Więc należy z roweru zejść i go odprowadzić ten kawałek którego przejechać nie można by rower zdać i po problemie. To że jeździcie jednośladem napędzanym pedałami oznacza że do was się prawo nie stosuje? Już w ogóle pominę paranoje jaką jest wydawanie publicznych pieniędzy na rowerowe wypożyczalnie.
Zadaniem wypożyczalni jest ułatwienie dostępu do tego środka transportu w mieście. Możesz nie lubić rowerów ale im więcej osób z niech korzysta tym mniej samochodów jeździ po centrum. Mniej samochodów to mniejsze korki i ten czas spędzony na czekaniu można wykorzystać efektywniej. Wydawanie publicznych pieniędzy jest więc uzasadnione. Podobnie jak opłacanie komunikacji miejskiej. Pamiętaj, że cena biletu jaką płacisz za jazdę tramwajem/autobusem to gdzieś 1/3 poniesionych kosztów.
@ ToToJaTa - czyli Twoim zdaniem, jest moralne, że 80-letnia babcia - nie korzystająca z rowerów i komunikacji miejskiej - dopłaca do nich w podatkach tylko dlatego, że mieszka w tym mieście? Szczodry dziad z cudzej kieszeni!
@ kenzol - NIECH KAŻDY PŁACI ZA SIEBIE!!! Czy to takie wielkie wymaganie? Roszczeniowa gówniażeria wie wszystko lepiej, przecież jej się to należy. Dziwicie się, że ludzie z Polski wyjeżdżają? A kto normalny chce fundować obiady bezrobotnym, tramwaje gołodupcom albo rowery pseudoekologom? Dotowana komunikacja publiczna wciąż jest droższa od niedotowanej prywatnej i dlatego uniemożliwia się prywaciarzom korzystania z PUBLICZNYCH PRZYSTANKÓW. Drogi roszczeniowcu, a gdzie ja pisałem o drogach i chodnikach? Kolejny dziad, szczodry z cudzej kieszeni, bo we własnej tylko dziury.
@Glaurung_Uluroki - to jest bardzo szeroki temat i nie jest możliwe żeby każdy płacił za siebie - efektem tego był by fakt, że część społeczeństwa nie miała by dostępu do niczego. W USA jest najbliżej prawdziwej demokracji - jest dobrze póki jesteś zdrowy i w pełni sprawny - sam płacisz za siebie i oszczędzasz dla siebie.
A na marginesie - Ci co krzyczą o przepisach na ogół sami wielu nie przestrzegają - tych co ich dotyczą. Rozsądek to to co jest potrzebne - byle nie jechać slalomem 40km/h pomiędzy ludźmi.
@Glaurung_Uluroki, prawie sie z Toba zgadzam. To prawie brzmi nastepujaco "poprosze pieniadze w ramach odszkodowania za zatruwanie mnie rakotworczymi substancjami (spalinami) ze strony wszystkich tlustych dupsk, ktorzy woza sie po bulki SUV-ami". Mozna duzo gadac o komunikacji miejskiej, ale gdyby zrobiono ja porzadnie (naped elektryczny) to wszyscy truciciele predzej by poszli z torbami, niz taka komunikacja stala sie nierentowna. Poza tym nienormalnym jest to, ze wszystkie miasta w Polsce stanowia monopole komunikacyjne, tak jakby nie mozna bylo miec prywatnych przewoznikow miejskich.
A ja miałbym bliżej do domu gdybym jedną z ulic pojechał pod prąd. Mimo tego jadę na około.
Prawo jest prawem. Pytanie do urzędników dlaczego nie doprowadzili drogi rowerowej aż do wypożyczalni.
@dudi1982 typowy przykład oświeconego "inteligenta" z za biurka broniącego bzdurnych przepisów, ja uważam, że mniejszą szkodliwością wykazuje sie rowerzysta dojeżdżający do stacji rowerowej chodnikiem 10m, od samochodu wjeżdżającego pod prąd przy 50km/h i masie własnej w granicach tony. To, że prawo jest prawem na pewno nie znaczy, że prawo jest słuszne.
@dudi1982 , ja generalnie zawsze ludziom staram sie pomoc, ale Zydowi... kiedys taki chcial, zebym mu podal szklanke wody. A po co ja mialbym ryzykowac, skoro przepisy sa jasne -- Zydowi pod kara smierci pomagac nie wolno. Wiec jestem w 100% w porzadku. (z dzienniczka 1941).
survive
DURA LEX, SED LEX
a ja uważam, że mniejszą szkodliwością wykazuje sie ktoś kto kradnie jeden batonik, od rowerzysty dojeżdżającego do do stacji rowerowej chodnikiem 10m. Subiektywne oceny zawsze będa różne. Twoje argumenty sa pokroju naszych"najlepszych" kierowców-JEŻDŻE SZYBKO, ALE BEZPIECZNIE (do czasu, az zabije kilka osób)
@survive Ostatnio w Częstochowie gościu sobie podjechał 10m chodnikiem pełnym ludzi. Potrącił babkę, która ze złamaną ręką została odwieziona do szpitala, a dziadek uciekł. Idź powiedz tej babce, że to, co zrobił dziadek, to "mała szkodliwość".
@dudi1982 przeczytaj jeszcze raz co napisałem. @Przeciwny, dlaczego tek uważasz? Jeśli każdy Polak ukradnie jednego batonika za 2 zl to robi się spora sumka, z drugiej storny bardzo mało który przejazd rowerzysty chodnikiem kończy się zderzeniem z pieszym a tym bardziej na kilku metrowym dojeździe do parkingu, widocznie ty należysz do tych którzy zabronili by wszystkiego wszystkim w imię bezpieczeństwa.
Jeżeli straż miejska chcę wystawić wam mandat za jazdę po chodniku to pamiętajcie, że jest ona dozwolona gdy: 1) chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, 2) brakuje oddzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla nich przeznaczonego
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 maja 2015 o 1:41
Po chodniku (prócz wyjątków przewidzianych w prawie o ruchu drogowym) - rower prowadzimy. Podobnie po przejściu dla pieszych. To normalne i tak było od zawsze. Inna sprawa, że strażacy miejscy mogliby najpierw pouczyć.
Z tymi rowerzystami jest tak jak z kierowcami. Muszą podjechać pod same drzwi klatki schodowej. Tak ciężko zejść z roweru i te kilka metrów poprowadzić?
@cysiek63 , i tak co skrzyzowanie, bo tu nie ma przejazdu, tam nie ma drogi rowerowej, moze od razu do tych rowerow plecaki dorzucac, zeby je bylo latwiej nosic na plecach.
Tak ta parka, ewentualnie z drugą kobietą zamiast gościa stoją sobie pod pasażem przez pół dnia i jak bronek pilnują czerwonego światła, cała ich przydatność. Ewentualnie z drugiej strony babka zagląda przez ramię za róg w sprytny sposób żeby jej widać nie było. Może powinna jeszcze kucnąć i sneaking trenować.
@tonk
dlatego motorówka nie jest tak bardzo popularna, bo nie ma jak łamać nią przepisów. I do tego jak jakis frajer dojechac do wody, wyładować i dopiero płynąć??? Jakby chociaż było zabronione odpalanie silnika przy brzegu czy coś to wtedy tak, bo mozna by odpalac jeszcze na przyczepie, zorganizowałoby sie jakąś "masę krytyczną" i heja...
Jesteście przeciwko mandatom za jazdę po chodniku? Zróbmy akcję przeciw Straży Miejskiej. Macie dość mandatów za zbyt szybką jazdę? Zróbmy akcję przeciw Policji. Najskuteczniejszym i najprostszym zarazem sposobem jest- "Przestrzegajmy przepisów" i obserwujmy jak sie na nas wkurzają. Z naszej strony mały wysiłek, małe poświęcenie a efekt???
Przepisy faktycznie nie zawsze idą w parze z postępem, ale pamiętajmy, że obowiązujących przepisów należy przestrzegac, a jeśli są niedostosowane starajmy sie je zmienić. Młodzieńczy bunt tu nic nie pomoże- to jest prawo młodych ludzi, musza po prostu przez to przejść, ale dorosli powinni jednak zachowywać sie odpowiedzialnie.. Zejdź z roweru-przeprowadź go te 10 m i napisz list do Ratusza z Twoim zdaniem na ten temat oraz proponowanym rozwiazaniem. Nikt raczej takiego listu nie oleje, bo to list potencjalnego wyborcy, który nie pyszczy, a przedstawia swoje zdanie i proponuje rozwiazanie.
Dlaczego na Kosmosie, gdzie znajduje się sklep "Lombard" z dopalaczami nie widać straży miejskiej. Nie przeszkadza im, że tuż obok jest szkoła podstawowa. Narkomani i inni menele przechadzają się w biały dzień, nasiliły się kradzieże i burdy. Ale z takich nie będzie zysku. Po co dawać im mandaty.
A Rowerzyści i Samochodziarze to grupa, która na ogół zapłaci. Była akcja Straż miejska pilnująca przejść dla pieszych przed szkołami. Ale tu też nie ma dochodów, więc zrezygnowali. W takim ujęciu argumenty o likwidacji Straży Mandatowej zyskują na wadze.
Więc należy z roweru zejść i go odprowadzić ten kawałek którego przejechać nie można by rower zdać i po problemie. To że jeździcie jednośladem napędzanym pedałami oznacza że do was się prawo nie stosuje? Już w ogóle pominę paranoje jaką jest wydawanie publicznych pieniędzy na rowerowe wypożyczalnie.
Zadaniem wypożyczalni jest ułatwienie dostępu do tego środka transportu w mieście. Możesz nie lubić rowerów ale im więcej osób z niech korzysta tym mniej samochodów jeździ po centrum. Mniej samochodów to mniejsze korki i ten czas spędzony na czekaniu można wykorzystać efektywniej. Wydawanie publicznych pieniędzy jest więc uzasadnione. Podobnie jak opłacanie komunikacji miejskiej. Pamiętaj, że cena biletu jaką płacisz za jazdę tramwajem/autobusem to gdzieś 1/3 poniesionych kosztów.
@ ToToJaTa - czyli Twoim zdaniem, jest moralne, że 80-letnia babcia - nie korzystająca z rowerów i komunikacji miejskiej - dopłaca do nich w podatkach tylko dlatego, że mieszka w tym mieście? Szczodry dziad z cudzej kieszeni!
@Glaurung_Uluroki.... pewnie, zrezygnujmy z rowerów miejskich, komunikacji miejskiej, nie budujmy dróg, chodników, by żyło się lepiej:)
@ kenzol - NIECH KAŻDY PŁACI ZA SIEBIE!!! Czy to takie wielkie wymaganie? Roszczeniowa gówniażeria wie wszystko lepiej, przecież jej się to należy. Dziwicie się, że ludzie z Polski wyjeżdżają? A kto normalny chce fundować obiady bezrobotnym, tramwaje gołodupcom albo rowery pseudoekologom? Dotowana komunikacja publiczna wciąż jest droższa od niedotowanej prywatnej i dlatego uniemożliwia się prywaciarzom korzystania z PUBLICZNYCH PRZYSTANKÓW. Drogi roszczeniowcu, a gdzie ja pisałem o drogach i chodnikach? Kolejny dziad, szczodry z cudzej kieszeni, bo we własnej tylko dziury.
@Glaurung_Uluroki - to jest bardzo szeroki temat i nie jest możliwe żeby każdy płacił za siebie - efektem tego był by fakt, że część społeczeństwa nie miała by dostępu do niczego. W USA jest najbliżej prawdziwej demokracji - jest dobrze póki jesteś zdrowy i w pełni sprawny - sam płacisz za siebie i oszczędzasz dla siebie.
A na marginesie - Ci co krzyczą o przepisach na ogół sami wielu nie przestrzegają - tych co ich dotyczą. Rozsądek to to co jest potrzebne - byle nie jechać slalomem 40km/h pomiędzy ludźmi.
@Glaurung_Uluroki, prawie sie z Toba zgadzam. To prawie brzmi nastepujaco "poprosze pieniadze w ramach odszkodowania za zatruwanie mnie rakotworczymi substancjami (spalinami) ze strony wszystkich tlustych dupsk, ktorzy woza sie po bulki SUV-ami". Mozna duzo gadac o komunikacji miejskiej, ale gdyby zrobiono ja porzadnie (naped elektryczny) to wszyscy truciciele predzej by poszli z torbami, niz taka komunikacja stala sie nierentowna. Poza tym nienormalnym jest to, ze wszystkie miasta w Polsce stanowia monopole komunikacyjne, tak jakby nie mozna bylo miec prywatnych przewoznikow miejskich.
A ja miałbym bliżej do domu gdybym jedną z ulic pojechał pod prąd. Mimo tego jadę na około.
Prawo jest prawem. Pytanie do urzędników dlaczego nie doprowadzili drogi rowerowej aż do wypożyczalni.
@dudi1982 typowy przykład oświeconego "inteligenta" z za biurka broniącego bzdurnych przepisów, ja uważam, że mniejszą szkodliwością wykazuje sie rowerzysta dojeżdżający do stacji rowerowej chodnikiem 10m, od samochodu wjeżdżającego pod prąd przy 50km/h i masie własnej w granicach tony. To, że prawo jest prawem na pewno nie znaczy, że prawo jest słuszne.
@dudi1982 , ja generalnie zawsze ludziom staram sie pomoc, ale Zydowi... kiedys taki chcial, zebym mu podal szklanke wody. A po co ja mialbym ryzykowac, skoro przepisy sa jasne -- Zydowi pod kara smierci pomagac nie wolno. Wiec jestem w 100% w porzadku. (z dzienniczka 1941).
survive
DURA LEX, SED LEX
a ja uważam, że mniejszą szkodliwością wykazuje sie ktoś kto kradnie jeden batonik, od rowerzysty dojeżdżającego do do stacji rowerowej chodnikiem 10m. Subiektywne oceny zawsze będa różne. Twoje argumenty sa pokroju naszych"najlepszych" kierowców-JEŻDŻE SZYBKO, ALE BEZPIECZNIE (do czasu, az zabije kilka osób)
@survive Ostatnio w Częstochowie gościu sobie podjechał 10m chodnikiem pełnym ludzi. Potrącił babkę, która ze złamaną ręką została odwieziona do szpitala, a dziadek uciekł. Idź powiedz tej babce, że to, co zrobił dziadek, to "mała szkodliwość".
@dudi1982 przeczytaj jeszcze raz co napisałem. @Przeciwny, dlaczego tek uważasz? Jeśli każdy Polak ukradnie jednego batonika za 2 zl to robi się spora sumka, z drugiej storny bardzo mało który przejazd rowerzysty chodnikiem kończy się zderzeniem z pieszym a tym bardziej na kilku metrowym dojeździe do parkingu, widocznie ty należysz do tych którzy zabronili by wszystkiego wszystkim w imię bezpieczeństwa.
Przeczytałem. I nadal jestem zdania, że rower na chodniku jest zagrożeniem dla pieszych. Natomiast czy bronię ci mieć inne zdanie na ten temat?
Bronek zaciera ręce, będą wpływy do budżetu.
Jeżeli straż miejska chcę wystawić wam mandat za jazdę po chodniku to pamiętajcie, że jest ona dozwolona gdy: 1) chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, 2) brakuje oddzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla nich przeznaczonego
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2015 o 1:41
@ToToJaTa Wypisałeś tylko część i to wygodną dla twojej teorii. Poczytaj dziecko kodeks drogowy w temacie praw i OBOWIĄZKÓW rowerzysty.
Po chodniku (prócz wyjątków przewidzianych w prawie o ruchu drogowym) - rower prowadzimy. Podobnie po przejściu dla pieszych. To normalne i tak było od zawsze. Inna sprawa, że strażacy miejscy mogliby najpierw pouczyć.
Straż miejska jest tak potrzeba jak łysemu farba do wlosów.
Z tymi rowerzystami jest tak jak z kierowcami. Muszą podjechać pod same drzwi klatki schodowej. Tak ciężko zejść z roweru i te kilka metrów poprowadzić?
@cysiek63 , i tak co skrzyzowanie, bo tu nie ma przejazdu, tam nie ma drogi rowerowej, moze od razu do tych rowerow plecaki dorzucac, zeby je bylo latwiej nosic na plecach.
ziemowitek - jak trzeba to trzeba. Taki mamy klimat
Tak ta parka, ewentualnie z drugą kobietą zamiast gościa stoją sobie pod pasażem przez pół dnia i jak bronek pilnują czerwonego światła, cała ich przydatność. Ewentualnie z drugiej strony babka zagląda przez ramię za róg w sprytny sposób żeby jej widać nie było. Może powinna jeszcze kucnąć i sneaking trenować.
Rowery miejskie to bardzo duży wydatek dla miasta. Mandaty mają sprawić, że chociaż część tej kasy się zwróci.
Tak ciężko jest przeprowadzić rower kilka metrów i wsiąść na niego? Motorówka tez nie wyjeżdżamy z garażu tylko podjeżdżamy z nia nad wodę...
@tonk
dlatego motorówka nie jest tak bardzo popularna, bo nie ma jak łamać nią przepisów. I do tego jak jakis frajer dojechac do wody, wyładować i dopiero płynąć??? Jakby chociaż było zabronione odpalanie silnika przy brzegu czy coś to wtedy tak, bo mozna by odpalac jeszcze na przyczepie, zorganizowałoby sie jakąś "masę krytyczną" i heja...
Jesteście przeciwko mandatom za jazdę po chodniku? Zróbmy akcję przeciw Straży Miejskiej. Macie dość mandatów za zbyt szybką jazdę? Zróbmy akcję przeciw Policji. Najskuteczniejszym i najprostszym zarazem sposobem jest- "Przestrzegajmy przepisów" i obserwujmy jak sie na nas wkurzają. Z naszej strony mały wysiłek, małe poświęcenie a efekt???
Przepisy faktycznie nie zawsze idą w parze z postępem, ale pamiętajmy, że obowiązujących przepisów należy przestrzegac, a jeśli są niedostosowane starajmy sie je zmienić. Młodzieńczy bunt tu nic nie pomoże- to jest prawo młodych ludzi, musza po prostu przez to przejść, ale dorosli powinni jednak zachowywać sie odpowiedzialnie.. Zejdź z roweru-przeprowadź go te 10 m i napisz list do Ratusza z Twoim zdaniem na ten temat oraz proponowanym rozwiazaniem. Nikt raczej takiego listu nie oleje, bo to list potencjalnego wyborcy, który nie pyszczy, a przedstawia swoje zdanie i proponuje rozwiazanie.
Dlaczego na Kosmosie, gdzie znajduje się sklep "Lombard" z dopalaczami nie widać straży miejskiej. Nie przeszkadza im, że tuż obok jest szkoła podstawowa. Narkomani i inni menele przechadzają się w biały dzień, nasiliły się kradzieże i burdy. Ale z takich nie będzie zysku. Po co dawać im mandaty.
A Rowerzyści i Samochodziarze to grupa, która na ogół zapłaci. Była akcja Straż miejska pilnująca przejść dla pieszych przed szkołami. Ale tu też nie ma dochodów, więc zrezygnowali. W takim ujęciu argumenty o likwidacji Straży Mandatowej zyskują na wadze.