Prawda, prawda to fake. ale to nic w porównaniu z artykułem w którym "cassidy boon" oskarża następnego faceta o "gwałt poprzez odmowę seksu" hehehehehehe
Haha pracowałem w jednej firmie, super praca, atmosfera. Ale jak to bywa, córka prezesa pałała do mnie miłością. Ja nie reagowałem na jej zaloty. Nie miałem na nią ochotę, więc ta namówiła tatusia i on kochającej córce nie odmówił i nie przedłużył umowy. Powiedział mi to prosto w twarz. No ale nie o to chodzi. Pracowało tam kilka fajnych kobiet. Czasem podczas pracy rozmawiało się min. o seksie. Bywa że któraś z koleżanek fajnie się ubrała w mój gust. Nie jednej powiedziałem, że ładnie wygląda. Któraś mnie poprosiła abym coś ciężkiego przyniósł, dziewczyny dbały o mnie a ja o nie ;]. Ale każdy miał granicę. Jednak jedna z nich, kobieta wieczny foch. Kiedyś przychodzi ładnie ubrana. Mówię jej że super wygląda. Jak mnie opier... że jestem seksistowskim palanetem. Że faceci powinni to i tamto. Powiedziała, że jest feministką itp. Długo nie było trzeba czekać. Musiała wnosić dość ciężkie rzeczy. Poprosiła mnie o pomoc. Moja riposta była szybka. Jesteś feministką to sobie sama wnoś. Dziewczyny próbowała nawrócić na swój tok myślenia. Przeszkadzało jej nawet, że koleżanki puszczam przodem. Że otwieram drzwi od auta. To że kupuję kwiaty na imieniny. Dziewczyny też nie były dłużne, dostałem ładny prezent. W końcu dziewczyny powiedziały jej, jak ma zamiar psuć atmosferę to niech się zwolni. Popracowała miesiąc i poszła do urzędu pracować za połowę stawki, gdzie szefem jest facet.
@seybr "Któraś mnie poprosiła abym coś ciężkiego przyniósł" - no i co, poczułeś się "lepszy"? Po co w ogóle to wszystko piszesz? Czym Ty się człowieku chwalisz?
Szkoda tylko ze Cassidy Boon nie istnieje/nie jest prawdziwa osoba, a artykul jest satyrystyczny...
Prawda, prawda to fake. ale to nic w porównaniu z artykułem w którym "cassidy boon" oskarża następnego faceta o "gwałt poprzez odmowę seksu" hehehehehehe
Haha pracowałem w jednej firmie, super praca, atmosfera. Ale jak to bywa, córka prezesa pałała do mnie miłością. Ja nie reagowałem na jej zaloty. Nie miałem na nią ochotę, więc ta namówiła tatusia i on kochającej córce nie odmówił i nie przedłużył umowy. Powiedział mi to prosto w twarz. No ale nie o to chodzi. Pracowało tam kilka fajnych kobiet. Czasem podczas pracy rozmawiało się min. o seksie. Bywa że któraś z koleżanek fajnie się ubrała w mój gust. Nie jednej powiedziałem, że ładnie wygląda. Któraś mnie poprosiła abym coś ciężkiego przyniósł, dziewczyny dbały o mnie a ja o nie ;]. Ale każdy miał granicę. Jednak jedna z nich, kobieta wieczny foch. Kiedyś przychodzi ładnie ubrana. Mówię jej że super wygląda. Jak mnie opier... że jestem seksistowskim palanetem. Że faceci powinni to i tamto. Powiedziała, że jest feministką itp. Długo nie było trzeba czekać. Musiała wnosić dość ciężkie rzeczy. Poprosiła mnie o pomoc. Moja riposta była szybka. Jesteś feministką to sobie sama wnoś. Dziewczyny próbowała nawrócić na swój tok myślenia. Przeszkadzało jej nawet, że koleżanki puszczam przodem. Że otwieram drzwi od auta. To że kupuję kwiaty na imieniny. Dziewczyny też nie były dłużne, dostałem ładny prezent. W końcu dziewczyny powiedziały jej, jak ma zamiar psuć atmosferę to niech się zwolni. Popracowała miesiąc i poszła do urzędu pracować za połowę stawki, gdzie szefem jest facet.
@seybr: nie myl feministki z kretynką. Jestem feministką a nie zachowuje się jak opisana przez Ciebie istota
@smutneOczy Niestety, ale kretynki strasznie głośno krzyczą, że są feministkami i pojęcie to zostało wypaczone.
@seybr "Któraś mnie poprosiła abym coś ciężkiego przyniósł" - no i co, poczułeś się "lepszy"? Po co w ogóle to wszystko piszesz? Czym Ty się człowieku chwalisz?
@~smutneOczy
ta a krokodyle potrafią latać -.-
Eeeee? Tak trudno wpaść na to, że to nie są wspomnienia znerwicowanej kobiety? Inteligentny człowiek rozpozna to po samej konstrukcji tytułu.
Nieważne ze to fake, ważne ze prawdą jest ze w każdej grupie społecznej znajdą się debile i nie należy przez to szufladkowac i generalizować. amen