Po pierwsze, jak już napisano w komentarzu wcześniej Facebook nie ma miliona lat, a po drugie twierdzenie, które przytaczasz nie dotycz miliona małp, tylko ich nieskończonej ilości (Twierdzenie o nieskończonej liczbie małp).
@dominnnio Czytałem o tym jak taki eksperyment przeprowadzono (oczywiście na mniejszą skalę). Bodajże 5 małp dostało komputer... po jakichś 15 minutach zabawy, najpierw przystąpiły do jego demolowania, po czym/ w trakcie czego jedna z nich załatwiła "tą grubszą" potrzebę fizjologiczną na resztki tego co zostało z klawiatury. Zatem sadze, że gwoli ścisłości należałoby uwzględnić kilka zmiennych losowych/ wsp. korygujących mających znaczny wpływ na oczekiwany rezultat..
@ŁyyySyyy po pierwsze małpy można wytresować. Ale nie o tu chodzi, tylko o generator zmiennych pseudolosowych, przy nieskończonej próbie, a nie to "znajdzie się kiedyś mądra małpa" (co sugeruje demotywator...). Gdyby puścić program, który będzie losował zmienne typu char i porównywał je ze wzorem, to okaże się, że przykładowo wzór "na" znajdzie po sekundzie, słowo po minucie, a zdanie po tygodniu (przykładowo, można to łatwo sprawdzić). A nie "w międzyczasie pewnie prąd odetną, albo aktualizację się ściągnął".
Milion lat i milion generatorów pseudolosowych generujących z prędkością małpich pacnięć to stanowczo za mało, żeby prawdopobieństwo napisania spójnego tekstu tej długości nie była bliska zeru.
Przy założeniu, że facebook ma miliard użytkowników to musiałoby się to pisać przez 1000 lat. Gdyby każdy mieszkaniec Ziemi miał fejsa to żeby to sprawdzić, potrzebaby ciągłego pisania przez każdego użytkownika przez 143 lata. Więc......BZDURA
Eksperyment myślowy o małpach wziął się z fizycznej koncepcji wieloświatów. I nie dotyczy przypadkowości, lecz nieskończonej liczby możliwości z których część w sposób losowy będzie przeciwstawna prawu entropii.
To Facebook działa już milion lat?
Po pierwsze, jak już napisano w komentarzu wcześniej Facebook nie ma miliona lat, a po drugie twierdzenie, które przytaczasz nie dotycz miliona małp, tylko ich nieskończonej ilości (Twierdzenie o nieskończonej liczbie małp).
@dominnnio Czytałem o tym jak taki eksperyment przeprowadzono (oczywiście na mniejszą skalę). Bodajże 5 małp dostało komputer... po jakichś 15 minutach zabawy, najpierw przystąpiły do jego demolowania, po czym/ w trakcie czego jedna z nich załatwiła "tą grubszą" potrzebę fizjologiczną na resztki tego co zostało z klawiatury. Zatem sadze, że gwoli ścisłości należałoby uwzględnić kilka zmiennych losowych/ wsp. korygujących mających znaczny wpływ na oczekiwany rezultat..
@ŁyyySyyy po pierwsze małpy można wytresować. Ale nie o tu chodzi, tylko o generator zmiennych pseudolosowych, przy nieskończonej próbie, a nie to "znajdzie się kiedyś mądra małpa" (co sugeruje demotywator...). Gdyby puścić program, który będzie losował zmienne typu char i porównywał je ze wzorem, to okaże się, że przykładowo wzór "na" znajdzie po sekundzie, słowo po minucie, a zdanie po tygodniu (przykładowo, można to łatwo sprawdzić). A nie "w międzyczasie pewnie prąd odetną, albo aktualizację się ściągnął".
Poza tym znakomita większość ludzi, pisząc - pisze świadomie jakiś tekst, a z małpami chodzi o przypadkowe stukanie w klawiaturę.
Milion lat i milion generatorów pseudolosowych generujących z prędkością małpich pacnięć to stanowczo za mało, żeby prawdopobieństwo napisania spójnego tekstu tej długości nie była bliska zeru.
Przy założeniu, że facebook ma miliard użytkowników to musiałoby się to pisać przez 1000 lat. Gdyby każdy mieszkaniec Ziemi miał fejsa to żeby to sprawdzić, potrzebaby ciągłego pisania przez każdego użytkownika przez 143 lata. Więc......BZDURA
"Jeszcze nigdy tak wielu nie pisało tak wiele dla tak niewielu."// Winston Churchill o polskiej blogosferze
Eksperyment myślowy o małpach wziął się z fizycznej koncepcji wieloświatów. I nie dotyczy przypadkowości, lecz nieskończonej liczby możliwości z których część w sposób losowy będzie przeciwstawna prawu entropii.