Szkoda tylko,że to gówna prawda. Kobieta się bierze za siebie, bo wie że bez tego nie znajdzie faceta. Facet twierdzi, że lubi jeść, a kobietę i tak znajdzie, bo nie patrzą one na wygląd w takim stopniu jak mężczyźni.
"Kobieta bierze sie za siebie" Sa takie co sa grube i nie biora sie za siebie. A sproboj tylko zwrocic uwage. Kiedys na demotach byl obrazek z tlustymi babkami( to chyba reklama dove czy czegos) z podpisem "prawdziwe kobiety"... Prawdziwa kobieta dba o siebie, a nie mowi wszystkim, ze jest niedoskonala i dziwi sie, ze ktos ja obraza.
@midnight123 Świat znacie chyba tylko z demotów. W prawdziwym świecie, w sytuacji, gdzie rodzi się uczucie, wygląd to sprawa drugorzędna, a już zwłaszcza tylko to, ile kto ma tłuszczu. No, chyba, że mamy do czynienia z osobami płytkimi i pustymi, którzy są w stanie obrazić kobietę w ciąży czy połogu mówiąc, że jest zapuszczona, albo obrazić człowieka chorego (nieważne, czy grubego, czy chudego). Żal mi ludzi, którzy wartość człowieka oceniają przez jego wygląd (zwłaszcza poziom BMI).
@midnight123 Wygląd to sprawa drugorzędna? W którym świecie? Bez wyglądu nie ma uczucia, bo jak ktoś ci się nie podoba to nie zakochasz się, prosta sprawa ;) Może z tym tłuszczem przesada, bo jednak najważniejsza jest twarz, znam mnóstwo grubych ludzi w związkach, ale proszę przestańcie pisać te durnoty że niby wygląd ma takie małe znaczenie, bo to zwykłe oszukiwanie siebie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2015 o 15:17
Haha, mój autorski tekst (na czerwonym polu), nie chwaląc się xD Jak raz się wrzuci coś do internetów, to to coś żyje wiecznie. P.S. jest tam błąd: zamiast "kochaj" jest: "kochak".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2015 o 12:26
@trancemeditation Ja sie wkurzam jak facet patrzy na wygląd, ale nie dlatego, że jestem gruba (bo nie ejstem), nie dlatego, że jestem obcięta na stereoyupową feministke (bo mam długie włosy), nie dlatego że mam zniszczoną brzydką cere (bo takiej nie mam). Ale wku**wia mnie jak facet ma pretensje, ze nie mam super płaskiego brzucha (boczki) a sam na wystający, jak mu nie pasuje, że mam piersi w rozmiarze D (on by chciał F super sterczące) a sam ma chudą wątła klate, przeszkadza mu że nie chodzę codziennie w szpilkach a sam nie ma cienia zarysu miesni na plecach. Żle jak zwiąże włosy (w upał) ale on nic nie zrobi z tym , że łysieje. Widzisz róznice? Zresztą nie bąź hipokryta, sam krytykujesz zapuszczonych Januszy, masz nawet dobry demot "wymagania, rzeczywistośc" .I wiem, że jako jedyny nie stronniczy facet zauważasz zapuszczonych Januszy którzy wymagaja modelek.
@Industrialny Teraz sobie szczerze odpowiedz ile znasz kobiet które tak powiedziały? Ja znam sporo, tylko powioedziały to dla żartu przed ostrym treningiem na siłowni. I w 90% przypadkach ten "tłuszcz" to nawet nie nadwaga. Na miejscu facetów wstydziłabym sie że teraz kobiety więcej ćwiczą i nie rzadko mają lepsze brzuchy niż oni.
Ja tam dyskryminuje wszystkich grubych niezależnie od płci, wieku, wyznania i orientacji seksualnej. A to dlatego, bo jestem toleracyjny ;) Dlatego nie rozumiem demotywatora....
@LosowyNumer4 Mało znasz kobiet, teraz każda ćwiczy i jest na diecie by mieć brzusz jak Ola Sztaba. A faceci sie zaniedbują. Jako,ś nie znam wiele kobiet które by tłumaczyły swoją wagę, stwierdzenie "mam słaba przemiane materii" mówią jako fakt i ze nie mogą wiele jeśc nie jako wymówke. Od groma narobiło sie blogów, poradników o ćwiczeniach dla kobiet i dietach. Tak robi 90% kobiet. Faceci którzy jako tako wyglądają fizycznie to pasjonaci siłowni i sportu jakieś 10%.
Szkoda tylko,że to gówna prawda. Kobieta się bierze za siebie, bo wie że bez tego nie znajdzie faceta. Facet twierdzi, że lubi jeść, a kobietę i tak znajdzie, bo nie patrzą one na wygląd w takim stopniu jak mężczyźni.
"Kobieta bierze sie za siebie" Sa takie co sa grube i nie biora sie za siebie. A sproboj tylko zwrocic uwage. Kiedys na demotach byl obrazek z tlustymi babkami( to chyba reklama dove czy czegos) z podpisem "prawdziwe kobiety"... Prawdziwa kobieta dba o siebie, a nie mowi wszystkim, ze jest niedoskonala i dziwi sie, ze ktos ja obraza.
@midnight123 Świat znacie chyba tylko z demotów. W prawdziwym świecie, w sytuacji, gdzie rodzi się uczucie, wygląd to sprawa drugorzędna, a już zwłaszcza tylko to, ile kto ma tłuszczu. No, chyba, że mamy do czynienia z osobami płytkimi i pustymi, którzy są w stanie obrazić kobietę w ciąży czy połogu mówiąc, że jest zapuszczona, albo obrazić człowieka chorego (nieważne, czy grubego, czy chudego). Żal mi ludzi, którzy wartość człowieka oceniają przez jego wygląd (zwłaszcza poziom BMI).
@midnight123 Wygląd to sprawa drugorzędna? W którym świecie? Bez wyglądu nie ma uczucia, bo jak ktoś ci się nie podoba to nie zakochasz się, prosta sprawa ;) Może z tym tłuszczem przesada, bo jednak najważniejsza jest twarz, znam mnóstwo grubych ludzi w związkach, ale proszę przestańcie pisać te durnoty że niby wygląd ma takie małe znaczenie, bo to zwykłe oszukiwanie siebie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2015 o 15:17
Haha, mój autorski tekst (na czerwonym polu), nie chwaląc się xD Jak raz się wrzuci coś do internetów, to to coś żyje wiecznie. P.S. jest tam błąd: zamiast "kochaj" jest: "kochak".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2015 o 12:26
@trancemeditation Ja sie wkurzam jak facet patrzy na wygląd, ale nie dlatego, że jestem gruba (bo nie ejstem), nie dlatego, że jestem obcięta na stereoyupową feministke (bo mam długie włosy), nie dlatego że mam zniszczoną brzydką cere (bo takiej nie mam). Ale wku**wia mnie jak facet ma pretensje, ze nie mam super płaskiego brzucha (boczki) a sam na wystający, jak mu nie pasuje, że mam piersi w rozmiarze D (on by chciał F super sterczące) a sam ma chudą wątła klate, przeszkadza mu że nie chodzę codziennie w szpilkach a sam nie ma cienia zarysu miesni na plecach. Żle jak zwiąże włosy (w upał) ale on nic nie zrobi z tym , że łysieje. Widzisz róznice? Zresztą nie bąź hipokryta, sam krytykujesz zapuszczonych Januszy, masz nawet dobry demot "wymagania, rzeczywistośc" .I wiem, że jako jedyny nie stronniczy facet zauważasz zapuszczonych Januszy którzy wymagaja modelek.
Kobieta: To nie tłuszcz, to powiększona powierzchnia do kochania. :v
@Industrialny Teraz sobie szczerze odpowiedz ile znasz kobiet które tak powiedziały? Ja znam sporo, tylko powioedziały to dla żartu przed ostrym treningiem na siłowni. I w 90% przypadkach ten "tłuszcz" to nawet nie nadwaga. Na miejscu facetów wstydziłabym sie że teraz kobiety więcej ćwiczą i nie rzadko mają lepsze brzuchy niż oni.
Ja tam dyskryminuje wszystkich grubych niezależnie od płci, wieku, wyznania i orientacji seksualnej. A to dlatego, bo jestem toleracyjny ;) Dlatego nie rozumiem demotywatora....
Mężczyzna:
-Chędożę nie robię.(pstryk kolejne piwo zostaje otwarte)
Kobieta:
-Jak się spasłam (płacze i dalej je lody czekoladowe)
@LosowyNumer4 Mało znasz kobiet, teraz każda ćwiczy i jest na diecie by mieć brzusz jak Ola Sztaba. A faceci sie zaniedbują. Jako,ś nie znam wiele kobiet które by tłumaczyły swoją wagę, stwierdzenie "mam słaba przemiane materii" mówią jako fakt i ze nie mogą wiele jeśc nie jako wymówke. Od groma narobiło sie blogów, poradników o ćwiczeniach dla kobiet i dietach. Tak robi 90% kobiet. Faceci którzy jako tako wyglądają fizycznie to pasjonaci siłowni i sportu jakieś 10%.
@~hgtfrty nie obchodzi mnie to. Ja napisałem to dla żartów.
To ciekawe, bo w Polsce nadwagę ma 50% kobiet i 62% mężczyzn, czyli mężczyźni przodują.