No ja nie miewam kaca po alko, obojetnie jak bym duzo wypil, wystarczy nie mieszac alko i nie pic na pusty zoladek.Nie widze tez nic fajnego w upijaniu sie do nieprzytomnosci, to jest glupota.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 kwietnia 2015 o 9:26
Ja właśnie dziś rano widziałem szczyt upodlenia kobiety. Facet siedział zalany/naćpany w trupa, a on mu podpierała, by nie upadł. Potem on sobie rzygnął, a ona po nim posprzątała. Gratuluję kobietom szacunku do siebie.
bo to idiotki sa ale niech ma co chciala ja jestem jeden z ostatnich normalnych jeszcze niedobitkow i wiem po sobie ze dzisiejsze dziewczyny maja wywalone totalnie na takich, kochaja jak je chlopak poniza bo czuja sie wtedy nizej niz on widza mezczyzne wielkiego he ;]
A potem po latach zostaje taka żoną alkoholika, i wokół alkoholu/narkotyków kręci się reszta jej życia, bo najpierw mąż narkoman/alkoholik, który w genach przekazuje skłonność do alkoholizmu/narkomanii dzieciom.
I jeszcze jedno. Te kobiety potem zadają sobie dramatyczne pytanie "dlaczego mnie to spotkało"? Ano właśnie dlatego, że zadawałaś się z alkoholikiem i ćpunem, który dobrą imprezę kojarzył wyłącznie z naj*****m się.
@Ofer.W samym sprzataniu nie ma nic zlego,sam bym posprzatal po swojej dziewczynie.Chyba ze byla by nacpana+pijana tak jak napisales,w tedy bym jej pomogl(jak by byla uzalezniona).
Nagle ptaki budzą mnie, tłukąc się do okien...
Pozdrowienia dla tych, dla których impreza to tylko litry wypitego alkoholu.
No ja nie miewam kaca po alko, obojetnie jak bym duzo wypil, wystarczy nie mieszac alko i nie pic na pusty zoladek.Nie widze tez nic fajnego w upijaniu sie do nieprzytomnosci, to jest glupota.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2015 o 9:26
Ja właśnie dziś rano widziałem szczyt upodlenia kobiety. Facet siedział zalany/naćpany w trupa, a on mu podpierała, by nie upadł. Potem on sobie rzygnął, a ona po nim posprzątała. Gratuluję kobietom szacunku do siebie.
bo to idiotki sa ale niech ma co chciala ja jestem jeden z ostatnich normalnych jeszcze niedobitkow i wiem po sobie ze dzisiejsze dziewczyny maja wywalone totalnie na takich, kochaja jak je chlopak poniza bo czuja sie wtedy nizej niz on widza mezczyzne wielkiego he ;]
A potem po latach zostaje taka żoną alkoholika, i wokół alkoholu/narkotyków kręci się reszta jej życia, bo najpierw mąż narkoman/alkoholik, który w genach przekazuje skłonność do alkoholizmu/narkomanii dzieciom.
I jeszcze jedno. Te kobiety potem zadają sobie dramatyczne pytanie "dlaczego mnie to spotkało"? Ano właśnie dlatego, że zadawałaś się z alkoholikiem i ćpunem, który dobrą imprezę kojarzył wyłącznie z naj*****m się.
@Ofer.W samym sprzataniu nie ma nic zlego,sam bym posprzatal po swojej dziewczynie.Chyba ze byla by nacpana+pijana tak jak napisales,w tedy bym jej pomogl(jak by byla uzalezniona).
https://www.youtube.com/watch?v=GWo-LsB1W6w