Bierzemy dwa cienkie włókna wełny i podczepiamy je do baterii, odpowiednio jeden koniec do +, drugi do -. Napięcie spowoduje, iż wełna się zapali, co daje nam już niezły początek do rozpalenia ogniska.
Aby wiedzieć gdzie jest północ należy trzymać swój zegarek możliwe płasko. Kierujemy wskazówkę godzinową w stronę słońca. Połowa kąta utworzonego ze wskazówki godzinowej i godziny 12 będzie wyznaczać północ.
Jeśli znajdziemy się w sytuacji gdy pod ręką nie będziemy mieli innego opatrunku, najzwyczajniejszy tampon może uratować nam życie. Rozcinamy go w połowie na dwie części, przykładamy do rany i zawiązujemy tak stworzony "opatrunek" sznurkiem.
Bawełniane ciuchy nie trzymają ciepła, zwłaszcza kiedy jest mokro, a połączenie wilgotnych ubrań oraz niskiej temperatury jest najkrótszą drogą prowadzącą do hipotermii - zabójcy "numero uno". Lepszym rozwiązaniem jest ubranie wełny lub syntetyków i zabranie o jedną warstwę więcej niż nam się wydaje, że będziemy potrzebować.
Kredki pastelowe (jakby ktoś jeszcze nie zauważył) bardzo dobrze się palą. Aby zrobić naszą małą, podręczna świeczkę, należy ułamać spiczastą końcówkę (służącą do pisania) i podpalić. Ot cała filozofia.
Podczas tornada, kiedy jesteśmy akurat w samochodzie i nie możemy dojechać do najbliższego schronienia, domu, centrum handlowego, wzmocnionej piwnicy zamiast parkować pod betonowymi strukturami, które najpewniej się zawalą lepiej wyłączyć silnik, zapiąć pasy i chronić głowę.
Kiedy szaleje burza z piorunami, metalowy parasol wraz ze spiczastym zakończeniem jest idealnym przewodnikiem... prądu. Lepiej zmoknąć niż zginąć na miejscu. Dodatkowo kładąc się na ziemi podczas burzy z piorunami, zwiększamy powierzchnię w jaką mogłaby uderzyć błyskawica.
Najlepiej udać się w najniżej położony teren.
Tak, zawsze zabieram ze soba stalowa welne i folie aluminiowa.
@aga90 Jak chcesz być przygotowana na sytuacje nieco bardziej katastroficzne, to jak widać możesz zacząć rozważać wrzucenie takiej folii do torebki. A na poważnie, to warto się zainteresować nowoczesnym survivalem, choć potem możesz wyjść na świra (noże, multitoole, latarki i inne wynalazki z sobą zaczniesz nosić).
@aga90 No zabłysnąłeś, jak nie ma co. Wszyscy survivalowcy noszą ze soba kawałek wełny, bo jest lekka, a rozpalisz nią ognisko nawet w deszczu.
z tymi materiałami to lekka przesada, naturalne są najlepsze, wełna czy naturalna bawełna sprawdzać się będzie w każdych warunkach, tylko że trzeba pamiętać o odpowiedniej grubości (w letniej koszulce zmarzniesz, ale w kurt jeans już nie)
@szczerbus9 naturalne BYŁY najlepsze, zanim nie dopracowano technologii tworzenia materiałów syntetycznych tak, że są o WIELE lepsze od naturalnych (lekkie, kompaktowe, szybko schnące, w zależności od technologii trzymają ciepło lub wręcz przeciwnie, dobrze odprowadzają wilgoć, "oddychają", niektóre nie przepuszczają wiatru i/lub wody). Chyba tylko puch jest nadal szczególnie ceniony i naturalny, może czasem i specjalnie przygotowana wełna...
Z tym zegarkiem przydatne, ale źle przetłumaczone. Wykonanie tego na naszej półkuli (północnej) wyznaczy nam południe, nie północ. Myślę, że ważny fakt. Wyobrażacie sobie iść w kierunku przeciwnym do zamierzonego gdy na szali jest wasze życie? Bo ktoś źle przetłumaczył artykuł na demotywatorach... xd
Dlatego najlepiej sugerować się naturalnymi metodami wyznaczania kierunków.
Tak przy okazji bajer z tym zegarkiem to wskazuje południe a nie północ.
ja tu czegos nie rozumiem. zaczne od charakterystyki wlasnej, jestem klasycznym mieszczuchem i nie wiem nic o warunkach ekstremalnych. jesli cos tak dramatycznego zdarzy sie w miescie, to na pewno nie bede miala wlokien welny ani folii. a jesli zachce mi sie pojsc w dzika dzicz to bede miala chyba tyle rozumu, zeby zapytac kogos doswiadczonego co powinnam zabrac. i to co to beda profesjonalne sprzety do tego sluzace.
@Sadunia A ty myślisz, że każda porada napisania w sieci skierowana jest właśnie do ciebie?
@kamileo123456 owszem. mam wysokie mniemanie o sobie. mysle, ze jestem w centrum zainteresowania wszechswiata. szczegolnie, ze porady dotyczace nawadniania pustyni maja moje imie i nazwisko w tytule.
Ta. syntetyki świetnie chronią przed chłodem. Najlepiej skaj.
A myślisz, że z czego zrobiony jest np polar?
widzę, że podczas katastrofy należy również pamiętać o nie odwodnieniu się, dlatego spożywamy haineken
@ANIMAVILISIUS Dobrze gada, polać mu :), Haineken to woda ;)
hmm... odtad bede zawsze wkladal zapalki do latarki! zamiast baterii!! :P
@Pawel_S Wtedy latarka będzie się dosłownie palić.
Z mostem i piorunami kompletna bzdura. Zanim most sie zawali, to juz 30 razy nasze auto zostanie porwane przez tornado. To samo tyczy burzy. Lepiej sie polozyc, niz szukac najnizej polozonego miejsca i byc w nim najwyzszym elementem.
@Man_Trucker W czasie burzy należy stanąć pod drzewem. W jednej ręce załączona komórka a w drugiej magnes. Zapewniam, że burza nam będzie nie straszna.
@Man_Trucker to ze piorun uderza w najwyzszy punkt, okazalo sie czysta teoria!
rok temu na wiosne piorun uderzyl w domek sasiadow - najnizszy z calej ulicy!
Pawel_S - powinienes ten wynik opublikowac w jakims pismie naukowym :). Jest statystycznie udokumentowany i powtarzalny.
@Paszeko- powiedz czego nie zrozumiales w mojej wypowiedzi to ci to narysuje.
@Man_Trucker Mam to podkreślić wężykiem? Każdy żart gorszy czy lepszy musi cię ugryźć w dupę żebyś załapał?! Skoro jesteś taki poważny w każdym calu to zatrudnij się w prosektorium przy ubieraniu zwłok.
@Paszeko - ale mi pojechales, nie wiem co teraz mam ze soba zrobic. NIestety internet ma wielka moc i moze sie znalezc jakis pacan, ktory sobie Twoja rade z pierwszego komenta wezmie do serca i w czasie burzy zrobi tak jak napisales. Chcesz go miec na sumieniu?
@Man_Trucker Zgadnij co mnie to obejdzie, jeżeli jakiś bałwan zginie w czasie burzy?
@Paszeko - punkt widzenia, zalezy od punktu siedzenie. Pewnie jesli tym balwanem bedzie twoj brat to cie obejdzie, albo i nie. To sie nazywa empatia.
woda z wybielaczem - smacznego
Nie napięcie, a przepływający prąd... -.-
Dzięki, teraz już wiem, co mieć po przejściu apokalipsy...
Większośc rad jest durna, a reszta to jakieś niepraktyczne srutu-tutu, w oparciu o np. powszechnie noszoną w kieszeni wełnę mineralną lub Crayola.
Kiedyś wystarczyło mieć nieco wiedzy i rozumu. Dziś gimby muszą mieć "lifehacki" podane w internecie. Żenada.
...podczas tornada, gdy jesteś w samochodzie i nie jesteś w stanie dojechać do najbliższego centrum handlowego... WTF hahaha. Ale woda z wybielaczem to jest dopiero hit. Na wyprawę od dziś zamiast wody bierzemy wybielacz, żeby potem skręcać się w męczarniach z pianą na ustach i wzywać pogotowie, które może doleci helikopterem o ile nas znajdzie jeśli określimy swoje położenie zegarkiem zanim wyciągniemy nogi. Pozdro
Jak będzie burza to ja będę się kładł, bo lepiej leżeć niż stać.
Dobrze, że zawsze na spacer zabieram ze sobą kawałek stalowej wełny i baterie... nigdy nie wiadomo kiedy przyda się ognisko.
gdzie kupić wełnę stalową? bo jak żyję już 36 wiosen to się nie widziałem takiego produktu,a z życiem w ekstremalnych warunkach to trochę wiem więcej niż średnia populacji
-
jesli chodzi o kierunki swiata za pomoca zegarka to w wersji angielskiej jest mowa ze w polowie odleglosci miedzy dana godzina a godzina dwunasta znajduje sie kierunek poludniowy ( SOUTH ) a w tlumaczeniu na dole strony ze jest to kierunek polnocny ( NORTH ) . Moje pytanko - WTF?????
Jeśli już krwawisz (ze skaleczenia) to zamiast szukać tamponów podrzyj koszulkę. Jeśli krwawisz lekko i twojemu życiu nic nie grozi, poświęć chwilę na rozebranie się i podrzyj slipki. Albo w ogóle nic nie drzyj, bo skaleczenie samo przyschnie, a ty będziesz wyglądać jak kretyn, poowijany w bieliznę albo tampony.
Zamiast wybielacza znacznie lepiej mieć nadmanganiam potasu. Rzeczywiście, można odkazić wodę i nie paść na miejscu. Ale tylko wtedy, kiedy w oczy patrzy śmierć z pragnienienia a roztwór jest DELIKATNIE różowy. Nie fioletowy
Kredki świecowe, nie pastelowe ..