Wszystko to zaczęło się chwiać, gdy kołchoz skapitulował, padało jak muchy przez całe wasze ukochane lata 90-te, a jeśli coś doczekało UE, to tylko jako zombie. To tak, jakby oskarżać UE o upadek Stoczni Gdańskiej, która od trzech dekad lat gniła.
@daclaw @daclaw Jak Unia kazała likwidować Stocznię Szczecińską, to nikt specjalnie nie krył, że to na życzenie stoczni w Hamburgu i Holandii, jak również tego, że pozwalano rządom na udzielanie pomocy publicznej. Stan finansowy stoczni, mimo że fatalny był w tym wypadku jedynie pretekstem, o czym świadczył cyniczny termin na "poprawę" programu restrukturyzacyjnego wynoszący jeden dzień. Sorry, ale jak patrzę ile osób wylądowało na bezrobociu w moim mieście - bo jak pada stocznia, to i kupa kooperantów - to jakoś nie robi na mnie wrażenia parę metrów kwadratowych nowych nawierzchni, do których ta Unia się dorzuciła. Weź pomyśl o tym, że przez zniszczenie stoczni przez Unię podupadł na przykład poznański Cegielski, który przetrwał dwie wojny światowe. Szczecin nigdy nie wybaczy unijnym pedałkom likwidacji stoczni, która notabene obaliła komunę tradycyjną - jak widać komuna nowoczesna odegrała się po 20 latach - bo prawie każdy miał w rodzinie stoczniowca.
@daclaw Dokladnie. Ludzie narzekaja na unie, a nawet nie wiedza jak sie dzieki niej rozwiajmy, za duzo sie Korwina nasluchali... dzieki temu chociaz mamy autostraty, infrastrukture, mozliwosc podrozowania i pracowania w granicach Unii...
@daclaw Powiem Ci dlaczego Unia jest dla Polski przekleństwem. To nie dlatego, że dała to tu, to tam kasę, powstała jakaś droga, oczyszczalnia, uczelnia itp. Unia całkowicie zatrzymała w Polsce rozwój i naprawę legislacyjną państwa poprzez swoje(nasze) fundusze. Kraj, który był bardzo poobijany po komunie, nie dokonywał autokorekty swojego ustawodawstwa, a całkowicie oddał się wydawaniu kasy z UE. Tą kasę sami powinniśmy wypracować poprzez prawo, które zawierało w sobie jakiś konkretny kierunek społeczno-gospodarczy. Wszystko to co dała nam Unia, powinniśmy osiągnąć poprzez wewnętrzną naprawę gospodarczno-ustrojową Polski. Gdy zabraknie kasy z UE, będziemy mieli po niej spuściznę, której nie będziemy w stanie utrzymać! Politycy zamiast reformować, czekają na kolejne dotację,a kraj stoi w miejscu.
Kiedy wyksztalcony Polak byl u siebie kims i bylo go stac na mieszkanie czy dom? Teraz czy 15 lat temu? Dajecie sie nabrac na wartosci nominalne. Porownujecie swoje zarobki nominalne z teraz do zarobkow z wtedy. Jak policzyc zarobki nominalne metoda chalupnicza? Wez cene mieszkania 70m sprzed 15 lat i podziel przez pensje sprzed 15 lat. Zrob to samo dla dzisiejszych wartosci. No i? Kiedy bys szybciej odlozyl? :)
A teraz proszę wskazać to miasto z nazwy. Trzeba było widzieć, co się tu działo 12-13 lat temu - prawie 30% bezrobocia. I wtedy nie było gdzie wyjechać. Roszczeniowość dzisiejszych pokoleń przekracza wszelkie granice krytyki. No ale... "szlachta nie pracuje"
Rozszczeniowosc dziejszych pokolen polega na tym, zeby rzad sie nie wpieprzał do gospodarki. Twoje pokolenie bylo/jest rozszczeniowe - jezeli cos zlego dzieje sie w gospodarce to wszyscy krzycza zeby rzad cos zrobil - to dopiero rozsczeniowosc. 12 lat temu bezrobocie bylo na poziomie 20%, ale odubdowa po komunizmie troche trwa. Przeciez obecni 40 altkowie powinni byc wolnorynkowcami bo przeciez dobrze wiedza co to socjalizm i do czego doprawadza panstwo (np. wspomniane 20% bezrobocia) a oni krzyczą ze panstwo ma wiecej pomagac.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 czerwca 2015 o 8:44
Jeśli oczekiwanie od rządu, żeby...rządził to roszczeniowość, to mamy spory problem. Kto ma się zajmować gospodarką jeśli nie rząd? I dlaczego ma się trzymać z dala od gospodarki, ale od szkolnictwa albo służby zdrowia już nie?
Roszczeniowosc? Rzad ma sie ode mnie odp*****ic i tyle. Place haracz, czyli podatek i niech sobie z tym zrobia co chca. Ale niech dadza mi prowadzic moja mikrofirme na normalnych zasadach jak chociazby Niemcy czy Szwajcarzy.
Pitu pitu, te fabryki, cementownie i inne zwykle upadały na początku lat 90, za tzw. wczesnego Balcerowicza, a nie po wejściu do Unii. Słaba manipulacja, szczególnie, że produkcja przemysłowa wzrosła w Polsce od wejścia do Unii o ponad 50%.
@gjdsfgfd chyba nie. Polska produkcja przemysłowa to polska produkcja przemysłowa, bez względu na to, czy są to polskie Solarisy, Polska Miedź, pociągi Pesa czy polskie Fiaty. Kto to jest "Niemcy na strefach"?
@tytusz SSE. Strefa, na ktorej firmy nie placa podatkow, albo placa bardzo niskie. W 99% to firmy zagraniczne, poniewaz SSE m ana celu przyciagniemcie zagranicznych inwestorow. Np. w Mielcu.
Ja tu czegoś nie rozumiem, więc jeśli ktoś będzie łaskaw, proszę o naprostowanie - dlaczego inne kraje jakoś radzą sobie w tej okrutnej, złej Unii, a Polska nie? Dlaczego Niemcom, Szwedom, Włochom, Holendrom, Belgom, Finom, Francuzom czy Austriakom jakoś idzie, a Polakom nie? Był oczywiście kryzys, którego skutki są odczuwane w niektórych krajach Unii do dzisiaj, ale ogólnie - nie jest źle. Tylko Polacy ciągle w tyle. I teraz pytanie: czy to dlatego, że Unia ich dusi do ziemi (bo ze wszystkich państw członkowskich Unia wybrała sobie akurat Polskę jako chłopca do bicia, bo tak), czy dlatego, że nie radziliśmy sobie też za komuny i w latach 90.? Weźcie się za ten kraj, zróbcie coś, a nie szukacie tylko winnego.
Najpierw trzeba rozstrzygnąć, czy Polakom faktycznie nie idzie? Bo weekendowe odwiedziny w jakiejkolwiek tzw. "galerii handlowej" i oglądane tam sceny przeczą temu. Ekipa gimbusów, wspieranych przez resortowych emerytów i łże-rencistów, co z nudów leją hejt w necie, to jeszcze nie całe społeczeństwo.
Ja mam wrażenie, że jak najbardziej idzie - powoli bo powoli, lepiej czy gorzej, ale w porównaniu z latami minionymi postęp jest ewidentny - ale kiedy czyta się o tej Unii widzianej oczami takich osób jak autor tego demotywatora, można niemalże odnieść wrażenie, że Unia to jakiś pasożyt, jak Związek Radziecki, co kopie leżącą, biedną Polskę, bo z ponad dwudziestu krajów upodobała sobie dziwnym trafem do dręczenia akurat ją (to taki sarkazm, oczywiście) i całymi pociągami wywozi z niej wszystko co jeszcze ma jakąkolwiek wartość. Dziwne, że jeszcze nie zaczęli urządzać łapanek i chwytać polskich niewolników na roboty przymusowe w Brukseli. Hurr, durr, zła Unia.
@Ejerhe Z tą różnicą że w ZSRE nie zabijają,a już tylko kradną. Kiedyś obliczono że żeby utrzymać socjal na stałym poziomie w państwach zachodnich potrzeba 100 mln imigrantów.Więc parobcy z środkowej Europy zapewniają tam dobrobyt+ zyski wypracowane przez lata kapitalizmu pozwalają utrzymać tą strefę szalejącego socjalizmu na jako takim poziomie.
"2 miliony nowych miejsc pracy i o 9,5 pkt proc. niższe bezrobocie, to wynik, który osiągnęła Polska przez 10 lat członkostwa w Unii Europejskiej - wskazał MSZ w raporcie wydanym z okazji okrągłej rocznicy akcesji".
"Polska ma obecnie najwięcej miejsc pracy w historii. Zatrudnionych jest ponad 16 milionów osób. To rekord i też wyraźny postęp, jeśli popatrzymy na tendencję w ostatnich latach."
@xxxpavlo Podaj mi dowód na to że liczba miejsc pracy w Polsce nie rośnie. Co do tego jak się polska cofnęła przez 10 lat w Unii: Płaca minimalna w Polsce: "1 I 2004 -824zł" "1 I 2015 -1750zł". "pare km: autostrad" :http://bi.gazeta.pl/im/1/15919/m15919121,DROGI.gif. Co do porównania Polski do kraju o podobnej liczbie ludności to nie ma takiego w UE:), najbliższa jest nam Hiszpania (+10 mln). Jest tam tak wysokie bezrobocie wśród młodych, że są oni zmuszeni szukać pracy w całej Europie w tym w Polsce:) . Na dzień dzisiejszy mamy deflację (pierwszy raz 1971r.), wzrost PKB, wzrost płac i zatrudnienia. Bezmyślnie wierzysz w PISowską propagandę. Nie mówię że jest idealnie. Trzeba wiele jeszcze zrobić: Unormować podatki, władze sądowniczą, NFZ i wiele innych. Lecz niestety Polacy wybrali populizm w ostatnich wyborach. Co nas oddala od unormowania tych rzeczy. Może zmądrzeją w następnych wyborach.
@homer1234 ładna propaganda panie homer. Właśnie dane, które przytaczasz to niezły populizm. Bzdety dla ludzi nie mających nawet najmniejszego pojęcia o temacie.
1. Płaca minimalna w Polsce: "1 I 2004 -824zł" "1 I 2015 -1750zł" - niezła bzdura, zwłaszcza, że podajesz kwoty brutto (a i to niepełne). Wziąłeś pod uwagę ot choćby takie dwa czynniki jak inflacja i procentowy wzrost podatków? W porównaniu do sytuacji sprzed 10 lat udział samego podatku dochodowego w płacy wzrósł o paręnaście procent. Według danych OECD w latach 2000-2013 pensje w Polsce wzrosły o 14,7 proc. Dane te uwzględniają już wpływ inflacji (wielkości są podane w walutach narodowych w cenach stałych). Gdy porównać je z innymi krajami regionu, okazuje się, że ten wzrost jest bardzo skromny. Najlepszy wynik w tym okresie osiągnęła Estonia (71,6 proc.). Dobrze radzili sobie Czesi (39,9 proc.), Słowacy (36,4 proc.) czy Węgrzy (28,5 proc.). Dane za Forbsem.
2. Sieć dróg. Jak rozumiem, gdyby nie UE to byśmy zostali na poziomie kamienia łupanego? Nic by się nie budowało? Skąd takie przekonanie? Bo jakoś wiele planów wraz z kosztorysami i krajowym źródłem finansowania było rozpisanych zanim kasa z Unii zaczęła wpływać. Ale potem jak już się UE się pojawiła to nagle koszty wzrosły znacząco. Sprawdź jak wygląda obecne finansowanie funduszy drogowych i ile kasy trzeba było pożyczyć, aby móc sfinansować to do czego Unia się "dokłada". Wgryź się w temat i zobaczysz jak bardzo korupcjogenne są przetargi i ile kasy wypłynęło bokiem, a jakoś nikomu nie zależy aby temat wyjaśnić. Znam te zagadnienia z drugiej ręki (firma mojego mój wuja od wielu lat z różnymi sukcesami działa w tej branży) i zupełnie nie ma się czym szczycić.
Polacy ciągle mnie zadziwiają. Po 1989 r., kiedy władze przejęła dotychczasowa opozycja (tj. Solidarność) i trzeba było wyjść z bajzlu jaki narobiła komuna, zaciskając pasa (starsi na pewno pamiętają Balcerowicza i jego plan) - wówczas jakoś wszyscy zaczęli narzekać,że źle, że bieda, a co najważniejsze okazało się że nikt (przynajmniej z tych z którymi rozmawiałem) nie głosował na Solidarność, a na PZPR. To ja się pytam: to kto do cholery głosował na tę Solidarność, że nie mając żadnego głosu wygrała i ostatecznie przejęła władzę (może już wówczas wybory były sfałszowane).
A teraz co do naszego wstąpienia do Unii Europejskiej. Przed wstąpieniem odbywało się referendum. W referendum większość się opowiedziała za wstąpieniem. Wiem, wiem zaraz mi się zarzuci, że przecież większość jednak nie poszła na to referendum i jego wyniki są nieadekwatne do ówczesnych rzeczywistych nastrojów społecznych. Jednak i tutaj się pytam: to dlaczego nie poszli i nie zagłosowali przeciwko wstąpieniu do UE? Uważam, że jak nie poszli to nie mogą teraz narzekać na obecny stan rzeczy.
Przewiduję jednak kolejny zarzut dla mnie i w tej sprawie, ponieważ większość odwiedzających te stronę nie mogło głosować w ówczesnym referendum. Jest jednak i z tego wyjście: zmuśmy więc nasze kochane władze (i mam tylko na myśli nie tylko panią Ewę Kopacz, ale i panów zarówno Jarosława Kaczyńskiego jak i Andrzej Dudę - planują w końcu już na jesień przejąć pełnię władzy w Polsce) do rozpisania referendum dot. wystąpienia z Unii. Jak większość opowie się za wystąpieniem, to wystąpmy i radźmy sobie sami, ale jak większość opowie się jednak za pozostaniem w UE - to do cholery przestańmy ciągle narzekać. Tylko Pan Bóg wszechświat wraz z rajem zbudował w sześć dni. My na swój raj na ziemi musimy "odrobinę" dłużej poczekać, jeżeli w ogóle się go doczekamy (i to niezależnie kto będzie nami rządził Duda, Kaczyński, Kopacz, Tusk, czy Biedroń).
@Michu72 Ja mam dobrą pamięć - wyniki referendum unijnego były jak najbardziej adekwatne do ówczesnych nastrojów społecznych. Co więcej, gdyby odrzucić narzucane na demotach poglądy o tym jak to wszystko jest źle i do dojpy - i zapytać Polaków czy dziś nadal są za Unią - referendum takie zapewne tez byłoby wygrane. Wbrew tutejszym jakże defetystycznym nastrojom.
Co za brednie. Co za dzieci tworzą takie "memy" ? Skad macie takie informacje ?
W średnich miastach w Polsce nie mogło upaść 40+ sklepów. Bo nie zawsze tyle jest....
A infrastruktura drogowa sama sie zbudowała ? Dworce też same? Stadiony ?
Bez UE Polska by mogła pomarzyć o Stadionie Narodowym i tych drogach.Fakt ze nie są dobre i nie ma ich duzo. Ale sie robią, a wy tego nie widziecie dzieci, bo w domu przed komputerem siedzicie.
@Erjuje 2 czerwca 2015 o 9:08
"Jeśli oczekiwanie od rządu, żeby...rządził to roszczeniowość, to mamy spory problem. Kto ma się zajmować gospodarką jeśli nie rząd? I dlaczego ma się trzymać z dala od gospodarki, ale od szkolnictwa albo służby zdrowia już nie?" TEJESTEŚ NA SERIO CZY TYLKO TAKIEGO GŁUPA UDAJESZ? Celowo capslockiem. Czy rząd zarabia pieniądze że ma się zajmować gospodarką? Szkolnictwo i służba zdrowia to pewne funkcje które zwykle przynajmniej w podstawowej formie przejmuje rząd z uwagi na niską opłacalności tego typu usług. Wara rządowi od gospodarki bo gdzie łapy wsadzi to się wszystko chrzani.
Fabryki upadły bo były źle zarządzane, a na miejsce małych sklepów powstało kilka dużych- one też chociaż to obcy kapitał zatrudniają ludzi, a ceny są znacznie niższe.
idz sie leczyć, z unii: 2 linia metra, stadion narodowy, SGGW wydział weterynarii, pendolino, wagony metra "inspiro", drogi, tramwaje, autobusy i w ch*j długo wymieniać
Skąd w tej polsce tylu idiotów. Za komuny myślałem że żyję w państwie gdzie może alkoholików jest połowa populacji (ach te podróże autobusami) ale jednak większość jest nad wyraz mądra i zaradna. Wystarczyło dać polakom wolność żeby ten cały polski idiotyzm się wylał. JAKIE FABRYKI ja się pytam, co to za sklepy z octem na każdej półce były takie ważne? Ta sklepowa miała pracę... tylko jaką przestawianie tych butelek i raz w tygodniu dostawa czegoś co było w sklepie pół godziny? Teraz w jednym sklepiku wykręca się obrót tych wszystkich ówczesnych zakładów.
Gdyby przenieść w czasie zwykłego człowieka z tamtych czasów i postawić w byle biedronce to by zawału chyba dostał. Pracownice z tego sklepu z octem posadzić na kasie to by chyba po pięciu minutach powiedziała że za taką prace to świętą panią mogą w dupę pocałować bo tam przecież nie ma czasu herbatki wypić i z koleżankami pogadać.
Nie "Unia zbudowala" tylko Polacy zlozyli o unijne dodatki na dane budowy. Ale jak wam sie nie podoba co "Unia buduje" to niech Polska nie bierze tych cholernych unijnych pieniedzy. Budujcie sobie sami. Sa inne kraje, ktore potrzebuja dodatki, dostaja, buduja i sa zadowolone.Ale Polaka nikt i nic nie zadowoli.
Jak czytam takie bzdety, to ide spokojnie spac, bo moje lozko jest po unijnej stronie.
Jasne, u nas akurat firmy upadły, potem powstały nowe, znowu pozamykali a teraz znów otworzyli. Sklepy powstają i mają klientów. Ostatnio na czasie otworzono ponownie młyny. Coś się dzieje.
A co w tym dziwnego, że nierentowne, sztucznie utrzymywane fabryki upadają, gdy demokracja się rozwija?
To chyba dobrze, że nie płacimy za utrzymanie sztucznych tworów, tylko towar broni się sam.
Oczywiście możemy wrócić do czasów komuny, gdzie wszystko było...
Tutaj widać mentalność Polaków. Co kraj to inne spojrzenie na UE. W Anglii na przykład mają już dość, bo imigranci, bo chcą narzucać swoje prawa, bo Euro, bo Unia służy jedynie po to, aby głównie NIemiecki rynek sie rozwijał i gospodarka zagraniczna stała przed nim otworem. Natomiast w Polsce cóż, szansa na lepsze jutro, ciągnięcie polskiej gospodarki, otwieranie granic. Sama nie twierdzę, że Unia jest zła, ale bycie w nią zapatrzonym jak ten głupi w obrazek no to nie jest to. Jaki kraj w Unii rządzi? Czy liczą się oni z Polską? Ja nie odnoszę takiego wrażenia, zawsze tylko Merkel Merkel Merkel... no i czasami jeszcze Holland.
Pisowy początek. Zapomniał dodać że do małych przedsiębiorstw też dopłaca aki drobiazr a że ludziom się robić nie chce...
dziecinko co ma Pisowy początek do faktów podanych w democie? oswiec mnie proszę :)
Po to tak mówią żeby prać ludziom mózgi
UNIA TO SYF!!!
rząd mi ukradł 10 mln zł. Niech mi je odda!!! Uwierzycie?
Wszystko to zaczęło się chwiać, gdy kołchoz skapitulował, padało jak muchy przez całe wasze ukochane lata 90-te, a jeśli coś doczekało UE, to tylko jako zombie. To tak, jakby oskarżać UE o upadek Stoczni Gdańskiej, która od trzech dekad lat gniła.
@daclaw @daclaw Jak Unia kazała likwidować Stocznię Szczecińską, to nikt specjalnie nie krył, że to na życzenie stoczni w Hamburgu i Holandii, jak również tego, że pozwalano rządom na udzielanie pomocy publicznej. Stan finansowy stoczni, mimo że fatalny był w tym wypadku jedynie pretekstem, o czym świadczył cyniczny termin na "poprawę" programu restrukturyzacyjnego wynoszący jeden dzień. Sorry, ale jak patrzę ile osób wylądowało na bezrobociu w moim mieście - bo jak pada stocznia, to i kupa kooperantów - to jakoś nie robi na mnie wrażenia parę metrów kwadratowych nowych nawierzchni, do których ta Unia się dorzuciła. Weź pomyśl o tym, że przez zniszczenie stoczni przez Unię podupadł na przykład poznański Cegielski, który przetrwał dwie wojny światowe. Szczecin nigdy nie wybaczy unijnym pedałkom likwidacji stoczni, która notabene obaliła komunę tradycyjną - jak widać komuna nowoczesna odegrała się po 20 latach - bo prawie każdy miał w rodzinie stoczniowca.
@daclaw Dokladnie. Ludzie narzekaja na unie, a nawet nie wiedza jak sie dzieki niej rozwiajmy, za duzo sie Korwina nasluchali... dzieki temu chociaz mamy autostraty, infrastrukture, mozliwosc podrozowania i pracowania w granicach Unii...
@realitycostam możemy podróżować dzięki strefie Schengen, nie unii. Autostrady są najdroższe w Europie.
@daclaw Powiem Ci dlaczego Unia jest dla Polski przekleństwem. To nie dlatego, że dała to tu, to tam kasę, powstała jakaś droga, oczyszczalnia, uczelnia itp. Unia całkowicie zatrzymała w Polsce rozwój i naprawę legislacyjną państwa poprzez swoje(nasze) fundusze. Kraj, który był bardzo poobijany po komunie, nie dokonywał autokorekty swojego ustawodawstwa, a całkowicie oddał się wydawaniu kasy z UE. Tą kasę sami powinniśmy wypracować poprzez prawo, które zawierało w sobie jakiś konkretny kierunek społeczno-gospodarczy. Wszystko to co dała nam Unia, powinniśmy osiągnąć poprzez wewnętrzną naprawę gospodarczno-ustrojową Polski. Gdy zabraknie kasy z UE, będziemy mieli po niej spuściznę, której nie będziemy w stanie utrzymać! Politycy zamiast reformować, czekają na kolejne dotację,a kraj stoi w miejscu.
@daclaw To czyja wina, ze autostrady najdrozsze? Unii, czy naszych urzedasów?
Kiedy wyksztalcony Polak byl u siebie kims i bylo go stac na mieszkanie czy dom? Teraz czy 15 lat temu? Dajecie sie nabrac na wartosci nominalne. Porownujecie swoje zarobki nominalne z teraz do zarobkow z wtedy. Jak policzyc zarobki nominalne metoda chalupnicza? Wez cene mieszkania 70m sprzed 15 lat i podziel przez pensje sprzed 15 lat. Zrob to samo dla dzisiejszych wartosci. No i? Kiedy bys szybciej odlozyl? :)
realne polliczyc znaczy sie. nominalne to czyste dane.
A teraz proszę wskazać to miasto z nazwy. Trzeba było widzieć, co się tu działo 12-13 lat temu - prawie 30% bezrobocia. I wtedy nie było gdzie wyjechać. Roszczeniowość dzisiejszych pokoleń przekracza wszelkie granice krytyki. No ale... "szlachta nie pracuje"
Tak skończy cała ta szlachta http://i.wp.pl/a/f/jpeg/24935/ns_jks_alkohol_menele_lawka_640.jpeg
Rozszczeniowosc dziejszych pokolen polega na tym, zeby rzad sie nie wpieprzał do gospodarki. Twoje pokolenie bylo/jest rozszczeniowe - jezeli cos zlego dzieje sie w gospodarce to wszyscy krzycza zeby rzad cos zrobil - to dopiero rozsczeniowosc. 12 lat temu bezrobocie bylo na poziomie 20%, ale odubdowa po komunizmie troche trwa. Przeciez obecni 40 altkowie powinni byc wolnorynkowcami bo przeciez dobrze wiedza co to socjalizm i do czego doprawadza panstwo (np. wspomniane 20% bezrobocia) a oni krzyczą ze panstwo ma wiecej pomagac.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2015 o 8:44
@ChaserJohn - to dziwne bo to chyba przedstawiciele waszego pokolenia czy sie myle?
Jeśli oczekiwanie od rządu, żeby...rządził to roszczeniowość, to mamy spory problem. Kto ma się zajmować gospodarką jeśli nie rząd? I dlaczego ma się trzymać z dala od gospodarki, ale od szkolnictwa albo służby zdrowia już nie?
Roszczeniowosc? Rzad ma sie ode mnie odp*****ic i tyle. Place haracz, czyli podatek i niech sobie z tym zrobia co chca. Ale niech dadza mi prowadzic moja mikrofirme na normalnych zasadach jak chociazby Niemcy czy Szwajcarzy.
Za upadek gospodarki tego miasteczka obwiniałbym nie UE, lecz lokalnych i krajowych polityków.
Nasi przekupni politycy z PO i NowoczesnejPO bez zgody UE nawet nie pierdna.
Pitu pitu, te fabryki, cementownie i inne zwykle upadały na początku lat 90, za tzw. wczesnego Balcerowicza, a nie po wejściu do Unii. Słaba manipulacja, szczególnie, że produkcja przemysłowa wzrosła w Polsce od wejścia do Unii o ponad 50%.
@tytusz Produkcja przemyslowa spolek zagranicznych chyba. Niemcow na strefach zwolnionych z podatkow. Polskie spolki upadaly i upadaja.
@gjdsfgfd chyba nie. Polska produkcja przemysłowa to polska produkcja przemysłowa, bez względu na to, czy są to polskie Solarisy, Polska Miedź, pociągi Pesa czy polskie Fiaty. Kto to jest "Niemcy na strefach"?
@tytusz SSE. Strefa, na ktorej firmy nie placa podatkow, albo placa bardzo niskie. W 99% to firmy zagraniczne, poniewaz SSE m ana celu przyciagniemcie zagranicznych inwestorow. Np. w Mielcu.
Eee, nie sądzę. Jeśli byłyby to faktycznie SSE, to każdy Polak napisałby "w strefach", a nie "na strefach". "Na strefach" to jakiś rusycyzm.
@tytusz Widze ze argumentow braklo. ;)
Ja tu czegoś nie rozumiem, więc jeśli ktoś będzie łaskaw, proszę o naprostowanie - dlaczego inne kraje jakoś radzą sobie w tej okrutnej, złej Unii, a Polska nie? Dlaczego Niemcom, Szwedom, Włochom, Holendrom, Belgom, Finom, Francuzom czy Austriakom jakoś idzie, a Polakom nie? Był oczywiście kryzys, którego skutki są odczuwane w niektórych krajach Unii do dzisiaj, ale ogólnie - nie jest źle. Tylko Polacy ciągle w tyle. I teraz pytanie: czy to dlatego, że Unia ich dusi do ziemi (bo ze wszystkich państw członkowskich Unia wybrała sobie akurat Polskę jako chłopca do bicia, bo tak), czy dlatego, że nie radziliśmy sobie też za komuny i w latach 90.? Weźcie się za ten kraj, zróbcie coś, a nie szukacie tylko winnego.
Najpierw trzeba rozstrzygnąć, czy Polakom faktycznie nie idzie? Bo weekendowe odwiedziny w jakiejkolwiek tzw. "galerii handlowej" i oglądane tam sceny przeczą temu. Ekipa gimbusów, wspieranych przez resortowych emerytów i łże-rencistów, co z nudów leją hejt w necie, to jeszcze nie całe społeczeństwo.
Ja mam wrażenie, że jak najbardziej idzie - powoli bo powoli, lepiej czy gorzej, ale w porównaniu z latami minionymi postęp jest ewidentny - ale kiedy czyta się o tej Unii widzianej oczami takich osób jak autor tego demotywatora, można niemalże odnieść wrażenie, że Unia to jakiś pasożyt, jak Związek Radziecki, co kopie leżącą, biedną Polskę, bo z ponad dwudziestu krajów upodobała sobie dziwnym trafem do dręczenia akurat ją (to taki sarkazm, oczywiście) i całymi pociągami wywozi z niej wszystko co jeszcze ma jakąkolwiek wartość. Dziwne, że jeszcze nie zaczęli urządzać łapanek i chwytać polskich niewolników na roboty przymusowe w Brukseli. Hurr, durr, zła Unia.
Radza sobie, dobre. 25 lat temu w Austrii nowe Audi 80 kupowalo sie za 6 wyplat. Teraz A4 za 20 wyplat.
@Ejerhe Z tą różnicą że w ZSRE nie zabijają,a już tylko kradną. Kiedyś obliczono że żeby utrzymać socjal na stałym poziomie w państwach zachodnich potrzeba 100 mln imigrantów.Więc parobcy z środkowej Europy zapewniają tam dobrobyt+ zyski wypracowane przez lata kapitalizmu pozwalają utrzymać tą strefę szalejącego socjalizmu na jako takim poziomie.
Ale co mają do tego panowie z serialu Ranczo?
"2 miliony nowych miejsc pracy i o 9,5 pkt proc. niższe bezrobocie, to wynik, który osiągnęła Polska przez 10 lat członkostwa w Unii Europejskiej - wskazał MSZ w raporcie wydanym z okazji okrągłej rocznicy akcesji".
źródło:
http://wyborcza.pl/1,91446,15881722,Raport_10_lat_w_UE__2_mln_nowych_miejsc_pracy_i_o.html#ixzz3btC7p3Jf
"Polska ma obecnie najwięcej miejsc pracy w historii. Zatrudnionych jest ponad 16 milionów osób. To rekord i też wyraźny postęp, jeśli popatrzymy na tendencję w ostatnich latach."
źródło:
http://www.polskieradio.pl/42/275/Artykul/1384616,Rekordowa-liczba-miejsc-pracy-w-Polsce
@xxxpavlo Podaj mi dowód na to że liczba miejsc pracy w Polsce nie rośnie. Co do tego jak się polska cofnęła przez 10 lat w Unii: Płaca minimalna w Polsce: "1 I 2004 -824zł" "1 I 2015 -1750zł". "pare km: autostrad" :http://bi.gazeta.pl/im/1/15919/m15919121,DROGI.gif. Co do porównania Polski do kraju o podobnej liczbie ludności to nie ma takiego w UE:), najbliższa jest nam Hiszpania (+10 mln). Jest tam tak wysokie bezrobocie wśród młodych, że są oni zmuszeni szukać pracy w całej Europie w tym w Polsce:) . Na dzień dzisiejszy mamy deflację (pierwszy raz 1971r.), wzrost PKB, wzrost płac i zatrudnienia. Bezmyślnie wierzysz w PISowską propagandę. Nie mówię że jest idealnie. Trzeba wiele jeszcze zrobić: Unormować podatki, władze sądowniczą, NFZ i wiele innych. Lecz niestety Polacy wybrali populizm w ostatnich wyborach. Co nas oddala od unormowania tych rzeczy. Może zmądrzeją w następnych wyborach.
@homer1234 ładna propaganda panie homer. Właśnie dane, które przytaczasz to niezły populizm. Bzdety dla ludzi nie mających nawet najmniejszego pojęcia o temacie.
1. Płaca minimalna w Polsce: "1 I 2004 -824zł" "1 I 2015 -1750zł" - niezła bzdura, zwłaszcza, że podajesz kwoty brutto (a i to niepełne). Wziąłeś pod uwagę ot choćby takie dwa czynniki jak inflacja i procentowy wzrost podatków? W porównaniu do sytuacji sprzed 10 lat udział samego podatku dochodowego w płacy wzrósł o paręnaście procent. Według danych OECD w latach 2000-2013 pensje w Polsce wzrosły o 14,7 proc. Dane te uwzględniają już wpływ inflacji (wielkości są podane w walutach narodowych w cenach stałych). Gdy porównać je z innymi krajami regionu, okazuje się, że ten wzrost jest bardzo skromny. Najlepszy wynik w tym okresie osiągnęła Estonia (71,6 proc.). Dobrze radzili sobie Czesi (39,9 proc.), Słowacy (36,4 proc.) czy Węgrzy (28,5 proc.). Dane za Forbsem.
2. Sieć dróg. Jak rozumiem, gdyby nie UE to byśmy zostali na poziomie kamienia łupanego? Nic by się nie budowało? Skąd takie przekonanie? Bo jakoś wiele planów wraz z kosztorysami i krajowym źródłem finansowania było rozpisanych zanim kasa z Unii zaczęła wpływać. Ale potem jak już się UE się pojawiła to nagle koszty wzrosły znacząco. Sprawdź jak wygląda obecne finansowanie funduszy drogowych i ile kasy trzeba było pożyczyć, aby móc sfinansować to do czego Unia się "dokłada". Wgryź się w temat i zobaczysz jak bardzo korupcjogenne są przetargi i ile kasy wypłynęło bokiem, a jakoś nikomu nie zależy aby temat wyjaśnić. Znam te zagadnienia z drugiej ręki (firma mojego mój wuja od wielu lat z różnymi sukcesami działa w tej branży) i zupełnie nie ma się czym szczycić.
Polacy ciągle mnie zadziwiają. Po 1989 r., kiedy władze przejęła dotychczasowa opozycja (tj. Solidarność) i trzeba było wyjść z bajzlu jaki narobiła komuna, zaciskając pasa (starsi na pewno pamiętają Balcerowicza i jego plan) - wówczas jakoś wszyscy zaczęli narzekać,że źle, że bieda, a co najważniejsze okazało się że nikt (przynajmniej z tych z którymi rozmawiałem) nie głosował na Solidarność, a na PZPR. To ja się pytam: to kto do cholery głosował na tę Solidarność, że nie mając żadnego głosu wygrała i ostatecznie przejęła władzę (może już wówczas wybory były sfałszowane).
A teraz co do naszego wstąpienia do Unii Europejskiej. Przed wstąpieniem odbywało się referendum. W referendum większość się opowiedziała za wstąpieniem. Wiem, wiem zaraz mi się zarzuci, że przecież większość jednak nie poszła na to referendum i jego wyniki są nieadekwatne do ówczesnych rzeczywistych nastrojów społecznych. Jednak i tutaj się pytam: to dlaczego nie poszli i nie zagłosowali przeciwko wstąpieniu do UE? Uważam, że jak nie poszli to nie mogą teraz narzekać na obecny stan rzeczy.
Przewiduję jednak kolejny zarzut dla mnie i w tej sprawie, ponieważ większość odwiedzających te stronę nie mogło głosować w ówczesnym referendum. Jest jednak i z tego wyjście: zmuśmy więc nasze kochane władze (i mam tylko na myśli nie tylko panią Ewę Kopacz, ale i panów zarówno Jarosława Kaczyńskiego jak i Andrzej Dudę - planują w końcu już na jesień przejąć pełnię władzy w Polsce) do rozpisania referendum dot. wystąpienia z Unii. Jak większość opowie się za wystąpieniem, to wystąpmy i radźmy sobie sami, ale jak większość opowie się jednak za pozostaniem w UE - to do cholery przestańmy ciągle narzekać. Tylko Pan Bóg wszechświat wraz z rajem zbudował w sześć dni. My na swój raj na ziemi musimy "odrobinę" dłużej poczekać, jeżeli w ogóle się go doczekamy (i to niezależnie kto będzie nami rządził Duda, Kaczyński, Kopacz, Tusk, czy Biedroń).
@Michu72 Ja mam dobrą pamięć - wyniki referendum unijnego były jak najbardziej adekwatne do ówczesnych nastrojów społecznych. Co więcej, gdyby odrzucić narzucane na demotach poglądy o tym jak to wszystko jest źle i do dojpy - i zapytać Polaków czy dziś nadal są za Unią - referendum takie zapewne tez byłoby wygrane. Wbrew tutejszym jakże defetystycznym nastrojom.
fabryki, huta i cukrownia pewnie i tak by upadły. Twórca demotywatora nie jest wcale lepszy od tych manipulatorskich mediów.
Tako rzeke mi wypłacz za tymi cementowniami. Trzeba być ślepym albo głupim by nie widzieć jak ten kraj się zmienił przez te ponad 10 lat.
Co za brednie. Co za dzieci tworzą takie "memy" ? Skad macie takie informacje ?
W średnich miastach w Polsce nie mogło upaść 40+ sklepów. Bo nie zawsze tyle jest....
A infrastruktura drogowa sama sie zbudowała ? Dworce też same? Stadiony ?
Bez UE Polska by mogła pomarzyć o Stadionie Narodowym i tych drogach.Fakt ze nie są dobre i nie ma ich duzo. Ale sie robią, a wy tego nie widziecie dzieci, bo w domu przed komputerem siedzicie.
Nie wiedziałem, że te Wilkowyje takie wielkie...
@Erjuje 2 czerwca 2015 o 9:08
"Jeśli oczekiwanie od rządu, żeby...rządził to roszczeniowość, to mamy spory problem. Kto ma się zajmować gospodarką jeśli nie rząd? I dlaczego ma się trzymać z dala od gospodarki, ale od szkolnictwa albo służby zdrowia już nie?" TEJESTEŚ NA SERIO CZY TYLKO TAKIEGO GŁUPA UDAJESZ? Celowo capslockiem. Czy rząd zarabia pieniądze że ma się zajmować gospodarką? Szkolnictwo i służba zdrowia to pewne funkcje które zwykle przynajmniej w podstawowej formie przejmuje rząd z uwagi na niską opłacalności tego typu usług. Wara rządowi od gospodarki bo gdzie łapy wsadzi to się wszystko chrzani.
https://www.youtube.com/watch?v=w5hkZ_oAaT0
Fabryki upadły bo były źle zarządzane, a na miejsce małych sklepów powstało kilka dużych- one też chociaż to obcy kapitał zatrudniają ludzi, a ceny są znacznie niższe.
idz sie leczyć, z unii: 2 linia metra, stadion narodowy, SGGW wydział weterynarii, pendolino, wagony metra "inspiro", drogi, tramwaje, autobusy i w ch*j długo wymieniać
@Kasardas Gratulacje - wymieniłeś wszystkie przekręty Platfusów, za które przepłaciliśmy.
od wejścia do unii złamałem rękę dwa razy... ach ta unia...
Czyżby to o Częstochowę chodziło? ;)
Skąd w tej polsce tylu idiotów. Za komuny myślałem że żyję w państwie gdzie może alkoholików jest połowa populacji (ach te podróże autobusami) ale jednak większość jest nad wyraz mądra i zaradna. Wystarczyło dać polakom wolność żeby ten cały polski idiotyzm się wylał. JAKIE FABRYKI ja się pytam, co to za sklepy z octem na każdej półce były takie ważne? Ta sklepowa miała pracę... tylko jaką przestawianie tych butelek i raz w tygodniu dostawa czegoś co było w sklepie pół godziny? Teraz w jednym sklepiku wykręca się obrót tych wszystkich ówczesnych zakładów.
Gdyby przenieść w czasie zwykłego człowieka z tamtych czasów i postawić w byle biedronce to by zawału chyba dostał. Pracownice z tego sklepu z octem posadzić na kasie to by chyba po pięciu minutach powiedziała że za taką prace to świętą panią mogą w dupę pocałować bo tam przecież nie ma czasu herbatki wypić i z koleżankami pogadać.
Nie "Unia zbudowala" tylko Polacy zlozyli o unijne dodatki na dane budowy. Ale jak wam sie nie podoba co "Unia buduje" to niech Polska nie bierze tych cholernych unijnych pieniedzy. Budujcie sobie sami. Sa inne kraje, ktore potrzebuja dodatki, dostaja, buduja i sa zadowolone.Ale Polaka nikt i nic nie zadowoli.
Jak czytam takie bzdety, to ide spokojnie spac, bo moje lozko jest po unijnej stronie.
Powiem prosto dla kadego dostalismy od uni 95 mld a musimy zaplacic 105 taki jest bilans na 2016 rok
Jasne, u nas akurat firmy upadły, potem powstały nowe, znowu pozamykali a teraz znów otworzyli. Sklepy powstają i mają klientów. Ostatnio na czasie otworzono ponownie młyny. Coś się dzieje.
A co w tym dziwnego, że nierentowne, sztucznie utrzymywane fabryki upadają, gdy demokracja się rozwija?
To chyba dobrze, że nie płacimy za utrzymanie sztucznych tworów, tylko towar broni się sam.
Oczywiście możemy wrócić do czasów komuny, gdzie wszystko było...
Brednia. Tak rzeczywiste stwierdzenie jak zdjęcie które to ilustruje (jakos tak bieduje przed tym sklepem czterech znanych aktorów)
Tutaj widać mentalność Polaków. Co kraj to inne spojrzenie na UE. W Anglii na przykład mają już dość, bo imigranci, bo chcą narzucać swoje prawa, bo Euro, bo Unia służy jedynie po to, aby głównie NIemiecki rynek sie rozwijał i gospodarka zagraniczna stała przed nim otworem. Natomiast w Polsce cóż, szansa na lepsze jutro, ciągnięcie polskiej gospodarki, otwieranie granic. Sama nie twierdzę, że Unia jest zła, ale bycie w nią zapatrzonym jak ten głupi w obrazek no to nie jest to. Jaki kraj w Unii rządzi? Czy liczą się oni z Polską? Ja nie odnoszę takiego wrażenia, zawsze tylko Merkel Merkel Merkel... no i czasami jeszcze Holland.
Na produkcję mleka też są kwoty. O ilmitach połowowych i naszej byłej już flocie rybackiej nie wspomnę.