Jeśli nie czujesz się szczęśliwy sam ze sobą to najprawdopodobniej nie odnajdziesz szczęścia w miłości. Kobiety stronią od nieszczęśliwych mruków i niezaradnych życiowo, mało inteligentnych "nieśmialców".
No tak, bo jak ktoś jest nieśmiały, to od razu mało inteligentny. Co za bzdury. Musisz być bardzo nieszczęśliwym człowiekiem skoro takie coś piszesz. Każdy ma szansę poznać wyjątkową osobę, pod jednym warunkiem: że zacznie coś ze swoim życiem robić, bo siedząc w domu nikogo nie poznasz.
Jedno nie wyklucza drugiego. Napisałem tylko że kobiety nie lubią mężczyzn, którzy są nie dość że nieśmiali to jeszcze mało inteligentni i niezaradni (takich wiecznych prawiczków jest cała masa). Rozumiem że też istnieją nieśmiali ludzie, którzy są mądrzy i inteligentni (takich też jest wielu). Nieśmiałość nie wyklucza inteligencji.
@Raion86 Taa, tylko gorzej jak się jest samym prawie cały czas, a ma się dwadzieścia kilka lat... :( A wszyscy wokół umawiają się ze swoimi drugimi połowami, nie mają już tyle czasu co kiedyś, spędzają walentynki, całują się na ulicach, zaręczają i w ogóle :/ A najgorsze jest to, że podrywają mnie tacy z 5 lat młodsi, dość fajni z charakteru i wyglądu, może nawet nie chodzi im o jedno, bo jak nie pozwalam na za dużo, to nie uciekają, ale związek z tyle młodszym to raczej przyszłości nie ma.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2015 o 14:23
Sam jestem dość nieśmiały, mam 22 lata i dopiero teraz kogoś poznałem bo zacząłem działać. Oczywiście to co mówisz to TYLKO PO CZĘŚCI prawda. Większość, owszem, olewa takich mężczyzn, nawet jak jest mądry i nieśmiały, bo tak to już jest, chyba każdy wie. Ale są też dziewczyny które nie lecą na byle co i potrafią w kimś takim coś dostrzec. Najważniejsze to być z KIMŚ, a nie z KIMKOLWIEK.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2015 o 14:09
@Raion86 Niby racja, ale znam taką parę, co facet jest właśnie 5 lat młodszy i chciał się ze mną umówić za plecami swojej połowicy, bo ona ma już 35 lat i widać zmarszczki (znam ją z widzenia), a on 30 i wygląda dość dobrze, przystojny i w ogóle. Nie chciałabym takiej przyszłości albo żeby facet powiedział mi np. po roku, wiesz jednak jesteś za stara, wolałbym młodszą, bo zazwyczaj wolą młodsze przecież... :/ Czy coś w tym stylu, bo byłoby mi podwójnie źle.
@Raion86 Tylko co innego jest być szczęśliwym, a co innego jest 5 minut lecieć w ślimaka na zatłoczonej ulicy. Ja rozumiem, że czasami ktoś chce kogoś pocałować przy ludziach. to nie średniowiecze. Ale bez języczką może i krócej.
Wskazówka: jak musisz zacząć oddychać nosem to całujesz za długo jak na miejsca publiczne. Jak masz na głowie jej kieckę, względnie bluzkę to całujesz w złym miejscu jak na ławkę w parku.
To nie tak, że wszędzie miłość, tylko zawsze zwracamy uwagę na to, co zajmuje nasz umysł i/albo czego nam brakuje. Jak ja źle się czuję i choruję, wszędzie widzę zdrowych, uśmiechniętych, zadowolonych z siebie ludzi, którzy mogą robić co chcą, jeść co chcą, wyjeżdżać na wycieczki i tak dalej. A przecież to nieprawda, że wszyscy są zupełnie zdrowi i megaszczęśliwi.
Zupełnie jakbym widział siebie na miejscu Fry'a :c
Ta miłość, ruchac sie wszystkim chce.
Jeśli nie czujesz się szczęśliwy sam ze sobą to najprawdopodobniej nie odnajdziesz szczęścia w miłości. Kobiety stronią od nieszczęśliwych mruków i niezaradnych życiowo, mało inteligentnych "nieśmialców".
@Raion86 Świetna rada wujku, bardzo dobra rada.
No tak, bo jak ktoś jest nieśmiały, to od razu mało inteligentny. Co za bzdury. Musisz być bardzo nieszczęśliwym człowiekiem skoro takie coś piszesz. Każdy ma szansę poznać wyjątkową osobę, pod jednym warunkiem: że zacznie coś ze swoim życiem robić, bo siedząc w domu nikogo nie poznasz.
Jedno nie wyklucza drugiego. Napisałem tylko że kobiety nie lubią mężczyzn, którzy są nie dość że nieśmiali to jeszcze mało inteligentni i niezaradni (takich wiecznych prawiczków jest cała masa). Rozumiem że też istnieją nieśmiali ludzie, którzy są mądrzy i inteligentni (takich też jest wielu). Nieśmiałość nie wyklucza inteligencji.
@Raion86 Taa, tylko gorzej jak się jest samym prawie cały czas, a ma się dwadzieścia kilka lat... :( A wszyscy wokół umawiają się ze swoimi drugimi połowami, nie mają już tyle czasu co kiedyś, spędzają walentynki, całują się na ulicach, zaręczają i w ogóle :/ A najgorsze jest to, że podrywają mnie tacy z 5 lat młodsi, dość fajni z charakteru i wyglądu, może nawet nie chodzi im o jedno, bo jak nie pozwalam na za dużo, to nie uciekają, ale związek z tyle młodszym to raczej przyszłości nie ma.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2015 o 14:23
Sam jestem dość nieśmiały, mam 22 lata i dopiero teraz kogoś poznałem bo zacząłem działać. Oczywiście to co mówisz to TYLKO PO CZĘŚCI prawda. Większość, owszem, olewa takich mężczyzn, nawet jak jest mądry i nieśmiały, bo tak to już jest, chyba każdy wie. Ale są też dziewczyny które nie lecą na byle co i potrafią w kimś takim coś dostrzec. Najważniejsze to być z KIMŚ, a nie z KIMKOLWIEK.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2015 o 14:09
@NiniaMilagro, nie dowiesz się dopóki nie spróbujesz.
@Raion86 Niby racja, ale znam taką parę, co facet jest właśnie 5 lat młodszy i chciał się ze mną umówić za plecami swojej połowicy, bo ona ma już 35 lat i widać zmarszczki (znam ją z widzenia), a on 30 i wygląda dość dobrze, przystojny i w ogóle. Nie chciałabym takiej przyszłości albo żeby facet powiedział mi np. po roku, wiesz jednak jesteś za stara, wolałbym młodszą, bo zazwyczaj wolą młodsze przecież... :/ Czy coś w tym stylu, bo byłoby mi podwójnie źle.
@Raion86 Tylko co innego jest być szczęśliwym, a co innego jest 5 minut lecieć w ślimaka na zatłoczonej ulicy. Ja rozumiem, że czasami ktoś chce kogoś pocałować przy ludziach. to nie średniowiecze. Ale bez języczką może i krócej.
Wskazówka: jak musisz zacząć oddychać nosem to całujesz za długo jak na miejsca publiczne. Jak masz na głowie jej kieckę, względnie bluzkę to całujesz w złym miejscu jak na ławkę w parku.
To nie tak, że wszędzie miłość, tylko zawsze zwracamy uwagę na to, co zajmuje nasz umysł i/albo czego nam brakuje. Jak ja źle się czuję i choruję, wszędzie widzę zdrowych, uśmiechniętych, zadowolonych z siebie ludzi, którzy mogą robić co chcą, jeść co chcą, wyjeżdżać na wycieczki i tak dalej. A przecież to nieprawda, że wszyscy są zupełnie zdrowi i megaszczęśliwi.
Mam 25 lat, nigdy nie spotkałem się z żadną kobietą, pozdrawiam.