1. Potwierdzam. Czasami stopy wystają nawet dalej za krawędź łóżka. Niestety długość łóżek i materaców w sklepach jest bardzo standardowa, mało jest propozycji dla kogoś "dłuższego". 2. Potwierdzam. Ten problem dotyczy długości rękawów, nogawek w spodniach, a również dolna krawędź części bluzek kończy się za wysoko. 3. Nie potwierdzam. W większości łazienek lustra są zawieszone wystarczająco wysoko lub są wystarczająco duże. Problem jest z malutkimi umywalkami, do których w dodatku trzeba się bardzo schylać. 4. Czyżby to była sugestia, że kobiety wstydzą się być wyższe od mężczyzn? Nie potwierdzam. To raczej mężczyźni wstydzą się być niżsi od kobiet. Poza tym - jak jest się wysokim - to po jakimś czasie zaczyna się chodzić z sylwetką trochę lub bardziej przygarbioną oraz/albo patrzy się bardziej w dół niż prosto przed siebie. Wynika to z tego, że patrząc przed siebie na tej wysokości w polu widzenia nie byłoby wszystkiego, co trzeba widzieć i na co trzeba zwracać uwagę, a szczególnie nie byłoby widać tego, co pod/przed nogami. A gdy osoby wysokie się pochylają, patrzą w dół to różnica wysokości między nimi, a innymi osobami z ich perspektywy aż tak nie rzuca się w oczy. Lepiej widzi to osoba trzecia, patrząca z boku. 5. Kabinę prysznicową przesłoniętą materiałem widziałam tylko... w filmach. Chociaż zdarzyło mi się spotkać sporadycznie w życiu niskie kabiny toalet publicznych (takich, że mogłabym zajrzeć do sąsiednich kabin, gdybym chciała). No i podczas brania prysznica tak czy inaczej trzeba się niestety schylać. Chodzi głównie o płukanie włosów. 6. Potwierdzam. Wysokość wielu krzeseł, biurek, stołów to odwieczny problem i nie ma co wtedy zrobić z nogami. 7. Potwierdzam. Łatwiej, lepiej i wygodniej nosić buty płaskie niż na wysokim obcasie, tym bardziej szpilki. Jedna sprawa: im jest się wyższym, tym trudniej utrzymywać równowagę na szpilkach. Druga sprawa: gdy wysoka kobieta zakłada wysokie buty to wygląda dziwnie dla otoczenia. Ja osobiście miałam taki przypadek, gdy ośmieliłam się raz założyć na uroczystość buty z wysokim obcasem. Gdy szłam ulicą pewien rowerzysta specjalnie się zatrzymał na chodniku, żeby mi przekazać, że wyglądam w tych butach "jak pokraka" i że to w ogóle nie wypada, żeby wysokie kobiety nosiły takie buty. Zabawny przypadek, swoją drogą. ...Każdy wzrost ma swoje zalety i wady...
@onesama Facet musi miec niesamowite kompleksy, aby krepowala go wyzsza od siebie dziewczyna. Mam 185 i z zafascynowaniem patrze na kobiety mojego wzrostu. Jestescie po prostu atrakcyjne. ;)
^ up, Ty nie musisz mieć kompleksów, ważne że panny patrzą z politowaniem na niższego od siebie i w 99% przypadkach spławiają króciaka. Tyle masz, że się napatrzysz.
Jako wysoka kobieta (176) krępuję się tym, że mężczyzna się krępuje (o ile to wyczuję), a nie tym, że jestem wysoka ;-) A jeśli chodzi o problemy - kiedy mam za mało miejsc w autobusie, za krótkie łóżko/kołdrę, za nisko zawieszone lustro, zbyt niski zlew etc., to myślę sobie, że przecież i tak jestem NIEWIELE powyżej wzrostu przeciętnego homo sapiens i współczuję dwumetrowym chłopom :-)
Mam 165 cm (oficjalnie, tj w dowodzie, w rzeczywistości trochę mniej nawet) i nie znam raczej nikogo niższego ode mnie (w tym dziewczyny, środowisko raczej wysokie). Jestem facetem. Przywykłem :) Ale w wieku gimnazjalnolicealnym kompleksy jednak były straszne.
1) kup sobie dłuższą kołdrę.
2) kupuj większy rozmiar ubrań.
3) powieś lustro wyżej
4) zrozum, że faceci nie czychają bez przerwy na Twoje cycki. A nawet jeśli, przynajmniej trudniej im będzie Ci zaglądać za dekolt skoro tak Ci to przeszkadza.
5) Twój dom? Dostosuj go do siebie. Baterię prysznicową da się ustawić wyżej.
6) Od tego właśnie istnieje mechanizm opuszczający fotel w dół
7) To po co żeś kupowała te buty? Z resztą, to że jesteś wyższa nie jest takie straszne.A wszystkie poprzednie "problemy" w żaden sposób nie zależą od wysokich obcasów.
Porady od wysokiego faceta. Tak. Faceci też mają podobne problemy. Ale żadnemu nie przychodzi do głowy z tego powodu dramatyzować.
Skąd te minusy? Facet powiedział to, co wielu z nas pewnie ciśnie się na usta ;) Każdy problem tego typu da się rozwiązać. Nie widzę powodu, żeby płakać. To Twój dom, Twoja przestrzeń: urządź ją tak, żeby było Ci wygodnie.
@Jan_III_Sobieski większość mebli była przystosowana do wzrostu ludzi ileś tam lat temu; średni wzrost poszedł w górę, a standardy zostały i teraz trzeba się do wszystkiego schylać
Ciągle tylko galerie problemów niskich dziewczyn, wysokich dziewczyn, nieśmiałych dziewczyn, dziewczyn z małymi cyckami, dziewczyn z dużymi cyckami, dziewczyn takich i takich... Ciekawe dlaczego nie ma takich galerii dotyczących facetów?
Mam 173 cm wzrostu i jedyne co zgadza się ze mną (no, nie jestem AŻ tak wysoka), to niżsi faceci. Czasem mam wrażenie, że takich po 185 i w górę, to gdzieś wywiało.
problemy zaczynają się gdy jesteś wysoki i gruby (właściwie grubawy) jednocześnie, łóżko za krótkie, często wołają za nad wymiar, wszystko zaprojektowane "dla chińczyka", a jednocześnie straszą cię chorobami, mimo że za tobą często nie nadążają
Z numerem 4 raczej o to chodzi, że będąc tak wysokim jednak przyciągasz wzrok innych jako "niespotykane dziwadło". Kiedyś miałem kompleksy na tym punkcie. Prawie wszyscy których mijałem patrzyli się jak na wielką stopę w zoo. Wysoka to pojęcie względne. Dla mnie przy wzroście 206 cm kobieta normalnego wzrostu zaczyna się od 175 cm :D
Ciągle tylko problemy niskich dziewczyn, teraz nareszcie coś dla mnie!
Bo niskie dziewczyny mają najwięcej kompleksów ;)
Kłamstwo, niskie dziewczyny mają duże...
1. Potwierdzam. Czasami stopy wystają nawet dalej za krawędź łóżka. Niestety długość łóżek i materaców w sklepach jest bardzo standardowa, mało jest propozycji dla kogoś "dłuższego". 2. Potwierdzam. Ten problem dotyczy długości rękawów, nogawek w spodniach, a również dolna krawędź części bluzek kończy się za wysoko. 3. Nie potwierdzam. W większości łazienek lustra są zawieszone wystarczająco wysoko lub są wystarczająco duże. Problem jest z malutkimi umywalkami, do których w dodatku trzeba się bardzo schylać. 4. Czyżby to była sugestia, że kobiety wstydzą się być wyższe od mężczyzn? Nie potwierdzam. To raczej mężczyźni wstydzą się być niżsi od kobiet. Poza tym - jak jest się wysokim - to po jakimś czasie zaczyna się chodzić z sylwetką trochę lub bardziej przygarbioną oraz/albo patrzy się bardziej w dół niż prosto przed siebie. Wynika to z tego, że patrząc przed siebie na tej wysokości w polu widzenia nie byłoby wszystkiego, co trzeba widzieć i na co trzeba zwracać uwagę, a szczególnie nie byłoby widać tego, co pod/przed nogami. A gdy osoby wysokie się pochylają, patrzą w dół to różnica wysokości między nimi, a innymi osobami z ich perspektywy aż tak nie rzuca się w oczy. Lepiej widzi to osoba trzecia, patrząca z boku. 5. Kabinę prysznicową przesłoniętą materiałem widziałam tylko... w filmach. Chociaż zdarzyło mi się spotkać sporadycznie w życiu niskie kabiny toalet publicznych (takich, że mogłabym zajrzeć do sąsiednich kabin, gdybym chciała). No i podczas brania prysznica tak czy inaczej trzeba się niestety schylać. Chodzi głównie o płukanie włosów. 6. Potwierdzam. Wysokość wielu krzeseł, biurek, stołów to odwieczny problem i nie ma co wtedy zrobić z nogami. 7. Potwierdzam. Łatwiej, lepiej i wygodniej nosić buty płaskie niż na wysokim obcasie, tym bardziej szpilki. Jedna sprawa: im jest się wyższym, tym trudniej utrzymywać równowagę na szpilkach. Druga sprawa: gdy wysoka kobieta zakłada wysokie buty to wygląda dziwnie dla otoczenia. Ja osobiście miałam taki przypadek, gdy ośmieliłam się raz założyć na uroczystość buty z wysokim obcasem. Gdy szłam ulicą pewien rowerzysta specjalnie się zatrzymał na chodniku, żeby mi przekazać, że wyglądam w tych butach "jak pokraka" i że to w ogóle nie wypada, żeby wysokie kobiety nosiły takie buty. Zabawny przypadek, swoją drogą. ...Każdy wzrost ma swoje zalety i wady...
WysokaPanno, a ile masz wzrostu jeśli można wiedzieć? Z góry dziękuję i pozdrawiam ;)
Ja mam wannę z kotarą, żeby brać prysznic bez ochlapania całej łazienki.
najbardziej wkurza, ze wszystkie ladne buty to szpilki :(
@onesama Facet musi miec niesamowite kompleksy, aby krepowala go wyzsza od siebie dziewczyna. Mam 185 i z zafascynowaniem patrze na kobiety mojego wzrostu. Jestescie po prostu atrakcyjne. ;)
^ up, Ty nie musisz mieć kompleksów, ważne że panny patrzą z politowaniem na niższego od siebie i w 99% przypadkach spławiają króciaka. Tyle masz, że się napatrzysz.
No patrz, a ja jeszcze nigdy nie widziałam ładnych szpilek.
Jestem facetem 173 cm jak widzę dziewczynę wyższa to jednak ja się krepuje bardziej.
Jako wysoka kobieta (176) krępuję się tym, że mężczyzna się krępuje (o ile to wyczuję), a nie tym, że jestem wysoka ;-) A jeśli chodzi o problemy - kiedy mam za mało miejsc w autobusie, za krótkie łóżko/kołdrę, za nisko zawieszone lustro, zbyt niski zlew etc., to myślę sobie, że przecież i tak jestem NIEWIELE powyżej wzrostu przeciętnego homo sapiens i współczuję dwumetrowym chłopom :-)
Mam 165 cm (oficjalnie, tj w dowodzie, w rzeczywistości trochę mniej nawet) i nie znam raczej nikogo niższego ode mnie (w tym dziewczyny, środowisko raczej wysokie). Jestem facetem. Przywykłem :) Ale w wieku gimnazjalnolicealnym kompleksy jednak były straszne.
Mam 197 jak ja się czuje jak widzę wyższą dziewczynę :D
długie pochwy tylko dla dobrze obdarzonych
ale przynajmniej nie uslysza komplementu, ktory uslyszalam ja: "jak ci slicznie nozki dosiegaja do podlogi" :)
@Sadunia za to ja usłyszałam komplement że "jestem wysoka jak sosna tatrzańska"
@Aelaven kochana! to teraz poczekaj, musze ci pozazdroscic dlugich nog:*
1) kup sobie dłuższą kołdrę.
2) kupuj większy rozmiar ubrań.
3) powieś lustro wyżej
4) zrozum, że faceci nie czychają bez przerwy na Twoje cycki. A nawet jeśli, przynajmniej trudniej im będzie Ci zaglądać za dekolt skoro tak Ci to przeszkadza.
5) Twój dom? Dostosuj go do siebie. Baterię prysznicową da się ustawić wyżej.
6) Od tego właśnie istnieje mechanizm opuszczający fotel w dół
7) To po co żeś kupowała te buty? Z resztą, to że jesteś wyższa nie jest takie straszne.A wszystkie poprzednie "problemy" w żaden sposób nie zależą od wysokich obcasów.
Porady od wysokiego faceta. Tak. Faceci też mają podobne problemy. Ale żadnemu nie przychodzi do głowy z tego powodu dramatyzować.
lachony cie minusują xD
Skąd te minusy? Facet powiedział to, co wielu z nas pewnie ciśnie się na usta ;) Każdy problem tego typu da się rozwiązać. Nie widzę powodu, żeby płakać. To Twój dom, Twoja przestrzeń: urządź ją tak, żeby było Ci wygodnie.
@głupietebaby lachon cie zminusowal:D
No tak, wysokie/niskie dziewczyny to mają same problemy ale wysocy/niscy faceci to już nie mają. Nie ma to jak robić afery bez powodu.
Gdzie ty tu widzisz afery ;-;
@lluckyluke
"7 gifów z problemamio które ZROZUJIEJĄ TYLKO WYSOKIE DZIEWCZYNY"
Mam 180cm wzrostu i nie oddałabym za nic ani jednego cm :D
A mi sie wysokie bardzo podobaja. Szkoda tylko ze jest ich tak malo.
2,3,5 i 6 to są problemy większości panów, gdyż większość mebli przystosowana jest do wzrostu kobiet.
@Jan_III_Sobieski Skąd taka informacja? Było napisane na opakowaniu z Ikei?
Z autopsji.
@Jan_III_Sobieski większość mebli była przystosowana do wzrostu ludzi ileś tam lat temu; średni wzrost poszedł w górę, a standardy zostały i teraz trzeba się do wszystkiego schylać
prawie wszystkie to po prostu problemy wysokich osób .-.
Ciągle tylko galerie problemów niskich dziewczyn, wysokich dziewczyn, nieśmiałych dziewczyn, dziewczyn z małymi cyckami, dziewczyn z dużymi cyckami, dziewczyn takich i takich... Ciekawe dlaczego nie ma takich galerii dotyczących facetów?
@running e, ciągle są demoty o problemach facetów. Głównie są to problemy z kobietami. Tyle że nie są to problemy ułożone w galerie.
Dobrze że nie mam takich problemów
Mam 173 cm wzrostu i jedyne co zgadza się ze mną (no, nie jestem AŻ tak wysoka), to niżsi faceci. Czasem mam wrażenie, że takich po 185 i w górę, to gdzieś wywiało.
No właśnie chcę aby moja nałożyła szpilki no ale jak, no ale w balerinach też fajnie wygląda.
problemy zaczynają się gdy jesteś wysoki i gruby (właściwie grubawy) jednocześnie, łóżko za krótkie, często wołają za nad wymiar, wszystko zaprojektowane "dla chińczyka", a jednocześnie straszą cię chorobami, mimo że za tobą często nie nadążają
Z numerem 4 raczej o to chodzi, że będąc tak wysokim jednak przyciągasz wzrok innych jako "niespotykane dziwadło". Kiedyś miałem kompleksy na tym punkcie. Prawie wszyscy których mijałem patrzyli się jak na wielką stopę w zoo. Wysoka to pojęcie względne. Dla mnie przy wzroście 206 cm kobieta normalnego wzrostu zaczyna się od 175 cm :D
poza 4 i 7 to problemy typowego chłopaka/faceta xd
Ktoś zapomniał dodać że w 98% są brzydkie i nieładnie pachną :-D