Interesujące. Ze swoich obserwacji mogę śmiało stwierdzić, że im mniej dziewczyna jest atrakcyjna, bardziej przy kości, itp., tym mniej w niej "feminizmu". Feminizmu w rozumieniu demotowych chłopaczków, czyli własnego zdania i umiejętności powiedzenia facetowi, że nie wszystko, co robi jest takie wspaniałe. Te mniej atrakcyjne, jak już dorwą faceta, to czasem zachowują się jak wierny Azor, żeby tylko Pan ich nie oddał. Wielokrotnie widziałam takie sceny z udziałem moich koleżanek, że płakać mi się chciało. Totalne podporządkowanie męźczyźnie, przepraszam, że żyję, błagam nie zostawiaj mnie, niech już będzie na twoim itd.
@panna_zuzanna_i_wanna - w drugą stronę jest to samo. Jak facet zdaje sobie sprawę z tego, że ma wspaniałą kobietę to będzie przy Niej skakał i był na zawołanie. Eh, moi koledzy, kiedyś udawali "macho" i podrywali każdą dziewczynę, a teraz zachowują się jak przysłowiowy "pies".
Oczywiście, że to działa w obie strony. I nie wiem, czy ta kobieta taka wspaniała, skoro akceptuje, że facet zachowuje się przy niej jak pies. Związek nie powinien ograniczać partnerów, bo inaczej albo szybko się skończy, albo za 30 lat obudzimy się ze świadomością, że przegraliśmy życie. Oczywiście, kompromisy są niezbędne i czasem trzeba zrezygnować z czegoś dla partnera, ale żyć tylko jego zachciankami? Rezygnować z własnych planów, znajomych, marzeń, bo są nie po drodze dla partnera? Sama bym tak nie mogła i nie chcę, żeby mój facet tak robił.
@panna_zuzanna_i_wanna Wydaje mi się że jednak w rozumieniu demotowych chłopaczków feminizm to pisanie feministycznych blogów, chodzenie na feministyczne manify i deklarowanie feminizmu w internecie i kierowanie się feministycznymi poglądami w wyborach i sympatiach politycznych. Jak dziewczyna traktuje swoich bliskich to jakby bez związku. Kobieta może być bardzo przebojowa i dominująca i mieć bardzo prawicowe poglądy a może być skromna i nieśmiała i feministyczna. Swoją drogą - po znajomych aktywnych (nielicznych) i jedynie zadeklarowanych (większość znajomych kobiet) feministkach nie widzę żadnego związku między wyglądem a poglądem. Ale może za mało znam nie-feministek żeby to porównywać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 maja 2015 o 21:06
Albiorix chyba niedokładnie czytasz komentarze pod demotami. Rzadko kiedy ktoś krytykuje feministyczne manify, czy pisanie blogów. Zwykle ból pupy demotowych chłopaczków następuje wtedy, gdy jakaś użytkowniczka ma czelność napisać, że faceci powinni sami sobie robić kanapki. Jest wtedy nazywana feministką, koniecznie grubą i brzydką, którą nikt nie chce w***ać i dlatego mści się na mężczyznach.
Ja nie widzę nigdzie problemu. Powiedzcie mi gdzie jesteście dyskryminowane, bo przecież i tak wszędzie możecie pracować, ubierać się jak chcecie itd., więc o co tyle szumu?
@kuba007x Chociażby wciąż w internecie się przewija "sama się prosiła o gwałt", "baba to nie umie jeździć", "po co wychodziła z kuchni". Nawet jeśli kobieta faktycznie pójdzie do pracy np w wojsku to jest wyśmiewana
Jak na razie 12.. czyli albo skrajna anorektyczka lub ważona na księżycu.. Ale tak na prawdę nie zawsze waga czy tam siła przyciągania przez ciała niebieskie jest wyznacznikiem stopnia feminizmu ;)
@Antymonachomachia Tak wygląda feministka? Zobaczcie jak wyglądaja żona prezydenta i żona Korwina a póxniej jak Magddalena Ogórek i Szczuka. To nie są wyjątki, tylko fakt, że feminizm nie oznacza nadwagi a bycie "kobieta domową" urody i superfigury.
56kg. Zwykle jak na obrazku wyglądają "tradycyjne" kobiety, po pięciorgu dzieciach i niemożności wyjścia z domu, gdyż służąca wychodnego nie ma, a pan i władca nie da pieniędzy na takie głupoty jak karnet na fitness. Poza tym kto miałby się wtedy tymi dziećmi zająć.
Pana i władce często ma także ponad przecietnie zadbana lala, z ta różnica że wtedy pan i władca zarabia kilka średnich krajowych a od swojej ozdoby wymaga by chodziła na fitnes. Ja waże 62kg, pracuje, zarabiam, nie mam zamiaru spędzić życia tylko siedząc w domu z dziecmi, nie uwazam by samotne kobiety były gorsze, że kazda musi urodzic dziecko, nie specjalnie potrafie gotować, a facet jeśli chce byc ze mną musi się starać-chyba zaliczam się do feministek. Ale u tych tradycyjnych kobiet nie chodzi nawet o zakazy władcy, ale tak juz jest, że gdy siedzi się w domu dba się o siebie mniej, jeżeli taka kobieta przebywa wśród innych nie pracujących to powoli się uwstecznia i odmuzdża. One sa smieszne. Mówia, że inne kobiety choc pracuja musza dodatkowo tez pracować w domu-nie, bo nie kazda ma męża lenia jak wy drogie kury. I chwala się, ze "mogą sobie pozwolic na siedzenie w domu"-nie, to pan i władca wam pozwala bo on wydziela kieszonkowe. I wbrew pozorom kobiety siedzace w domu wcale nie są bardziej kobiece delikatniejsze-nie pracowały zawodowo z ludxmi przez co często nie potrafia się zachować, pochamowac emocji, złosci.
a ja myślę, że gdyby jednak kobiety nie były słabsze i nie miały się źle z tego powodu i to źle nie było robione przez mężczyzn feminizm nigdy nie powstał... tylko byśmy wszystkie bez szemrania były piastunkami ogniska domowego. A tak, to kobieta musi mieć jaja, bo nie przetrwa. Co zrobić?
Myślę że taki demotywatory tworzą mężczyźni z małymi kuśkami i wielkim mięsniem piwnym, którzy nie mogli rozkochać w sobie feminizującej kobiety. Tak jak ta pani na obrazku naprawdę wyglądają głównie kobiety po iluś dzieciach i bez pracy, jedzą dużo z poczucia beznadzi.
@megisa I zwykle te kobiety siedzące w domu sa mniej obyte, bardziej chamskie i prostackie niż tzw karierowiczki. A co do mężczyzn to prawda. Doświadczony facet wie, że jak dominowac nad kobieta (także pracujaca która takich własnie facetów lubi) bez żenujących komentarzy o silnych i niezaleznych i bez wydzielania kieszonkowego-to ma na celu dadź poczucie dominacji nad kobieta której taki chłopak nie potrafi okazac w inny sposób.
@megisa A ja dałem plusa bo jestem przeciwny dawaniu przywilejów typu parytety które polegają na tym że kobieta nie umie wygrać normalnej rywalizacji to dostaje przywilej od państwa...
I co to znaczy feminizująca kobieta. Ja lubie kobiety inteligentne i zainteresowaniami, nie lubię kobiet które traktują wszysttkich facetów jak zło, potencjalnych gwałcicieli itd. bo to jakaś tragedia okrutna. Co jak zaprosze kobiete (na mój koszt) do restauracji oznacza to że chce tylko ją do łóżka zaciagnąć? Bo tak wiele lewaczek myśli...
Metropolis nie ma kobiet, które traktują mężcyzzn jak zło, chyba, że ci mężczyżni konrkretni są źli. Proszę cię, mężczyznę bijącego rodzinę, można spokojnie nazwać złym. A z parytetami się zgodzę z tobą, na stołkach powinny być osoby kompetentne, to przede wszystkim. Szkoda tylko, że my kobiety, nie mamy dobrego przedstawicielstwa, stąd prawo, które nas nie chroni, a czasem robi krzywdę. Mi to przeszkadza. A co do masy cała, to jednak tak jest jak podsumowałam.
A ja mam gdzieś czy to lewackie, czy jakie by nie było, interesuje mnie jednak , jak państwo traktuje sprawy kobiet, dzieci, a są trakotwane bezdusznie, a sami faceci u koryta...Stąd - jeśli im się coś dzieje to nie są chronieni, kary za przestępstwa wobec nich śmieszne . Trzbe być naprawdę półmózgiem, żeby nie widzieć tragedii, typu kara dla morderców dziecka 9 lat, za spowodowanie śmirci z zimną krwią, tak by dziecko cierpiało. Albo brak kar dla alkoholików, znęcających się nad rodzinami. Daj spokój. Naprawdę myślisz, że to dobre, ze coś takiego spotyka ofiary katów, a kaci nie otrzymują odpowiedniej kary, a ofiary nie są chronione? W nosie mam czy to lewackie czy nie, feministyczne czy nie. A mizoginów mam dość. pozdrawiam, normalną część świata męskiego. Ps. kobiety udziecione nie mają czasu, żeby dbać o siebie. Przeważnie są same z dziećmi, nawet jeśli zamężne...I nikt ne mowi, że jets coś złego w rodzinie, wręcz przeciwnie, dobra rodzina , to szczęście, ale dobra rodzina to i szczęsliwa kobieta. Twoj a ślepota przypomina muzułmańską. Światłe to to nie jest. I aż wstyd, że jak sugerujesz ty lewakiem nie jesteś, zatem pewnie prawicowy i chrześcijański. Tym bardziej wstyd. Ale taka jest prawica , ślepa i nie za mądra. P.s.2 powtarzam, ta jak na obrazku nie wyglądają osoby, które mają fajne życie. takie nie muszą zajadać każdego dnia, żeby mieć cokolwiek przyjemnego w życiu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2015 o 9:08
@megisa
Żeby nie było gwałtów itp. trzeba pozwolić zdrowym psychicznie kobietom nosić broń.
Naprawdę,tylko tyle...
Ja szanuje kobiety mocno, lubię inteligentne, z tak zwaną "kurą domową" bym się nie zadawał, ale stosowanie państowej knagi to nie jest recepta na zło,naprawdę ;)
O, widzę że feministki mają już ból odbytu. Może lepiej wracajcie do zdobywania przywileji, narazie macie niewiele więcej niż mężczyźni, toż to dyskryminacja, przecież powinnyście być równiejsze! A praca? Przecież stanowiska w korporacjach same się nie obejmą! Faceci pracują i obejmują, tylko to robią, to jest nie do pomyślenia, co nie? Trzeba zażądać by obstawiono tam jakąś babę, wiele bab, żeby było po równo, albo i nawet więcej bab, równości bab nigdy za wiele!
Słyszycie to skomlenie? To BlueAlien jęczy o mentalnym gwałcie, opresji i szturmie nienawistnych białych samców na jej zarośniętą tłuszczem cnotę w PM-ie do admina! huehuehue
Ja pamiętam tylko ciebie mówiącą bez wstydu że dziedzictwo kulturowe to nie potrzebny chłam, a także radośnie chwalącą się nieprawdopodobną wręcz ignorancją jeśli chodzi o tak proste rzeczy jak ciąg przyczynowo-skutkowy. "Widzę więcej" HAHAHAHA, dobre sobie, chyba że masz na myśli "więcej" w takiej wersji w jakiej każdy czubek widzi wszystko dookoła.
BTW pisz sobie kometarze jako niezalogowana (Morela1, ale twórcze) i potem chwal sama siebie ile chcesz, akurat mnie takich żałosnych kreatur jak ty wcale jest nie żal
Ja mam wrażenie, że wojujące feministki (nie te "zwykłe" feministki) często są z własnej woli nieatrakcyjne, bo po prostu wyglądają tak samo. Wchodzą w środowisko feministyczne tak mocno, że się uniformizują i wszystkie obcinają włosy na krótko, nie malują się, ubierają jak faceci, nie golą nóg. Niektóre mają bardzo ładne twarze, ale przez tę uniformizację wyglądają słabo.
A to już powtarzana nieprawda....powtarzasz banały, których nigdy nie możesz potwierdzić. każda kobieta, która ma fajne życie, ma i czas i ochotę na dbanie o siebie. Wszystko jedno jakie ma poglądy. Terlikowska jest chrześcijańską matką polką, a wygląda jak baleron i ma krótkie włosy. pani prezydentowa... tak samo. One własnie wyglądają, jakby nie goliły nóg.
Up I zona największego anty-feministy w Polsce-korwina. Za to Magdalena Ogórek karierowiczka, więc na pewno feministka wygląda troche od nich inaczej...
Chłopaczek z demotów wyzywa kobiety, mówi, że wszystkie są takie same, poniża itd ---> "mówię prawdę. Jestem mądry. Jestem wspaniały. Mam rację. Tylko ja ja i ja". Kobieta powie niewygodną prawdę o facetach - "FEmiiinistkakaakakaka1!!!111111!! o matko zaraz się zesraaaaam!!!111"
cóż nic dodać nic ująć przeciętna feministka waży około 4 kg
Interesujące. Ze swoich obserwacji mogę śmiało stwierdzić, że im mniej dziewczyna jest atrakcyjna, bardziej przy kości, itp., tym mniej w niej "feminizmu". Feminizmu w rozumieniu demotowych chłopaczków, czyli własnego zdania i umiejętności powiedzenia facetowi, że nie wszystko, co robi jest takie wspaniałe. Te mniej atrakcyjne, jak już dorwą faceta, to czasem zachowują się jak wierny Azor, żeby tylko Pan ich nie oddał. Wielokrotnie widziałam takie sceny z udziałem moich koleżanek, że płakać mi się chciało. Totalne podporządkowanie męźczyźnie, przepraszam, że żyję, błagam nie zostawiaj mnie, niech już będzie na twoim itd.
@panna_zuzanna_i_wanna - w drugą stronę jest to samo. Jak facet zdaje sobie sprawę z tego, że ma wspaniałą kobietę to będzie przy Niej skakał i był na zawołanie. Eh, moi koledzy, kiedyś udawali "macho" i podrywali każdą dziewczynę, a teraz zachowują się jak przysłowiowy "pies".
Oczywiście, że to działa w obie strony. I nie wiem, czy ta kobieta taka wspaniała, skoro akceptuje, że facet zachowuje się przy niej jak pies. Związek nie powinien ograniczać partnerów, bo inaczej albo szybko się skończy, albo za 30 lat obudzimy się ze świadomością, że przegraliśmy życie. Oczywiście, kompromisy są niezbędne i czasem trzeba zrezygnować z czegoś dla partnera, ale żyć tylko jego zachciankami? Rezygnować z własnych planów, znajomych, marzeń, bo są nie po drodze dla partnera? Sama bym tak nie mogła i nie chcę, żeby mój facet tak robił.
@panna_zuzanna_i_wanna Wydaje mi się że jednak w rozumieniu demotowych chłopaczków feminizm to pisanie feministycznych blogów, chodzenie na feministyczne manify i deklarowanie feminizmu w internecie i kierowanie się feministycznymi poglądami w wyborach i sympatiach politycznych. Jak dziewczyna traktuje swoich bliskich to jakby bez związku. Kobieta może być bardzo przebojowa i dominująca i mieć bardzo prawicowe poglądy a może być skromna i nieśmiała i feministyczna. Swoją drogą - po znajomych aktywnych (nielicznych) i jedynie zadeklarowanych (większość znajomych kobiet) feministkach nie widzę żadnego związku między wyglądem a poglądem. Ale może za mało znam nie-feministek żeby to porównywać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2015 o 21:06
Albiorix chyba niedokładnie czytasz komentarze pod demotami. Rzadko kiedy ktoś krytykuje feministyczne manify, czy pisanie blogów. Zwykle ból pupy demotowych chłopaczków następuje wtedy, gdy jakaś użytkowniczka ma czelność napisać, że faceci powinni sami sobie robić kanapki. Jest wtedy nazywana feministką, koniecznie grubą i brzydką, którą nikt nie chce w***ać i dlatego mści się na mężczyznach.
Ja nie widzę nigdzie problemu. Powiedzcie mi gdzie jesteście dyskryminowane, bo przecież i tak wszędzie możecie pracować, ubierać się jak chcecie itd., więc o co tyle szumu?
tylko o takich kretynow co robia demoty tego rodzaju... tak mysle bo tez niejestem calkiem pewna☺
@kuba007x Chociażby wciąż w internecie się przewija "sama się prosiła o gwałt", "baba to nie umie jeździć", "po co wychodziła z kuchni". Nawet jeśli kobieta faktycznie pójdzie do pracy np w wojsku to jest wyśmiewana
A teksty pokroju każdy facet myśli o seksie?
@Untitled_Tale I sama prezentujesz stereotyp że to jednak mężczyźni sątymi gorszymi. Jak już się mówi o równości to nie mówi się kto jest lepszy
Jak na razie 12.. czyli albo skrajna anorektyczka lub ważona na księżycu.. Ale tak na prawdę nie zawsze waga czy tam siła przyciągania przez ciała niebieskie jest wyznacznikiem stopnia feminizmu ;)
@Antymonachomachia Tak wygląda feministka? Zobaczcie jak wyglądaja żona prezydenta i żona Korwina a póxniej jak Magddalena Ogórek i Szczuka. To nie są wyjątki, tylko fakt, że feminizm nie oznacza nadwagi a bycie "kobieta domową" urody i superfigury.
Jak widzę takie żebranie, to od razu daję "słabe".
56kg. Zwykle jak na obrazku wyglądają "tradycyjne" kobiety, po pięciorgu dzieciach i niemożności wyjścia z domu, gdyż służąca wychodnego nie ma, a pan i władca nie da pieniędzy na takie głupoty jak karnet na fitness. Poza tym kto miałby się wtedy tymi dziećmi zająć.
hehe, otóż to
Pana i władce często ma także ponad przecietnie zadbana lala, z ta różnica że wtedy pan i władca zarabia kilka średnich krajowych a od swojej ozdoby wymaga by chodziła na fitnes. Ja waże 62kg, pracuje, zarabiam, nie mam zamiaru spędzić życia tylko siedząc w domu z dziecmi, nie uwazam by samotne kobiety były gorsze, że kazda musi urodzic dziecko, nie specjalnie potrafie gotować, a facet jeśli chce byc ze mną musi się starać-chyba zaliczam się do feministek. Ale u tych tradycyjnych kobiet nie chodzi nawet o zakazy władcy, ale tak juz jest, że gdy siedzi się w domu dba się o siebie mniej, jeżeli taka kobieta przebywa wśród innych nie pracujących to powoli się uwstecznia i odmuzdża. One sa smieszne. Mówia, że inne kobiety choc pracuja musza dodatkowo tez pracować w domu-nie, bo nie kazda ma męża lenia jak wy drogie kury. I chwala się, ze "mogą sobie pozwolic na siedzenie w domu"-nie, to pan i władca wam pozwala bo on wydziela kieszonkowe. I wbrew pozorom kobiety siedzace w domu wcale nie są bardziej kobiece delikatniejsze-nie pracowały zawodowo z ludxmi przez co często nie potrafia się zachować, pochamowac emocji, złosci.
a ja myślę, że gdyby jednak kobiety nie były słabsze i nie miały się źle z tego powodu i to źle nie było robione przez mężczyzn feminizm nigdy nie powstał... tylko byśmy wszystkie bez szemrania były piastunkami ogniska domowego. A tak, to kobieta musi mieć jaja, bo nie przetrwa. Co zrobić?
Myślę że taki demotywatory tworzą mężczyźni z małymi kuśkami i wielkim mięsniem piwnym, którzy nie mogli rozkochać w sobie feminizującej kobiety. Tak jak ta pani na obrazku naprawdę wyglądają głównie kobiety po iluś dzieciach i bez pracy, jedzą dużo z poczucia beznadzi.
@megisa I zwykle te kobiety siedzące w domu sa mniej obyte, bardziej chamskie i prostackie niż tzw karierowiczki. A co do mężczyzn to prawda. Doświadczony facet wie, że jak dominowac nad kobieta (także pracujaca która takich własnie facetów lubi) bez żenujących komentarzy o silnych i niezaleznych i bez wydzielania kieszonkowego-to ma na celu dadź poczucie dominacji nad kobieta której taki chłopak nie potrafi okazac w inny sposób.
@megisa A ja dałem plusa bo jestem przeciwny dawaniu przywilejów typu parytety które polegają na tym że kobieta nie umie wygrać normalnej rywalizacji to dostaje przywilej od państwa...
I co to znaczy feminizująca kobieta. Ja lubie kobiety inteligentne i zainteresowaniami, nie lubię kobiet które traktują wszysttkich facetów jak zło, potencjalnych gwałcicieli itd. bo to jakaś tragedia okrutna. Co jak zaprosze kobiete (na mój koszt) do restauracji oznacza to że chce tylko ją do łóżka zaciagnąć? Bo tak wiele lewaczek myśli...
Metropolis nie ma kobiet, które traktują mężcyzzn jak zło, chyba, że ci mężczyżni konrkretni są źli. Proszę cię, mężczyznę bijącego rodzinę, można spokojnie nazwać złym. A z parytetami się zgodzę z tobą, na stołkach powinny być osoby kompetentne, to przede wszystkim. Szkoda tylko, że my kobiety, nie mamy dobrego przedstawicielstwa, stąd prawo, które nas nie chroni, a czasem robi krzywdę. Mi to przeszkadza. A co do masy cała, to jednak tak jest jak podsumowałam.
@megisa Wiele lewaczek tak myśli. Wystarczy je poczytać...
A ja mam gdzieś czy to lewackie, czy jakie by nie było, interesuje mnie jednak , jak państwo traktuje sprawy kobiet, dzieci, a są trakotwane bezdusznie, a sami faceci u koryta...Stąd - jeśli im się coś dzieje to nie są chronieni, kary za przestępstwa wobec nich śmieszne . Trzbe być naprawdę półmózgiem, żeby nie widzieć tragedii, typu kara dla morderców dziecka 9 lat, za spowodowanie śmirci z zimną krwią, tak by dziecko cierpiało. Albo brak kar dla alkoholików, znęcających się nad rodzinami. Daj spokój. Naprawdę myślisz, że to dobre, ze coś takiego spotyka ofiary katów, a kaci nie otrzymują odpowiedniej kary, a ofiary nie są chronione? W nosie mam czy to lewackie czy nie, feministyczne czy nie. A mizoginów mam dość. pozdrawiam, normalną część świata męskiego. Ps. kobiety udziecione nie mają czasu, żeby dbać o siebie. Przeważnie są same z dziećmi, nawet jeśli zamężne...I nikt ne mowi, że jets coś złego w rodzinie, wręcz przeciwnie, dobra rodzina , to szczęście, ale dobra rodzina to i szczęsliwa kobieta. Twoj a ślepota przypomina muzułmańską. Światłe to to nie jest. I aż wstyd, że jak sugerujesz ty lewakiem nie jesteś, zatem pewnie prawicowy i chrześcijański. Tym bardziej wstyd. Ale taka jest prawica , ślepa i nie za mądra. P.s.2 powtarzam, ta jak na obrazku nie wyglądają osoby, które mają fajne życie. takie nie muszą zajadać każdego dnia, żeby mieć cokolwiek przyjemnego w życiu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2015 o 9:08
http://kobieta.onet.pl/dziecko/niemowle/21-letni-ojciec-maltretowal-dwojke-swoich-dzieci/xqwvn0 metroppolis, obrońco mężczyzn, zobacz jaki jest czasem męski świat i jak męski świat nie karze, że za zbrodnie... po to są feministki, bo męskich rządzących nie obchodzi.... dziecko.... W tym przypadku. I w tysiącach gdzie faceci bezkarnie marltetują kobiety.
http://fakty.interia.pl/warminsko-mazurskie/news-elblag-wyrok-w-procesie-ratownikow-medycznych-za-gwalt,nId,1732898#commentsZoneList metropolic zobacz, też dla ciebie, dwaj zgwałcili kobietę i są wolni... nie dostali praktycznie żadnej kary... i gdzie władze i sądy? a wszystkie są przepłnione facetami....
@megisa
Żeby nie było gwałtów itp. trzeba pozwolić zdrowym psychicznie kobietom nosić broń.
Naprawdę,tylko tyle...
Ja szanuje kobiety mocno, lubię inteligentne, z tak zwaną "kurą domową" bym się nie zadawał, ale stosowanie państowej knagi to nie jest recepta na zło,naprawdę ;)
54 ?! Leciutkie.
58kg to nie tak dużo znowu...
Sobecka w bieliźnie wow !!!!!!
O, widzę że feministki mają już ból odbytu. Może lepiej wracajcie do zdobywania przywileji, narazie macie niewiele więcej niż mężczyźni, toż to dyskryminacja, przecież powinnyście być równiejsze! A praca? Przecież stanowiska w korporacjach same się nie obejmą! Faceci pracują i obejmują, tylko to robią, to jest nie do pomyślenia, co nie? Trzeba zażądać by obstawiono tam jakąś babę, wiele bab, żeby było po równo, albo i nawet więcej bab, równości bab nigdy za wiele!
Pracuje w korporacji gdzie takim jak"styranym robotnikom" ustalam, pensje.
nie jesteś normalny
Czy autor demota jest idiotą ?
Niech lajki powiedzą prawdę
Słyszycie to skomlenie? To BlueAlien jęczy o mentalnym gwałcie, opresji i szturmie nienawistnych białych samców na jej zarośniętą tłuszczem cnotę w PM-ie do admina! huehuehue
@Andriej69, huehuehue jesteś równie żenujący jak ona.
Ja pamiętam tylko ciebie mówiącą bez wstydu że dziedzictwo kulturowe to nie potrzebny chłam, a także radośnie chwalącą się nieprawdopodobną wręcz ignorancją jeśli chodzi o tak proste rzeczy jak ciąg przyczynowo-skutkowy. "Widzę więcej" HAHAHAHA, dobre sobie, chyba że masz na myśli "więcej" w takiej wersji w jakiej każdy czubek widzi wszystko dookoła.
BTW pisz sobie kometarze jako niezalogowana (Morela1, ale twórcze) i potem chwal sama siebie ile chcesz, akurat mnie takich żałosnych kreatur jak ty wcale jest nie żal
Ta czerwona strzałka powinna pokazywać licznik... tak to jest gdy się kopiuje z innych stron.
Ja mam wrażenie, że wojujące feministki (nie te "zwykłe" feministki) często są z własnej woli nieatrakcyjne, bo po prostu wyglądają tak samo. Wchodzą w środowisko feministyczne tak mocno, że się uniformizują i wszystkie obcinają włosy na krótko, nie malują się, ubierają jak faceci, nie golą nóg. Niektóre mają bardzo ładne twarze, ale przez tę uniformizację wyglądają słabo.
A to już powtarzana nieprawda....powtarzasz banały, których nigdy nie możesz potwierdzić. każda kobieta, która ma fajne życie, ma i czas i ochotę na dbanie o siebie. Wszystko jedno jakie ma poglądy. Terlikowska jest chrześcijańską matką polką, a wygląda jak baleron i ma krótkie włosy. pani prezydentowa... tak samo. One własnie wyglądają, jakby nie goliły nóg.
Up I zona największego anty-feministy w Polsce-korwina. Za to Magdalena Ogórek karierowiczka, więc na pewno feministka wygląda troche od nich inaczej...
Chłopaczek z demotów wyzywa kobiety, mówi, że wszystkie są takie same, poniża itd ---> "mówię prawdę. Jestem mądry. Jestem wspaniały. Mam rację. Tylko ja ja i ja". Kobieta powie niewygodną prawdę o facetach - "FEmiiinistkakaakakaka1!!!111111!! o matko zaraz się zesraaaaam!!!111"