Przepraszam bardzo, ale ktoś tym dzieciom na to pozwala. Dlaczego wypowiadają się ludzie, którzy nie mają dzieci? Jak wychowasz, tak masz. Osobiście uczę miłości do książek, ponieważ sama kocham czytać.
@Sadunia - Moja kuzynka (chodzi do I gim.) woli papierowe książki od elektronicznych i w dodatku zaczytuje się nimi w nieprawdopodobnych ilościach ;) autor demota tkwi w błędzie :)
@farbenja, nie mysle, ze autor demota ma racje:) rowniez uwazam, ze nie powinno sie generalizowac, a moje podworko jest pelne szalejacych potworow - dokladnie takich samych jak ja kiedys:) co nie zmienia faktu, ze pod koldra musialam miec latarke,a to bylo w dyskretnym czytaniu szalenczo niewygodne:) i np pan samochodzik i winnetou bylo grube i ciezkie i mi lapki od trzymania mdlaly:)
Mujeju, chyba powinnam zniknąć, bo jestem ze "straconego pokolenia"(mam 15 lat), a bardzo często zdarza mi się chodzić spać bardzo późno, bo czytam książkę. Zresztą nie tylko ja, bardzo dużo osób z mojej klasy jest niewyspanych z tego samego powodu.Nie mamy racji bytu :C
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 maja 2015 o 13:52
Wmawiaj sobie, że jesteś lepszy... Ty czytałeś książki, nie to co gorsze "stracone" pokolenie. Przecież każdy poniżej 20 roku życia używa tylko telefonu i nie wie co to książka. Twoja wiara w stereotypy pokazuje że wcale nie jesteś hardkorem. Jesteś idiotą.
Mam 14 lat, uwielbiam książki, miałem czytnik na którym czytałem póki mi go mamunia w akcie szału nie rozwaliła, nie mam smartfona (bo i po co, mam telefon blackberry warty tyle co nie jeden szajsung), KIEDY PRZESTANIECIE UPYCHAĆ WSZYSTKICH DO 1 WORKS
Ta...Bo uwierzę że lidzie w wieku 50+ czytali w dzieciństwie książki.Czasami przeczytali jakąś opowiastkę o młodzieży, dla młodzieży, ale w sumie...Zapytajcie rodziców jak to było na prawdę.
Ja pier.. jakie to płytkie, jak wszystkie pokolenia bedą siedziały po nocach i robiły to co kiedys robili ich rodzice to moze od razu wrócmy do ery kamienia łupanego..
człowiek który nie idzie do przodu cofa się w rozwoju. wiec kiedyś były książki dziś są audiobooki. w Stanach nikt nie ma z tym problemu, tylko polska i te staromodne życie. czas przywyknąć
I znowu do jednego worka... o co wam chodzi ludzie? Nie wszyscy chodzą non stop z telefonami. Są przecież tacy co czytają książki bo ich ciekawią.
Przepraszam bardzo, ale ktoś tym dzieciom na to pozwala. Dlaczego wypowiadają się ludzie, którzy nie mają dzieci? Jak wychowasz, tak masz. Osobiście uczę miłości do książek, ponieważ sama kocham czytać.
@Zapatillas To miłości można nauczyć? Możesz dzieci zachęcać. Tak pokochają to fajnie, jeśli nie... to tez świat się nie zawali.
@Zapatillas - książka może być nałogiem jak wiele innych, odrywa człowieka od świata rzeczywistego UWAŻAJCIE ;-)
Jakoś rzeczywistość (np. moje dzieci) przeczą twojej tezie. Ogarnij się, świat jest różnorodny, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
Moja corka (8 lat) siedzi do pozna, czasami z latarka i czyta ksiazki...
@fdx moja ma 9 i to samo. Jak na weekend czegoś nie wypożyczymy to łazi i smęci, że nie ma czego czytać
Ci z telefonami mają łatwiej... moja książka sama z siebie świecić pod kołdrą nie chciała. Nawet Pan Samochodzik:D
@Sadunia - Moja kuzynka (chodzi do I gim.) woli papierowe książki od elektronicznych i w dodatku zaczytuje się nimi w nieprawdopodobnych ilościach ;) autor demota tkwi w błędzie :)
@farbenja, nie mysle, ze autor demota ma racje:) rowniez uwazam, ze nie powinno sie generalizowac, a moje podworko jest pelne szalejacych potworow - dokladnie takich samych jak ja kiedys:) co nie zmienia faktu, ze pod koldra musialam miec latarke,a to bylo w dyskretnym czytaniu szalenczo niewygodne:) i np pan samochodzik i winnetou bylo grube i ciezkie i mi lapki od trzymania mdlaly:)
Mujeju, chyba powinnam zniknąć, bo jestem ze "straconego pokolenia"(mam 15 lat), a bardzo często zdarza mi się chodzić spać bardzo późno, bo czytam książkę. Zresztą nie tylko ja, bardzo dużo osób z mojej klasy jest niewyspanych z tego samego powodu.Nie mamy racji bytu :C
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2015 o 13:52
Wmawiaj sobie, że jesteś lepszy... Ty czytałeś książki, nie to co gorsze "stracone" pokolenie. Przecież każdy poniżej 20 roku życia używa tylko telefonu i nie wie co to książka. Twoja wiara w stereotypy pokazuje że wcale nie jesteś hardkorem. Jesteś idiotą.
dokładnie
Czytałam książkę pod kołdrą podświetlając ją komórką. :)
Myślę, że obecnie taką grupą są studenci medycyny ;)
Mam 14 lat, uwielbiam książki, miałem czytnik na którym czytałem póki mi go mamunia w akcie szału nie rozwaliła, nie mam smartfona (bo i po co, mam telefon blackberry warty tyle co nie jeden szajsung), KIEDY PRZESTANIECIE UPYCHAĆ WSZYSTKICH DO 1 WORKS
Patrzcie kuhwa jaki jestem wspaniały haha urodziłem się przed 1995 więc wiem co to życie dziwko.
Ta...Bo uwierzę że lidzie w wieku 50+ czytali w dzieciństwie książki.Czasami przeczytali jakąś opowiastkę o młodzieży, dla młodzieży, ale w sumie...Zapytajcie rodziców jak to było na prawdę.
ktoś im te telefony kupuje
Ja siedzę pod kołdrą, tyle że z iPadem. Czytam książki i latarka już nie jest potrzebna :3
Ja pier.. jakie to płytkie, jak wszystkie pokolenia bedą siedziały po nocach i robiły to co kiedys robili ich rodzice to moze od razu wrócmy do ery kamienia łupanego..
My to znaczy kto?
człowiek który nie idzie do przodu cofa się w rozwoju. wiec kiedyś były książki dziś są audiobooki. w Stanach nikt nie ma z tym problemu, tylko polska i te staromodne życie. czas przywyknąć
Mój rekord to czytanie do 4 rano Zwiadowców a mam 14 lat
I właśnie jesteście tym pokoleniem, które tak żałośnie wychowują dzieci i kupują im "Najnowsze ajfoniki". Żałosne.