Na co idą pieniądze... Wynajęcie robotników + sprzętu + paliwo + amortyzacja + transport sprzętu = całkiem pokaźna kwota na czysto propagandowe działania... prawie jak w Korei N!!!
@AVictor Jakich robotników, jakiego sprzętu? To była uroczystość wmurowania kamienia węgielnego, a budowa ruszy pod koniec tego roku. Wszystko jest w treści demota, wystarczy przeczytać.
@tytusz "Tuż przed uroczystością na plac budowy zwożono żwir, kostkę brukową" no właśnie "wystarczy przeczytać".... Tak samo jak w Inowrocławiu, zmobilizowano sprzęt i robotników, materiały (piasek, żwir, itp.) a na koniec się zwinięto, ciekawe kto za to zapłacił?!?
Ludziom z rządu zaczyna totalnie odpier*****, jakim trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć że jesteśmy dla nich totalnym ścierwem i można wmówić nam wszystko. Nie widzę sensu w żadnych wyborach, które mają pokazać że szara masa ma na coś wpływ, a tak naprawdę kilku ludzi w tajnym miejscu decyduje o losie, państwa, czy świata. Jeśli czegoś nie zrobimy z systemem staniemy się zombie, robiącymi na zachciewajki elity. Ten matrix musi się kiedyś skończyć !!!
A tutaj tekst pewnego autora:
Ostatnio całkiem sporo się nad tym zastanawiałem i po dodaniu wielu kawałków puzzli wszystko zaczyna się układać w logiczną całość.
Otóż Bronisław Komorowski wcale nie chce, albo co bardziej prawdopodobne nie może lub ma nie wygrać tych wyborów...(sic!)
Jakie były 4 lata Bronka wszyscy wiemy, ale poza mniejszymi wpadkami (słynny "bul", czy też zgrzyt z Obamą na początku kadencji) opinia publiczna, zwłaszcza ta niemająca ciągotek antysystemowych nie miała raczej dość poważnych powodów aby wypinać się na Komorowskiego, czego efektem były bardzo wysokie notowania sięgające nawet 60% i dające zdecydowanie prowadzenie wśród polityków z największym zaufaniem. Oczywiście możemy podważać słuszność tych badań, zwłaszcza że wiele innych podobnych było zdecydowanie pisane pod BK, ale nawet opozycja miała świadomość silnej pozycji prezydenta i w swoich własnych sondażach te wyniki zapewne daleko nie odbiegały od tych przedstawionych w CBOSie czy Mill Brown.
Co więc się stało, zwłaszcza pod koniec zeszłego roku?
Wszystko zaczęło się imo pod odejściu Tuska z rządu i mianowaniu Kopacz na premiera kraju. Od tego momentu aż po całą kampanię wyborczą, BK kompletnie odleciał.
a) Najpierw skandaliczne wypowiedzi nt. żołnierzy wyklętych, które przykuły uwagę nie tylko internetowych kuców ale przede wszystkich wywołały oburzenie wśród neutralnie nastawionych ludzi i organizacji kombatanckich
b) Następnie wizyta w Japonii i słynny skandal z krzesłem, który obił się szerokim echem po całym świecie
c) Finalnie, chyba najgorsza kampania prezydencka w historii III RP, która zakrawa bardziej o sabotaż anizeli o jakąś próbę przykucia wyborców
-niezliczone wpadki językowe i merytoryczne pojawiąjace się tym okresiem jak grzyby po deszczu, że tylko wspomnę o wywiadzie na antenie radia TOK FM, przeprowadzanego przez Janinę Paradowską i Jacka Żakowskiego, gdzie stwierdził, że prezydent nie podpisuje ustawy budżetowej. W związku z czym powiedział, że kandydaci na prezydenta którzy podnoszą kwestie budżetowe kompromitują się politycznie, bo nie znają kompetencji prezydenta.
-katastrofalny PR, wszyscy pamiętamy wizytę na nieistniejącej autostradzie, czy "wiece" na których pojawiało się po 50 osób, co sprawiło że już nawet ludzie związani z PO wstydzili się pokazywać u boku BK
-Słynne wpisy pojawiające się na Twitterze pisane chyba przez jakiegoś internetowego trolla
-Wypięcie się na społeczeństwo i odrzucenie udziału w oficjalnej debacie (jako jedyny kandydat...) co przeciętny Kowalski odbiera w bardzo klarowny sposób : BK ma coś za uszami i po prostu boi się trudnych pytań
-Wydanie książki "Niebezpieczne związki BK" akurat zbiegło się w czasie z i tak juz beznadziejną pozycją prezydenta podczas kampanii
-I wreszcie finalne dni kampanii, które wprawiły w osłupienie chyba nawet najbardziej żelazny elektorat PO. Bo przecież jak logicznie uzasadnić że w następny dzień po I turze Komorowski, który przegrywa z kretesem i zwyczajnie ponosi klęskę, stwierdza że nic tak naprawdę się nie stało i postanawia "zajumać" sobie główny postulat Kukiza, twierdząc że zawsze był zwolennikiem JOW'ów?
To wszystko się kompletnie nie trzyma kupy, moim zdaniem rację miał Stonoga który twierdził że BK ma po prostu nie wygrać tych wyborów i tyle. Jak jest naprawdę i kto za tym stoi nie wiemy, ale w.w sytuacje to nie są zwykłe zbiegi okoliczności.
Przyjedz do Niemiec, Ewuniu K., to dopiero wtedy zobaczysz "ochrone zdrowia i cala infrastrukture tej ochrony zdrowia (Jezu, co za belkot) na bardzo wysokim poziomie". Pieprzenie kotka za pomoca mlotka. Wiekszosc polskich szpitali, które widzialam, wyglada jak kamienice po murzynskich slumsach i jest tak ohydna, ze brak sanitarnosci widac golym okiem. I to byly szpitale na Pomorzu, w tej tak zwanej Polsce A, nalezace do NFZ.
Ta baba powtarza za Bronkiem: "jest się albo obywatelem, albo politykiem". W takim razie ja zapytuję: co do cholery im odbiło z nazwą Platforma Obywatelska?
To tylko jeden z licznych dowodów pokazujących jak zakłamane i fałszywe jest PO. LUDZIE CZEGO WY SIĘ SPODZIEWACIE PO POSTKOMUNISTACH?! DLA NICH POLSKA SIĘ NIE LICZY!!!
Na co idą pieniądze... Wynajęcie robotników + sprzętu + paliwo + amortyzacja + transport sprzętu = całkiem pokaźna kwota na czysto propagandowe działania... prawie jak w Korei N!!!
@AVictor Jakich robotników, jakiego sprzętu? To była uroczystość wmurowania kamienia węgielnego, a budowa ruszy pod koniec tego roku. Wszystko jest w treści demota, wystarczy przeczytać.
@tytusz "Tuż przed uroczystością na plac budowy zwożono żwir, kostkę brukową" no właśnie "wystarczy przeczytać".... Tak samo jak w Inowrocławiu, zmobilizowano sprzęt i robotników, materiały (piasek, żwir, itp.) a na koniec się zwinięto, ciekawe kto za to zapłacił?!?
@AVictor Jakich robotników, jakiego sprzętu, jakiej amortyzacji, ja się pytam? Obecność promu kosmicznego tez "wyczytałeś" z tej notki?
kur*a tytusz naucz się czytać ze zrozumieniem a potem się wypowiadaj i nie denerwuj oka...
Teraz jeszcze je*niemy kilka wirtualnych lini metra, ze 3 mosty, no i jaką szkołę.
Ludziom z rządu zaczyna totalnie odpier*****, jakim trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć że jesteśmy dla nich totalnym ścierwem i można wmówić nam wszystko. Nie widzę sensu w żadnych wyborach, które mają pokazać że szara masa ma na coś wpływ, a tak naprawdę kilku ludzi w tajnym miejscu decyduje o losie, państwa, czy świata. Jeśli czegoś nie zrobimy z systemem staniemy się zombie, robiącymi na zachciewajki elity. Ten matrix musi się kiedyś skończyć !!!
Zdaję mi się że czasem żyję w Matrixie, nie wielu zdaję sobie sprawę co się wokół nas dzieje.
w tym kraju dzieją się rzeczy,jakie nawet Orwellowi się nie śniły.
A tutaj tekst pewnego autora:
Ostatnio całkiem sporo się nad tym zastanawiałem i po dodaniu wielu kawałków puzzli wszystko zaczyna się układać w logiczną całość.
Otóż Bronisław Komorowski wcale nie chce, albo co bardziej prawdopodobne nie może lub ma nie wygrać tych wyborów...(sic!)
Jakie były 4 lata Bronka wszyscy wiemy, ale poza mniejszymi wpadkami (słynny "bul", czy też zgrzyt z Obamą na początku kadencji) opinia publiczna, zwłaszcza ta niemająca ciągotek antysystemowych nie miała raczej dość poważnych powodów aby wypinać się na Komorowskiego, czego efektem były bardzo wysokie notowania sięgające nawet 60% i dające zdecydowanie prowadzenie wśród polityków z największym zaufaniem. Oczywiście możemy podważać słuszność tych badań, zwłaszcza że wiele innych podobnych było zdecydowanie pisane pod BK, ale nawet opozycja miała świadomość silnej pozycji prezydenta i w swoich własnych sondażach te wyniki zapewne daleko nie odbiegały od tych przedstawionych w CBOSie czy Mill Brown.
Co więc się stało, zwłaszcza pod koniec zeszłego roku?
Wszystko zaczęło się imo pod odejściu Tuska z rządu i mianowaniu Kopacz na premiera kraju. Od tego momentu aż po całą kampanię wyborczą, BK kompletnie odleciał.
a) Najpierw skandaliczne wypowiedzi nt. żołnierzy wyklętych, które przykuły uwagę nie tylko internetowych kuców ale przede wszystkich wywołały oburzenie wśród neutralnie nastawionych ludzi i organizacji kombatanckich
b) Następnie wizyta w Japonii i słynny skandal z krzesłem, który obił się szerokim echem po całym świecie
c) Finalnie, chyba najgorsza kampania prezydencka w historii III RP, która zakrawa bardziej o sabotaż anizeli o jakąś próbę przykucia wyborców
-niezliczone wpadki językowe i merytoryczne pojawiąjace się tym okresiem jak grzyby po deszczu, że tylko wspomnę o wywiadzie na antenie radia TOK FM, przeprowadzanego przez Janinę Paradowską i Jacka Żakowskiego, gdzie stwierdził, że prezydent nie podpisuje ustawy budżetowej. W związku z czym powiedział, że kandydaci na prezydenta którzy podnoszą kwestie budżetowe kompromitują się politycznie, bo nie znają kompetencji prezydenta.
-katastrofalny PR, wszyscy pamiętamy wizytę na nieistniejącej autostradzie, czy "wiece" na których pojawiało się po 50 osób, co sprawiło że już nawet ludzie związani z PO wstydzili się pokazywać u boku BK
-Słynne wpisy pojawiające się na Twitterze pisane chyba przez jakiegoś internetowego trolla
-Wypięcie się na społeczeństwo i odrzucenie udziału w oficjalnej debacie (jako jedyny kandydat...) co przeciętny Kowalski odbiera w bardzo klarowny sposób : BK ma coś za uszami i po prostu boi się trudnych pytań
-Wydanie książki "Niebezpieczne związki BK" akurat zbiegło się w czasie z i tak juz beznadziejną pozycją prezydenta podczas kampanii
-I wreszcie finalne dni kampanii, które wprawiły w osłupienie chyba nawet najbardziej żelazny elektorat PO. Bo przecież jak logicznie uzasadnić że w następny dzień po I turze Komorowski, który przegrywa z kretesem i zwyczajnie ponosi klęskę, stwierdza że nic tak naprawdę się nie stało i postanawia "zajumać" sobie główny postulat Kukiza, twierdząc że zawsze był zwolennikiem JOW'ów?
To wszystko się kompletnie nie trzyma kupy, moim zdaniem rację miał Stonoga który twierdził że BK ma po prostu nie wygrać tych wyborów i tyle. Jak jest naprawdę i kto za tym stoi nie wiemy, ale w.w sytuacje to nie są zwykłe zbiegi okoliczności.
Przyjedz do Niemiec, Ewuniu K., to dopiero wtedy zobaczysz "ochrone zdrowia i cala infrastrukture tej ochrony zdrowia (Jezu, co za belkot) na bardzo wysokim poziomie". Pieprzenie kotka za pomoca mlotka. Wiekszosc polskich szpitali, które widzialam, wyglada jak kamienice po murzynskich slumsach i jest tak ohydna, ze brak sanitarnosci widac golym okiem. I to byly szpitale na Pomorzu, w tej tak zwanej Polsce A, nalezace do NFZ.
Ta baba powtarza za Bronkiem: "jest się albo obywatelem, albo politykiem". W takim razie ja zapytuję: co do cholery im odbiło z nazwą Platforma Obywatelska?
A trawę chociaż pomalowali?...
To tylko jeden z licznych dowodów pokazujących jak zakłamane i fałszywe jest PO. LUDZIE CZEGO WY SIĘ SPODZIEWACIE PO POSTKOMUNISTACH?! DLA NICH POLSKA SIĘ NIE LICZY!!!
Spokojnie,poumierają wszystkie mochery głosującego na PO,coraz więcej ludzi posiądających wiedze z internetu będą mieli prawa wyborcze i zobaczycie :)
Jak ta Kopacz jest obleśna, ryj ma niczym potwór.