z punktu widzenia mechaniki budowli i przy założeniu, że robotnicy ważą po 80kg, podescik 100kg (pewnie nie ma szans żeby tyle ważył), to przy założeniu, że ramię od strony worków jest dłuższe 6x niż to od strony robotników (to co wystaje) to wystarczy żeby worki ważyły 35kg żeby układ był w równowadze. A worki pewnie ważą sporo więcej.
Biedny autor demota nie wie co to są maszty balastowe i że masowo stawia się je na dachach budynków żeby nie naruszać konstrukcji dachu. I ten sposób mocowania wytrzymuje największe wichury, tak, że maszt najpierw leci, a nie mocowanie.
Gdyby autor demota nie wagarował na fizyce to by wiedział co to jest dźwignia dwustronna. Ramię od strony dachu jest +- 8x dłuższe; czyli na każdym wystarczy by leżało 1/16 masy platformy. Na każdym leżą po 3 worki (ok 20 kg) czyli nośność tego mocowania to prawie tona.
Tu nie chodzi o to, że nośność jest nie zachowana. Lecz problemem jest raczej nieodporność na "wyjątkowe" zdarzenia, np. że inny nowy robotnik przyjdzie, będzie potrzebował cementu, weżmie worek i wszystko runie. Albo ktoś zawadzi i spadnie.
To działa na zasadzie dźwigni, dlatego te worki wystarczają.
@Teuwil - mnie też wydaje się, że robotnicy lepiej znają prawa fizyki niż autor demota... Co oczywiście nie usprawiedliwia ich lekkomyślności.
Jaka lekkomyślność :) przecież gdyby spadli to zdjęcia by nie było heheh xD
Działa? Działa, więc po co drążyć temat?
z punktu widzenia mechaniki budowli i przy założeniu, że robotnicy ważą po 80kg, podescik 100kg (pewnie nie ma szans żeby tyle ważył), to przy założeniu, że ramię od strony worków jest dłuższe 6x niż to od strony robotników (to co wystaje) to wystarczy żeby worki ważyły 35kg żeby układ był w równowadze. A worki pewnie ważą sporo więcej.
@Krzysiek9375
Panie filozofie, 43,(3) kg a nie 35.
@aa nie - na jedną stronę leci połowa ciężaru klatki, a nie cały
znajomość fizyki - nie dla gimbusów, chumanistów i bogoznawców. (niedouczonych humanistów, dlatego CELOWO z błędem)
Biedny autor demota nie wie co to są maszty balastowe i że masowo stawia się je na dachach budynków żeby nie naruszać konstrukcji dachu. I ten sposób mocowania wytrzymuje największe wichury, tak, że maszt najpierw leci, a nie mocowanie.
To się nazywa znajomość praw fizyki. Ale Ty tego nigdy nie pojmiesz.
Archimedes? A kto to taki?
Gdyby autor demota nie wagarował na fizyce to by wiedział co to jest dźwignia dwustronna. Ramię od strony dachu jest +- 8x dłuższe; czyli na każdym wystarczy by leżało 1/16 masy platformy. Na każdym leżą po 3 worki (ok 20 kg) czyli nośność tego mocowania to prawie tona.
Tu nie chodzi o to, że nośność jest nie zachowana. Lecz problemem jest raczej nieodporność na "wyjątkowe" zdarzenia, np. że inny nowy robotnik przyjdzie, będzie potrzebował cementu, weżmie worek i wszystko runie. Albo ktoś zawadzi i spadnie.
Idę sobie, niechcący zawadziłem o worek 20 kilowy i go przesunąłem o pół metra...
fizyka