Kiedyś 11/12 latkowie też pili i palili papierosy. Wszystko zależy od dziecka oraz jego wychowania przez rodziców. Jeżeli takiego małego nastolatka wychowują koledzy a nie rodziciele, to nie ważne w jakich latach sytuacja będzie miała miejsce - i tak skończy się to źle.
@Kateri: Mnie też jakoś specjalnie rodzice nie wychowywali (ojciec alkoholik, matka niezaradna) i co? Pierwszy raz po alkohol sięgnąłem w wieku 21 lat. Po to aby udowodnić że potrafię zapanować nad tym czym ojciec nie umiał. Swoje za uszami mam (jak każdy), ale jestem nie karany, bójek nie urządzam (nawet po pijaku). Ważne co ma się w głowie, i z jaką ekipą ma się styczność.
Spoko, ja mam 18 i to samo, nie biorę, nie palę, nie piję :) Dodatkowo zdrowy styl życia, MMA, siłownia, 4 tydzień odzwyczajania się od gier komputerowych. Nie jesteś dziwny, jesteś rozsądny. :) PozdrO
Olej to co mówią inni, jeśli nie chcesz pić, ok. Nie zważaj na zdania "jesteś dziwny, drętwiak itp". Jak ktoś się nie potrafi bawić na trzeźwo, to po pijaku też :) . Ja zacząłem jak miałem 21 lat. Jeśli będziesz chciał spróbować (nie jest tak strasznie) to weź kogoś, (żeby cię ogarnął jakbyś szalał XD), w miejsce z którego nie musisz wracać.
Ja tam piłem pierwszy raz w wieku 12 lat i jakoś wyrosłem na normalnego człowieka. To nie wiek, w którym zaczniesz pić uczyni cię "złym" człowiekiem, to sposób w jaki to robisz.
No właśnie, ja pierwszy raz wypiłam piwo gdy miałam 14 lat, teraz mam 17 i w ogóle nie czuje pociągu do alkoholu, w przeciwieństwie do moich równieśników, którzy traktują alkohol jako coś mistycznego. Nie mam im tego za złe, mi nigdy nie bronili, rozumiem że zakazany owoc smakuje najlepiej :)
Miejmy nadzieję, że Ministerstwo Edukacji nie wpadnie na taki pomysł
grunt, że jest okazja
Kiedyś 11/12 latkowie też pili i palili papierosy. Wszystko zależy od dziecka oraz jego wychowania przez rodziców. Jeżeli takiego małego nastolatka wychowują koledzy a nie rodziciele, to nie ważne w jakich latach sytuacja będzie miała miejsce - i tak skończy się to źle.
@Kateri: Mnie też jakoś specjalnie rodzice nie wychowywali (ojciec alkoholik, matka niezaradna) i co? Pierwszy raz po alkohol sięgnąłem w wieku 21 lat. Po to aby udowodnić że potrafię zapanować nad tym czym ojciec nie umiał. Swoje za uszami mam (jak każdy), ale jestem nie karany, bójek nie urządzam (nawet po pijaku). Ważne co ma się w głowie, i z jaką ekipą ma się styczność.
Nigdy jeszcze nie paliłem ani nie piłem, a mam 17 lat... czy jestem dziwny? Pomocy!
moje gratulacje, pod jaki adres wyslac dyplom, medal i kwiaty?
Spoko, ja mam 18 i to samo, nie biorę, nie palę, nie piję :) Dodatkowo zdrowy styl życia, MMA, siłownia, 4 tydzień odzwyczajania się od gier komputerowych. Nie jesteś dziwny, jesteś rozsądny. :) PozdrO
Olej to co mówią inni, jeśli nie chcesz pić, ok. Nie zważaj na zdania "jesteś dziwny, drętwiak itp". Jak ktoś się nie potrafi bawić na trzeźwo, to po pijaku też :) . Ja zacząłem jak miałem 21 lat. Jeśli będziesz chciał spróbować (nie jest tak strasznie) to weź kogoś, (żeby cię ogarnął jakbyś szalał XD), w miejsce z którego nie musisz wracać.
Jesteś łasy na pochlebstwa.
Ja tam piłem pierwszy raz w wieku 12 lat i jakoś wyrosłem na normalnego człowieka. To nie wiek, w którym zaczniesz pić uczyni cię "złym" człowiekiem, to sposób w jaki to robisz.
No właśnie, ja pierwszy raz wypiłam piwo gdy miałam 14 lat, teraz mam 17 i w ogóle nie czuje pociągu do alkoholu, w przeciwieństwie do moich równieśników, którzy traktują alkohol jako coś mistycznego. Nie mam im tego za złe, mi nigdy nie bronili, rozumiem że zakazany owoc smakuje najlepiej :)
Jak się lansuje, że się pije, to się nie dziwie, że młodzi próbują naśladować starszych.