Z czepianiem się palenia (samotnego palenia, nie trucia innych) jest tak samo jak z czepianiem się otyłości. Albo uznajemy obie te kwestie za godne czepiania się, albo żadnej z nich, albo jesteśmy niekonsekwentni.
Farbenja-nie trzeba podchodzić na 10 cm i dmuchać z takiej odległości komuś w twarz ,tak w zasadzie nikt tak nie robi.Kiedy idziesz chodnikiem i palisz to powiem ci o 2 rzeczach o których nie wiedziałeś.Po pierwsze,na świecie istnieje coś takiego jak wiatr(nie żartuję:3) i obojętnie gdzie wydmuchasz dym to może go zawiać na czyjąś twarz obojętnie z której strony lub odległości(z odległością różnie) od ciebie się znajduje.Po drugie dym nie posiada własnego napędu tudzież inteligencji więc pozostaje on przez dłuższy czas w powietrzu ponieważ grawitacja nie działa na niego z tak dużą siłą.Co za tym idzie kiedy wydmuchasz dym z papierosa licz się z tym ,że ktoś za tobą musi biernie palić.A mówiąc o argumencie wyprzedzania kogoś w celu uniknięcia wdychania rzeczonego dymu to jest to czasem niemożliwe i bezwartościowe np.ja chodzę dość szybko ale niektórzy palacze chodzą jeszcze szybciej i wtedy musiał bym biec żeby wyprzedzić kogoś takiego co spowodowałoby wdychanie większej ilości zanieczyszczeń.Jeszcze jedna istotna informacja jeżeli jesteś palaczem w mieście to pamiętaj ,że to nie las w którym wszystko się szybko wchłonie.W każdej większej aglomeracji jest sporo budynków co powoduje ,że nawet wiatr nie za szybko coś takiego rozwieje już nie wspominając o paleniu w pociągach czy w miejscach publicznych podczas bezwietrznej pogody.
wielbłąd nawet spoko wygląda, małpa w sumie też. pies i świnia też niczego sobie. tak w moim odczuciu. nie palę od 3 miesięcy i nie widzę nic złego w tym że ktoś pali jego decyzja i chamstwem jest mu mówić że to jest do dupy to tak samo jak ja bym podszedł do jakiejś kobiety i powiedział : ale ty ku*wa gruba jesteś no chamstwo nie mniej nie więcej
Ale kto powiedział że to wygląda głupio ?
A ja lubię palić... I nic nikomu do tego.
Z czepianiem się palenia (samotnego palenia, nie trucia innych) jest tak samo jak z czepianiem się otyłości. Albo uznajemy obie te kwestie za godne czepiania się, albo żadnej z nich, albo jesteśmy niekonsekwentni.
Mi nic do tego jak ktos z papierochem wyglada, ale NIENAWIDZE kiedy idzie ulica i bucha tym smrodem na wszystkie strony.
Dmuchanie dymem prosto na ludzi, mijanych na chodniku, to już niestety kwestia kultury osobistej, której pewnym osobom zwyczajnie brak.
Farbenja-nie trzeba podchodzić na 10 cm i dmuchać z takiej odległości komuś w twarz ,tak w zasadzie nikt tak nie robi.Kiedy idziesz chodnikiem i palisz to powiem ci o 2 rzeczach o których nie wiedziałeś.Po pierwsze,na świecie istnieje coś takiego jak wiatr(nie żartuję:3) i obojętnie gdzie wydmuchasz dym to może go zawiać na czyjąś twarz obojętnie z której strony lub odległości(z odległością różnie) od ciebie się znajduje.Po drugie dym nie posiada własnego napędu tudzież inteligencji więc pozostaje on przez dłuższy czas w powietrzu ponieważ grawitacja nie działa na niego z tak dużą siłą.Co za tym idzie kiedy wydmuchasz dym z papierosa licz się z tym ,że ktoś za tobą musi biernie palić.A mówiąc o argumencie wyprzedzania kogoś w celu uniknięcia wdychania rzeczonego dymu to jest to czasem niemożliwe i bezwartościowe np.ja chodzę dość szybko ale niektórzy palacze chodzą jeszcze szybciej i wtedy musiał bym biec żeby wyprzedzić kogoś takiego co spowodowałoby wdychanie większej ilości zanieczyszczeń.Jeszcze jedna istotna informacja jeżeli jesteś palaczem w mieście to pamiętaj ,że to nie las w którym wszystko się szybko wchłonie.W każdej większej aglomeracji jest sporo budynków co powoduje ,że nawet wiatr nie za szybko coś takiego rozwieje już nie wspominając o paleniu w pociągach czy w miejscach publicznych podczas bezwietrznej pogody.
małpa wygląda majestatycznie
Trzeba w końcu mieć dystans do siebie.
Szympans wygląda nieźle :D
A mi się podoba. Nie palisz to świetnie, co Ci do tego, że ktoś sobie prywatnie pali? Jego pieniądze i jego zdrowie.
wielbłąd nawet spoko wygląda, małpa w sumie też. pies i świnia też niczego sobie. tak w moim odczuciu. nie palę od 3 miesięcy i nie widzę nic złego w tym że ktoś pali jego decyzja i chamstwem jest mu mówić że to jest do dupy to tak samo jak ja bym podszedł do jakiejś kobiety i powiedział : ale ty ku*wa gruba jesteś no chamstwo nie mniej nie więcej