Miałam inną akcję-styczeń, idę na randkę na 18, chłopak już czeka (wow), ale patrzę na niego, uszy jakieś fioletowe, cały się trzęsie, mówi, że przyjechał na 17, bo mu się pomyliło. Pytam, czemu nie wszedł do knajpy, a ten patrzy na mnie i mówi: nie przyszło mu do głowy, bo tak zmarzł, że nie myśli... No zwątpiłam...
godzinę czekać na jakąś dupę? ale frajer
On czekał na DZIEWCZYNĘ. Na dupę szkoda czasu.
Sam kiedyś dwa razy czekałem w życiu godzinę na różne dziewczyny. Już wiem dlaczego nie miały litości dla mojego czasu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2015 o 15:05
Jedno zdanie i widać, że nie warto tracić czasu na taką kobietę.
Miałam inną akcję-styczeń, idę na randkę na 18, chłopak już czeka (wow), ale patrzę na niego, uszy jakieś fioletowe, cały się trzęsie, mówi, że przyjechał na 17, bo mu się pomyliło. Pytam, czemu nie wszedł do knajpy, a ten patrzy na mnie i mówi: nie przyszło mu do głowy, bo tak zmarzł, że nie myśli... No zwątpiłam...