Co Ty bredzisz? Najlepszą? Najmniej docenianą? Chłopie, cały naród wchodzi strażakom tak w tyłki, że niedługo wyjdzie nosem. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak krzywdzicie tą formację takim wazeliniarstwem. Sam pracuję w PSP od kilku lat i jestem w szoku, co się tutaj wyprawia. Mogę wyliczać godzinami... Kumoterstwo - bez "pleców" można sobie pomarzyć o dostaniu się do PSP, chyba że jest się dosłownie atletą o umyśle Einsteina. 3/4 obecnych naborów to wszelkiej maści "plecaki". Łapówkarstwo - myślicie, że policja i NFZ w tym króluje? Guzik! Nawet nie wiecie ile łapówek trzepią oficerowie PSP na wszelkiej maści kontrolach p-poż. I nie są to łapówki rzędu kilku stówek, tylko kilkunastu tysięcy pln jednorazowo. Przekręty - kolejny temat rzeka... Tyle było wałków chociażby przy zakupach nowego sprzęty - z głośniejszych ostatnio - zakup SH-25 Man/BUMAR - bardziej zawodnej konstrukcji nie można było chyba wybrać. Chłopaki woleli jeździć stareńkimi SH-18 Star 200, bo przynajmniej nie musieli przy każdej akcji modlić się, czy sprzęt się rozłoży (a później złoży). Błędy w akcjach - to jest plaga wynikająca z kumoterstwa - nabiorą byle chłopaczków, a później w akcji ogląda się sytuacje, gdzie nikt nie wie co ma robić, albo nie jest w stanie dźwignąć nawodnionej W75. Brak dobrej kadry dowódczej - przy każdej większej akcji wychodzi niedobór odpowiednich dowódców - z ostatnio głośniejszych chociażby pożar mostu w Warszawie - takiego haosu nie widziałem od lat. Ale taki wazeliniarz jak Ty tego nie zauważy i będzie bił brawo "dzielnym" strażakom. A bagno w PSP się pogłębia. Nikt nie pilnuje, co dzieje się w tej formacji, nikt nie patrzy na ręce, nikt nie wytyka błędów, wszędobylskie głaskanie po główkach... I wszyscy w PSP nabierają coraz większego przekonania, że nie muszą robić nic, żeby dążyć do udoskonalania tej formacji.
@JRG666 Nie wiem, co przeszkadza Ci w tym, że społeczeństwo Was szanuje? Straż jest jedyną jednostką, która nie protestuje, na która można liczyć. Jedyną jednostką, która jest zawsze pomijana przy okazji podwyżek. A to kolesiostwo, o którym piszesz - obecne zawsze i wszędzie. Zwykły, szeregowy pracownik, jak ja, czy szary strażak, jak Ty (wnioskuje z wypowiedzi, nie chcę Cię w żaden sposób urazić) nic z tym nie zrobi. Metoda? Codziennie budzić się z myślą, że chcesz się kłaść lepszy. Ja mam drogę awansu wyznaczoną. Tobie życzę aspirantki, a później może SGSP. I zmienimy te układy. Zmienimy.
@KierowcaRowerzysta, co mi przeszkadza? Myślałem, że dość dosadnie wyraziłem się w ostatnim zdaniu mojego postu. Nie chodzi mi tyle o szacunek, tylko o nadmierne włażenie w tyłki i przymykanie oka na wiele spraw, bo "o bohaterach nie mówi się źle". Co za tym idzie - w PSP panuje przekonanie, że można robić WSZYSTKO, bo i tak nikt złego słowa nie powie. Olewactwo, spychologia, rozleniwienie i nieprofesjonalne zachowania w trakcie akcji osiągnęły absurdalne rozmiary. 100 razy bardziej wolałbym, żeby raz, drugi, trzeci wypłynęły do mediów afery związane z PSP, co w końcu postawiłoby do pionu wielu strażaków, niż obecne włażenie w tyłki i udawanie, że wszystko jest dobrze. A co do tego pomijania przy podwyżkach, braku strajków, to sobie żartujesz, czy serio masz tak ograniczony pogląd na temat? Chłopie, obudź się! Wszystkie służby podległe pod MSW od lat są robione w ciula (i żadne jako-tako nie mogą strajkować, nie licząc garstki związkowców). Czy to straż pożarna, czy policja, czy wojsko... Wszystkich nas dymają po równo.
@JRG666 źle zinterpretowałeś moje słowa. Jeśli myślisz, że nepotyzm to cecha jedynie mundurówek, to bardzo się mylisz. U prywaciarzy rządzą te same zasady. Może rzeczywiście rzadziej mówi się o łapówce za przyjęcie do pracy, ale szeroko rozłożone nogi to norma. Żebyś wysyłał skargi, pisma, zażalenia, to nic z tym nie zrobisz. Żeby wypłynęła na wierzch afera, to nie wzruszy tego lodowca. Bo to co na zewnątrz to tylko fragment fali przekrętów. Co chcesz zmieniać, jakimi skargami, jakimi aferami, skoro nawet po słynnej aferze taśmowej nic się nie zmieniło? Jest na to tylko jedno lekarstwo. Zmiany. Praca nad sobą. Tylko ludzi, jak Ty, jeśli na przekór wszystkim i wszystkiemu dojdą do czegoś - będą mogli te nieprawidłowości zmienić. Rozumiem falę problemów w PSP, dużo o tym czytałem. Ale powtórzę - to nie tylko domena MSW. Tak jest wszędzie.
@KierowcaRowerzysta, ok - tak jest wszędzie. Ale nie w każdej firmie chodzi o ratowanie życia ludzkiego i mienia. Co innego po znajomości zatrudniać w prywatnych firmach zajmujących się handlem, marketingiem, produkcją czy logistyką, a co innego w mundurówce, gdzie chodzi o życie i zdrowie innego człowieka. Tak jak pisałem - 3/4 obecnych naborów to chłopaczki, którzy bez znajomości nawet sprawnościówki by nie zaliczyli. Strach z takimi do akcji jechać, bo nie wiadomo co odwali. Żałośnie to wygląda, jak chuchra w nomexach nie dają sobie rady z najprostszymi czynnościami. Raz nawet miałem przypadek, gdzie gówniarz odmówił rozwinięcia linii głównej "bo przecież szybkie natarcie wystarczy a z odcinkami jest dużo pie*dolenia". I nic takiemu nie zrobisz, bo to synuś jakiejś szychy z komendy wojewódzkiej. Czujesz tą różnicę między prywatnymi firmami, a mundurówką?
@windrunner guzik prawda. W skali kraju takich "bohaterów" jest mnóstwo, tylko nie o każdym przypadku piszą ogólnopolskie media. W zeszłym tygodniu w moim mieście dyżurna policji powstrzymała mężczyznę przed popełnieniem samobójstwa. O tym nikt oprócz lokalnej gazety nie pisał. Ale pajace będą sączyć jad myśląc, że dobrzy ludzie w mundurówce to wyjątki.
Kolega się zna na rzeczy ;) jednak czegoś was tam nauczyli na ratownictwie medycznym ( dla nie wtajemniczonych oprócz pracy w straży Kuba studiuje Ratownictwo Medyczne :) dzięki czemu może poradzić sobie z takimi sytuacjami :)) ;P Oby więcej takich sukcesów :) i oby wszyscy twoi koledzy również szli tą drogą :)
Co Ty wiesz o procedurach Maćku..
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/zdjecia/3397663,siedze-z-dwojka-dzieci-chce-sie-zabic-dyspozytorka-uratowala-desperata-audio,3609789,id,t,zid.html?cookie=1
http://wiadomosci.wpr24.pl/dyspozytorka-uratowala-zycie;22517.html
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/dyspozytor-z-krakowa-ktory-uratowal-dwuletniego-adasia,152430.html
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/946725,reanimacja-przez-telefon-dyspozytor-pomogl-uratowac-niedoszlego-samobojce-posluchaj,id,t.html
itd.
Dam mu medal.
I tak na Ciebie nie zaglosuje, Bronku.
Straż pożarna jest najlepszą służbą w kraju, a zarazem najmniej docenianą
Co Ty bredzisz? Najlepszą? Najmniej docenianą? Chłopie, cały naród wchodzi strażakom tak w tyłki, że niedługo wyjdzie nosem. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak krzywdzicie tą formację takim wazeliniarstwem. Sam pracuję w PSP od kilku lat i jestem w szoku, co się tutaj wyprawia. Mogę wyliczać godzinami... Kumoterstwo - bez "pleców" można sobie pomarzyć o dostaniu się do PSP, chyba że jest się dosłownie atletą o umyśle Einsteina. 3/4 obecnych naborów to wszelkiej maści "plecaki". Łapówkarstwo - myślicie, że policja i NFZ w tym króluje? Guzik! Nawet nie wiecie ile łapówek trzepią oficerowie PSP na wszelkiej maści kontrolach p-poż. I nie są to łapówki rzędu kilku stówek, tylko kilkunastu tysięcy pln jednorazowo. Przekręty - kolejny temat rzeka... Tyle było wałków chociażby przy zakupach nowego sprzęty - z głośniejszych ostatnio - zakup SH-25 Man/BUMAR - bardziej zawodnej konstrukcji nie można było chyba wybrać. Chłopaki woleli jeździć stareńkimi SH-18 Star 200, bo przynajmniej nie musieli przy każdej akcji modlić się, czy sprzęt się rozłoży (a później złoży). Błędy w akcjach - to jest plaga wynikająca z kumoterstwa - nabiorą byle chłopaczków, a później w akcji ogląda się sytuacje, gdzie nikt nie wie co ma robić, albo nie jest w stanie dźwignąć nawodnionej W75. Brak dobrej kadry dowódczej - przy każdej większej akcji wychodzi niedobór odpowiednich dowódców - z ostatnio głośniejszych chociażby pożar mostu w Warszawie - takiego haosu nie widziałem od lat. Ale taki wazeliniarz jak Ty tego nie zauważy i będzie bił brawo "dzielnym" strażakom. A bagno w PSP się pogłębia. Nikt nie pilnuje, co dzieje się w tej formacji, nikt nie patrzy na ręce, nikt nie wytyka błędów, wszędobylskie głaskanie po główkach... I wszyscy w PSP nabierają coraz większego przekonania, że nie muszą robić nic, żeby dążyć do udoskonalania tej formacji.
@JRG666 Nie wiem, co przeszkadza Ci w tym, że społeczeństwo Was szanuje? Straż jest jedyną jednostką, która nie protestuje, na która można liczyć. Jedyną jednostką, która jest zawsze pomijana przy okazji podwyżek. A to kolesiostwo, o którym piszesz - obecne zawsze i wszędzie. Zwykły, szeregowy pracownik, jak ja, czy szary strażak, jak Ty (wnioskuje z wypowiedzi, nie chcę Cię w żaden sposób urazić) nic z tym nie zrobi. Metoda? Codziennie budzić się z myślą, że chcesz się kłaść lepszy. Ja mam drogę awansu wyznaczoną. Tobie życzę aspirantki, a później może SGSP. I zmienimy te układy. Zmienimy.
@KierowcaRowerzysta, co mi przeszkadza? Myślałem, że dość dosadnie wyraziłem się w ostatnim zdaniu mojego postu. Nie chodzi mi tyle o szacunek, tylko o nadmierne włażenie w tyłki i przymykanie oka na wiele spraw, bo "o bohaterach nie mówi się źle". Co za tym idzie - w PSP panuje przekonanie, że można robić WSZYSTKO, bo i tak nikt złego słowa nie powie. Olewactwo, spychologia, rozleniwienie i nieprofesjonalne zachowania w trakcie akcji osiągnęły absurdalne rozmiary. 100 razy bardziej wolałbym, żeby raz, drugi, trzeci wypłynęły do mediów afery związane z PSP, co w końcu postawiłoby do pionu wielu strażaków, niż obecne włażenie w tyłki i udawanie, że wszystko jest dobrze. A co do tego pomijania przy podwyżkach, braku strajków, to sobie żartujesz, czy serio masz tak ograniczony pogląd na temat? Chłopie, obudź się! Wszystkie służby podległe pod MSW od lat są robione w ciula (i żadne jako-tako nie mogą strajkować, nie licząc garstki związkowców). Czy to straż pożarna, czy policja, czy wojsko... Wszystkich nas dymają po równo.
@JRG666 źle zinterpretowałeś moje słowa. Jeśli myślisz, że nepotyzm to cecha jedynie mundurówek, to bardzo się mylisz. U prywaciarzy rządzą te same zasady. Może rzeczywiście rzadziej mówi się o łapówce za przyjęcie do pracy, ale szeroko rozłożone nogi to norma. Żebyś wysyłał skargi, pisma, zażalenia, to nic z tym nie zrobisz. Żeby wypłynęła na wierzch afera, to nie wzruszy tego lodowca. Bo to co na zewnątrz to tylko fragment fali przekrętów. Co chcesz zmieniać, jakimi skargami, jakimi aferami, skoro nawet po słynnej aferze taśmowej nic się nie zmieniło? Jest na to tylko jedno lekarstwo. Zmiany. Praca nad sobą. Tylko ludzi, jak Ty, jeśli na przekór wszystkim i wszystkiemu dojdą do czegoś - będą mogli te nieprawidłowości zmienić. Rozumiem falę problemów w PSP, dużo o tym czytałem. Ale powtórzę - to nie tylko domena MSW. Tak jest wszędzie.
@KierowcaRowerzysta, ok - tak jest wszędzie. Ale nie w każdej firmie chodzi o ratowanie życia ludzkiego i mienia. Co innego po znajomości zatrudniać w prywatnych firmach zajmujących się handlem, marketingiem, produkcją czy logistyką, a co innego w mundurówce, gdzie chodzi o życie i zdrowie innego człowieka. Tak jak pisałem - 3/4 obecnych naborów to chłopaczki, którzy bez znajomości nawet sprawnościówki by nie zaliczyli. Strach z takimi do akcji jechać, bo nie wiadomo co odwali. Żałośnie to wygląda, jak chuchra w nomexach nie dają sobie rady z najprostszymi czynnościami. Raz nawet miałem przypadek, gdzie gówniarz odmówił rozwinięcia linii głównej "bo przecież szybkie natarcie wystarczy a z odcinkami jest dużo pie*dolenia". I nic takiemu nie zrobisz, bo to synuś jakiejś szychy z komendy wojewódzkiej. Czujesz tą różnicę między prywatnymi firmami, a mundurówką?
Popieram, jedynie straż pożarna jest godnie spełnia swoje obowiązki!
Co to za jakaś dziwna moda na robienie bohaterów z ludzi, którzy wykonywali swoje obowiązki?
@windrunner guzik prawda. W skali kraju takich "bohaterów" jest mnóstwo, tylko nie o każdym przypadku piszą ogólnopolskie media. W zeszłym tygodniu w moim mieście dyżurna policji powstrzymała mężczyznę przed popełnieniem samobójstwa. O tym nikt oprócz lokalnej gazety nie pisał. Ale pajace będą sączyć jad myśląc, że dobrzy ludzie w mundurówce to wyjątki.
Kolega się zna na rzeczy ;) jednak czegoś was tam nauczyli na ratownictwie medycznym ( dla nie wtajemniczonych oprócz pracy w straży Kuba studiuje Ratownictwo Medyczne :) dzięki czemu może poradzić sobie z takimi sytuacjami :)) ;P Oby więcej takich sukcesów :) i oby wszyscy twoi koledzy również szli tą drogą :)
tak jak powiedział - jest do tego przeszkolony. ludzie, to jego praca!