Tak było mieszkanie dla każdego. Ba często nawet jedno mieszkanie dla kilku rodzin i czekanie na przydział latami. A nawet jak miałeś mieszkanie to w takim standardzie że podziękuje. Równie dobrze możesz oszczędzać przez rok, zebrać te 2-5 tyś zł i wyjechać na jakieś totalne zadupie świata, gdzie będziesz "żył jak król"...tylko w jakim standardzie? Nasi dziadkowie zawsze mówią że było lepiej bo...byli młodzi i tyle.
Wychodzi na to że po prostu jest coraz gorzej.
Moim zdaniem niektóre rzeczy na "+" inne na "-".
Dzieci się teraz nie potrafią bawić, ja miałem zajebiste dzieciństwo xD
Ja chyba żyję w jakimś ównoległym świecie, bo dzieciaki z mojej okolicy wcale nie mają problemu z zabawą na świeżym powietrzu, ba, latają całymi dniami po dworzu. Nadal widzę mojego 10-letniego brata i jego kolegów z pistoletami, bawiących się w wojsko czy inne duperele. Widzę 13-15-latków chodzących po mieście i dziwię się, czemu u licha tyle osób uważa, że dzieci spędzają 24h przed kompem, skoro to nieprawda.
@DeeJayBanan Próbowałeś? ;p Ja czasem z kuzynem wychodzę na dwór, raz zaciągnął mnie na plac zabaw. Ten smarkacz ma w sobie więcej energii niż przeciętny dwulatek, a też nie wstydzi się wciągać dużych ludzi w swoje zabawy. Ganialiśmy się po piasku i tarzaliśmy się po trawie, a jedynymi ludźmi którzy na nas patrzyli były (podjeżewam że zazdrosne) dzieci nudzące się stawianiem babki z piasku po raz kolejny. Dorośli mieli to w tyle. Zorganizuj sobie dzieciaka z którym mógłbyś wychodzić i wciągaj w swoje zabawy też obce dzieci, jeśli któemuś rodzicowi nie będzie to pasowało to zabierze smarka i tyle. ;)
Pie... mówisz to samo co każde pokolenie, bo nowe problemy są jeszcze nie pokonane a tamte "potwory" już znasz.
Kiedyś było lepiej. Była praca i mieszkania dostępne dla każdego bez wyjątku. Teraz zarówno praca i mieszkania są dostępne dla wybranych.
I stanie kilka godzin po kostkę masła, rzeczywiście było lepiej:-)
Tak było mieszkanie dla każdego. Ba często nawet jedno mieszkanie dla kilku rodzin i czekanie na przydział latami. A nawet jak miałeś mieszkanie to w takim standardzie że podziękuje. Równie dobrze możesz oszczędzać przez rok, zebrać te 2-5 tyś zł i wyjechać na jakieś totalne zadupie świata, gdzie będziesz "żył jak król"...tylko w jakim standardzie? Nasi dziadkowie zawsze mówią że było lepiej bo...byli młodzi i tyle.
No nie wiem czy Polacy w latach 50ych, 60ych, albo 70ych twierdzili że kiedyś było lepiej...
Wychodzi na to że po prostu jest coraz gorzej.
Moim zdaniem niektóre rzeczy na "+" inne na "-".
Dzieci się teraz nie potrafią bawić, ja miałem zajebiste dzieciństwo xD
To dlaczego nie nauczysz dzisiejszych dzieci jak się bawić?
@zgredek94 Bo nie chce zostać posądzony o pedofilię.
Bo niemam dzieci :D mam młodszą siostrę
Ja chyba żyję w jakimś ównoległym świecie, bo dzieciaki z mojej okolicy wcale nie mają problemu z zabawą na świeżym powietrzu, ba, latają całymi dniami po dworzu. Nadal widzę mojego 10-letniego brata i jego kolegów z pistoletami, bawiących się w wojsko czy inne duperele. Widzę 13-15-latków chodzących po mieście i dziwię się, czemu u licha tyle osób uważa, że dzieci spędzają 24h przed kompem, skoro to nieprawda.
@DeeJayBanana Skoro boisz się posądzenia o pedofilię to chyba twoje zabawy nie są odpowiednie dla dzieci. ;)
@zgredek94 Wystarczy być w pobliżu dzieci, a już cię ludzie wyzywają od pedofilów...
@DeeJayBanan Próbowałeś? ;p Ja czasem z kuzynem wychodzę na dwór, raz zaciągnął mnie na plac zabaw. Ten smarkacz ma w sobie więcej energii niż przeciętny dwulatek, a też nie wstydzi się wciągać dużych ludzi w swoje zabawy. Ganialiśmy się po piasku i tarzaliśmy się po trawie, a jedynymi ludźmi którzy na nas patrzyli były (podjeżewam że zazdrosne) dzieci nudzące się stawianiem babki z piasku po raz kolejny. Dorośli mieli to w tyle. Zorganizuj sobie dzieciaka z którym mógłbyś wychodzić i wciągaj w swoje zabawy też obce dzieci, jeśli któemuś rodzicowi nie będzie to pasowało to zabierze smarka i tyle. ;)