Coś za coś. Kiedy inny kierowca zarysuje nam samochód na parkingu skaczemy z radości, gdy całe zdarzenie jest nagrane na kamerze przemysłowej. Kiedy ktoś nas okradnie, również.
Czy naprawdę myślisz, że kogokolwiek obchodzi, gdzie chodzisz, co tam robisz, ... itd...?? Dopóki nie popełnisz przestępstwa lub choćby wykroczenia, to nikogo nie interesują Twoje ruchy po mieście. W zasięgu jednej kamery mogą przemieszczać się dziennie nawet tysiące osób, a kamer jest całkiem sporo. Czy sądzisz, że ktokolwiek byłby w stanie ogarnąć całość?? Zainteresowanie zdarzeniami zarejestrowanymi przez kamerę pojawia się dopiero, gdy dzieje się tam coś złego. A wtedy, to bardzo dobrze, że są jakieś dowody na to, kto co popełnił. Jeżeli kiedyś 90-letnia babcia zezna, że rozpoznaje w Tobie złodzieja jej torebki, to może się okazać, że nagranie z takiej kamery uratuje Ci d*pę. No, chyba, że rzeczywiście to Ty byłbyś złodziejem ;-) Wtedy również bardzo dobrze, że dzięki nagraniom podejrzenia nie padną na kogoś innego. --- W skrócie - miejski monitoring najbardziej przeszkadza tym, którzy mają coś na sumieniu.
Nie ogarniam tego typu ludzi którzy ciągle myślą, że ktoś ich obserwuje, podsłuchuje, podgląda itd. Człowieku monitoring jest potrzebny żeby w przypadku kiedy 4 dresów chce pozbawić cię telefonu policja miała chociaż szanse zareagować. Broni nie można posiadać więc chociaż tyle zostaje, a jeśli myślisz, że osoby obserwujące monitoring Cię śledzą i sprawdzają z kim i dokąd idziesz to jesteś w wielkim błędzie, a i przy okazji proponuję wyjmować baterie z telefonu na noc bo też cię mogą usłyszeć albo co gorsze zobaczyć.
@ookulary a gdy huligani wychodzą na ulice żeby protestować przeciwko rządowi ( Bez powodu, huligany wredne) to ktoś musi ich pałowac żebym mógł siedzieć w domu bezpiecznie ze świadomośćią ze rząd o mnie dba nie jakis korwin czy inny cudak. Precz z faszyzmem!
Odpowiedź brzmi - "tak". Czuję się bardziej wolna, gdy idąc monitorowaną uliczką mogę używać telefonu bez większych obaw, że go stracę . Czułabym się zdecydowanie mniej wolna gdybym musiała wtedy rozglądać się co chwila czy ktoś nie goni mnie z maczetą lub w ogóle nie wychodzić z domu po zmroku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2015 o 13:33
Ta, teorie spiskowe.
Coś za coś. Kiedy inny kierowca zarysuje nam samochód na parkingu skaczemy z radości, gdy całe zdarzenie jest nagrane na kamerze przemysłowej. Kiedy ktoś nas okradnie, również.
Czy naprawdę myślisz, że kogokolwiek obchodzi, gdzie chodzisz, co tam robisz, ... itd...?? Dopóki nie popełnisz przestępstwa lub choćby wykroczenia, to nikogo nie interesują Twoje ruchy po mieście. W zasięgu jednej kamery mogą przemieszczać się dziennie nawet tysiące osób, a kamer jest całkiem sporo. Czy sądzisz, że ktokolwiek byłby w stanie ogarnąć całość?? Zainteresowanie zdarzeniami zarejestrowanymi przez kamerę pojawia się dopiero, gdy dzieje się tam coś złego. A wtedy, to bardzo dobrze, że są jakieś dowody na to, kto co popełnił. Jeżeli kiedyś 90-letnia babcia zezna, że rozpoznaje w Tobie złodzieja jej torebki, to może się okazać, że nagranie z takiej kamery uratuje Ci d*pę. No, chyba, że rzeczywiście to Ty byłbyś złodziejem ;-) Wtedy również bardzo dobrze, że dzięki nagraniom podejrzenia nie padną na kogoś innego. --- W skrócie - miejski monitoring najbardziej przeszkadza tym, którzy mają coś na sumieniu.
@JanuszTorun Bądź lemingiem gdzie indziej
Nie ogarniam tego typu ludzi którzy ciągle myślą, że ktoś ich obserwuje, podsłuchuje, podgląda itd. Człowieku monitoring jest potrzebny żeby w przypadku kiedy 4 dresów chce pozbawić cię telefonu policja miała chociaż szanse zareagować. Broni nie można posiadać więc chociaż tyle zostaje, a jeśli myślisz, że osoby obserwujące monitoring Cię śledzą i sprawdzają z kim i dokąd idziesz to jesteś w wielkim błędzie, a i przy okazji proponuję wyjmować baterie z telefonu na noc bo też cię mogą usłyszeć albo co gorsze zobaczyć.
Nie zapominajmy, że w policji i innych instytucjach państwowych nie pracują jacyś bogowie, tylko zwykli ludzie, którzy też mogą być przestępcami.
@ookulary a gdy huligani wychodzą na ulice żeby protestować przeciwko rządowi ( Bez powodu, huligany wredne) to ktoś musi ich pałowac żebym mógł siedzieć w domu bezpiecznie ze świadomośćią ze rząd o mnie dba nie jakis korwin czy inny cudak. Precz z faszyzmem!
@ookulary - i co ten policjant z twoim nagraniem - jak spokojnie idziesz - zrobi?
Odpowiedź brzmi - "tak". Czuję się bardziej wolna, gdy idąc monitorowaną uliczką mogę używać telefonu bez większych obaw, że go stracę . Czułabym się zdecydowanie mniej wolna gdybym musiała wtedy rozglądać się co chwila czy ktoś nie goni mnie z maczetą lub w ogóle nie wychodzić z domu po zmroku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2015 o 13:33
@DracarysDragon hahahahahah pozrawiam, dobre myślenie. Lubie Ciebie bardzo.
Jestem wolny, wierze mediom i rządowi. Precz ze spekulacją i teoriami spiskowymi, które chcą zniszczyć ten system. Pozdrawiam.
Czuję że Twój mózg jest już dawno na emigracji.