Wychodek kosztował 20000zł, ale przetarg wygrała firma oferująca go za 100000zł. 20000zł dla podwykonawcy za postawienie wychodka i 80000zł do podziału miedzy koleżków z urzędu. Zobaczcie jakie drogie były autostrady, stadiony i inne inwestycje z budżetu... Dlatego mamy gówniane drogi, budynki i infrastrukturę w cenie z kosmosu. Tutaj jest trochę na temat: https://www.youtube.com/watch?v=q0qNqLFqp7w
Odśnieżanie to zły przykład. Nie wiemy, czy zima będzie śnieżna, czy nie, a więc musimy się przygotować na najgorszą. Miasta albo kupują więc masę sprzętu, albo płacą firmom za gotowość - ale firmy też muszą kupić masę sprzętu, piasku, soli itp. i trzymać pracowników w pogotowiu. Dlatego mimo braku zimy wychodzi drogo. Ale gdyby miasto zaoszczędziło, a spadł śnieg, wszyscy byście powiedzieli, że "zima zaskoczyła drogowców" i pluli na władze. Coś za coś.
ktoś jak zwykle dostał w łapę a co do B-stoku to miast płaci za gotowość do odśnieżania ok tym razem 2 x spadł śnieg ale jeśli by spadł 50 razy? cena taka sama
Wychodek kosztował 20000zł, ale przetarg wygrała firma oferująca go za 100000zł. 20000zł dla podwykonawcy za postawienie wychodka i 80000zł do podziału miedzy koleżków z urzędu. Zobaczcie jakie drogie były autostrady, stadiony i inne inwestycje z budżetu... Dlatego mamy gówniane drogi, budynki i infrastrukturę w cenie z kosmosu. Tutaj jest trochę na temat: https://www.youtube.com/watch?v=q0qNqLFqp7w
właśnie w taki sposób działa rząd PO-psl... Kasa z UE jest rozdawana po kieszeniach, a my będziemy spłacać...
Ale to wszystko jest zło konieczne, byle Kaczyński nie doszedł do władzy.
:D :D :D
Dlaczego ci ludzie nie zostali jeszcze wywiezieni na taczkach? W tym kraju nigdy nie będzie normalnie jeśli sami nie weźmiemy się w garść...
Phi w Mińsku Mazowieckim zrobili wychodek prawie za 300 tys. i wysyła SMS-y :)
To samo się tyczy globalnego ocieplenia i leczenia rzekomego uzależnienia palaczy marihuany. Fikcja to dobry biznes.
W Oświęcimiu zrobili kibel za 500tyś zł jak na razie rekord :D
Odśnieżanie to zły przykład. Nie wiemy, czy zima będzie śnieżna, czy nie, a więc musimy się przygotować na najgorszą. Miasta albo kupują więc masę sprzętu, albo płacą firmom za gotowość - ale firmy też muszą kupić masę sprzętu, piasku, soli itp. i trzymać pracowników w pogotowiu. Dlatego mimo braku zimy wychodzi drogo. Ale gdyby miasto zaoszczędziło, a spadł śnieg, wszyscy byście powiedzieli, że "zima zaskoczyła drogowców" i pluli na władze. Coś za coś.
ktoś jak zwykle dostał w łapę a co do B-stoku to miast płaci za gotowość do odśnieżania ok tym razem 2 x spadł śnieg ale jeśli by spadł 50 razy? cena taka sama