@Dario77 Trzeba być debilem żeby oceniać po sposobie pisania człowieka, ja czytam wszystkich i jakoś rozumiem wypowiedź danej osoby w necie, inni znów argumentują specjalnie tak bo nie chcą z tym kimś rozmawiać bo wiedzą że on ma rację.
@Dario77 Poza tym tego typu komentarze nie są elaboratami na których stworzenie poświęcasz kilka godzin. Literówki i błędy wynikają często z pośpiechu i nieuwagi, a nie z braku wiedzy czy braku szacunku dla potencjalnych czytelników. Pomijam już osoby z dysleksją które aby poprawić swoje błędy potrzebują po prostu czasu - ot, powrotu do utworzonego tekstu po pewnym czasie. I proszę, bez komentarzy że dysleksja jest wymysłem psychologów i wynika z niewiedzy, czy lenistwa - nie zawsze tak jest.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2015 o 14:16
Zazwyczaj nie jest wcale tak trudno rozpoznać literówkę. Jeżeli jednak ktoś w zdaniu złożonym z 5 wyrazów wali 10 błędów, to już raczej nie są to literówki. Wbrew pozorom, w wielu przypadkach nagromadzenie błędów dość znacznie utrudnia właściwe zrozumienie tekstu. Czasem dla właściwego zrozumienia trzeba to coś dłużej czytać, niż ktoś to pisał. -|-|-|- A już zupełną bzdurą jest to, że argumenty merytoryczne przestają się liczyć w przypadku literówki. Co najwyżej dyskusja toczy się "2-torowo". Jeden wątek - merytoryczny, a OPRÓCZ tego drugi - językowy.
@Dario77 No. Jest różnica, czy napiszesz z biegu "pes", albo "pues", zamiast "pies", a jak napiszesz "twuj komantaz, jest do doopy , a twoja stara pieze w zece BEKA XD"
Co prawda to prawda. Ronaldo ze swoją masą goli ma masę argumentów, a szkoły nie skończył więc pewnie zdarzają mu się nie tylko literówki ale i błędy ortograficzne.
Ludzie uczą się języków, a swoim nie umieją się posługiwać. Literówka to bzdura, człowiek nie zauważył, ale błędy ortograficzne ( szczególnie, gdy przeglądarki podkreślają je) ?
@Zapatillas A widzisz, że z tym to nie zawsze jest. Np. jak napiszę "polska" Specjalnie z małej teraz to nie mam podkreślone tego jako błąd, ale jak napiszę "niemcy" też specjalnie z małej teraz pisze to już mi podkreśla jako błąd. "Niemcy" są tylko dobrze, a według automatycznego sprawdzania tekstu "Polska" i "polska" jest dobrze.
Ale zgadzam się z autorem. Znajdziesz jakiś merytoryczny argument gdzie dosłownie jedna literówka jest bądź pojedynczy błąd ortograficzny i riposta drugiego rozmówcy jest taka "NAUCZ SIĘ PISAĆ PO POLSKU". Fakt, że czasem znajdujesz wpisy gdzie błędów wszelakich jest masa ale to zwykle trolle internetowe, a jeśli nawet nie to w takich wypowiedziach i tak ciężko o jakiś wartościowy przekaz przynajmniej ja takich nie widuje.
Zgodzę się z tym. Niejednokrotnie widziałem już coś takiego. Trwa dyskusja, ktoś się rozpisze na wiele zdań i jedyna odpowiedź jaka pada to " kup sobie słownik" lub coś w tym stylu i na tym się kończy
I trzeba też używać nicka, który z niczym się nie kojarzy, bo inaczej dyskusja jest o tym, że jak się np. podpisałeś "żaba" to musisz udowadniać, że tak naprawdę nie jesteś żabą. :-)
I cale szczescie, ze istnieje cos takiego, jak rozmowy przez pisanie - bo mozna z tego wiele wywnioskowac. Poziom wyksztalcenia, poziom niestabilnosci emocjonalnej, zdolnosc przyswajania wiedzy. Oczywiscie nie wszystkie te cechy kazdy, zawsze i na podstawie tylko "jednej literowki" moze rozpoznac poprawnie, ale zawsze to jest swietne narzedzie do poznania rozmowcy - czy to z poziomem wykorzystania 90%, czy 10%. Tylko szkoda, ze po rozpoznaniu wlacza sie to "polactwo" z wgniataniem oponenta w ziemie... w 90% poczucie wygranej sprawia, ze i my sami w danej wlasnie odpowiedzi dyskwalifikujemy sie sami ;-)
literówkę jak literówkę gorzej jak walisz błędy ortograficzne
@Dario77 Trzeba być debilem żeby oceniać po sposobie pisania człowieka, ja czytam wszystkich i jakoś rozumiem wypowiedź danej osoby w necie, inni znów argumentują specjalnie tak bo nie chcą z tym kimś rozmawiać bo wiedzą że on ma rację.
@Dario77 Poza tym tego typu komentarze nie są elaboratami na których stworzenie poświęcasz kilka godzin. Literówki i błędy wynikają często z pośpiechu i nieuwagi, a nie z braku wiedzy czy braku szacunku dla potencjalnych czytelników. Pomijam już osoby z dysleksją które aby poprawić swoje błędy potrzebują po prostu czasu - ot, powrotu do utworzonego tekstu po pewnym czasie. I proszę, bez komentarzy że dysleksja jest wymysłem psychologów i wynika z niewiedzy, czy lenistwa - nie zawsze tak jest.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2015 o 14:16
Zazwyczaj nie jest wcale tak trudno rozpoznać literówkę. Jeżeli jednak ktoś w zdaniu złożonym z 5 wyrazów wali 10 błędów, to już raczej nie są to literówki. Wbrew pozorom, w wielu przypadkach nagromadzenie błędów dość znacznie utrudnia właściwe zrozumienie tekstu. Czasem dla właściwego zrozumienia trzeba to coś dłużej czytać, niż ktoś to pisał. -|-|-|- A już zupełną bzdurą jest to, że argumenty merytoryczne przestają się liczyć w przypadku literówki. Co najwyżej dyskusja toczy się "2-torowo". Jeden wątek - merytoryczny, a OPRÓCZ tego drugi - językowy.
@Dario77 No. Jest różnica, czy napiszesz z biegu "pes", albo "pues", zamiast "pies", a jak napiszesz "twuj komantaz, jest do doopy , a twoja stara pieze w zece BEKA XD"
@Dario77 Dlatego powstało coś takiego jak trollografia by takich perfekcjonistów od pożal się Boże mistrzów ortografii doprowadzać do białej gorączki
jak ktos POpełnia "literufki", to trudno brac takom osobe na powarznie. Ma sie wrarzenie, rze do szkoły niemiala po drodze
Dobrze, że w pracy w realu - cenią argumenty, a nie literówki ;D
Co prawda to prawda. Ronaldo ze swoją masą goli ma masę argumentów, a szkoły nie skończył więc pewnie zdarzają mu się nie tylko literówki ale i błędy ortograficzne.
Ludzie uczą się języków, a swoim nie umieją się posługiwać. Literówka to bzdura, człowiek nie zauważył, ale błędy ortograficzne ( szczególnie, gdy przeglądarki podkreślają je) ?
@Zapatillas A widzisz, że z tym to nie zawsze jest. Np. jak napiszę "polska" Specjalnie z małej teraz to nie mam podkreślone tego jako błąd, ale jak napiszę "niemcy" też specjalnie z małej teraz pisze to już mi podkreśla jako błąd. "Niemcy" są tylko dobrze, a według automatycznego sprawdzania tekstu "Polska" i "polska" jest dobrze.
Ale zgadzam się z autorem. Znajdziesz jakiś merytoryczny argument gdzie dosłownie jedna literówka jest bądź pojedynczy błąd ortograficzny i riposta drugiego rozmówcy jest taka "NAUCZ SIĘ PISAĆ PO POLSKU". Fakt, że czasem znajdujesz wpisy gdzie błędów wszelakich jest masa ale to zwykle trolle internetowe, a jeśli nawet nie to w takich wypowiedziach i tak ciężko o jakiś wartościowy przekaz przynajmniej ja takich nie widuje.
Zgodzę się z tym. Niejednokrotnie widziałem już coś takiego. Trwa dyskusja, ktoś się rozpisze na wiele zdań i jedyna odpowiedź jaka pada to " kup sobie słownik" lub coś w tym stylu i na tym się kończy
Jest pewna różnica między literówką a bykiem w zdaniu...
I trzeba też używać nicka, który z niczym się nie kojarzy, bo inaczej dyskusja jest o tym, że jak się np. podpisałeś "żaba" to musisz udowadniać, że tak naprawdę nie jesteś żabą. :-)
I cale szczescie, ze istnieje cos takiego, jak rozmowy przez pisanie - bo mozna z tego wiele wywnioskowac. Poziom wyksztalcenia, poziom niestabilnosci emocjonalnej, zdolnosc przyswajania wiedzy. Oczywiscie nie wszystkie te cechy kazdy, zawsze i na podstawie tylko "jednej literowki" moze rozpoznac poprawnie, ale zawsze to jest swietne narzedzie do poznania rozmowcy - czy to z poziomem wykorzystania 90%, czy 10%. Tylko szkoda, ze po rozpoznaniu wlacza sie to "polactwo" z wgniataniem oponenta w ziemie... w 90% poczucie wygranej sprawia, ze i my sami w danej wlasnie odpowiedzi dyskwalifikujemy sie sami ;-)