Niech podniosą do góry rękę te dziewczyny, które naprawdę sądziły, że podczas pierwszego razu doznają bólu porównywalnego z uderzeniem nożem w brzuch
Żadnych innych wariantów czy fantazji
Połknęłaś i od razu jesteś zabezpieczona.. No raczej nie
To w zasadzie całkiem logiczne rozumowanie, bo co jeszcze może wychodzić z penisa?
Do tego pewnie zawsze jednocześnie
Brzmi całkiem prawdopodobnie, ale tak nie jest.
Wydaje się, że pierwszy raz będzie jak jazda próbna, ale to również tak nie działa
jeżeli pierwsza tabletka zostanie zażyta w pierwszym dniu cyklu, to jest się chronionym od początku.
powinienes sie nazywac ginekolog amator
but he did it onetime and it worked :D
Tak, już 30 sekund po zażyciu można się kochać... Co z tego, że tabletka musi sie rozłożyć, co z tego, że organizm musi ją wchłonąć... Tabletki antykoncepcyjne są inteligentne i tego nie potrzebują. Jeśli tabletka się rozłoży, to owszem, zaczyna działać, ale wtedy jej skuteczność nie wynosi 99% jak przy dłuższym stosowaniu. Przy każdych tabletkach jest ulotka i wystarczy do niej zajżeć, by dowiedzieć się, że conjamniej przez pierwszy tydzień stosowania trzeba się zabezpieczać dodatkowo.
To zależy od tabletek. Jeśli tabletka zostanie zażyta w pierwszym dniu cyklu to przy niektórych tak właśnie jest, przy innych dopiero po pierwszym pełnym cyklu. Trzeba czytać co na opakowaniu, a dodatkowe zabezpieczenie nigdy nie zaszkodzi, lepiej dmuchać na zimne. No i oczywiście pominięcie następnych tabletek jest wykluczone...
Brałam trzy rodzaje tabletek antykoncepcyjnych (plus są jedno, dwuskładnikowe...) i przy każdych inna pani ginekolog (albo pan) mówiła, że można 15 minut po wzięciu tabletki tak na wszelki wypadek jeżeli się bierze w pierwszym dniu cyklu. Pierwszy dzień cyklu to pierwszy dzień miesiączki, więc i tak niewiele osób wtedy się decyduje na seks... :)
Jeżeli bierze się inaczej trzeba odczekać około tygodnia.
Wszystko jest w ulotce.
Cóż... a potem wielka haja, sponsorujmy aborcje, bo wpadka to wina wadliwej tabletki!
Sorry, ale zbyt napęczniały tampon może przerwać błonę dziewiczą i to jest fakt!
Przerwać błonę, ale nie pozbawić dziewictwa. Dziewictwo traci się w chwili penetracji pochwy przez członka. Błonę można również "zgubić" uprawiając gimnastykę, bądź jakikolwiek inny wymagający rozciągania sport. A co do tego, że przy pierwszym razie nie zachodzi się w ciążę... Nawet jeśli nie doszło do przerwania błony dziewiczej w czasie stosunku (ach, ci młodzi, gniewni...), to ona nie jest tarczą ochronną, która powstrzyma plemniki... Jeśli dziewica miesiączkuję, to jakoś ta krew musi przejść. Z 10 lat temu (a podejrzewam, że dziś to samo bym usłyszała) na lekcji Wychowania do życia w rodzinie padło pytanie czy dziewica może zajść. WYKWALIFIKOWANA NAUCZYCIELKA odpowiedziała, że nie, bo chroni ją błona dziewicza... Jak dobrze, że nikt się na to nie nabrał.
Ahm. Czyli jeśli dziewczyna uprawia seks oralny lub analny (nie ma penetracji pochwy przez członka) nadal jest dziewicą. Interesujące.
Owszem.
Bo jeśli przychodzi "wujek" do pieciolatki i dotyka ją i całuje w różne miejsca (czyli seks oralny) to nie jest dziewicą? W takim przypadku duża część kobiet od najmłodszych lat przestaje być dziewicą...
Reasumując - podtrzymuję, to co napisałam wcześniej, kto nie wierzy, to lepiej niech sięgnie do fachowej literatury
Boże jaka ta galeria płytka...
Naprawdę ktoś myślał, że w/w informacje są prawdziwe? Nie wydaje mi się.
nie da się zajść podczas pierwszego seksu jak ma się wtedy 4 latka :D pedofile mogą czuć się "bezpieczni" ^^ perfekcyjny seks trwałby całą noc. raczej po seksie będzie was oboje bolało... ale nikt nie będzie tego żałował :) zależy o jakim okresie się mówi(w końcu można mówić o okresie płodnym nie? :) ) plemniki przeważnie giną w jajowodach zanim dojdzie do owulacji i wyskoczy oocyt :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2015 o 10:53
Lecz się
na leczenie zdecydowanie za późno, trollowanie idiotów w sieci za bardzo wciąga :)
Najmlodsza matka na swiecie miala z 5lat.
Z niektórych rzeczy się nie żartuję. Niestety świadczy to tylko o tobie i twoim poziomie intelektualnym.
oj, oj, karolonka nazwała mnie pośrednio infantylnym i nieczułym :( cóż za zniewaga. ogarnij się :) powiedz coś co by uzasadniło dlaczego nie mogę się śmiać z pedofilii, bo ja nie widzę w tym nic złego, tylko widzę takich ludzi, którzy mają kij w tyłku :) i bez powodu każą mi się iść leczyć, bo napisałem fakty, z lekkim humorem.
Ja akurat zawsze dochodzę. Do wniosku, że takie galerie są debilne, nieśmieszne i jest ich zdecydowanie za dużo.
Do jakiej szkoły Ty chodziłaś!? Pierwsze lekcje na temat anatomii i fizjologii układu rozrodczego zaczynały się (nie wiem jak jest teraz) w 4 klasie podstawówki! Już wtedy powinnaś wiedzieć co nieco na ten temat. Chyba że wcześniej planowałaś seks tylko bałaś że chłopak do Ciebie nasika... Nie rób proszę więcej takich galerii bo część informacji które podajesz nadal jest błędna.
"1 SEKS BĘDZIE NIESAMOWITY". No i był. U mnie przynajmniej... Nie wymyślałam 100 pozycji, a i tak to było najbardziej ekscytujące, bo dopiero odkrywane, a dobre.
A zajściu w ciążę zapobiegnie przepłukanie pochwy coca colą, ewentualnie trzeba skakać najdłużej jak się da wtedy wszystkie plemniki wylecą i nie będzie dziecka, oraz trzeba koniecznie i obowiązkowo wziąć gorącą kąpiel wtedy też się w ciążę nie zajdzie,a wycieranie się ręcznikiem faceta na 100% zaowocuje 9 miesiącami uciążliwego wzdęcia...
A wiecie co jest najlepsze? Że młodzież wychowana przez net, wujka google i telewizję ( no bo przecież nie przez rodziców i szkołę bo po co ) w te bzdury z zasady wierzy. No bo jak w necie piszą znaczy prawda to jest. A potem mamy skutki, spora ilość znajdowanych wszędzie noworodków i rozpaczliwe wpisy na ryjoksiążce : "Obiecał mi,że wyciągnie a ja się kąpałam potem i coca colą płukałam i nawet skakałam i dlaczego jestem w ciąży"
Śmiać się chce i rzygać.
A czemu pierwsze jest niby nie prawdziwe? Sorry ale są kobiety, które owszem odczuwały potworny ból. No niestety to, że większość tak nie ma to nie znaczy, że nikt tak nie ma. To o zajściu w ciążę podczas okresu to również prawda. Podczas okresu nie dochodzi do owulacji, co nie znaczy, że nie można zajść w ciążę tuż po nim jeśli kochało się w trakcie. (Plemnik może przetrwać w kobiecie nawet 3-4 dni, przy dużym pechu owulacja może być tuż po samym okresie i wtedy zachodzi się w ciążę). Słowem nie że: "można zajść w ciąże podczas okresu" ale że: "można zajść w ciążę jeśli kochało się podczas okresu" (brzmi niemal tak samo ale jeśli walczymy z mitami to drobiazgi powinny mieć znaczenie).
Nawet podczas samego okresu można zajść w ciążę ;) Szczególnie, jeśli to "pierwszy raz", bądź wiążę się z ogromnymi emocjami. Cyklem kobiety rządzą hormony, a te niekiedy mogą spłatać figla. Były przypadki, np. podczas drugiej wojny światowej, że żony żołnierzy wracających na urlop zachodziły w ciążę podczas krwawienia. Kluczem były tu właśnie emocje, czyli bezgraniczna euforia, że zobaczyły swojego faceta całego i zdrowego.
Autor dorwał numer Bravo z lat 90tych?:)
Co za bzdury. Oczywiście, że można się rozdziewiczyć tamponem... I nie naiwne, tylko małe. Chłopcy może byli lepsi?
No cóż, ja znam taką, która myślała, że za pierwszym razem nie da się zajść w ciążę. Oczywiście zaszła niszcząc sobie przez to dzieciństwo.
1-wszy stosunek moze byc bolesny,tak samo i drugini kazdy kolejny,wystarczy ze facet bedzie mial za duzego lub dziewczyna bedzie spieta.
Jak to dobrze, że Ci chłopcy są tacy wyedukowani i wyuczeni. Przecież od zawsze wiadomo, że sika się pochwą, tak mówią koledzy z klasy więc to prawda. Koledzy, więc mądrzy. Koleżanki natomiast znają swoje ciała, obserwują cykl, liczą dni płodne, ale nie są mądre. Bo to jednak tylko koleżanki...
Dziwna ta galeria. ALe być może skoro młode pokolenia nie grzeszy inteligencją to komiś może się to przydać...
Ale bzdura z zajściem w ciążę podczas okresu. Ktoś nie douczył się fizjologii kobiecego ciała!
a ja myslalam ze idealny sex trwa cala droge swietlna:P
Twoja matka cie robila sluchajac tych rad