Znowu ta nudna bajka na głównej? Te prolwskie nudziarstwa powinny przejść do historii. Socjalizm nie wytarza nic innowacyjnego. Lepsze animacje były na zachodzie w momencie rodzenia się filmu. Młodzież oczekuje wartkiej akcji, zobrazowanie świata realnego które pragnie, fabuły, które będzie w jakimś stopniu zobrazowaniem marzeń i rzeczywistość której chciałoby y być,a nie marną kreskę a infantylną muzyczką przy zobrazowaniu nudnej jak flaki rzeczywistości prl
kejsik a ktokolwiek na tym portalu lubi obecne kreskówki puszczane w tv? Jedynie pinwginy z madagaskaru są całkiem całkiem. Stare amerykańskie, francuskie bajki są spoko, niektóre polskie też tyle, że ustrój za dużo w nie władował szarej przaśnej rzeczywistości. A dziecko powinno mieć inną młodość niż klimaty jego dziadków
@Kejsik popieram. Stary Tom & Jerry bije na głowę wszystkie nowe i nic nie warte odmóżdżające dzieciom główki pseudobajki. A że Bolek i Lolek nago... Za moich czasów śpiewało się razem z dzieciakami "Księżyc raz odwiedził staw..." i jakoś nie zwracało uwagi na gołe dzieciaki czy gołego Bolka i Lolka. A dzisiaj... Dzisiaj mamy mądre panie pokroju Minister Sowińskiej, które upatrują transwestytów w Teletubisiach. Ludzie, na tych bajkach wychowały się całe pokolenia, a teraz wszędzie szukają zboczeń. A chłopobab Grodzka jakoś nikomu nie przeszkadza.
@KapitanKorsarzPirat O co ci chodzi? Pod poprzednim demotywatorem z Bolkiem i Lolkiem to nie było jeszcze takie dziwne ale po raz kolejny to samo? Możesz czegoś nie lubić ale gadanie o tym w kółko jest męczące. Kreskówki takie jak Bolek i Lolek może i były nudne ale emanowały niezwykłym ciepłem ciepłem... z resztą nie ważne, nie będę ich bronić.Tym bardziej że to moje prywatne odczucia. Odniosę się jednak do dyskusji odnośnie obecnych kreskówek. Za stary jestem by oglądać wszystko ale dzieci w rodzinie zobowiązują mnie do tego by czasem z nimi przed tymi bajkami zasiąść. Efekt? Dzisiejsze kreskówki nie są złe. Ja wiem że sentyment i te sprawy ale na prawdę nie są ani nudne ani nie niosą ze sobą złych treści( z pewnością nie gorszych od zrzucania fortepianów jeden na drugiego). Ja nieraz się uśmiałem na takiej kreskówce z CN mimo iż dzieckiem nie jestem. Wyśmiewanie zagorzałych wegetarian czy parodiowanie dzisiejszych zachowań typowych dla młodzieży przypomina mi gagi z kreskówek lat dziewięćdziesiątych które rozumiem dopiero teraz(jak koleżanka atomówek która też była "efektem przypadku" rodziców czy prezerwatywy wciśnięte Profesorowi do kieszeni przed randką). Radzę włączyć popularny kanał z kreskówkami i z otwartym umysłem sobie kilka takich "bajek"zobaczyć. Odłożyć na bok sentyment i typowo polskie....nie. Typowe dla "odchodzącego pokolenia"narzekanie na wszystko co nowe. Tom i Jerry, Królik Bugs, Scoobie Doo... Kreskówki zabawne(zwykle dla młodszych dzieci)ale przy tym strasznie naiwne. Można jedynie było zgadywać co wydarzy się przed oczywistym końcem, choć i to można poddać pod wątpliwość.Pingwiny z Madagaskaru to nie kreskówka drogi Kapitanie. Z dobrych, na prawdę ciekawych kreskówek mogę polecić Porę na przygodę, Zwyczajny Serial, Niesamowity świat Gumballa, Wodogrzmoty małe, Steven Universe, Phineas and Ferb... Mało? Kreskówki nie mają się źle. Wręcz przeciwnie, ewoluują w produkcje z bardziej rozwiniętą fabułą i humorem ambitniejszym niż ten na zasadzie "nadmucham kciuk więc powiększy mi się pięść którą uderzę kota by ten za chwilę uderzył w drzwi".Dziwne, narzekać na dzisiejsze kreskówki każdy lubi a kiedy pisze dlaczego nie są złe zazwyczaj rozmowa albo się kończy albo wspomina się o klimacie który tak na dobra sprawę jest pojęciem względnym i w dużej mierze zależnym on sentymentu...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 maja 2015 o 14:21
@KapitanKorsarzPirat: niech zgadnę, nie masz dzieci, prawda? Moje dzieci owszem, lubią i "Pingwiny", i Disneya, i Looney Tunes, ale BARDZO lubią także "Bolka i Lolka", Reksia" czy "Zaczarowany ołówek". A juz stary, czeski "Rumcajs" to po prostu pełnia szczęścia. Bo wiesz, zdradzę Ci tajemnicę: to są kreskówki dla dzieci. A nie dla starych kapitanów, korsarzy i piratów…
A kredyt pewnie w frankach :)
beka z lolków:D
Znowu ta nudna bajka na głównej? Te prolwskie nudziarstwa powinny przejść do historii. Socjalizm nie wytarza nic innowacyjnego. Lepsze animacje były na zachodzie w momencie rodzenia się filmu. Młodzież oczekuje wartkiej akcji, zobrazowanie świata realnego które pragnie, fabuły, które będzie w jakimś stopniu zobrazowaniem marzeń i rzeczywistość której chciałoby y być,a nie marną kreskę a infantylną muzyczką przy zobrazowaniu nudnej jak flaki rzeczywistości prl
kejsik a ktokolwiek na tym portalu lubi obecne kreskówki puszczane w tv? Jedynie pinwginy z madagaskaru są całkiem całkiem. Stare amerykańskie, francuskie bajki są spoko, niektóre polskie też tyle, że ustrój za dużo w nie władował szarej przaśnej rzeczywistości. A dziecko powinno mieć inną młodość niż klimaty jego dziadków
@Kejsik popieram. Stary Tom & Jerry bije na głowę wszystkie nowe i nic nie warte odmóżdżające dzieciom główki pseudobajki. A że Bolek i Lolek nago... Za moich czasów śpiewało się razem z dzieciakami "Księżyc raz odwiedził staw..." i jakoś nie zwracało uwagi na gołe dzieciaki czy gołego Bolka i Lolka. A dzisiaj... Dzisiaj mamy mądre panie pokroju Minister Sowińskiej, które upatrują transwestytów w Teletubisiach. Ludzie, na tych bajkach wychowały się całe pokolenia, a teraz wszędzie szukają zboczeń. A chłopobab Grodzka jakoś nikomu nie przeszkadza.
@KapitanKorsarzPirat O co ci chodzi? Pod poprzednim demotywatorem z Bolkiem i Lolkiem to nie było jeszcze takie dziwne ale po raz kolejny to samo? Możesz czegoś nie lubić ale gadanie o tym w kółko jest męczące. Kreskówki takie jak Bolek i Lolek może i były nudne ale emanowały niezwykłym ciepłem ciepłem... z resztą nie ważne, nie będę ich bronić.Tym bardziej że to moje prywatne odczucia. Odniosę się jednak do dyskusji odnośnie obecnych kreskówek. Za stary jestem by oglądać wszystko ale dzieci w rodzinie zobowiązują mnie do tego by czasem z nimi przed tymi bajkami zasiąść. Efekt? Dzisiejsze kreskówki nie są złe. Ja wiem że sentyment i te sprawy ale na prawdę nie są ani nudne ani nie niosą ze sobą złych treści( z pewnością nie gorszych od zrzucania fortepianów jeden na drugiego). Ja nieraz się uśmiałem na takiej kreskówce z CN mimo iż dzieckiem nie jestem. Wyśmiewanie zagorzałych wegetarian czy parodiowanie dzisiejszych zachowań typowych dla młodzieży przypomina mi gagi z kreskówek lat dziewięćdziesiątych które rozumiem dopiero teraz(jak koleżanka atomówek która też była "efektem przypadku" rodziców czy prezerwatywy wciśnięte Profesorowi do kieszeni przed randką). Radzę włączyć popularny kanał z kreskówkami i z otwartym umysłem sobie kilka takich "bajek"zobaczyć. Odłożyć na bok sentyment i typowo polskie....nie. Typowe dla "odchodzącego pokolenia"narzekanie na wszystko co nowe. Tom i Jerry, Królik Bugs, Scoobie Doo... Kreskówki zabawne(zwykle dla młodszych dzieci)ale przy tym strasznie naiwne. Można jedynie było zgadywać co wydarzy się przed oczywistym końcem, choć i to można poddać pod wątpliwość.Pingwiny z Madagaskaru to nie kreskówka drogi Kapitanie. Z dobrych, na prawdę ciekawych kreskówek mogę polecić Porę na przygodę, Zwyczajny Serial, Niesamowity świat Gumballa, Wodogrzmoty małe, Steven Universe, Phineas and Ferb... Mało? Kreskówki nie mają się źle. Wręcz przeciwnie, ewoluują w produkcje z bardziej rozwiniętą fabułą i humorem ambitniejszym niż ten na zasadzie "nadmucham kciuk więc powiększy mi się pięść którą uderzę kota by ten za chwilę uderzył w drzwi".Dziwne, narzekać na dzisiejsze kreskówki każdy lubi a kiedy pisze dlaczego nie są złe zazwyczaj rozmowa albo się kończy albo wspomina się o klimacie który tak na dobra sprawę jest pojęciem względnym i w dużej mierze zależnym on sentymentu...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2015 o 14:21
@KapitanKorsarzPirat: niech zgadnę, nie masz dzieci, prawda? Moje dzieci owszem, lubią i "Pingwiny", i Disneya, i Looney Tunes, ale BARDZO lubią także "Bolka i Lolka", Reksia" czy "Zaczarowany ołówek". A juz stary, czeski "Rumcajs" to po prostu pełnia szczęścia. Bo wiesz, zdradzę Ci tajemnicę: to są kreskówki dla dzieci. A nie dla starych kapitanów, korsarzy i piratów…
@KapitanKorsarzPirat A jakie pieniądze mieli na robienie Bolka i Lolka ?!
GENIALNE!!!!!!!!!! Mógł bym oglądać te obrazki z Bolkiem i Lolkiem bez końca:D
Komisja lekarska?
Wielu w tym kraju wcale nie stać na kredyt.