Dobrze, że kwota dla posłów jest wysoka. Przedstawiciele władzy centralnej bardzo ciężko proacują, za naprawdę psie pieniądze w porównaniu do innych krajów.
"Folwark zwierzęcy" George’a Orwella– powieść angielskiego dziennikarza i pisarza George’a Orwella, przedstawiająca zwierzęta hodowlane, które wygnały ludzi i zaczęły same rządzić folwarkiem. Książka powstała w 1943, w czasie drugiej wojny światowej. Orwell miał w tym czasie duże problemy z jej wydaniem. Ukazała się dopiero po zakończeniu wojny, w 1945. Jest alegorycznym przedstawieniem komunizmu i jednocześnie głośnym ostrzeżeniem przed każdym totalitaryzmem (http://pl.wikipedia.org). "Folwark zwierzęcy" prawie "na żywo".
Grzegorz Braun na prezydenta. Jedna z jego podstaw programowych, to uwolnienie obywateli z ucisku aparatu państwa. Zapoznajcie się z tym kandydatem na YT lub na jego oficjalnej stronie grzegorzbraun2015 . Facet robi mega robotę, już nie mówiąc że w dniu gdy była cała ta szopka fałszowaniem czy tam systemem niedziałającym w wybory, poszedł z grupą ludzi do siedziby PKW i okupowali ją czekając na wyjaśnienia.
Doprowadził do dymisji składu PKW po czym ludzie poprosili go by został naszym kandydatem. Wesprzyjmy go jak możemy wreszcie ktoś kto walczy fizycznie o Polske. Na takiego kandydata czekalismy od LAT!
Nie jest finansowany z budżetu i nie ma kandr budowanych przez lata, dla tego nie siedzmy na dupach i pomózmy w kampani bez oglądania się na innych że ktoś to zrobi. Ja się zaangażował i ze wstydem przyznam że własnie tak myślałem iż ktoś to robi, a tu mocno działa niewielka grupa osób.
Miejmy wreszcie swojego kandydata a nie wybranego dla nas PIONKA z poogkrągłego stołu!
sprawdź sobie bo niestety to chyba jest prawda, tutaj chodzi o diety poselskie które nie są opodatkowane, zwolnienie z podatku wynosi 2280zł miesięcznie a sama dieta to 2473 zatem rocznie 27360, informacje za stroną "wgospodarce" w artykule "Kwota wolna od podatku dla posłów to 27 360 zł!" no chyba że i tam się mijają z prawdą...to już wtedy sam nie wiem.
pawel31ns, typoowy leming, wydaje mu się coś, ma telewizyjną wizję świata i klapki na oczach, więc wszystko co się nie zgadza z ową wizją to bzdura kompletna - z miejsca, bez jakiegokolwiek sprawdzenia.
matimati diety są opodatkowane. a reszty nie skomentuję, bo tylko idiota może dawać plusa pod taką bzdurą. Demoty stają się portalem dla głąbów bez wiedzy. niestety.
a ty dalej siedź przed kompem i dodawaj demoty, że w kraju jest tak źle, zamiast wziąć sprawy w swoje ręce i obalić system.... co się z nami stało... kiedyś byliśmy takim walecznym narodem...
Dzieci korwina chyba powinniscie sie cieszyc, ze pieniadze, ktore sa placone z podatkow, nie sa opodatkowane? Bo idac waszym tokiem rozumowania, gdyby na przyklad te diety byly o 30% wyzsze i opodatkowane, to z tych 30% znow ktos by "ukradl" 10. Juz sami zaczynacie sie gubic w waszych rozmysleniach.
Pani Gienia pracująca w okienku w urzędzie skarbowym płaci podatki w sposób normalny, pomimo iż zarabia z naszych podatków. Nauczyciele szkół publicznych - to samo. Poseł jest nadczłowiekiem i on ma inne... a z resztą nie ważne, ważna jest "zgoda i bezpieczeństwo".
To raczej pani gienia nie powinna placic podatkow, bo przeciez ona dostaje wynagrodzenie z tych podatkow. Wiec to, ze diety nie sa opodatkowane, to tylko krok w dobra strone.
Rozpaczliwe próby ściągnięcia dyskusji na boczny tor? To nie ma znaczenia. Clou jest takie że pani Gienia nie jest wystarczająco "równa" panom posłom aby być traktowana tak samo. Jak będzie tak samo traktowana to wtedy możemy pogadać czy powinno się pobierać od niej podatki czy nie.
Oj browar, browar... Posłowie nie stanowią przychodu tylko wydatek budżetu. Dlatego każdy podatek tutaj liczymy jako zwrot wydatku. Jak chcesz się zabrać za pouczanie dzieci od Korwina, co się da zrobić bo nie wszystko wiedzą, to najpierw zasięgnij podstawowej wiedzy o ekonomii u mnie. solarize - Pani Gienia, jeśli pracuje w administracji państwa, też stanowi wydatek a podatki jakie płaci, stanowią zwrot wydatku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2015 o 16:16
Pisalem, ze uslugi dbgoku, ale widze dla ciebie to to samo.
Carrier zwrot podatku to jest wtedy, kiedy panstwo tobie oddaje podatek, ktory zaplaciles. To tobie brakuje elementarnej wiedzy.
Nie Panie browarze. Pensja urzędnika (nie ważne czy posła czy pani Gieni ze skarbówki) to pensja w całości finansowana przez podatników (w 100%). Pochodzi ona z budżetu państwa. Taka pensja stanowi wydatek budżetu państwa. Teraz jeśli pani Gienia kupuje chleb i płaci VAT, to następuje zwrot wydatku, bo pieniądze wydane na nią z budżetu, trafiają z powrotem do budżetu. Jasne?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2015 o 23:31
Nie Panie browarze. Pensja urzędnika (nie ważne czy posła czy pani Gieni ze skarbówki) to pensja w całości finansowana przez podatników (w 100%). Pochodzi ona z budżetu państwa. Taka pensja stanowi wydatek budżetu państwa. Teraz jeśli pani Gienia kupuje chleb i płaci VAT, to następuje zwrot wydatku, bo pieniądze wydane na nią z budżetu, trafiają z powrotem do budżetu. Jasne? I nie pisałem o zwrocie podatku, tylko wydatku. Przestań pić tyle browarów jeśli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. (edit) - Naprawdę "uczenie" mnie ekonomii to zakrawa o absurd. Siedzę w tym od lat.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2015 o 23:35
I teraz sie zastanow czy lepiej jest tworzyc biurokratow, ktorzy to beda obslugiwac, czy po prostu od razu placic mniej o te kwote. To ze siedzisz w tym od lat tylko pokazuje, jak malo jestes w stanie zrozumiec, na szczescie nie mam zamiaru uczyc kogos takiego jak ty.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 kwietnia 2015 o 0:17
Po pierwsze - nie twierdziłem że lepiej, w ogóle nie poruszyłem tego wątku. Po drugie " czy po prostu od razu placic mniej o te kwote. " - O jaką kwotę? Skąd wiesz ile podatku zapłaci Pani Gienia, nie licząc składek i dochodowego? Co ty pieprzysz. " jak malo jestes w stanie zrozumiec" - No śmiało, napisz czego "nie zrozumiałem" bo uprawiasz pustosłowie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 kwietnia 2015 o 7:47
dwaemu: Dokładnie takie jest clou. Carrier i Browar1: Zgadza się, Pani Gienia 100% wypłaty pozyskuje z podatków. To nie znaczy jednak, że ma być z nich zwolniona. Po pierwsze dlatego, że ludzie muszą być równi wobec prawa. Idealistyczne, ale uniwersalnie dobre założenie. Po drugie: reszta społeczeństwa im więcej zarabia tym większe płaci podatki (stopnie podatku dochodowego, odpadające ulgi, świadczenia itp.). Pani Gienia po zdjęciu z niej podatków im więcej zarobi... tym mniej zarobi? Jej pensja będzie uzależniona od liczby jej dzieci (bo podatek ostatecznie jest)? Po trzecie: zwolnienie z podatków instytucji publicznych (jak szkoły) prowadziło by do nakręcania wielkiej spirali oszustw. Aż trudno sobie wyobrazić co ludzie będą robić, aby uzyskać status nauczyciela, nieważne jak fikcyjny, aby zostać zwolnionym z różnego rodzaju podatków. Po czwarte: posłowie mają biznesy na boku. Prowadząc je mają wyższą kwotę wolną od podatku tylko dlatego, że są posłami, a nie dlatego, że ich firmy są w jakiś sposób państwowe.
Na przyklad piszesz, ze pani gienia placi vat kupujac chleb, gdzie placi go sprzedawca. Ale pitow zapewne nie robisz wiec tego nie wiesz. Jakos w przypadku diet da sie to oszacowac, ale pani gienia to juz inna para kaloszy.
solarize skoro jestesmy rowni to czemu mi panstwo nie placi wynagrodzenia? Tu chodzi tylko i wylacznie o przeplywy pieniezne, skoro pieniadze plyna do gieni a potem z powrotem, to ktos musi to obslugiwac, wiec sila rzeczy na koncu tych pieniedzy zostanie mniej.
Bo problem w tym że należy zmniejszyć ilość posłów i nałożyć na nich restrykcje, ale zapewnić im dobry dochód. To mają być uczeni, a jeśli uczeni nie będą dobrze zarabiać, to sobie znajdą coś innego. A to że do koryta dorwali się "pseudowykształciuchy" to inna sprawa.
Powiem tak: Bardzo się cieszę, że wreszcie Polacy zaczynają dostrzegać ten niesamowicie szkodliwy wpływ obecnych rządów na stan naszego kraju... już raz pisałem, że tej jesieni będzie szansa na zmiany. I mam nadzieję, że tą szansę wykorzystamy.
égalité!!!
Dobrze, że kwota dla posłów jest wysoka. Przedstawiciele władzy centralnej bardzo ciężko proacują, za naprawdę psie pieniądze w porównaniu do innych krajów.
"Folwark zwierzęcy" George’a Orwella– powieść angielskiego dziennikarza i pisarza George’a Orwella, przedstawiająca zwierzęta hodowlane, które wygnały ludzi i zaczęły same rządzić folwarkiem. Książka powstała w 1943, w czasie drugiej wojny światowej. Orwell miał w tym czasie duże problemy z jej wydaniem. Ukazała się dopiero po zakończeniu wojny, w 1945. Jest alegorycznym przedstawieniem komunizmu i jednocześnie głośnym ostrzeżeniem przed każdym totalitaryzmem (http://pl.wikipedia.org). "Folwark zwierzęcy" prawie "na żywo".
Grzegorz Braun na prezydenta. Jedna z jego podstaw programowych, to uwolnienie obywateli z ucisku aparatu państwa. Zapoznajcie się z tym kandydatem na YT lub na jego oficjalnej stronie grzegorzbraun2015 . Facet robi mega robotę, już nie mówiąc że w dniu gdy była cała ta szopka fałszowaniem czy tam systemem niedziałającym w wybory, poszedł z grupą ludzi do siedziby PKW i okupowali ją czekając na wyjaśnienia.
Doprowadził do dymisji składu PKW po czym ludzie poprosili go by został naszym kandydatem. Wesprzyjmy go jak możemy wreszcie ktoś kto walczy fizycznie o Polske. Na takiego kandydata czekalismy od LAT!
Nie jest finansowany z budżetu i nie ma kandr budowanych przez lata, dla tego nie siedzmy na dupach i pomózmy w kampani bez oglądania się na innych że ktoś to zrobi. Ja się zaangażował i ze wstydem przyznam że własnie tak myślałem iż ktoś to robi, a tu mocno działa niewielka grupa osób.
Miejmy wreszcie swojego kandydata a nie wybranego dla nas PIONKA z poogkrągłego stołu!
co ty prdlsz bzdura komplenta,ale oczywiscie nikt tego nie sprawdzi echh moi rodacy.....
sprawdź sobie bo niestety to chyba jest prawda, tutaj chodzi o diety poselskie które nie są opodatkowane, zwolnienie z podatku wynosi 2280zł miesięcznie a sama dieta to 2473 zatem rocznie 27360, informacje za stroną "wgospodarce" w artykule "Kwota wolna od podatku dla posłów to 27 360 zł!" no chyba że i tam się mijają z prawdą...to już wtedy sam nie wiem.
pawel31ns, typoowy leming, wydaje mu się coś, ma telewizyjną wizję świata i klapki na oczach, więc wszystko co się nie zgadza z ową wizją to bzdura kompletna - z miejsca, bez jakiegokolwiek sprawdzenia.
NightAnasazi - poprostu wielbiciel platformy,co od początku ma w du*ie zwykłych polaków, teraz idą wybory komora z po więc spamują gdzie się da.
matimati diety są opodatkowane. a reszty nie skomentuję, bo tylko idiota może dawać plusa pod taką bzdurą. Demoty stają się portalem dla głąbów bez wiedzy. niestety.
sefgf@ co ma do tego platforma? Tak było i przed nią. Tak jest teraz i będzie po PO. Posłowie innych partii też tak mają.
na stronie sejm. gov. pl jest o tym informacja
a ty dalej siedź przed kompem i dodawaj demoty, że w kraju jest tak źle, zamiast wziąć sprawy w swoje ręce i obalić system.... co się z nami stało... kiedyś byliśmy takim walecznym narodem...
Zacznij od siebie. Na początek naucz się strzelać.
Dzieci korwina chyba powinniscie sie cieszyc, ze pieniadze, ktore sa placone z podatkow, nie sa opodatkowane? Bo idac waszym tokiem rozumowania, gdyby na przyklad te diety byly o 30% wyzsze i opodatkowane, to z tych 30% znow ktos by "ukradl" 10. Juz sami zaczynacie sie gubic w waszych rozmysleniach.
Podatek już opodatkowano. Patrz - akcyza. Słabo ci wychodzi Broniu.
To w koncu placa podatek od diet, czy sa zwolnieni, bo juz sie pogubilem?
Pani Gienia pracująca w okienku w urzędzie skarbowym płaci podatki w sposób normalny, pomimo iż zarabia z naszych podatków. Nauczyciele szkół publicznych - to samo. Poseł jest nadczłowiekiem i on ma inne... a z resztą nie ważne, ważna jest "zgoda i bezpieczeństwo".
To raczej pani gienia nie powinna placic podatkow, bo przeciez ona dostaje wynagrodzenie z tych podatkow. Wiec to, ze diety nie sa opodatkowane, to tylko krok w dobra strone.
Rozpaczliwe próby ściągnięcia dyskusji na boczny tor? To nie ma znaczenia. Clou jest takie że pani Gienia nie jest wystarczająco "równa" panom posłom aby być traktowana tak samo. Jak będzie tak samo traktowana to wtedy możemy pogadać czy powinno się pobierać od niej podatki czy nie.
Oj browar, browar... Posłowie nie stanowią przychodu tylko wydatek budżetu. Dlatego każdy podatek tutaj liczymy jako zwrot wydatku. Jak chcesz się zabrać za pouczanie dzieci od Korwina, co się da zrobić bo nie wszystko wiedzą, to najpierw zasięgnij podstawowej wiedzy o ekonomii u mnie. solarize - Pani Gienia, jeśli pracuje w administracji państwa, też stanowi wydatek a podatki jakie płaci, stanowią zwrot wydatku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2015 o 16:16
Tak dokładnie Browar1, a urzędnicy produkują dobra i towary, prawda ? Czy już zmieniłeś zdanie ?
Pisalem, ze uslugi dbgoku, ale widze dla ciebie to to samo.
Carrier zwrot podatku to jest wtedy, kiedy panstwo tobie oddaje podatek, ktory zaplaciles. To tobie brakuje elementarnej wiedzy.
Nie Panie browarze. Pensja urzędnika (nie ważne czy posła czy pani Gieni ze skarbówki) to pensja w całości finansowana przez podatników (w 100%). Pochodzi ona z budżetu państwa. Taka pensja stanowi wydatek budżetu państwa. Teraz jeśli pani Gienia kupuje chleb i płaci VAT, to następuje zwrot wydatku, bo pieniądze wydane na nią z budżetu, trafiają z powrotem do budżetu. Jasne?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2015 o 23:31
Nie Panie browarze. Pensja urzędnika (nie ważne czy posła czy pani Gieni ze skarbówki) to pensja w całości finansowana przez podatników (w 100%). Pochodzi ona z budżetu państwa. Taka pensja stanowi wydatek budżetu państwa. Teraz jeśli pani Gienia kupuje chleb i płaci VAT, to następuje zwrot wydatku, bo pieniądze wydane na nią z budżetu, trafiają z powrotem do budżetu. Jasne? I nie pisałem o zwrocie podatku, tylko wydatku. Przestań pić tyle browarów jeśli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. (edit) - Naprawdę "uczenie" mnie ekonomii to zakrawa o absurd. Siedzę w tym od lat.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2015 o 23:35
I teraz sie zastanow czy lepiej jest tworzyc biurokratow, ktorzy to beda obslugiwac, czy po prostu od razu placic mniej o te kwote. To ze siedzisz w tym od lat tylko pokazuje, jak malo jestes w stanie zrozumiec, na szczescie nie mam zamiaru uczyc kogos takiego jak ty.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 0:17
Po pierwsze - nie twierdziłem że lepiej, w ogóle nie poruszyłem tego wątku. Po drugie " czy po prostu od razu placic mniej o te kwote. " - O jaką kwotę? Skąd wiesz ile podatku zapłaci Pani Gienia, nie licząc składek i dochodowego? Co ty pieprzysz. " jak malo jestes w stanie zrozumiec" - No śmiało, napisz czego "nie zrozumiałem" bo uprawiasz pustosłowie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 7:47
dwaemu: Dokładnie takie jest clou. Carrier i Browar1: Zgadza się, Pani Gienia 100% wypłaty pozyskuje z podatków. To nie znaczy jednak, że ma być z nich zwolniona. Po pierwsze dlatego, że ludzie muszą być równi wobec prawa. Idealistyczne, ale uniwersalnie dobre założenie. Po drugie: reszta społeczeństwa im więcej zarabia tym większe płaci podatki (stopnie podatku dochodowego, odpadające ulgi, świadczenia itp.). Pani Gienia po zdjęciu z niej podatków im więcej zarobi... tym mniej zarobi? Jej pensja będzie uzależniona od liczby jej dzieci (bo podatek ostatecznie jest)? Po trzecie: zwolnienie z podatków instytucji publicznych (jak szkoły) prowadziło by do nakręcania wielkiej spirali oszustw. Aż trudno sobie wyobrazić co ludzie będą robić, aby uzyskać status nauczyciela, nieważne jak fikcyjny, aby zostać zwolnionym z różnego rodzaju podatków. Po czwarte: posłowie mają biznesy na boku. Prowadząc je mają wyższą kwotę wolną od podatku tylko dlatego, że są posłami, a nie dlatego, że ich firmy są w jakiś sposób państwowe.
Na przyklad piszesz, ze pani gienia placi vat kupujac chleb, gdzie placi go sprzedawca. Ale pitow zapewne nie robisz wiec tego nie wiesz. Jakos w przypadku diet da sie to oszacowac, ale pani gienia to juz inna para kaloszy.
solarize skoro jestesmy rowni to czemu mi panstwo nie placi wynagrodzenia? Tu chodzi tylko i wylacznie o przeplywy pieniezne, skoro pieniadze plyna do gieni a potem z powrotem, to ktos musi to obslugiwac, wiec sila rzeczy na koncu tych pieniedzy zostanie mniej.
Browar1: Napisałem przecież "równi wobec prawa", a nie "równi wobec źródła dochodów".
Tak się zastanawiam... Gdzie ustawa rozgranicza polityków i normalnych ludzi w tej kwestii? Bo jeśli nie, to skarbówka powinna mieć duże zyski.
Na dobry początek - w jej tytule: "ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora"
Gratuluje odkrycia Ameryki. Byli równi i równiejsi,są i zawsze będą. Co jak co,ale to się nigdy nie zmieni,co najwyżej kryteria podziału.
Bo problem w tym że należy zmniejszyć ilość posłów i nałożyć na nich restrykcje, ale zapewnić im dobry dochód. To mają być uczeni, a jeśli uczeni nie będą dobrze zarabiać, to sobie znajdą coś innego. A to że do koryta dorwali się "pseudowykształciuchy" to inna sprawa.
A to oni sie wczesniej nie zgodzili swojej kwoty podnieść????
inaczej "sa cwaniacy i głupcy"
równi i poje baniiii
Powiem tak: Bardzo się cieszę, że wreszcie Polacy zaczynają dostrzegać ten niesamowicie szkodliwy wpływ obecnych rządów na stan naszego kraju... już raz pisałem, że tej jesieni będzie szansa na zmiany. I mam nadzieję, że tą szansę wykorzystamy.
Drodzy państwo, zakładając, ze są dwie grupy społeczne, politycy i reszta to nie jest tak źle bo średnia wychodzi 15225,50
wcale nie, mają po prostu proporcjonalnie do zarobków
Jak chcesz równość to chyba komunizm, cos slyszalem. Przecież tak nie lubicie komunizmu :)