka? Nie rozumiem. Jak babka do tego dopuściła, to jej problem. Moja siostra zamieszkała ze swoim chłopakiem (już teraz mężem) na długo przed ślubem (dokładnie 3 lata). Od razu nastąpił podział obowiązków. I dzisiaj nie musi mojemu szwagrowi wypominać że jest jego sprzątaczką itd. Moja kuzynka ze swoim facetem postąpili podobnie. Mieszkali razem 7 lat i stwierdzili, że jednak czas zalegalizować związek. Trochę są już za starzy na nazywanie siebie swoim chłopakiem/dziewczyną. A konkubent/konkubina ma dziwny wydźwięk. I też wzięli ślub. Czy coś się zmieniło poza podpisaniem papierka? Nie. Oni też mieli wypracowany własny podział obowiązków i tyle. Żadne nie ma pretensji do drugiego.
Tak zmienia się choćby przysięga w kościele-dla Katolików jest ważna, nawet dla tych od święta, 2 razy pomyśli zanim sie rozstanie. Ślub cywilny to także zobowiązanie i wtedy dopiero formalnnie jest się parą, przed światem i rodziną. Mieszkanie razem, to często oddzielne zycia, brak zobowiązań a jedynie wspólny seks. Ja sie kobietom nie dziwie bo nie jest łatwo znaleźc faceta.
786tyuh, ze ślubem kościelnym to może i jakiś problem, ale ja akurat po prostu nie wzięłam tego pod uwagę bo dla mnie to nie jest istotne. No ale jak ktoś wierzący, to może i to wiązać bardziej. Ja na mieszkanie razem patrzę inaczej- dla mnie to początek wspólnego życia. Nie jakieś tam osobne życia i tylko wspólny seks. Fakt, cywilny daje większe korzyści (dziedziczenie, wspólny majątek, urzędy itp.). A czy ślub cywilny to takie zobowiązanie? Czy ja wiem? Na pewno kosztowne. Bo gdyby nie wyszło, to trzeba dodatkową kasę dać na rozwód, adwokata, rozprawy i podział majątku. Tyle. Dlatego dla mnie istotne jest jacy ludzie tworzą związek. I nie od momentu ślubu, ale już od zwykłego trzymania się za ręce, dalej mieszkanie razem. To jest gwarancja udanego wspólnego pożycia. Ciągłe zabieganie o siebie bez względu czy ma się ślub czy nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2015 o 22:28
skoro tak malo wzrucasz....to ona pewnie 20 gr
To traktujesz ją trochę jak dziwke
Tyle, że dziwce się słono płaci za "numerek".
źrodło - bezużyteczna, z tym, że tam pisali o złotówce
nuuuuda, było na kwejku
Głowna na reddit, kiepskie tłumaczenie na głównej na Demotach
Przy takim facecie jak na zdjęciu skarbonka nie byłaby pusta
Gdyny faceci byli tacy na prawdę to byli by prawdziwymi świniami, już są, jak chcą seksu to niech znajdą sobie prostytutkę, i proszę mnie nie hejtować, bo to po prostu jest moja opinia, wy nie musicie się z tym zgadzać
Twoja dziewczyna ma u mnie na święta perfumy i złote kolczyki:) Przypominam że dopiero sierpień:) dwuzłotówki wpadają jak szalone do skarbony:) Pozdrów ją:)
Autor ma przykre życie
Może też powinna zrobić taką skarbonkę. Hmm.. tylko póki co też dostałby najwyżej Big Maca. So sad :/
Ja nie mogę, uzależniać cenę prezentu dla dziewczyny od ilości przebytych stosunków...Szkoda słów.
no to miałabym wypasiony prezent :D :D
Dobrze ze nie przepadam za prezentami... facet by mi zbankrutował
Jak będą kupony to zestaw z BigMac kupi za dyche :D
glupota, ciut milszy moze byc i ma za darmo :D
i tak patrzac na komentarze nizej, panowie! z takim podejsciem????? jak bedziecie nie mili to sami pojdziecie do kuchni bo zonci nie bedzie, prrr, uczyc sie gotowac :D
Ona też po każdy seksie odkłada dwa złote.Uzbierała już na Mecedesa.