@Kanjer "Wśród wielu potocznych opinii jest i taka, według której konie ze złamaną nogą się zabija. Jakkolwiek leczenie złamań u koni przedstawia nadal bardzo skomplikowany problem, dawno już minęły czasy, kiedy przytoczona opinia byla w całosci aktualna." http://www.galopuje.pl/konie,zlamanie-konczyny-u-konia,15008.html Poza tym skąd założenie, że złamał nogę. Wystarczyło sprawdzić, że tak się nie stało http://www.popularnie.pl/kon-w-blocie/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 czerwca 2015 o 18:47
@Laviol Czy ja napisalam; I tak zostanie uspiony, bo ma polamane konczyny? Czy; PRAWDOPODOBNIE i tak bedzie musial zostac uspiony JEZELI polamal koczyny? Prosze nie wysylaj mi linkow bo z koniami mam wiecej do czynienia niz Ty z psami czy kotami! Z calym szacunkiem. Czesto jest tak, ze ratuje sie tylko konie pelnokrwiste ktore moga zostac reproduktorami, reszta jest niestey usypiana (ZAZWYCZAJ). Kon po ciezkiej kontuzji nie jest zdolny do galopu czy tym bardziej cwalu. Co gorsza zdaza sie tak, ze sa wysylane na ubojnie, zeby z nich kabanosika zrobic! Malo wiesz!
@Kanjer No skoro laska podtrzymywała mu głowę w bagnie, to można spekulować, że koń jest dla niej bardzo ważny. Z tego też powodu myślę, że nie zostałby uśpiony - nie znam koniarza, który uśpiłby swojego ukochanego rumaka z powodu złamania kończyny. Konie po złamaniach są usypiane nie dlatego, że cierpią, tylko z powodu braku ich "używalności".
@Kateri Zacznijmy od tego, ze to leb a nie glowa. Pomijajac to, ilu Ty znasz koniarzy? Ilu hodowcow czy stadnin? Szlag mnie trafia jak czytam takie komentarze pseudoznawcow!
@Kanjer Z końmi i jeździectwem mam do czynienia od 11 lat, więc znam dużo koniarzy - i tych prawdziwych, z powołania i tych wyłącznie z nazwy. A łeb czy głowa to zwykła terminologia, jeśli ma Ci to sprawić przyjemność mogę edytować swój komentarz i zmienić owe słowo.
Mylicie się pisząc, że koń jest zbyt inteligentny żeby wejść w bagno. Pewnie spłoszył się w terenie, dostał klapki na oczy i rzucił się w pierwszym możliwym kierunku - prosto do bagna z jeźdźcem na grzbiecie. Naturalna reakcja konia - ofiary, który przed drapieżnikiem musi uciekać. Spłoszonego konia ciężko jest uspokoić, czasami to nawet niemożliwe. Podziwiam dziewczynę za to, co zrobiła. Mam nadzieję, że zwierzę wyszło z tego cało.
Jak się nie umie jeździć na koniu(nie żebym sam był super jeźdzcem) to nie wybiera się na przejażdżkę takich tras.Nie ma za co podziwiać tej pustej dziewczynki- najpierw sama wprowadziła konia na bagna,a potem unosiła mu głowę przez 5 godzin.I tak przez nią zwierze ma pewnie strzaskane kończyny,wielka mi bohaterka.
O kurde, pewnie długo trzyma już głowę tego konia. Trzeba jej szybko pomóc, bo pewnie i ona i koń są wyczerpani Ale najpierw zrobię zdjęcie, żebym potem mógł je sprzedać jakiejś gazecie i zarobić na tym sporo siana!
Widze wszystkie komentarze i dostrzegam mase osob, ktore chyba nigdy z koniem nie mialy stycznosci :) Nie, kon nie bedzie trzymal glowy prosto :) zazwyczaj, gdy kon sie boi to chce uciec od "zagrozenia" przez co moglby wierzgac kopytami tak, ze sie zatopi w bagnie. Tak, to milosc do zwierzecia :) sama doswiadczylam szczerego uczucia wzgledem konia i wiem jak sprawy sie maja :) I pieniadze nie graja zadnej roli. Oraz kon polamany nie musi byc usypiany :) wszystko zalezy od sposobu polamania konczyny. Jezeli jest zbyt mocno, lub w nieodpowiednim miejscu zlamana kon powinien zostac uspiony ze wzgledu na brak mozliwosci ruchu :) ale jezeli da sie ratowac to za sprawa duzych pieniedzy, leczy sie zlamanie :) Kon w panice ucieka przed siebie :) sploszyl sie badz byl ciekawski :)
Pod lbem konia jest drewniana deska, a ta babka kleczy a nie stoi w blocie i go uspokaja a nie podtrzymuje leb. Poszukajcie sobie wszystkich zdjec w necie. Kon wpadl do dziury z blotem.wyciagneli go pasami
Po kilku godzinach podtrzymywania, mój koń byłby zmęczony.
Też na pierwszy rzut oka zdawało wam się, że to scena z Niekończącej się opowieści ?
@Granito Nie, bo Artax był biały...
Neverending story
Rozumiem,ze bardzo inteligentne bylo wejscie po pas do bagna chyba bez zadnej linki. A tak w ogole, to kon nie trzyma zazwyczaj glowy prosto?
Miłość do zwierząt czy ochrona majątku?
No właśnie, po cholerę wlazła z tym koniem w to bagno, szukała księcia na koniu, zamienionego czasowo w żabę?
Tak to jest jak się wypuści kobietę z kuchni.
hahahahahah
nie śmieszne... :/
Prawdopodobnie i tak będzie musiał zostać uśpiony jeżeli połamał kończyny!
@Kanjer "Wśród wielu potocznych opinii jest i taka, według której konie ze złamaną nogą się zabija. Jakkolwiek leczenie złamań u koni przedstawia nadal bardzo skomplikowany problem, dawno już minęły czasy, kiedy przytoczona opinia byla w całosci aktualna." http://www.galopuje.pl/konie,zlamanie-konczyny-u-konia,15008.html Poza tym skąd założenie, że złamał nogę. Wystarczyło sprawdzić, że tak się nie stało http://www.popularnie.pl/kon-w-blocie/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2015 o 18:47
@Laviol Czy ja napisalam; I tak zostanie uspiony, bo ma polamane konczyny? Czy; PRAWDOPODOBNIE i tak bedzie musial zostac uspiony JEZELI polamal koczyny? Prosze nie wysylaj mi linkow bo z koniami mam wiecej do czynienia niz Ty z psami czy kotami! Z calym szacunkiem. Czesto jest tak, ze ratuje sie tylko konie pelnokrwiste ktore moga zostac reproduktorami, reszta jest niestey usypiana (ZAZWYCZAJ). Kon po ciezkiej kontuzji nie jest zdolny do galopu czy tym bardziej cwalu. Co gorsza zdaza sie tak, ze sa wysylane na ubojnie, zeby z nich kabanosika zrobic! Malo wiesz!
@Kanjer No skoro laska podtrzymywała mu głowę w bagnie, to można spekulować, że koń jest dla niej bardzo ważny. Z tego też powodu myślę, że nie zostałby uśpiony - nie znam koniarza, który uśpiłby swojego ukochanego rumaka z powodu złamania kończyny. Konie po złamaniach są usypiane nie dlatego, że cierpią, tylko z powodu braku ich "używalności".
@Kateri Zacznijmy od tego, ze to leb a nie glowa. Pomijajac to, ilu Ty znasz koniarzy? Ilu hodowcow czy stadnin? Szlag mnie trafia jak czytam takie komentarze pseudoznawcow!
@Kanjer z ciebie jest największy pseudoznawca jedyny kon którego widziales to ten w lustrze
@Kanjer Z końmi i jeździectwem mam do czynienia od 11 lat, więc znam dużo koniarzy - i tych prawdziwych, z powołania i tych wyłącznie z nazwy. A łeb czy głowa to zwykła terminologia, jeśli ma Ci to sprawić przyjemność mogę edytować swój komentarz i zmienić owe słowo.
@Kateri "nie znam koniarza, który uśpiłby swojego ukochanego rumaka z powodu złamania kończyny" Poznaj się z Kanjerem.
Czy tylko ja tu zauważam że autor powinien dostać złotą łopate za odkopanie starej sprawy
O tym była mowa jakieś 2 lata temu
bezuzyteczna -demotywatory
zajebista kolejnosc
Chyba ze mną jest źle, po przeczytaniu Graham od razu skojarzyłem to z Wiedźminem 3 i Anabelle i Gramahem i wieży na Kłomnicy: https://www.youtube.com/watch?v=kHMnq_nZrGE
Wydaje mi się że koń sam by tam nie wlazł, wiec masz babo za swoje że tam stoisz
I co z tego...?
Mylicie się pisząc, że koń jest zbyt inteligentny żeby wejść w bagno. Pewnie spłoszył się w terenie, dostał klapki na oczy i rzucił się w pierwszym możliwym kierunku - prosto do bagna z jeźdźcem na grzbiecie. Naturalna reakcja konia - ofiary, który przed drapieżnikiem musi uciekać. Spłoszonego konia ciężko jest uspokoić, czasami to nawet niemożliwe. Podziwiam dziewczynę za to, co zrobiła. Mam nadzieję, że zwierzę wyszło z tego cało.
Popieram.
Jak się nie umie jeździć na koniu(nie żebym sam był super jeźdzcem) to nie wybiera się na przejażdżkę takich tras.Nie ma za co podziwiać tej pustej dziewczynki- najpierw sama wprowadziła konia na bagna,a potem unosiła mu głowę przez 5 godzin.I tak przez nią zwierze ma pewnie strzaskane kończyny,wielka mi bohaterka.
O kurde, pewnie długo trzyma już głowę tego konia. Trzeba jej szybko pomóc, bo pewnie i ona i koń są wyczerpani Ale najpierw zrobię zdjęcie, żebym potem mógł je sprzedać jakiejś gazecie i zarobić na tym sporo siana!
Widze wszystkie komentarze i dostrzegam mase osob, ktore chyba nigdy z koniem nie mialy stycznosci :) Nie, kon nie bedzie trzymal glowy prosto :) zazwyczaj, gdy kon sie boi to chce uciec od "zagrozenia" przez co moglby wierzgac kopytami tak, ze sie zatopi w bagnie. Tak, to milosc do zwierzecia :) sama doswiadczylam szczerego uczucia wzgledem konia i wiem jak sprawy sie maja :) I pieniadze nie graja zadnej roli. Oraz kon polamany nie musi byc usypiany :) wszystko zalezy od sposobu polamania konczyny. Jezeli jest zbyt mocno, lub w nieodpowiednim miejscu zlamana kon powinien zostac uspiony ze wzgledu na brak mozliwosci ruchu :) ale jezeli da sie ratowac to za sprawa duzych pieniedzy, leczy sie zlamanie :) Kon w panice ucieka przed siebie :) sploszyl sie badz byl ciekawski :)
Więcej ":)" się napisać nie dało?
Wyczyn to utrzymać rodzinę czteroosobową za 1200 pln.
Pod lbem konia jest drewniana deska, a ta babka kleczy a nie stoi w blocie i go uspokaja a nie podtrzymuje leb. Poszukajcie sobie wszystkich zdjec w necie. Kon wpadl do dziury z blotem.wyciagneli go pasami