Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
3391 4194
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Novilius
+37 / 75

Mi się wydaje, że ludzie zazwyczaj wtedy mówią że nie wierzą w Kościół a nie w Boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ewqa209
+20 / 60

Ja bardzo często słyszę"Jak tu wierzyć w Boga, skoro mamy takich i takich księży, którzy robią to, tamto i owamto..."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I internauta7
+21 / 77

Po pierwsze kościół twierdzi, że to bóg jest sprawcą powołań. To za jego sprawą pewni ludzi czują powołanie, a inni nie. Często słyszę, że katolicy modlą się o powołania. Na szczęście bezskutecznie i z roku na rok liczba powołań spada. Wiele zakonów niebawem przestanie istnieć, gdyż średnia wieku już teraz wynosi w nich powyżej 60 lat. I teraz tak. Wiem, że nie wszyscy księża molestują dzieci, wyłudzają kasę i ogólnie postępują niemoralnie. Tylko jedno pytanie, skoro bóg jest taki wszechmogący, wszechwiedzący, nieomylny itd, to czemu wybiera sobie aż tak wielu takich niegodziwców? Powiecie: 'niezbadane są wyroki boskie". Gdybym był bogiem to spaliłbym się ze wstydu mając takich przedstawicieli handlowych. Powiecie: "w każdej grupie społecznej znajdziesz czarne owce" Ok, ale, skoro w Polsce jest około 30 000 osób duchownych to dlaczego wśród tej grupy trzeba szukać białych owiec? Za chwilę ktoś mi odpisze, że jestem za mały, głupi, prymitywny, żeby zrozumieć niebieskiego tatę na chmurze. Podsumowując, jestem ateistą i nie przeszkadzają mi osoby wierzące. Wiecie, wolny kraj, wolnoć Tomku w swoim domku, więc śmiało. Irytuje mnie tylko niezwykle, jak niegospodarnie zarządzamy w Polsce publicznymi pieniędzmi w praktycznie każdej dziedzinie, ale największą solą w oku są pieniądze wydawane na kościół, który jest posiadaczem np 10 000 ha lasów w Polsce, posiada kilka parków i ogrodów w centrum Krakowa, ale nie sprzeda ich by pomóc biednym, z po za tym bez najmniejszego wpływu pieniędzy z zewnątrz będzie w stanie przetrwać 100 lat na tym samym poziomie życia. Ostatnia już sprawa, skoro nie wierzycie w księży tylko w boga to po co chodzicie do kościoła, wrzucacie do skarbony, uczestniczycie w tych kiczowatych obrządkach, wysłuchujecie tych nienawistnych kazań o tym, że ateiści to zło, wszędzie czai się szatan, homoseksualistów trzeba eksterminować? Po co utrzymujecie ten cały interes. Przecież na religii w podstawówce pani mówiła mi, że bóg jest wszędzie. Jakie to piękne i romantyczne, że bóg jest w lesie, na łące, nad rzeką, a nie w świątyni ociekającej złotem z jakimiś świeczkami dymami, dzwonkami i kolesiem, który często nie ma nic wspólnego z jego naukami. Mimo, że jestem świadom, że boga nie ma, że jestem kowalem własnego losu i nie mogę liczyć na żadną nadprzyrodzoną pomoc to myślę to gdyby jednak bóg był z pewnością chętnie chodziłbym do niego np nad rzekę, żeby w ciszy z nim porozmawiać. Nie napisałem tego, żeby się z kimś żreć. Mam katolików w rodzinie, są tacy, których kocham, innych lubię. Tylko tak, często Was nie rozumiem. Mam nadzieję, że moje wypociny skłonią kogoś do refleksji. Pozdrawiam!
P.S. Wiecie, że spośród wszystkich państw członkowskich UE to z Polski płynie najszerszy strumień pieniędzy do Watykanu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CoaldPlay
-2 / 40

@internauta7
Kościół twierdzi, że to Bóg jest sprawcą powołań? Tak. I ma rację. Tylko jest spora różnica między człowiekiem, który naprawdę został przez Boga powołany, a człowiekiem, który myśli, że tak jest, a tak nie jest. Inna sprawa, że kościół katolicki nie spełnia tego, co jest w Biblii (równoznacznie nie spełnia tego, co jest wolą Boga) i przez to niektórzy księdza (bardzo, ale to bardzo nieliczni) zrzucają z tego powodu sutannę. I tu dalej: dlaczego Bóg wybiera sobie tak wielu niegodziwców jako przedstawicieli? Ależ on nie wybiera:) - to ludzie sami myślą, że mogą być księdzami. A jak wiadomo, ludzie bardzo często się mylą - analogicznie więc popełniają błędy. I to prawda, że w każdej grupie społecznej znajdziesz czarne owce. Ale w założeniu ksiądz nie może być tzw. czarną owcą. Jak dla mnie ksiądz, aby być księdzem musi oddać mu w modlitwie swoje życie, zawierzyć Jezusowi, że ten umarł za jego grzechy na krzyżu, czytać Biblię jak najczęściej i spełniać to, co w niej jest napisane. Z tego ostatniego się pozytywnie uśmiechnąłem. Nie jesteś głupi, ni naiwny, ni prymitywny. Jesteś ciekawski, a to wg mnie dobra cecha. Fajnie, że zadajesz pytania. Mały może, ale każdy jest mały:) Dlaczego ludzie chodzą do kościoła, skoro nie wierzą w księży i spełniają typowe dla katolicyzmu obrządki? Mogę cię zapewnić, że żaden człowiek, który nie wierzy w te obrządki (można lepiej to ująć: w to, że mają jakiś wyższy sens) nie będzie chodził do kościoła katolickiego i dawał na tacę, wierzył w księży. Czy ja myślę, że ateiści są źli? Czy homoseksualiści są źli? W obu przypadkach mogę odpowiedzieć tak samo: każdy człowiek z natury jest zły, w końcu urodził się ze znamieniem grzechu (zapoczątkowali to Adam i Ewa), więc i grzech w końcu człowiek popełni. Teraz: kto stoi za grzechem? A kto go sprowadził? Hmmm... Bóg? A czy to Bóg dał uczucie pychy i dumy Lucyferowi, kiedy ten był drugim po Jezusie w niebie? Nie. Teraz Lucyfera nazywamy szatanem, diabłem itp. Wszyscy mogą się nawrócić, ale czy ty tego chcesz? Jeśli tak, to wspaniale! Poczytaj trochę o tym (ale nie w necie, lecz w Biblii;)) A jeśli nie to trudno, zależy to tylko od ciebie. Wolą Boga jest to, by każdy był zbawiony i zaznał wiecznego szczęścia z nim, w niebie. Ale czy to będzie wolą człowieka? Bóg jest wszędzie, ale to tak jakbyś próbował rozmawiać z duchem. On cię widzi, ale ty go nie. Bóg (przepraszam za powtórzenie) mówi do ludzi poprzez Biblię i poprzez ludzi, którzy zostali ochrzczeni Duchem Świętym. Tych słuchajcie!

EDIT: Nie wiedziałem, ale nie jestem specjalnie zdziwiony;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 15:11

avatar RomekC
+4 / 42

"Bóg (przepraszam za powtórzenie) mówi do ludzi poprzez Biblię..." - do mnie już powiedział, że to ściema wymyślona aby straszyć ówczesnych i nakłaniać do darów na rzecz kapłanów oraz usprawiedliwianie mordowania innych narodów nie wyznających Jedynego Boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziandalf
+2 / 18

Szkoda, że ludzie mają taką mała wiedzę teologiczną :( Katolicy modlą się o powołanie, ale zadał sobie ktoś pytanie co to jest powołanie ? Powołanie to droga, jeśli wg. której będzie żyć i nią iść, to najszybciej dojdziemy do Boga, dla tej konkretnej osoby, ja mogę być nauczycielem i tak najszybciej odnajdę Boga, ktoś może już trochę odnalazł i bycie księdzem najszybciej i najlepiej go doprowadzi do zbawienia a ktoś może być mężem, albo sprzątaczką i tą drogą najszybciej trafi do Boga, dlatego warto się modlić o powołanie. A jeśli chodzi o te powołania księży i powołania zakonne to jest całkiem dobrze z nimi, Polska na tle europy to stolica, ale taka ciekawostka w USA w kraju w którym to ludzie niby są tacy, wyzwoleni, wszysy wszystko mają, są bogaci, nic im nie potrzeba, w tym roku padł rekord powołań w Kościele Katolickim. Jaki z tego wniosek ? na Ziemi można mieć wszystko, być każdym ale ludzie bez Boga dalej będą odczuwali pustkę i prędzej czy później się w tym połapią. Teraz dlaczego księża i Kościół jest taki jaki jest, no w zasadzie jest taki nijaki, czasami coś dobrego się tam dzieje, ale z reguły to słychać ten ksiądz, taki ten owaki. Czy ktoś kiedykolwiek czytał w Biblii jak powstawał Kościół święty ? Został zbudowany początkowo na 12 apostołach, poczytajcie o nich Piotrek co 5 minut robił coś głupiego, nic nie rozumiał, był słaby, upadał w wierze, Jezus musiał nawet do niego powiedzieć " Precz szatanie" potem 3 razy się wyparł Jezusa a został głową Kościoła!!! kumacie to ? inni byli nie lepsi. Kościół też został zbudowany na Judaszu, on też był Jego członkiem,a jeden z najlepszych chrześcijan pierwszych czasów Paweł ? Paweł to zamordował tylu ludzi ( chrześcijan ) że ciężko było zliczyć... Czy Jezus chce mieć ludzi idealnych w Kościele ? Ktoś kto tak mówi kłamie, albo nie rozumie naszej wiary. " Nie potrzebują lekarza zdrowi ale ci, którzy źle się mają, nie przyszedłem powołać sprawiedliwych ale grzeszników" Jezus zawsze wybierał to co słabe i z tego czynił cuda, tak okazywał to, że jest Bogiem, no bo co to za Bóg który powołuje kogoś silnego i z niego czyni kogoś super, sztuką jest wziąć kogoś słabego lichego, grzesznego i z niego zrobić świętego to jest nasz Bóg ! Dlatego wybrał Dawida do walki z Goliatem i jakbyście poczytali Biblię to co chwilę Bóg wybiera, powołuję to co słabe. Naród wybrany też był wybrany dlatego, że był najsłabszy, najmniej liczny, a uczynił z nich (nas) "potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie" "
Ok, Kościół to nie tylko 12 apostołów oni zostali powołani by iść i głosić ludziom Dobra Nowinę, wyrzucać złe duchy (w moje imię wyrzucać będą złe duchy- stąd egzorcyzmy) odpuszczać grzechy ( "komu odpuścicie są im odpuszczone a komu zatrzymacie są im zatrzymane" - stąd spowiedź) i wszystkie inne sakramenty, które są widocznymi znakami niewidocznej Łaski Boga. Przede wszystkim także Eucharystia ustanowiona na ostatniej wieczerzy... Księża sobie tego nie wymyślili sami na prawdę, to wszystko ma swoją egzegezę w Biblii ale także w tradycji ludzie to praktykują nieprzerwanie od 2000 lat....Bóg dał nam te sakramenty i to w nich najpewniej spotkamy Boga, jeśli ktoś chce iść do lasu i tam się wyciszyć to spoko może iść, tam też jest Bóg, ale nie obiecał, że doda nam siły wiary, nadziei i miłości będąc w lesie ale spożywając Jego Ciało i pijąc Jego Krew w Kościele, Kościele nie jako budynku ale zgromadzeniu, " gdzie dwóch albo trzech jest zgromadzonych w Moje Imię, tam Ja jestem pośród nich" Pismo Święte to prawdziwe Słowa Boga, mógłbym wam opowiadać godzinami o tym jaka Biblia jest genialna, mało tego jest tam odpowiedz na każde pytanie, na każde ważne pytanie.... I ateistom polecam zmusić się poczytać, ale Nowy Testament a nie stary na początek, ale przede wszystkim chcieć, jeśli jesteście dobrymi ludźmi to wiedzcie, że żaden człowiek nie wymyślił dotąd doskonalszego prawa niż te, które dał nam Bóg, On mówi nam jedynie kochajcie się i kochajcie Mnie i koniec... nic więcej. Inne religie takie nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~asddddddd
+7 / 13

@internauta7: Masz rację generalnie, ale powstrzymaj się z rozdawaniem pieniędzy biednym bo to tylko pogłębi ich biedotę. Jeśli chcesz pomóc daj im pracę. Daj umyć samochód, czy załatwić jakąś sprawę. 99% z nich nie zgodzi się, i tak można odfiltrować tych biednych, od tych leniwych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar socjalizmonly
-4 / 40

boga nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FireFistJim
0 / 8

@dziandalf Mówisz, że Bóg wybiera słabe, aby je wzmocnić. Powiedzmy, że coś w tym rozumowaniu jest. Ale czy jego agenci - księża - też powinni być słabi i ułomni? Słabi i ułomni mają ze słabych i ułomnych uczynić silnych i kompletnych? Jak można dopuścić, by nauczyciel był głupszy od ucznia którego ma uczyć?

Swoją drogą pisząc takie wypracowania polecam stosowanie poprawnej interpunkcji i podzielenia wypowiedzi na krótsze zdania, bo taki potok słów jest trudny w czytaniu i zrozumieniu. Potem będziesz się dziwił, dlaczego ludzie nie rozumieją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 10

Dziandalf, albo wiedza, albo teologia(to opiera sie na wierze, nie ma zadnych empirycznych ani posrednich dowodow, jest tylko wiara).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
+4 / 8

@dziandalf USA to bieda intelektualna dlatego jest tam tyle osób religijnych. 40% ich społeczeństwa wierzy, że Ziemia ma mniej niż 10 tysięcy lat.
http://www.gallup.com/poll/170822/believe-creationist-view-human-origins.aspx
To chyba mówi samo za siebie, także nie wspominaj mi o nich. Poza tym z przeprowadzonych tam badań potwierdzono, że to właśnie ateiści mają większą wiedzę na temat religii niż osoby wierzące w te właśnie religie. http://www.pewforum.org/2010/09/28/u-s-religious-knowledge-survey/Nawet powiem więcej, im większa inteligencja tym mniejsza religijność. Jeśli ktoś zna dobrze angielski polecam, chociażby to, jednak jest tego o wiele więcej
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2390774/Those-higher-intelligence-likely-believe-God-claims-new-review-63-scientific-studies-stretching-decades.html
Mogę znowu wymienić Szwecję. Kraj można by powiedzieć ateistyczny, a jednak dużo lepiej wykształcony niż chociażby Twoje USA, dużo mniejsza przestępczość itd.
"żaden człowiek nie wymyślił dotąd doskonalszego prawa niż te, które dał nam Bóg" Nie ośmieszaj się. Mogę Ci wymyślić dużo lepsze, doskonalsze, pełniejsze prawo niż to, które według Ciebie dał nam Bóg. Nawet Polska ma lepsze prawo bo chociażby nie karze kamieniować homoseksualistów.
Jeśli ktoś słucha wytycznych starego testamentu to proszę zabierzcie go od społeczeństwa.
Dlatego proszę nie proś nas ateistów o przeczytanie Biblii bo znamy ją lepiej od was i świadomie ją odrzucamy. Niestety nie można powiedzieć o większości ludzi religijnych, że świadomie wierzą w daną religię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 23:11

D dziandalf
-2 / 4

FireFistJim Księża to też są ludzie, tacy sami jak Ty, dlaczego Ty miałbyś być lepszy niż ksiądz, albo ksiądz miałby być lepszy niż Ty. Bycie dobrym człowiekiem jest punktem dojścia a nie punktem wyjścia, ale księża są na tej drodze warsztatu swojej świętości i to jest dobra droga co nie znaczy, że nie można na niej upaść, można, ja osobiście cenię księży, którzy upadli, ale podnieśli się, zawierzyli Bogu i od tej pory mogą świadczyć o tym co złe bo sami tego doświadczyli i odczuwali tego skutki, a jeśli księża nie mieliby grzechu to co by wtedy ludzie mówili.... :"A co ten klecha wie, skoro nigdy nie zgrzeszył, mówi, że to złe a sam nie wie jak to jest" ludzie tacy już są. Obecny stan jest stanem niedoskonałym ale trudno o lepszy, tak jak z demokracją, a jak chcesz uczynić Kościół lepszym, to uczyć najpierw siebie lepszym :) Pozdrawiam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziandalf
-5 / 5

MajKel09 Ja mówię o dobrobycie, a nie o inteligencji, ja znam bardzo inteligentnych ludzi ale głupich... Bo jeśli się ich zapytam czy rozkładając zegarek szwajcarski na małe części i podrzucając w powietrze te części czy połączą się w powietrzu w zegarek to 100 % odpowie, że nie bo tacy są inteligentni jednocześnie wierzą, że w taki sposób własnie powstał świat i tu wkrada się ich głupota, nie dopuszczają do siebie wiary "bojaźń Boża początkiem mądrości" na co ludziom ta ich inteligencja... zresztą Einstein akurat stwierdził, że tylko człowiek szalony może mówić, że Boga nie ma, a chyba bardziej inteligentnego człowieka nie było... A co do tego prawa, z tymi kamieniami Cię poniosło... Bo prawo, które dał nam Jezus mówi wprost " Kochaj Boga i kochaj ludzi" - koniec, nie ma nic o żadnym kamieniowaniu nie można traktować Słowa Bożego wybiórczo a jedynie holistycznie,- " kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień" Ah.. Ci ludzie... nic nie czytają, a jak czytają to głupoty... :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziandalf
-4 / 4

MajKel09 aa i sory ale nie znasz lepiej Biblii ode mnie... poniosło Cię z tym tekstem i szczerze wątpie, że jakikolwiek ateista zna ją lepiej ode mnie, takie teksty to można włożyć między fakty i mity ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lamon
0 / 0

Ja zawsze tak właśnie mówię, ale trafiają się osoby które mówią że nie wieżą w boga bo księża są do d**** Jak raz ksiądz się zapytał dla czego nie chodzę do spowiedzi wielkanocnej to mu powiedziałem że ja się spowiadam przed Bogiem, a nie przed księdzem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar smoothmoves
0 / 2

@internauta7 "Tylko jedno pytanie, skoro bóg jest taki wszechmogący, wszechwiedzący, nieomylny itd, to czemu wybiera sobie aż tak wielu takich niegodziwców?" To nie Bóg ich wybiera. Zauważ, że nie istnieje możliwość jakiejkolwiek weryfikacji powołania. Księża, którzy czują powołanie dane im przez Boga to z pewnością moralni księża, którzy czasem upadają, jak to ludzie, ale na pewno nie idą do seminarium z zamiarem czynienia zła. Jednak zauważ, że kościół przez swoją ideologię miłosierdzia i równości zostawia otwartą furtkę niegodziwym ludziom. Nie niegodziwym katolikom, tylko właśnie niegodziwym ludziom. Taka osoba wykorzystuje kościół jako narzędzie do własnych celów. Jeżeli są to np. ludzie zachłanni albo pedofile to nie tylko nie są to prawdziwi powołani przez Boga księża, ale nie są to nawet katolicy. Ale tak jak wspomniałam, nie ma możliwości zweryfikowania jakie osoba w seminarium ma zamiary. I tutaj rodzi się pytanie czy skoro nie mamy pewności czy osoba duchowna jest faktycznie osobą powołaną do tego zadania to warto jakiejkolwiek słuchać. Ja uważam, że kościół daje mi wiele pozytywów i uczy, więc warto. Jest wielu fantastycznych księży przez których przemawia ogromna mądrość. Oprócz tego każdy ma również własny rozum, dzięki któremu może zweryfikować czy to co mówi ksiądz jest zgodne z zasadami naszej wiary. Może poddać coś w wątpliwość. Jest wiele książek i innych źródeł, które są drogą ku zrozumieniu wiary katolickiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vkandis
+2 / 4

@Dziandalf - Co do zegarka ... widać, że nie masz najbledszego pojęcia jak działa ewolucja (dobór naturalny). Powtarzasz tylko jakieś brednie kreacjonistów. Dołóż jeszcze ten kretynizm o Boeingu stworzonym przez huragan na śmietnisku - dołożysz powagi swoim argumentom. Poczytaj coś innego niż Biblię, bo jak na razie wiara w kreacjonistyczne brednie udowadnia tylko, że brak Ci podstawowej wiedzy o działaniu natury. Co do Einsteina ... NIE wierzył w Boga osobowego. Dla niego bogiem była natura - najbliższe określenie to panteizm. Ale katole lubią cytować Einsteina mówiącego o Bogu - szkoda tylko, że nie lubią już cytować o JAKIM bogu mówił. A tego cytatu już szczególnie nie lubią: Na rok przed śmiercią Albert Einstein pisał do filozofa Erika Gutkinda: „Słowo »Bóg « jest dla mnie niczym więcej niż wyrazem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych legend, ponadto dość dziecinnych. Żadna interpretacja, niezależnie od tego, jak subtelna, nie może tego zmienić”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ŁyyySyyy
0 / 2

@ internauta 7 : "Po pierwsze kościół twierdzi, że to bóg jest sprawcą powołań. To za jego sprawą pewni ludzi czują powołanie, a inni nie. Często słyszę, że katolicy modlą się o powołania. Na szczęście bezskutecznie i z roku na rok liczba powołań spada" I widzisz jak masz malutki rozumek? W 1978 r. jak Karol Wojtyła został Papierzem rocznie w całej Europie było ok 60 000 tyś powołań, 2013-2014 to było ok 113-117 tyś, przy czym akurat tendencja spadkowa z ostatnich lat została zahamowana. Dane "z pamięci" więc powiedzmy +/- 2-3 tyś mogłem się pomylić. I po co kłamiesz? Albo inaczej po co wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia? Do reszty bzdur nawet nie chce mi się odnosić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-1 / 3

Lysy,a slyszales moze o czyms takim jak udzial procentowy? Odnosi sie w nim wybrana czesc do calosci. Wiec przykladowo, jesli zginie jedna osoba ze 100 to bedzie 1%, ale jesli zginie jedna z miliarda to bedzie duzo mniej,prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ŁyyySyyy
0 / 0

@ Xar: Nie sporządzam roczników statystycznych dla kościoła katolickiego, więc nie sypnę Ci z rękawa odpowiednimi cyferkami, ale jak mówimy już o skali "makro" to liczba katolików na świecie w 2013 czy 14 wzrastała 2x szybciej niż liczba ludności na świecie, gdzie bodajże liczba ludności zwiększa się o jakiś 1% "z hakiem" rocznie. Poraziła mnie poprostu wypowiedź internauty7.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MisterWieszKto
0 / 0

Ty naprawdę myślisz, że ja czytałem te twoje wypociny? Jeśli w ogóle ktoś czytał? Człowieku to nie jest onet.pl

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2015 o 9:53

avatar RomekC
0 / 2

@dziandalf: „Księża to też są ludzie, tacy sami jak Ty [...] księża są na tej drodze warsztatu swojej świętości” - „...jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną.” (Mateusza 15:14, Biblia Tysiąclecia).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziandalf
-1 / 3

Vacandis powtarzam brednie kreacjonistów ? Haha tylko, że ja całe życie jestem ewolucjonistą, bo ewolucja potwierdza istnienie Boga i jest zgodna z Biblią, tam każde słowo mówi o pewnym porządku który się dział w pewnej kolejności... jak w ewolucji jednak ewolucjonistą brakuje pewnego pierwiastka, co to wszystko rozpoczęło i tutaj jest rola Boga :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziandalf
+1 / 1

Romek ale tego to nie doczytałeś co ? Mt 23, 3 "Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią."

Myślisz że Jezus nie wiedział, że księża nie będą idealni ? Tutaj dał wszystkim którzy by ideałów chcieli odpowiedź. Czyńcie to co wam mówią, ale uczynków ich nie naśladujcie... Proste, ksiądz ma dar udzielania sakramentów, nie zależnie od tego jaki sam jest... my jako ludzie zabiegamy o łaskę płynącą z tych sakramentów i kropka, a jeśli widzisz, że ksiądz czyni źle to idź i go poucz a nie obrażaj w internecie, bohater się znalazł....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajKel09
0 / 4

@dziandalf Dobijasz mnie... Twoje brednie o zegarku nie mają najmniejszego sensu i związku z rzeczywistością. Nikt inteligentny nie wierzy, że to wszystko co nasz otacza powstało przez przypadek. Być początek wszechświata był przypadkiem (nikt nie wie), powstanie życia prawdopodobnie było przypadkiem aczkolwiek wielce możliwym (nie będę tutaj przytaczał konkretnych liczb ale jest to wielce prawdopodobne), ale wszystko po pojawieniu się życia wszystkie organizmy nie mają nic wspólnego z przypadkiem. Od razu ujawniasz swoją ignorancję. Powołujesz się na Einsteina zapewne nie wiesz, że NIE był teistą. Sam powiedział o sobie "wierzący ateista" najwięcej co o nim można powiedzieć to panteista. Nie wierzył w Twoje bajki, nie wierzył po prostu w Boga osobowego, niefortunnie używał zwrotu Bóg przez ignoranci obarczyli go plakietką teista. Moje "kamienie" odnosiły się do starego testamentu. Gdzie Bóg był mniej miłościwy (delikatnie mówiąc). Może ja nie znam lepiej Biblii od Ciebie ale jestem przekonany, że wielu ateistów zna ją lepiej. Mówiłeś szkoda, że ludzie mają małą wiedzę teologiczną, szkoda, że ludzie mają małą wiedzę naukową, podobnie do Ciebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FireFistJim
0 / 2

@dziandalf Oczywiście nie sądzę, że księża to powinni być ludzie idealni. Nikt nie jest doskonały. Niemniej ksiądz jest wyszkolony do konkretnych celów, tak jak mechanik, inżynier, lekarz. Powinien być wybitny w swojej dziedzinie, naturalnie każdemu zdarzają się błędy, ale działania niezgodne ze sztuką na dodatek z premedytacją szybko skutkują zwolnieniem takiego mechanika, inżyniera czy lekarza. Po co miałbym jechać do mechanika, który nie naprawi mi samochodu, ale go zepsuje i jeszcze na dodatek zmusi mnie do zapłaty za to? Jak sam twierdzisz rozwój księży nie kończy się na seminarium. Niemniej w tym seminarium musieli wykazać, że już znajdują się na odpowiednim poziomie wiedzy i charakteru by pełnić odpowiedzialnie swoje funkcje. Muszą więc być kontrolowani aby ten stan rzeczy zachować. Nie wspominam już o tym jak się traktuje tych którzy popełnili poważną zbrodnię przeciwko drugiemu człowiekowi. Wtedy dopiero instytucja kościelna interweniuje (z niewyobrażalną w takiej sytuacji łagodnością) i zwyczajnie przenosi do innej parafii lub zawiesza. Na szczęście coraz częściej pojawiają się doniesienia o zmianie takiego stanu rzeczy i poprawie reakcji Kościoła na takie zdarzenia. Reasumując uważam, że jeśli ksiądz ma być autorytetem w przydzielonej mu społeczności musi stale utrzymywać odpowiedni poziom swojej profesji. Natomiast instytucja kościelna powinna swoich pracowników bieżąco kontrolować i regulować wszystkie nieścisłości z należytą surowością. Wiara może być przez niektórych postrzegana jako niepoważna, niemniej nie oznacza to, że nie jest groźna. Kościół jako propagator tej wiary musi dbać o jej jakość zarówno wśród wierzących jak i w swoich szeregach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziandalf
0 / 0

Majkel cytuje Ciebie: " Być początek wszechświata był przypadkiem (nikt nie wie), powstanie życia prawdopodobnie było przypadkiem aczkolwiek wielce możliwym (nie będę tutaj przytaczał konkretnych liczb ale jest to wielce prawdopodobne)" - Mówisz : być może, przypadek, nikt nie wie, prawdopodobnie,wielce możliwym, wielce prawdopodobne.... to jest Twoja nauka ? Bardzo konkretna nie ma co. Biblia idealnie pokazuje opis stworzenia świata i jest on zgodny ze wszystkimi możliwymi badaniami naukowymi. Bóg nie jest ograniczony ani czasem ani przestrzenią, mógł wiec stwarzać świat nawet kilka miliardów lat, bo dla niego 100000 lat jak 1 dzień :) Wystarczy zrozumieć symbolikę przy opisie stworzenia świata, ale do tego potrzeba wiedzy, teologicznej a nie naukowej, gdzie 10 naukowców głosi każdy co innego... Ateiści nie mają nawet wspólnego stanowiska każdy głosi inna dyrdymałę. W Kościele wszystko jest jasne i klarowne :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziandalf
0 / 0

FireFistJim zgodzę sie z Tobą jak najbardziej. Księża są długo szkoleni, do tego by służyć jak najlepiej, by dawać dobry przykład i ogólnie być dobrym duszpasterzem i rzeczywiście nie można usprawiedliwiać każdego ich czynu tym, że każdy jest słaby... Tylko zobacz jak powszechna jest opinia, że ten Kościół taki, Ci księża to zboczeńcy, pedofile, złodzieje, grubasy i co tylko... A teraz pomyśl ilu księży znasz osobiście i ilu z nich rzeczywiście jest pedofilami, złodziejami itd. z imienia i nazwiska. z Twojej okolicy a nie z Mediolanu czy Sri lanki... Ja znam bardzo wielu księży tak osobiście to na pewno z 50 i każdy z nich jest super człowiekiem i mega księdzem i nigdy żadnego pedofila, złodzieja, czy kogoś tam jeszcze na swojej drodze nie spotkałem, na pewno są gdzies jakieś marginalne przypadki ale to jest znikomy promil. Dużo mniejszy niż np. wśród nauczycieli szkół, albo dziennikarzy którzy to piszą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hermenegilda2468
0 / 0

ewqa209@ Zgadzam się z tym demotywatorem. Masz rację. Widzę, że wywołałaś burzę mózgów teraz tutaj :D
internauta7@ Co do księży : wydaje mi się, że niektórzy po prostu nie mają powołania i to później wychodzi z czasem, a znów po innych duchownych widać powołanie i to PRAWDZIWE jest darem od Boga takim tchnieniem. Piszesz "skoro bóg jest taki wszechmogący, wszechwiedzący, nieomylny itd, to czemu wybiera sobie aż tak wielu takich niegodziwców?" To nie tak że Bóg steruje człowiekiem. Bóg daje wolną wolę , a co Ty zrobisz ze swoim życiem, jak będziesz postępować to już TY zdecydujesz , czy według dekalogu/przykazań czy nie, czy będziesz innych krzywdzić czy nie, a później po śmierci będziesz z tego "rozliczony" .Bóg nie skreśla nikogo, każdemu daje wolną wolę i szansę na zmianę, poprawę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2015 o 19:55

avatar RomekC
0 / 0

dziandalf : "...Czyńcie to co wam mówią, ale uczynków ich nie naśladujcie... Proste, ksiądz ma dar udzielania sakramentów, nie zależnie od tego jaki sam jest..." – Dość grubymi nićmi to szyte – przejście od "mówią" do "udzielania sakramentów".
dziandalf : "...jeśli widzisz, że ksiądz czyni źle to idź i go poucz a nie obrażaj w internecie, bohater się znalazł..." – zechciej, proszę, podać przykład mojego obrażania księży w internecie.
dziandalf : "...Biblia idealnie pokazuje opis stworzenia świata i jest on zgodny ze wszystkimi możliwymi badaniami naukowymi..." - :-O

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ewqa209
+24 / 42

Każdy ma swoją definicję "nudy". Pewne czynności wykonywane przez jednego człowieka, które w mentalności społecznej uznawane są za rozrywkę, dla innych są totalną nudą. Dla mnie czytanie (czegokolwiek) jest pięknym doświadczeniem, ale na pewno nie nudą! Pozdrawiam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar UberPanda
+15 / 77

A jak ktoś po prostu nie wierzy w nadprzyrodzone moce "Boga" i tą całą księgę sci-fi? To też jest własna droga i własne myślenie. Równie dobrze mogę codziennie czytać mangę Dragon Ball i wierzyć że gdzieś na świecie jest Goku i jest nadzieja aby osiągnąć SSJ. Chyba jestem dziwny ponieważ czytam dużo fantastyki i pomimo występowania tam druidów i wszystkich możliwych Bogów w jednej książce to jakoś nie powoduje to że zaraz ślepo wierzę w ich istnienie bez najmniejszego dowodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2015 o 21:26

avatar FireFistJim
+2 / 34

Sam lepiej bym tego nie ujął. Chociaż dziecko we mnie chciałoby chociaż umieć Kaioken :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RafalAW
+12 / 38

Zanim zaczniesz pisać o swoich wywodach. To ten demot nie miał na celu obrażenia ateistów. Tylko chodziło chyba o to, że Bóg to nie kościół. I tłumaczenie "bo ksiądz to tamto". Jest śmieszne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
-5 / 39

@UberPanda Pomijając wiarę lub niewiarę, wiadomym jest, że żadna postać z Dragon Balla nigdy nie istniała. Natomiast w Piśmie Świętym jest całkiem sporo grono osób, których istnienie i działalność jest bezsprzeczna. To taka delikatna różnica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FireFistJim
+8 / 30

@Matired Słyszałeś o czymś takim jak powieść historyczno-fantastyczna? Osobiście zaliczyłbym do tego Biblię.

Co do Dragon Balla zrewanżuję się cytatem tak często powtarzanym przez katolików: "...błogosławieni Ci którzy nie widzieli, a uwierzyli...".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
-5 / 31

@FireFistJim To bardzo fajna "fantastyka" w której to prawie wszyscy autorzy/głosiciele (mam na myśli apostołów) ponieśli śmierć w powodu tego, co głosili, a prawdopodobnie by przeżyli gdyby się wyrzekli Ewangelii. Tylko Jan z całego grona pierwszych apostołów umarł śmiercią naturalną. Porównywanie Biblii do Dragon Balla jest delikatnie mówiąc mało poważne, szczególnie, że autor Dragon Balla nigdy nie tworzył na podstawie swojej twórczości żadnej religii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+4 / 8

@Matired "Natomiast w Piśmie Świętym jest całkiem sporo grono osób, których istnienie i działalność jest bezsprzeczna" - masz na myśli Stary Testament?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
-1 / 11

Dopóki wiarę nazywa się po imieniu - wiarą, to wszystko jest w porządku. Bywa gorzej: jest coś takiego, jak teoria strun i tym podobne klimaty. Są tacy, którzy chętnie w nie wierzą bez najmniejszego dowodu i, co gorsza, nie nazywają tego wiarą tylko nauką i twierdzą, że uprawiają fizykę. Polecam książkę "Pożegnanie z Rzeczywistością" Jima Baggotta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
-2 / 12

@RomekC - Pisząc to miałem na myśli np. działalność wspomnianych apostołów, ale też w ST są postacie historyczne, np. królowie Izraela, o których to dyktują różne źródła pozabiblijne, choć nie jest ich zbyt wiele.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CoaldPlay
+3 / 15

Dla was powiem tak: nie ma książki, która byłaby podobna do Biblii. Jak to? Nie ma żadnej innej książki, w której ktoś by ogłosił, że może zniszczyć całe zło na świecie i to zrobi. Nie ma książki, w której ktoś powiedział, że gwarantuje życie wieczne w niebie. @UberPanda No to nie wierz. Przecież Bóg dał ludziom wolną wolę hmm:D? Wierzę jednak, że Bóg cię dotknie i się głęboko zastanowisz. Jednak co z tego wyjdzie - nie wiem, ale są dwie drogi. Albo uwierzysz, albo nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FireFistJim
+6 / 12

@Matired Nie bardzo rozumiem co wnosi Twoje stwierdzenie, że prawie wszyscy głosiciele zostali zabici z powodu swojej wiary. Owszem, może są dowody na istnienie tych ludzi. Dlatego powieść jest po części historyczna, tzn. oparta na rzeczywistych wydarzeniach. Ale na przykład opisy cudów jakich dokonywał Jezus znaleźć można tylko i wyłącznie w tej książce. I tu są już elementy fantastyczne.

Oczywiście, że Akira Toriyama nigdy nie planował by jego dzieła służyły za coś więcej niż rozrywka. Ba, fabuła jego dzieł rozgrywa się w fikcyjnym świecie bardzo luźno opartym na naszym. Niemniej elementy fantastyczne swoją nieprawdopodobnością wcale nie odbiegają od tego, co czytamy w Bliblii. Z jednej strony mamy kogoś kto lata, z drugiej kogoś kto chodzi po wodzie. Dla mnie brzmi równie niepoważnie.

@CoaldPlay

No racja, Biblia w czasach gdy została spisana była dość oryginalna. Aczkolwiek widać w Starym Testamencie dużo inspiracji innymi mitologiami ówczesnych religii. Chyba jedyną nowością było przejście na monoteizm. Z kolei Nowy Testament pomimo wyraźnej inspiracji greckimi półbogami wypełniającymi święte misje od swoich rodziców wprowadził drastyczną nowość - bóstwo poświęca syna by ocalić przed wiecznym cierpieniem całą ludzkość. Wcześniej chyba nie było takiego "dobrego" bóstwa.

Ale teraz żyjąc 2 tysiące lat później, łatwo znaleźć taki motyw męczeństwa. Pewnie w tym czasie pojawiły się tuziny podobnych książek spisanych przez szarlatanów wietrzących całkiem zresztą słusznie ogromną władzę i bogactwo. Więc nie bardzo rozumiem Twój zachwyt tą książką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 18:16

M Matired
-4 / 8

@FireFistJim, Nie tylko, ale wszystkie źródła, które zawierają opisy jakichkolwiek cudów, nawet tych, które dzieją się dzisiaj nigdy nie uznasz za wiarygodne właśnie dlatego, że nie uznajesz istnienia cudów. Jest szereg ksiąg, które nie są częścią Pisma Świętego. Nie trzeba daleko szukać - apokryfy. Męczeńska śmierć apostołów raczej potwierdza ich przekonanie w to co głosili. Żaden z nich się nie wycofał z głoszonych nauk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G konto usunięte
+1 / 5

FireFistJim-Odnośnie tego co powiedziałeś na początku uważasz ,że skoro coś jest w Biblii a nie ma na to jak na razie potwierdzenia to oznacza ,że jest to fantastyka?Cóż za niedojrzałe myślenie, jest tyle ksiąg i legend których prawdziwości ludzie nie podważają mimo ,że brak na nich dowodów ot chociażby legenda o spartańczykach(wzmianka o nich jest tylko w 1 księdze).Powiem także ,iż Biblia miała swój udział w bardzo wielu odkryciach archeologicznych nawet na national geografic sam oglądałem dokument o poszukiwania miejsca kilku dużych bitew opisanych tylko(i wyłącznie) w Piśmie Świętym .Mało tego co rusz słyszy się o nowych odkryciach potwierdzających to co zostało w niej napisane(chociażby uważano istnienie króla izraela Dawida jak dotąd za mit a tymczasem znaleziono opis takiego króla na starożytnym fragmencie wazy albo framugi drzwi dokładnie nie pamiętam na czym).I tu koniec bo widzę swój błąd nie zamierzam prowadzić jałowej dyskusji bo dostrzegłem jedną ważną rzecz.Ty wypowiadasz się negatywnie na temat Biblii mimo ,że nawet jej nie przeczytałeś (a streszczenia z internetu to tak jak zamiast obfitego obiadu zjeść 1/10 połowy kromki chleba chociaż to nawet za dużo).Gdyby tylko ludzie którzy tak negują informacje zawarte w Piśmie Świętym w ogóle przynajmniej 1 raz je wnikliwie to nie było by takich głupot w internecie.Kolejność działań:najpierw wnikliwe zapoznanie z tematem potem dyskusja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 20:50

avatar FireFistJim
0 / 2

@Matired Tak do końca nigdy nie można mieć 100% pewności, że jakieś źródło jest wiarygodne. Ale nie twierdzę, że cuda nie miały miejsca. Jak ktoś w przeciągu godziny z leżącego prawie nieboszczyka śmiga maraton wokół szpitala jak nowo narodzony to jednak coś się stać musiało. Problem polega na tym, że czasami nasza wiedza nie jest wystarczająca by to wytłumaczyć. Gdyby człowiek sprzed tysiąca lat zobaczył co dzisiaj robimy też by stwierdził "no kurde, cuda jak nic bo to przecież niemożliwe". Mamy więc barierę naukową. Jest też bariera przekazu - zbiór informacji może zubożeć w czasie jej przekazywania, ba, może nawet zostać celowo lub nieumyślnie zmieniony. Było to możliwe zarówno przed tysiącami lat jak i teraz. Dlatego wymyślono pojęcie wiary i dlatego ślepa i bezwarunkowa wiara jest taka groźna.

Wciąż nie bardzo rozumiem co Ty z tą męczeńską śmiercią apostołów tak się upierasz. Możliwe, że tak było. Ale dowodzi to ich przekonania o swojej słuszności. Przekonania, nie faktycznej słuszności ich wiary. To tak, jakbym założył żółtą koszulkę ale upierał się, że jest biała. Mogę krzyczeć, skakać, płakać i wierzyć z całych sił ale koszulka nagle od mojego przekonania nie zbieleje.

@Grewyd Affirmanti incubit probatio, non neganti. Poza tym udowodnienie, że część zbioru informacji jest prawdziwa, nie upoważnia do stwierdzenia, że cały zbiór jest prawdziwy. Co do znajomości Biblii - prawda, nie przeczytałem jej od deski do deski. Może kiedyś się na to zdecyduję. Niemniej przez pierwsze 16 lat swojego życia byłem wierzącym katolikiem i otrzymałem chcąc nie chcąc podstawową wiedzę wymaganą od wyznawcy chrześcijaństwa. Nie daje mi to prawa do całkowitego zaprzeczenia wiarygodności Biblii jako całości, ale na temat znanych mi fragmentów myślę, że mogę wyrazić swoje zdanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 21:27

R rezon
+1 / 1

Dokładnie, bóg chodzi z namek z ojczystej planety boga

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Skiolo
-2 / 42

Ja nie wierzę w kościół. To banda kłamców i złodziei.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+15 / 59

Naprawdę przeczytałaś Stary Testament i sądzisz, że bóg tam jest "miłujący, przebaczający, wdzięczny, nie krzywdzący" etc.? Jeśli tak, to kolejny dowód na to, że niektórzy nigdy nie nauczą się czytać "ze zrozumieniem" - ergo - do końca życia pozostaną debilami. Ale módl się nadal jeśli Ci to pomaga w czymkolwiek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Algernon
+5 / 25

Polecam do poczytania niewielką książeczkę "Odpowiedź Hiobowi" C.G. Junga. Niezwykle trafny portret psychologiczny starotestamentowego bozi. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+20 / 22

Stary Testament to tak na prawdę zapis najstarszej historii Bliskiego Wschodu (z pogranicza prehistorii), podany w formie baśni i legend. Forma taka nie dziwi w sytuacji, gdy przekaz ten przez wiele wieków funkcjonował tylko jako przekazywany ustnie z pokolenia na pokolenie. Tym nie mniej każdy motyw ST można powiązać (mniej lub bardziej ściśle) z rzeczywistymi wydarzeniami, miejscami, osobami. W pewnym stopniu ST jest więc źródłem historycznym, a poza tym stanowi opis światopoglądu i stylu życia bardzo starej cywilizacji. Standardy życia i moralne były wtedy, z oczywistych względów, nieco inne, stąd przekaz taki może razić współczesnych. No ale cóż począć - takie były.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JohnLilly
+10 / 20

@Matired, ja również czytałem stary testament i mam podobne spostrzeżenia co belzeq. Bardzo dużo jest w nim momentów gdzie to Bóg każe narodowi wybranemu zrobić rzeź na przeciwnikach, nie ma co zganiać na błędną interpretację, czy na błędne tłumaczenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+9 / 19

@Matired "Najwyraźniej nigdy nie czytałeś Starego Testamentu, albo nigdy go nie zrozumiałeś. Nie wiem co jest gorsze w takiej sytuacji." Ja przesłuchałem cały Stary Testament i mam takie samo zdanie jak belzeq.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+4 / 6

W którym miejscu padło słowo Katolik?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CoaldPlay
-1 / 11

@belzeq

Hmm... stary testament, tak... okej. Tak, Bóg tam jest miłujący, przebaczający, wdzięczny i niekrzywdzący. Dlaczego? Bo się nigdy nie zmienia:D. Powiem szczerze, nie sądź, a nie będziesz sądzony. Nie jestem debilem, uogólniłeś tu strasznie. Pozwól, że ci na spokojnie wytłumaczę o co w tym chodzi, dobra? Dzięki. Pozwól teraz, że zadam ci jedno, ważne, wręcz kluczowe pytanie. Jeśli Bóg jest czystym dobrem to jak można powiedzieć, że jest on niemiłujący? No... tak na chłopski rozum to nie można tak powiedzieć, bo wtedy się nie ma racji. Teraz mi powiesz zapewne, że Bóg nie jest dobry, bo pozwala na to zło na świecie, skoro nas tak kocha to dlaczego pozwala na nasze cierpienie, dlaczego jesteśmy jednak na nie skazani? Nie jest wolą Boga, by ktokolwiek cierpiał. Cierpimy, bo jest ktoś zły, kto na nas to zsyła. Nazywamy go szatanem. Skąd to wiem? Z Biblii właśnie. Ale jak to? Czy Bóg mógłby wysłać na nas cierpienie, skoro jest, jak wyżej wspomniałem, czystym dobrem? No właśnie nie! To nie on na nas to zsyła, to tak jakby powiedzieć, że, nie wiem, matka (taka dobra, kochająca matka) dawałaby cierpienie swojemu dziecku.

@Matired

Może i nie czytał, może i nie rozumiał, ale jeśli w Boga wierzysz to go nie atakuj, tylko mu wytłumacz (spokojnie i bez sądzenia lub oceniania) na czym to polega.

@daclaw

Ty nie mów, czym ma być Stary Testament dla ludzi, bo każdy go rozumie inaczej.

@JohnLilly; @RomekC

Bóg jest miłością, a w tamtych czasach Jezus jeszcze nie umarł. Czy zachowuje się tak Bóg miłości? Czy Bóg miłości mógłby kazać zabić tamtych ludzi? Tak, bo nie jest tylko Bogiem miłości, ale jest także sprawiedliwy i nie mógł takiego grzechu pozostawić bez kary. Na tej samej zasadzie zniszczył Sodomę i Gomorę. Ale tak na marginesie - bardzo dobrze znacie Biblię jak na niewierzących;)

@t1ger Najlepsze jest to, że nie jestem katolikiem :P Nie wiem, co dokładnie miałeś na myśli i ja bym nie przeklinał, ale myślę, że szukasz Boga i myślę też, że ci się pokaże już niedługo. Tylko prośba - dalej czytaj Biblię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 15:49

avatar RomekC
-2 / 8

"@JohnLilly; @RomekC Bóg jest miłością, a w tamtych czasach Jezus jeszcze nie umarł. Czy zachowuje się tak Bóg miłości? Czy Bóg miłości mógłby kazać zabić tamtych ludzi? Tak, bo nie jest tylko Bogiem miłości, ale jest także sprawiedliwy i nie mógł takiego grzechu pozostawić bez kary. Na tej samej zasadzie zniszczył Sodomę i Gomorę." @CoaldPlay - Nie klei się to kupy. Bóg był inny w Starym Testamencie niż w Nowym bo Jezus jeszcze nie umarł :/ Bóg w Starym Testamencie każe wyżynać ludzi. Nawiążę tylko do jednego wydarzenia. Mianowicie zejścia Mojżesza z góry po wyjściu z Egiptu. Ciekawe fragmenty: ''(2) Odpowiedział im Aaron: Zdejmijcie złote kolczyki, które mają w uszach wasze żony, wasi synowie i wasze córki, i przynieście do mnie. (3) I pozdejmował cały lud złote kolczyki, które mieli w uszach swoich, i przynieśli je do Aarona. (4) I przyjął je z ich rąk, i ulał z tego w formie z gliny posąg cielca. Wtedy oni rzekli: To są bogowie twoi, Izraelu, którzy cię wyprowadzili z ziemi egipskiej. [...] (27) I rzekł do nich: Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Przypaszcie każdy swój miecz do boku! Przejdźcie tam i z powrotem od bramy do bramy w obozie i zabijajcie każdego, czy to brat, czy przyjaciel, czy krewny. (28) Synowie Lewiego uczynili według rozkazu Mojżesza i padło w tym dniu z ludu około trzech tysięcy mężów"(http://www.zbawienie.com/biblia/Wj/32.html) W tym rozdziale, po pierwsze, nie ma logiki. To Aaron sporządził posąg cielca. On powinien być ukarany. Po drugie, Bóg rozkazujący zabijać ma się nijak do Boga Chrystusa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CoaldPlay
-1 / 3

Jeśli ktoś ma - w tym ty - jakiejś pytania to bardzo się cieszę :D Bo mogę z wami porozmawiać. Moje GG to: 53684390 A ty RomkuC pisz na to gg, które ci podałem na priv

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
-2 / 4

JohnLilly 4000 lat temu nie było tak jak dzisiaj że z wrogiem możesz sie ułożyć, wszystkie obowiązujace prawa odnosiły sie do narodu, a gdybyś ty nie zabił wrogiego narodu to on zabiłby ciebie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziandalf
0 / 4

Cały Stary Testament jest przygotowaniem tak na prawdę na Nowy, wszystkie te historie które tam są, prawo oko za oko, potem dekalog i prawo Mojżeszowe a po drodze pokonanie całego pogaństwa i tych, którzy nie chcieli zgodzić się z zamysłem Boga. Stary Testament ukazuje przede wszystkim Wielkość Boga, Mądrość Boga, Potęgę Boga, to, że żadne bożki pogańskie nie mogą się równać Bogu, ale to, że toczył się wtedy krwawe wojny nie zmienia jeden z głównych prawd o Bogu, że jest On sprawiedliwy. Z naszej perspektywy te rzeczy, które się tam działy były czasem wręcz szokujące, ale właśnie tylko dzięki temu, że to już było i możemy dokonać oceny moralnej tamtych czasów z punktu widzenia naszych, bo to co się działo wtedy dla tamtych ludzi było normalne...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-4 / 6

"Stary Testament ukazuje przede wszystkim Wielkość Boga, Mądrość Boga, Potęgę Boga, to, że żadne bożki pogańskie nie mogą się równać Bogu" Kpisz? Czemu Bóg pokazał swój tył Mojżeszowi, jak jest to opisane w Piśmie (Wj, 33:23)?
a) Bóg wymyślił wszystko, i to było po prostu pierwsze "wypięcie się" na kogoś,
b) Był naprawdę wkurzony, że Mojżesz upuścił tablice,
c) Był podirytowany, gdyż właśnie odkrył, iż jego "wszechmoc" jest bezużyteczna przeciwko wspaniałym rydwanom z żelaza (Sdz 1:19),
d) Mojżesz był zbyt poważny i potrzebował czegoś takiego by się odprężyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Algernon
+14 / 48

Ewqa209: Czytaj, czytaj. Może w końcu dotrze do Ciebie, że to pełna sprzeczności książka jak każda inna. I że nie trzeba patrzeć na księży, by dostrzec jej fałszywość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Algernon
+8 / 30

Nom, ja to taki raczej tępy jestem. :) Może mnie oświecisz, Mistrzyni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+14 / 22

Tysiąc lat temu Muzułmanie wymordowali setki tysięcy wyznawców hinduizmu. Czy to dowodzi prawdziwości tej religii?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+5 / 25

A od ilu lat prześladujecie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
+6 / 14

Skorpion91, jeżeli ateizm jest stanem przejściowym i prowadzą od niego dwie drogi przy czym jedna do religii, to gdzie prowadzi druga?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
-2 / 8

Algernon zapewne znasz starozytne przekłądy, czytasz biblie po aramejsku i grecku i znasz wszystkie prawa i całą ogólną sytuację jaka wówczas panowała

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 18:56

avatar Algernon
+6 / 6

Ogólną sytuację ówczesną kojarzę, ze wstydem muszę jednak wyznać, że po grecku ledwo dukam zaś staroaramejskiego to już ni chu-chu... Wiem, że to fatalne braki w edukacji i czuję się w związku z tym jak analfabeta. W dodatku jeszcze kompletnie nie rozumiem, jak moja niekompetencja w językach starożytnych ma się do wewnętrznych sprzeczności zawartych w biblii... Jeżeli tłumaczenia są tak spartolone, że zatraca się w nich jakakolwiek logika i konsekwencja, to jakim cudem ktoś to wydaje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
0 / 6

To wina św. Hieronima, to on błędnie przetłumaczył Biblie. Bał się reakcji papieża na prawdziwą Biblie, ponieważ jej treść nie zgadzała się z oficjalnymi doktrynami Kościoła. Kto wie co było w orginalnej Biblii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+1 / 3

@minek1993 Skoro "tysiące chrześcijan jest mordowanych w dzisiejszych czasach", to rysuje się kilka możliwości: 1. Wasz bóg was nie lubi i pozwala was mordować. 2. Wasz bóg nie istnieje 3. Wasz bóg istnieje, ale należy do trzeciej ligi bogów, a mordują was wyznawcy tych z pierwszej i drugiej, więc nie potrafi was obronić. 4, ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 6

Pragne tez dodac, ze wielu wyznawcow innych religii bylo za nie przesladowanych - czy to oznacza,ze one wszystkie mialy w sobie to cos? Rzuce jednym z lepszych cytatow z demotow(niestety autora nie pamietam): "Jezus obiecal, ze pozbedzie sie zla na swiecie. Odyn obiecal, ze pozbedzie sie Lodowych Olbrzymow. Widzisz gdzieś jakieś lodowe olbrzymy?". Co wy tak obstajecie za ta zydowska sekta, a nie za prawdziwymi religiami europejskimi - Torem, Perunem, Zeusem, Marsem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
-1 / 1

Algernon jesli mówisz o sprzecznościach a nie podajesz przykłądu to nic ci nie wytłumacze więc taka rozmowa nie ma sensu, a tu o tłuaczenie nie chodzi tylko o wyszukane słownictwo które nieraz jest niejednoznaczne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FireFistJim
+6 / 34

Nie byłoby prościej nauczyć normalnego, powszechnego kodeksu moralnego i oszczędzić papier?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Knajcior
-2 / 12

jak milionowy nakład nie dał rady nauczyć, to jak ma nauczyć powszechny kodeks moralny który jest przekazywany ustnie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FireFistJim
+3 / 11

@Knajcior Kiedyś nie było druku i też dawali radę. Teraz mamy cyfrową dystrybucję informacji i wierzysz, że i tak książeczka fantastyczna sprzed 2 tys lat nieudolnie przetłumaczona, ocenzurowana i skierowana do zupełnie innej kultury będzie skuteczna?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pvr
+7 / 27

Poczytaj też Andersena.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NightBosman
+6 / 18

Dokładnie, trzeba samodzielnie myśleć, a nie jak pionek bezmyślny słychać co ksiądz powiedział - bo ksiądz powiedział że tylko "PIS!!!!!" oraz że In vitro jest beeee....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+7 / 9

A jeszcze lepiej wysłuchać tego, co ksiądz powiedział, myśląc przy tym. Po odcedzeniu doktrynerstwa może na dnie pozostać trochę racji i trafnych spostrzeżeń. In vitro może nie jest "beeee", ale całkiem cacy też nie jest. Jest bardzo poważną próbą dla partnerów i związku, może powodować zaburzenia w relacji z tak poczętym dzieckiem, należy dyskutować nad tym, jak szeroko i swobodnie ta technika powinna być dostępna (np. czy powinno się zapładniać kobiety 60+, co już się zdarza).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
-1 / 19

Poznałem w swoim życiu różne grupy zawodowe. Oceniając je na chłodno, w różnych kategoriach, stwierdzam, że księża wypadają w moim rankingu bardzo dobrze, dobrze wypada też policja. Różnych spotykałem księży i policjantów, mniej lub bardziej kontaktowych, mniej lub bardziej miłych, ale żaden jeszcze nie zachował się wobec mnie w sposób, który uznałbym za naganny. Najwięcej złego mam do powiedzenia o nauczycielach (w tym akademickich), czyli, mówiąc wprost, bandzie frustratów, dziwaków i czubków, z których 3/4 w ogóle nie nadaje się do zawodu. Niewiele lepiej wypadają lekarze - morze niekompetencji a stosunek do pacjenta często pozostawiający wiele do życzenia. Gdzieś po środku są urzędnicy, sprzedawcy, pracownicy sektora usług - jedni mili, kompetentni i pomocni, inni mniej (niestety, z tendencją "w dół").

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mariiii
+24 / 100

Właśnie idę własną drogą.
Drogą bez Boga, bo w niego nie wierzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aku666
+10 / 16

Śliczne. Pan nie jest moim pasterzem, proste.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kamelieon
+1 / 7

Ja osobiście jestem antyklerykałem. Wierzę w Boga, a jednak większość księży budzi u mnie odrazę. Nie dziwię się ludziom, którzy przez nich nie wierzą. To co oni wyprawiają od stuleci to porażka. Nie mierzę wszystkich jedną miarą, ale w większości mijają się z powołaniem jak tylko to możliwe. I teraz pytanie brzmi - ile kler znaczy w Kościele? Bez nich nie ma chrzcin, ślubów, pogrzebów, komunii ani nawet kazań. Osoba, która bierze nauki i sakramenty od takiej osoby zwyczajnie przestaje wierzyć, bo widzi, jaki to stek nieżyciowych kłamstw. W dodatku zetknięcie się z takim przeklętym księdzem, gdy trzeba coś załatwić to pewne upokorzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 18:35

avatar ~456456454564565465454
+7 / 7

@distroitgermany Nie jest ktoś przekonany?Spróbuj użyć irracjonalnego strachu! XD
Do katolików nic nie mam,ale wiedz,że to nie zadziała ;)
Moja "dusza" mój problem,a tobie do tego nic...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Szampanka
-3 / 7

a w co wierzysz? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar UberPanda
+4 / 8

lament i zgrzytanie zębami po śmierci? przecież Bóg jest taki miłosierny i w ogóle. Na pewno nie pozwoli ludziom cierpieć z tak głupiego powodu jak brak wiary w niego. No chyba że jest typowym sadystą i z przyjemnością ześle w ogień ludzi którzy w niego nie wierzyli bo jest władcą absolutnym i po prostu może to zrobić. Może wszystko, wszechmogący, miłosierny, ale nikogo nie uratuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+4 / 8

"Straszenie ateisty pieklem jest jak straszenie rodzicow, ze nie dostana prezentow od Mikolaja".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BishopBS
0 / 2

@distroitgermany jestem ateistą.. jeśli po śmierci faktycznie coś jest to uwierz mi ze lamentu i zgrzytania zębami nie będzie bo ja w dalszym ciągu będę wolny bóg będzie mógł mnie całować w zadek a ja będę mógł się panoszyć po jego królestwie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mariet
+2 / 2

Szampanka wierzę w to co widzę.
Distroitgermany oczywiście tak samo jak ja nikogo nie zmuszam do porzucenia wiary. To, że jestem apostatą, to tylko i wyłącznie mój wybór. Moja rodzina go uszanowała, tak samo ja szanuję ich. Spędzają święta, a ja nie ganię ich za to czy coś. Każdy podąża własną drogą wybraną przez siebie.
A to co Ty napisałeś jest troszeczkę śmieszne. Przestań zastraszać. "lament i zgrzytanie zębami"? Właśnie na tym dla mnie polega wiara, zastraszanie ludzi piekłem, szatanem i całym tym piekielnym inwentarzem oraz boską sprawiedliwością.
Ja nie namawiam Cię do porzucenia wiary, szanuję to, że wierzysz w Boga także proszę, oszczędź mi takich komentarzy, bo takie zastraszanie sprawia, że naprawdę zaczynam nienawidzić wiernych i kościół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar trancemeditation
-4 / 12

Czy Twój świat jest czarno-biały? Wiem, to pytanie retoryczne, bo większość ludzi dostrzega tylko czerń i biel, nic pośrodku. Czy mamy tylko dwa wyjścia - albo katolicyzm, albo ateizm? Czy korporacja watykańska ma monopol na Boga? Od kiedy? Ja nie wierzę w Boga, bo ja WIEM że on istnieje (siła sprawcza, wielki architekt czy jak go zwać). Biblię trzeba czytać nie tak jak chrześcijanie - dosłownie, ale poprzez symbole, metafory i archetypy. Poza tym mała uwaga do autorki demota.. W biblii są też fragmenty budzące wręcz grozę, przerażenie, obrzydzenie, i to ich się nie czyta w kościele. Jak myślisz, dlaczego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 7

"Biblię trzeba czytać nie tak jak chrześcijanie - dosłownie, ale poprzez symbole, metafory i archetypy..." - A możne należy ją odczytywać tak jak ówcześni Żydzi, Chrześcijanie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
+6 / 12

trancemeditation, fajnie, ale jak mam wybrać co czytać dosłownie a co traktować symbolicznie. Przecież mogę uznać, że zmartwychwstanie Jezusa to tylko metafora zmartwychwstanie ideałów które głosił, zesłanie ducha świętego to symbol postanowienia o głoszeniu prawd a wszelkie historie w, które miesza się Bóg to tylko metafora dla dobroci i miłość ukrytych w każdym człowieku, które przewyższają przeciwności losu. Skoro więc dojdę do takiego wniosku to czy dalej mogę mówić, że wierzę w Boga lub, że jestem osobą religijną?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
-2 / 2

Azon jeśli jesteś niewierzący to wszystko możesz traktować symbolicznie, a jesli nie to wystarczy troche poczytac bo np niektóre opowiastki to symbolika bo nie da sie udowodnić że zaistniały rzeczywiście, różni badacze pism do tego dochodzą, a całe to larmo o okrócienstwo w bibli jest troche bezsensowne, w bibli zabijają ludzie nie bóg, a słowa np bóg pobudził medów by zaatakowali babilon, trzeba sie zastanowić co z tego wynika, przede wszystkim bóg jest wszechmocny i wie wszystko a więc stwarzając medów wedział co zrobią, czyli jak gdyby ich pobudził do tego choć to oni wybrali ta droge bo mają wolną wolę, druga sprawa jest taka że ludzie tez na to źle patrzą bo czym wogóle jest śmierć, warto auważyc że jeżeli jesteś wierzący śmierc jest niczym innym jak przejściem do lepszego życia a samo życie próbą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
+1 / 3

piotrssj4, czyli to czego się nie da udowodnić to jest symbolika. Co się stało z wiarą? Zmartwychwstania Jezusa nie da się udowodnić więc to faktycznie tylko metafora? Spoko, katolicy cię chyba zjedzą. Bardzo wygodnie tak sobie wybierać co jest prawdą a co nie, mam o wiele więcej szacunku dla tych, którzy całą biblię traktowali by dosłownie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
0 / 0

Azon nie o to mi chodziło, prawdy objawione dla katolików zawsze będą te które mają być, a o to czy jest coś prawdziwe czy zmyślone to miałem na mysli księgi historyczne starego testamentu, bo wszystkie mądrosciowe i prorockie to metafory (bo to logiczne) a odnośniehistorycznych to gdzieniegdzie są nięścisłości i często badacze wnioskują że ważniejszy był przekaz i dlatego sama sytuacja historyczna jest tylko zarysowana, poczytaj sobie wstępy do ksiąg, i piszą to katoliccy duchowni jakbyś chciał wiedzieć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 22:54

avatar Azon
0 / 0

Teraz piszą tak, inaczej pisali 200 lat temu i jeszcze inaczej będzie za kolejne 2 wieki. Jaki sens mają doktryny jeśli zmieniają się tak szybko. Dalej, na jakiej podstawie KK wybiera co należy rozumieć dosłownie a co w przenośni? Mam wrażenia, że granica wyznaczona jest w miejscu od którego "ludzie już nie, kupią tej bzdury" co tłumaczyło by dlaczego dawniej gdy społeczeństwo było słabiej wyedukowane dawało się im wmówić, że świat stworzył Bóg w 7 dni czy to, że Noe ocalił wszelkie zwierzęta świata przed potopem. Czy w przyszłości, kiedy większość już nie będzie w stanie uwierzyć w chodzenie po wodzie, wskrzeszanie zmarłych i najlepszy trick imprezowy świata te cuda także zostaną uznane za metafory?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
0 / 0

doktryny sie nie zmieniają, zmienia sie tylko sposób ich przekazania ewentualnie tardycja, zawsze najważniejsze przykazanie to kochać bliźniego więc nie rozumie o co ci chodzi, a przykłądy które podałeś np stworzenie świata to już dawno to była metafora jesli chodzi o to że stwarzał 7 dni(sposób na wtrłumaczenie 7 dniowego tygodnia), poza tym to że ludzie odkrywają cos nowego w bibli swiadczy raczej o rozwoju a nie przeinaczaniu, a z cudami jest tak że czesto cuda nie potrzebują cudownych rzeczy czesto może to być zbieg korzystnych sytuacji, nie wiem czy np słyszałęś że próbowali udowodnić naukowo rozstąpienie sie morza w księdze wyjścia, zresztą same te rzeczy o których powiedziałem nie wpływają na same zagadnienia moralne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2015 o 12:04

B babciamen
+12 / 22

Jak widze temat wiary to mnie kur*ica bierze. Jakim debilem trzeba byc zeby myslec ze krzywdzenie ludzi przynosci szczescie? A jakim ułomem intelektualnym trzeba byc zeby nie znac podstawowych zasad moralnych? Sam juz nie wiem czy dla niektorych ludzi wyciągniecie wniosku ze trzeba szanowac czy przebaczac jest zbyt trudne i musicie o tym czytac w biblii. bóg Cie nauczyl? serio? pokaż mi tego boga :) Mnie tam podstawowych zasad moralnych nauczyli rodzice :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fantine
+7 / 7

Piotr, tak, bo Jezus był pierwszym, który tak robił. Przedtem to normalnie była anarchia i każdy każdego mordował. Podstawowe zasady moralne są starsze od chrześcijaństwa, wiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
-4 / 4

fantine nie o to chodzi ale jak dla mnie za czasów jezusa przebaczanie wrogom było dość nowym rozwiązaniem, zwykle z wrogami sie walczyło, o to mi chodziło, dzięki jezusowi zostało zmienione podejście oczywiście możesz mi przedstawić jakiegoś kolesia który też tak zrobił ale to jezus zapsiał się w histori

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 19:54

avatar tomracja768
+7 / 11

Ciekawe, mnie tego wszystkiego nauczyli rodzice, szkoła też miała pewien udział. Anyway - rozumiem, że jeśli ktoś posiada te wszystkie cechy a nie wierzy w bogów z powodów czystorozsądkowych a nie z powodu np. kleru to wtedy Cię to nie "boli"? Jeśli tak to ok i szacun.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~michu1989
+6 / 10

To ONI powinni pokazywać co i jak robić a nie jak mi w sobotę 11.04.2015r pijany ksiądz pierniczył na kazaniu jak mam żyć. Pijany jeździ autem i mówi że zajączek w koszyczku dziecka to grzech pychy na święcące.
W Boga wierze w Klechów już nie powinni mieć własne rodziny i pracę może wtedy by coś mogli mówić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morela01
+5 / 15

Ewka, brzmisz jak rozhisteryzowana 5-latka. Daj ludziom wierzyć w co chcą lub nie wierzyć wcale. Co mnie obchodzi, że ciebie to boli? Mnie boli, że ktoś nie lubi koloru niebieskiego, a nie robię o tym demotów. Sama jestem katoliczką, ale nie życzyłabym sobie, żeby ktoś mnie nawracał na jakąś inną religię. Takie dewotki robią więcej złego niż dobrego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Cumberbatched
+14 / 20

Chodząc do szkoły katolickiej (poszłam do niej tylko ze względu na dobry poziom) nauczyłam się, że ludzie, którzy wmawiają innym, że są blisko boga (celowo mała litera, nie wierzę w takie rzeczy) tak naprawdę nas oszukują. Totalne kłamstwo i obłuda. Personel szkoły miał nas w d*pie, księża tam uczący też. Gdy czytałam pismo przygotowując się do konkursu, byłam tak zniesmaczona jak jeszcze nigdy w życiu. Chciałam zrobić drzewo genealogiczne pierwszych patriarchów - niestety tam każdy z każdym sypiał i miał dzieci.
Ponadto wierzę w naukę, nie w jakiegoś bożka. Ludzie chorzy i starzy "najmocniej" wierzą w boga, bo wiedzą, że są blisko śmierci i się jej boją.
Dlaczego, gdy jedna chora osoba wyzdrowieje, uważa się, że bóg ją kocha, podczas gdy na świecie w tym samym momencie ginie kilkadziesiąt osób (z głodu, chorób itp.)? Ponoć bóg kocha wszystkich tak samo.
Uważam, że wiara jest dla ludzi słabych. Jestem swoim własnym bogiem i to ja decyduję o moim życiu, nie jakiś dziadziuś siedzący na chmurce.
Rozpisałabym się bardziej, ale powstałaby już z tego książka ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FireFistJim
+5 / 7

Znajdę Cię i się z Tobą ożenię :D (spoko, tylko cywilny ;p)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Algernon
-1 / 3

FireFistJim: kto pierwszy ten lepszy. Uprzedzam, że też będę jej szukał. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~RandomowyKomentator
-1 / 1

Zdecydowana kobieta ;) w obecnych czasach to skarb. Co do duchownych to się zgadzam. Tyle że to się na szczęście powoli zmienia, większość "ważniaków/pijawek" to osoby starszej daty - młodsi duchowni wydają się bardziej ogarnięci, we wszelkim tego słowa znaczeniu. Określanie ludzi wierzących słabymi jest wg mnie nie na miejscu. Z wiarą jest jak z kawą: niektórzy jej nie potrzebują, inni nie wyobrażają sobie bez niej życia. Większość moich znajomych to osoby wierzące (ba, nawet praktykujące) a jednocześnie racjonalne i na pewno nie słabe. Religia jest pewnym uproszczeniem życia, (a co mi tam, lubię porównania) to tak jakby przeczytać przewodnik turystyczny przed podróżą do jakiegoś egzotycznego państwa - wiesz mniej więcej co robić a czego nie. Które okolice warto jest zwiedzić, które mogą być niebezpieczne itp. Mówiąc w skrócie: bez tego też się da ale niektórym może być trudniej, dla innych z kolei - ciekawiej. Osobiście myślę że o religia jest kwestią tak subiektywną, że nie warto o niej dyskutować. Miłego wieczoru życzę ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hakka
-1 / 1

Dla chętnych - Cumberbatched założyła konto. Wierzcie mi lub nie, ale to ja ;) Piszcie, chętnie odpowiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
+9 / 15

Lubić i szanować ludzi, przebaczać, okazywać wdzięczność, nie krzywdzić. Mnie boli i przeraża zarazem ze są ludzie którzy potrzebują jakiegoś mitycznego bytu by kierować się powyższymi wytycznymi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Cumberbatched
0 / 0

Btw, zdjęcie przy democie strasznie przypomina mi foto Ozzy'ego Osbourne'a ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maargoot
+5 / 9

Jeśli miałabym polecić komukolwiek jakąkolwiek religię, to zachęcałabym do zapoznania się z Buddyzmem, który religią sam w sobie nie jest. Czytałam wiele na temat różnych wierzeń i jak dla mnie właśnie ta "religia" ma najwięcej sensu. Czytałam również Biblię i to, czego się dowiedziałam, w ogóle mi się nie spodobało. Ale jak każdy wie: ilu ludzi, tyle opinii, więc niechaj każdy idzie własną ścieżką i wierzy w co chce, lub nie wierzy wcale.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Valikie
+8 / 14

Żeby iść własną drogą i być przy tym dobrym człowiekiem, wcale nie trzeba do tego Boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar farbenja
+4 / 8

Dokładnie. Mnie "być szczęśliwą, przebaczać, szanować, okazywać wdzięczność i nie krzywdzić innych" nauczyli rodzice ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ja
+4 / 12

A może ocknij się i przestań wierzyć w bajki napisane przez pasterzy, na podstawie przekazów ustnych, 400 lat po rzekomych wydarzeniach??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zinio
+5 / 9

Cytując Gandhiego byłbym chrześcijaninem gdyby chrześcijanie byli nimi na co dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Seachmall
+7 / 11

Kościół sprawił, że zacząłem kwestionować swoją wiarę w Boga.
Ponieważ jak istota, która jest dobra, miłująca itp. może zezwolić, aby tak podli ludzie głosili jej słowo?
Później przeczytałem Stary Testament i zrozumiałem. Przestałem wyznawać Boga, nie twierdzę, że nie istnieje. Po prostu nie chcę mieć z nim nic wspólnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
-5 / 7

zwykle to wynika z niezrozumienia, oczywiście nie chce ci nic narzucac ale zapewne zwątpiłeś przez rózne wojny które są przedstawione tyle że to ludzie sie tam zabijali, oczywiście mozesz mi powiedzieć że bóg ich nakłąniał itp ale bóg jako istota wyższa(4 wymiarowa) od początku wiedziała co sie stanie więc jako tako jest winna wszystkich śmierci, tyle że śmierć to nie koniec, to rodzaj próby a biorąc pod uwagę że masz potem życie wieczne to już wiele zmienia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Seachmall
+1 / 3

Wojny/krucjaty były powodowane przez ludzi, którzy wykorzystywali religie jako usprawiedliwienie. Podobnie jak ekstremistyczni muzułmanie w dzisiejszych czasach.
Przyznam to było JEDNYM z powodów mojego zwątpienia. Jednak nie to mnie przekonało do opuszczenia grupy wyznawców Boga. Przekonał mnie o tym Stary Testament, a konkretnie cała historia stworzenia świata.
O co mi chodzi?
Wszystko co Bóg stworzył, było dobre, lub w przypadku człowieka "Bardzo Dobre". Oznacza to, że Bóg umyślnie stworzył człowieka wadliwego (ponieważ Bóg nie popełnia błędów). Stworzył człowieka odbarzając go wolną wolą i pierwszą rzeczą jaką zrobił było ograniczenie tej wolnej woli dając człowiekowi zakaz. Co jeszcze ciekawe stworzył człowieka z wolną wolą, ale bez moralności ponieważ drzewo poznania Dobra i Zła, brzmi dla mnie, że wcześniej człowiek nie miał podstawowej wiedzy moralnej.
Oznacza to, że Adam i Ewa mieli mentalność kilkuletnich dzieci. I kiedy złamali ten jeden zakaz (głównie z niewiedzy) Bóg karze nie tylko ich, ale i wszystkich jego potomków, którzy nic de facto nie uczynili, aby na to zasłużyć. Niestety ta historia nie przedstawia mi istoty, z której chciałbym brać przykład.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adam Małysz
+11 / 13

Człowieku ocknij się i daj ludziom prawo wyboru. Nie wierzy to nie wierzy. DAJCIE ŻYĆ. Wiara to nie przymus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hannah666
+3 / 11

Boga nie ma, sam się ocknij batman

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~GT
+1 / 13

Księża są tylko częścią tej korporacji zwanej kościałem, nie mają oni nic z wiarą wspólnego.
Ale czytasz codziennie biblię i nadal wierzysz? Naprawdę nie dostrzegasz całego tego zła i okrucieństwa w biblii? Naprawdę wierzysz we wszystkie te historie z biblii?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
-5 / 5

bardziej okrótne rzeczy są w życiu a jakoś wszyscy żyjemy i na dodatek robimy dobre rzeczy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Multitvar099
+4 / 14

Jeśli ktoś mówi,że dzięki Biblii nauczył się miłować,przebaczać,szanować,okazywać wdzięczność,nie krzywdzić to możemy być pewni,że nie zna dokładnie swojej świętej książki.
Miłościwy Bóg wyżyna dookoła ludzi np. gdy jest wkurzony na Faraona ,to postanawia wyrżnąć wszystko co jest pierworodne w Egipcie .Ustanawia chore prawa:radzę staranniej poczytać Księgę Wyjścia,bo wątpię czy nawet dekalog wam się spodoba np:10 przykazanie:
"Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego" (Księga Wyjścia rozdział 20 werset 17)Jest jeszcze sporo fragmentów w Biblii gdzie Bóg toleruje niewolnictwo.W sumie 613 nakazów czy jak tam sobie to nazwiecie,ale tak czy siak są to normy prawne,które są czasem...jakby to delikatnie powiedzieć sadystyczne.Po za tym wszechwiedzący,musi ciągle sprawdzać ludzi czy np. Abraham zarżnie swoje dziecko,czy też nie... no bo skąd miałby wiedzieć?Wszechmogący nie potrafi także dobrać starannie swoich agentów zwanych księżmi,a kiedyś prorokami,nie potrafi także pokonać szatana który jest "głównym sprawcą zła".Dla wszechmogącego stworzyć wszechświat zawierający miliardy gigantycznych gwiazd,miliardy gigantycznych galaktyk to żaden problem...I bóg musi ciągle nas sprawdzać mimo ,że wie jak każdy z nas postąpi z wolną wolą,co z tego wynika cała ta heca z wolną wolą jest bzdurą.

Moi drodzy wierzący,nie nienawidzę was,mimo że jestem "okropnie złym,bo nie wierzę w Boga i jestem obrzydliwym ateistą bez nawet odrobiny moralności",ale z tej odchłani zła chcę wam dać jedną naprawdę dobrą radę: Zacznijcie myśleć...bo naprawdę warto... watro nie być naiwniakiem...
A i jeszcze jedno naprawdę ważne: czytajcie moi drodzy Biblię,naprawdę czytajcie,skutecznie to wyleczy was z wiary....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
-3 / 3

sprawdzenie nie jest dla boga bo on wie jak zauważyłeś, test jest dla nas to my mamy zobaczyć czy damy radę i dzięki temu przekonac sie czy jesteśmy dobrzy, to że jesteś ateistą to nie znaczy że bóg cie nie kocha i ja też do ciebie nic nie mam, mysle że jesteś jepszy niż niejeden katolik i jak mi pójdzie dobrze to mysle że spotakmy sie w raju

a odnośnie tych praw co wypowiedziałęś to często było tak że z powodu zatwardziałości serc ludzich pewne prawa wpływały, stad te gówniane prawa, mentalność sprawiała różne problemy np wszystko bło wtedy ukierunkowane bardziej na naród czyli prawa też zatem czesto niezbyt szanowano inne narody, dopiero bóg objawiając się w drugiej osobie jako jezus ukazał innym miłosierdzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 19:39

avatar RomekC
+5 / 5

@piotrssj4 - miej miłosierdzie i stawiaj kropki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sd2wd23d2ed
+3 / 7

Mnie tego nauczyli rodzice. Jeżeli Tobie potrzebne są do tego mityczne istoty, to nie świadczy to według mnie zbyt dobrze o Tobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Hakka
+3 / 9

Polecam "Biblię Szatana" Antona Szandora LaVey'a. Znakomicie opisał katolicyzm i sprawił, że ja jako ateistka bardziej szanuję satanistów (mam ich od fulla wśród znajomych ;) ) niż tych katolików, którzy co tydzień leżą przed ołtarzem, a "dzień dobry" nie raczą odpowiedzieć na ulicy. Bo zagadał ich ateista. Bo ateista to człowiek gorszy od najgorszych przestępców. Bo tak oznajmia Pismo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
-1 / 5

ludzie o których mówisz to nie są prawdziwi katolicy raczej antykatolicy, a pismo kaze szanowac każdego,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 19:41

F frida22
+6 / 8

W młodości wiele razy doświadczałem bólu, nienawiści, odrzucenia i to nauczyło mnie jak cenne jest szanować innych, nie krzywdzić, pomagać samotnym (nie było w tym krzty zasług boga). Odrzucenie boga pomogło mi ponieważ moja wiara i tak była kłamstwem i ułudą wykreowaną po to by wszyscy wokół byli zadowoleni, teraz to i tak nie ma znaczenia więc szukam własnej "ścieżki". Aktualnie nawet moja najlepsza przyjaciółka zdążyła się nawrócić i twierdzi, że kocha boga.. jeśli jej to pomaga to czemu miałbym próbować na siłę zmienić jej poglądy. Po prostu twierdzę, że przypisywanie każdej dobrej cechy bogu jest po prostu głupie i samolubne, ponieważ to człowiek wykreował pojęcie dobrych uczynków i właściwego postępowania, to człowiek jest źródłem wszelkiego dobra jak i zła. Jeśli ja komuś pomogłem to ja zrobiłem dobrą rzecz wobec kogoś, jeśli ja kogoś skrzywdziłem to ja źle postąpiłem i powinienem się poprawić. Żaden diabeł nikogo nie namawia do cholernych grzechów ani żaden aniołek nie namawia nas do bycia dobrym, jesteśmy tylko my i nasze decyzje. Jeśli bóg uczy nas kochać to ciekawe w jaki sposób, na pewno nie wysyła magicznych wróżek by nas odmieniły c; . Jak już to jest to swego rodzaju ułuda dla ludzi którzy jej potrzebują, ponieważ nie potrafią pokochać i szanować człowieka najpierw uczą się okazywać te uczucia wobec kogoś wymyślonego i dopiero wtedy są jakoś w stanie wyrazić je wobec drugiego człowieka. Równie dobrze religia może być zwykłym narzędziem do "naprawiania" ludzkości.. nie przekonasz by dany człowiek był dobry, może przekupisz ale nie starczy ci pieniędzy by przekupić wszystkich ale jak postraszysz, że po śmierci będzie go coś nękało to zadziała... Ja nie wierzę w boga bo nie chcę być manipulowany, nawet jeśli w dobrą stronę to wolę sam do tego dojść niż jakbym miał ślepo wierzyć bo tak należy. Nie chcę wywoływać wojny ani obrażać chrześcijan a jest to jedynie mój punkt widzenia. Jeśli ktoś chce mnie naprostować i powiedzieć, że tu i tu się mylę bo... to z miłą chęcią tego kogoś wysłucham i zastanowię się nad tym i dam odpowiedź. Nie będę kochał kogoś tylko dlatego bo mnie stworzył. Matkę kocham bo mnie wychowała i okazała mi matczyną miłość, teraz moja kolej by jej pomagać na starość. A bóg? Może sobie istnieć, równie dobrze może go nie być, jak dla mnie to bez znaczenia. Nie kocham ani nie nienawidzę, po prostu nie znam gościa i tyle ;d Nie dał mi miłości, szczęścia, nie nauczył mnie jak żyć. Każdy by chciał wierzyć w boga i każdy myśli, że stanie się cud bo go o to prosi ;s zapominając, że najważniejsze to uwierzyć w siebie samego i swoje możliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomen12345
0 / 0

Dzięki takim demota, zaczynam wierzyć ze nie tylko islamiscie wystawiają demoty o wierze kościele

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dymjkl
0 / 0

ja wierze w nicosc...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro100
+2 / 4

gdyby bog istniał to nie pozwoliłby na to aby pedofile i złodzieje głosili jego nauki. przeczytaj sobie w pismie swietym jak przedstawiono postac prawdziwego kapłana i porównaj z tym co jest faktycznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nadir5
+2 / 2

Wow. Ale demotywator. Widzę jeden błąd. Autor twierdzi, że czyta Biblię. W Bibli jest napisane że jedyne zbawienie jakie człowiek może osiągnąć, jest poprzez przystąpienie do Kościoła. Więc jeśli twierdzisz, że jes ci obojętne co robią księża to bluźnisz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar UswiadamiamLudzi
-1 / 7

Może zaczniemy od tego, że wszechświat który stworzył "wasz" bóg nie jest dla nas? My możemy żyć spokojnie tylko na naszej ziemi, i to tylko na lądzie, pomijając bieguny co daje nam jakieś 30% ziemi przeznaczonej wyłącznie dla nas co jest bardzo mało. Dodając do tego kosmos, to ludzie mogę żyć tylko w 0,000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000001% wszechświata jak nie mniej. Więc dlaczego mówicie, że wszechświat został stworzony dla nas, skoro nie możemy w nim nawet oddychać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrssj4
+1 / 1

masz mógz od tego żeby ogarnąć jakiś pojazd dzięki któremu będziemy sie poruszać, zresztą byc może są jeszzcze jakies inne cywilizacje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar UswiadamiamLudzi
-2 / 6

A pomyśleć, że jeszcze kilka miesięcy temu byłem katolikiem. Cóż za ironia...
Polecam: https://www.youtube.com/watch?v=_JZMVNyqTZk Zaledwie 10 minut na youtube, a pomaga człowiekowi ogarnąć parę spraw i przestać powielać pewne utarte wzorce. Czas ruszyć mózgiem bracia. Tysiące religii, a każdy z was i tak jest gotów zabić innego czy też poświęcić własne zdrowie w jej obronie. Toż to idiotyczne i dziecinne. Tak trudno jest się wam małe ludziki pogodzić, że wszechświat nie kręci się wokół was i nie jesteście tutaj najważniejsi, ani nie został stworzony dla was?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Idemista
-1 / 1

Kościół jest dla tych którzy nie czytali wszystkich testamentów. W testamencie św.Tomasza możemy zaobserwować jak Jezus mówi że jedyna modlitwa do Boga jest w prywatności oraz że żaden budynek zbudowany z kamienia i drewna nie umocni wiary w Boga. Ludzie wierzą w to co chcą, ja wierzę w Boga ale też w inne aspekty religii takich jak Buddyzm bo jednak każda religia ma w sobie coś co jest ważne inaczej to by nie była religia. Ludzie są głupi jeżeli nie wierzą w Boga bo "ludzie tacy nie inacy" albo "bo kościół to gó***". Jeżeli ktoś w coś wierzy ma takie prawo. Jeżeli ktoś się z tym nie zgadza możemy przeprowadzić osobną inkwizycję na osobach ignorancyjnych. Do tego potrzeba tylko trochę ognia i stosów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pod
-2 / 2

Wierzy się w Boga a nie księży, święty Kościół grzesznych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Makrelina
+1 / 3

Zacznij czytac stary testament ,a nie biblie . Wtedy nawet wiara w boga ci przejdzie .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~erdece
+3 / 3

Cóż, jeżeli takiego boga znalazłaś w Piśmie Świętym, to czytałaś chyba biblię dla dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~majorEddie
0 / 0

Ja uważam dokładnie tak samo jak jest w podpisie, trzeba przebaczać, miłować itd itd. Z tym, że bez boga, nie wierzę w niego po prostu i nie przeszkadza mi to w szanowaniu innych itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slonmaz
+3 / 3

Gdybyś czytała Pismo Święte to na pewno nie wierzyłabyś w kościół. Kościół i jego tradycje nie mają nic wspólnego z Biblią.
Przede wszystkim przykazania, porównaj 10 przykazań kościelnych z przykazaniami Biblijnymi. Gdzie się podziało 2 przykazanie?! "Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny.." Wyjścia 20:4-6. A kościół co? Krzyże, obrazy, figury.. A żeby ilość przykazań się zgadzało bo jak wiadomo dekalog składa się z 10, ostatnie dziesiąte podzielili na dwa. 10. "Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest."
Nie logiczne jest nawet żeby zdanie zaczynać od słowa "ani" tak jak jest to w 10 przykazaniu kościelnym. ( X. Ani żadnej rzeczy, która jego jest. )
I wiele innych nieścisłości, np święta i inne tradycje których nigdzie nie znajdziesz w Biblii.

Cytaty z Biblii Jakuba Wujka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzysiek9375
-2 / 2

Też doszedłem do takich wniosków. Kiedyś wręcz jawnie przeklinałem Boga, a wszystko przez kościół i jego bullshit. W końcu jednak się zorientowałem kto tutaj jest winny. Zrobili własną religię na fundamentach zbudowanych przez Jezusa. Yebaki wszystko wykorzystają dla kasy i władzy. A najgorsze jest to, że 90% ludzi nie myśli na tyle samodzielnie, żeby to skumać. No ale Jezus powiedział "szukajcie, a znajdziecie" więc kto szukał ten znalazł, a kto ma w d*pie ten robi to na własny rachunek. Niewiedza nigdy nie była usprawiedliwieniem. A kościelni to bezczelne typy, teraz nie dziwne, że wszędzie w Biblii tyle nieścisłości skoro się klechy do tego dzieła dobrały. Nie pasiło im parę rzeczy, to sobie zmienili nie rozumiejąc nawet przesłania. Jestem pewien, że Biblia, którą każdy ma w domu nie jest w oryginalnym stanie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 19:10

avatar ~Edek_Listonosz
+1 / 1

Ludzie ocknijcie się - Boga nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C charliejoachi
+2 / 2

Nie ćpam tego. Nie ćpaj tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar anonim3000
+3 / 5

Osobiście nie wierze w Boga.
Zaczeło sie to od mojego ksiedza, który nie lubiał odpowiadać na moje pytania.
W końcu nic sie nie trzymało kupy i doszedłem do wniosku, że słowa w biblii to nic innego jak słowa osoby chorej psychicznie :)
Dziekuje, dowidzenia, to tylko ja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zawszeeee
0 / 0

Mała poprawka: Autorzy tego zbioru nauczyli cię (...) A poza tym zaraz znajdzie sięktoś kto znajdzie w biblii jakąś rzecz, która jest bulwersująca z perspektywy dzisiejszych czasów...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ervber
+2 / 2

Księdzem zostaje się ponoć z powołania, które spływa od Boga. Bóg decyduje, jakich mamy księży, a skoro jest wszechwiedzący, świadomie wybiera na swoich reprezentantów krętaczy, łapówkarzy i zboczeńców. Dobra robota!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rucia
0 / 0

Wolna wola - mówi Ci to coś? Znam księdza, który poszedł do seminarium po to, żeby się w życiu "ustawić", w sensie, żeby się nie martwić o hajs i pracę, i to raczej nie jedyny taki przypadek. Widzisz tam powołanie? Bo ja nie. To ludzie podejmują decyzje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RhezusHimme
+1 / 1

ewqa209... Cóż za ironia losu...
Skoro już mamy taki religijny post to powiedz mi proszę czy samobójca po zabiciu się idzie do piekła bez względu na wszystko czy też ma jeszcze jakąś szansę to odpokutować i nie gnić u Lucyfera przez wieczność?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ewqa209
+1 / 1

@RhezusHimme Wybacz tak duże opóźnienie w odpisywaniu. Nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie komentarze, bo niektóre z nich kompletnie nie mają sensu, więc po co tracić czas. Dziś jednak postanowiłam odpowiedzieć na Twój, bo wydaje mi się (pomijając już ironiczny wydźwięk) dość sensowny. Posłuchaj. Powiem Ci, co ja myślę na temat samobójstwa, ale pamiętaj, że to jedynie moje zdanie, mój pogląd. Czy samobójca, który był dobrym człowiekiem przez całe życie, który starał się żyć według tego, co nakazał Pan idzie do piekła? Nie wiem. Mam nadzieję, że nie. Wiem jedynie, że Bóg z pewnością ocenia życie każdego człowieka indywidualnie, nie porównuje do nikogo, ponieważ jest sprawiedliwy. Dlatego mam ogromną nadzieję, że wszyscy samobójcy otrzymali łaskę od Pana i ich wieczność będzie piękna. Jednak Pismo Święte mówi "Nie zabijaj". Dlatego zgodnie z tym, samobójstwo jest czynem, niegodny prawdziwego chrześcijanina. Bóg sprawił, że przyszliśmy na świat, dał nam łaskę życia, najpiękniejszy dar, z którego mamy korzystać, cieszyć się nim. Śmierć przyjdzie do każdego z nas i nic na to nie możemy poradzić, ale po co odchodzić zbyt wcześnie? Oczywiście nie potępiam tego czynu, ponieważ nie mam zielonego pojęcia co musi przeżywać osoba, która decyduje się na odebranie sobie życia. Żałuję tylko, że takie osoby nie mają wokół siebie kogoś, komu mogą zaufać, podzielić się swoim problemem ,wyjść z niego z czyjąś pomocą i po prostu dalej pięknie żyć. To bardzo smutne. Tak naprawdę nie wiemy nic o drugim człowieku, nie mamy pojęcia, co siedzi w jego głowie. Uważamy, że "przecież to był normalny chłopak, miał dziewczynę...", oceniamy powierzchownie, a nie wiemy, co tkwi wewnątrz. Bardzo żałuję, ze mało osób stara się poznać człowieka naprawdę. To jest to, co myślę. Mogłabym o tym mówić i mówić, ale nie chcę zabierać Ci czasu. Życzę wszystkiego dobrego! :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bodziolansooo
0 / 2

oczywiści siedzi sobie koleś w chmurach i widzi wszystko co robie haha

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adder
+4 / 4

George Carlin: "keep your religion to yourself". Się ludzie odwalcie i jeżeli ktoś jest dobrym człowiekiem niech wierzy w co mu się podoba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~chandniccmj
+4 / 4

Zgadzam się z autorem wiara w Boga to nie wiara w księży, ale jeżeli jest to wiara katolicka to we wszystko co się tym wiąże. Nie mam na myśli postępowania duchownych ale samą historię kościoła. Samo to że autor napisał że czyta Pismo Święte każdego dnia i wierzy we wszystko co jest tam napisane do dlaczego sam sobie przeczy ? W Biblii jest napisane żeby nie kłaniać się ani nie robić sobie wizerunków - Jezus na krzyżu , krzyżyk któego całuje na szyi, klękanie przed figurami matki Jezusa ......

Zaprzeczanie samemu sobie .... już nie wspomnę o obrządkach spoza Biblii ( patrz np koszyczek święcony )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~135790
-4 / 4

Bardzo mądry demot - popieram. Każdy wierzy dla siebie a do kościoła idę się pomodlić nie patrzeć na księdza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zibi2201
+1 / 1

Bardzo madry demot, zwlaszcza, ze zrobiony przez laske, ktora rozmawia z Bogiem. Do tej pory tylko Natanek twierdzil, ze ma bezposrednie polaczenie z Panem Jezusem i jesli"cos nie na...." to moze zawsze dzwonic

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Umutesi
-3 / 5

A mnie wkurza to, że tak się źle mówi o księżach. Wiem, że jest wiele księży i zakonnic, którzy nie zasługują na zaufanie, którzy są fałszywymi, zawistnymi ludźmi ale więcej jest wspaniałych, prawie świętych ludzi. Zazwyczaj na temat księży wypowiadają się ludzie, których kontakt z kościołem i osobami duchownymi skończył się na pierwszej Komunii Świętej czyli w wieku około 8 lat. Co taki człowiek wie o księżach, o życiu zakonnym, o byciu w Kościele. Czy taki ktoś kiedykolwiek rozmawiał z księdzem jak z przyjacielem? wypił kawę, piwo? czy próbował zrozumieć tą drogę powołania??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zibi2201
0 / 2

czy ktos probowal porozmawiac z ksiedziem jak z przyjacielem,...probowal zrozumiec te droge powolania?????DO BYCIA ZAWISTNYM CHAMEM WYMAGAJACYM OD INNYCH POWSTRZYMYWANIA SIE OD TEGO col sam robi???? Jak mlody czlowieku moge potraktowac kogos kto napuszcza na mnie cala parafie za to co sam po kryjomu robi????? Umutesi przyjacielu, masz pewnie ok 13 lat, zaimponowal Ci ksiadz swoimi opowiesciami i chcesz bronic tego "swietego" czlowieka jak niepodleglosci. Poczekaj jeszcze ze 2-3 lata. Twoje emocje opadna, inteligencja rozwinie sie "otworza sie oczka"i jesli chcesz pogadamy wtedy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

"Wiem, że jest wiele księży i zakonnic, którzy nie zasługują na zaufanie, którzy są fałszywymi, zawistnymi ludźmi ale więcej jest wspaniałych, prawie świętych ludzi." - Jakieś badania, statystyki ile procentowo jest tych "którzy nie zasługują na zaufanie" a ilu tych "prawie świętych"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Bree6
0 / 2

Wiara jest jedynie ograniczeniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Matterhorn4
+5 / 5

Moim zdaniem wiara jest tylko i wyłącznie naszą sprawą. Nie wierzysz czy wierzysz, nikt nie powinien nic do tego mieć. A nie jedni próbują w jakiś sposób narzucić swoją tezę innym (która i tak nic nie zmienia), a inni mówią, że ci są głupcami i głoszą swoją tezę (która również niczego nowego nie wnosi). Wiara powinna pozostać dobrowolnym wyborem, a nie być narzucona, lub na siłę odrzucana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar alesuchar
+2 / 4

Części ludzi wystarczy sumienie i nie potrzebują do tego żadnego boga. Problem jest wśród tych którym to przeszkadza, mimo że nie mają w tym żadnego interesu poza tym "pośmiertnym".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~WSZECHMOHĄCY
-2 / 2

Boga nie ma, są tylko istoty z wyższą ilością komórek w ciele jesteście ludźmi wiec tego nie ogarniecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adder
+4 / 4

Z wyższą ilością komórek w ciele? Wieloryb to dopiero musi mieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2015 o 23:33

avatar PiesNekrofil
+3 / 5

Wydaje mi się że miłowanie innych ludzi i nie czynienie im krzywd wynika z głosu rozsądku działającego na zasadzie: boli mnie - zaboli innego człowieka. Mówisz "idź własną drogą" po czym bulwersujesz się że ktoś nie wierzy w Boga. Gdzie tu sens?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kondziox153
-1 / 5

Wszystko fajnie ale przecież boga nie ma...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dropdead0
+2 / 2

Nikt raczej nie mówi,że nie wierzy w Boga, z racji tego jacy są księża. Często wychodzi tak,że tacy ludzie nie chodzą do Kościoła bo po co, skoro tacy księża wywołują tylko zgrzyt zębów, kiedy przechodzą z pełną tacą wydaną później w większości na ich zachcianki. Ludzie po prostu nie chodzą do kościoła, a inni poprzez to dopisują sobie,że skoro nie chodzi do Kościoła to nie wierzy w Boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zibi2201
+1 / 1

K T O Cie nauczyl??? bo cos mi umknelo...? I dlaczego boli Cie, ze ktos nie wierzy, bo ma zle doswiadczenia z "posrednikami Pana Boga" a nie boli, ze Ci najbardziej "wierzacy" ziona nienawiscia do wszystkich dookola? OCKNIJ sie Ty, bo jesli Bog do Ciebie osobiscie zwraca sie z naukami to.....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~buknieistniejeglupiekatole
+4 / 4

Skoro myślisz, że "Bóg to miłość" czytając pismo święte to albo kłamiesz, albo nie rozumiesz języka w którym czytasz te "dzieło".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikeLnX
+4 / 4

Jeśli przychodzi do mnie ksiądz z kartką na której mam napisać ile zarabiam i jak długo pracuję to się wkurzam.
Jeżeli słyszę, że księża biorą po kilka tysięcy za pogrzeb, biorą pieniądze za mszę, biorą pieniądze za brak nauk przedmałżeńskich, biorą pieniądze za święcenie dosłownie wszystkiego, biorą pieniądze za modlitwy w imieniu zmarłych.

To widzę że wiara krąży wokół pieniądza, masz pieniądze na opłaty dla księdza jesteś katolikiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koksiaz
+6 / 10

Mnie Pismo Święte nauczyło, iż należy kamienować kobiety które zostały zgwałcone, wybijać wziętych do niewoli jeńców, zaś ich kobiety, dzieci i bydło brać w niewolę, oraz że noszenie ubrań z mieszanych materiałów jest "odrazą w oczach Boga". Ale przecież to Ja mam nie po kolei w głowie, jeśli nie czczę Boga, pod którego natchnieniem podobno stworzono tę księgę.
Nie wspominając o tym iż jestem "antychrystem" gdy nie podziwiam czarnej zarazy, która kradnie moje podatki i gwałci niewinne dzieci, zasłaniając się tym, iż "nie mogą odpowiadać przed Polskim prawem".
Sądzić, Palić, Zdelegalizować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~TwojNick
-3 / 7

to znaczy, że nie czytałeś dokładnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem