W każdym zawodzie zdarzają się "rodzynki" i "zgniłki".
Pielęgniarka nie jest wyjątkiem. Wiem z doświadczenia.
Jedna stara Ci się pomóc, a inna powie "czego chce, nie widzi że kawę pijemy?!"
propaganda, pielęgniarki mają może i najniższą krajową jak wszyscy ale mają stałą pracę , jak sie nie podoba niech nie strajkują tylko wypierniczają na ich miejsce sie znajdzie wiele biednych i bezrobotnych marzących o tej pracy
@Skorpion91
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że aby być pielęgniarką trzeba mieć skończone odpowiednie studia. Zwykły bezrobotny nie ma szans na taką pracę, a pielęgniarek bezrobotnych w tym momencie nie ma. Są tak duże braki, że każda, która chce pracować pracuje - wiele z nich na więcej niż jednym etacie. Możesz być zaskoczony, jak pójdziesz do szpitala i nie będzie miał się kto Tobą zająć, bo tak jak mówisz 'wypierniczają' za lepszą płacą i warunkami w pracy do innych krajów, tam gdzie ich praca jest szanowana.
@Skorpion91 @Skorpion91 Typowy cebulak za przeproszeniem. Wyobraź sobie, że pielęgniarek brakuje w naszym kraju. Czemu? Bo za granicą ą traktowane z szacunkiem, a u nas taka tępota myśli, że one tylko kawę piją. Otóż nie, żeby być pielęgniarką trzeba się uczyć, zdać maturę i pójść na studia plus wyrobić wiele godzin praktyk i dodatkowych zajęć, przy czym śmiesznie niska płaca, zero szacunku ze strony większości lekarzy oraz pacjentów i niekoniecznie przyjemna praca wcale nie równoważą wysiłku włożonego w naukę. Co do stałej pracy, w jakim ty świecie żyjesz? Pielęgniarki wcale nie muszą mieć stałej pracy większość jest zatrudniona na umowach śmieciowych, na czas określony roku lub dwóch, ewentualnie umowa zlecenie. Przez to wszystko nie ma już prawie młodych pielęgniarek, a te starsze są tragicznie traktowane. Pomyśl, że moją ciotkę, która o stanowisko zabiegała w konkursach wyrzucono po 35 latach nieprzerwanej pracy. Odwołano konkurs i zmieniono umowy, czemu? Bo tak, bo można! Bo w ten sposób dyrektor nie musiał zatrudniać trzech pielęgniarek na czas nieokreślony.Co d pracy marzeń, wybacz, że z grubej rury, ale wątpię, że byłoby dużo chętnych do podcierania tyłka pijaka na SORze.
tiaaa, te pielęgniarki, które drą się pasjami na staruszki po udarze pytając "co ty do krwy nędzy robisz" albo twierdzą, że na cito to znaczy badanie popołudniowe...
W każdym zawodzie zdarzają się "rodzynki" i "zgniłki".
Pielęgniarka nie jest wyjątkiem. Wiem z doświadczenia.
Jedna stara Ci się pomóc, a inna powie "czego chce, nie widzi że kawę pijemy?!"
@Serwis Wszystkie starają się pomóc jak wyciągniesz portfel.
propaganda, pielęgniarki mają może i najniższą krajową jak wszyscy ale mają stałą pracę , jak sie nie podoba niech nie strajkują tylko wypierniczają na ich miejsce sie znajdzie wiele biednych i bezrobotnych marzących o tej pracy
@Skorpion91
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że aby być pielęgniarką trzeba mieć skończone odpowiednie studia. Zwykły bezrobotny nie ma szans na taką pracę, a pielęgniarek bezrobotnych w tym momencie nie ma. Są tak duże braki, że każda, która chce pracować pracuje - wiele z nich na więcej niż jednym etacie. Możesz być zaskoczony, jak pójdziesz do szpitala i nie będzie miał się kto Tobą zająć, bo tak jak mówisz 'wypierniczają' za lepszą płacą i warunkami w pracy do innych krajów, tam gdzie ich praca jest szanowana.
@Skorpion91 @Skorpion91 Typowy cebulak za przeproszeniem. Wyobraź sobie, że pielęgniarek brakuje w naszym kraju. Czemu? Bo za granicą ą traktowane z szacunkiem, a u nas taka tępota myśli, że one tylko kawę piją. Otóż nie, żeby być pielęgniarką trzeba się uczyć, zdać maturę i pójść na studia plus wyrobić wiele godzin praktyk i dodatkowych zajęć, przy czym śmiesznie niska płaca, zero szacunku ze strony większości lekarzy oraz pacjentów i niekoniecznie przyjemna praca wcale nie równoważą wysiłku włożonego w naukę. Co do stałej pracy, w jakim ty świecie żyjesz? Pielęgniarki wcale nie muszą mieć stałej pracy większość jest zatrudniona na umowach śmieciowych, na czas określony roku lub dwóch, ewentualnie umowa zlecenie. Przez to wszystko nie ma już prawie młodych pielęgniarek, a te starsze są tragicznie traktowane. Pomyśl, że moją ciotkę, która o stanowisko zabiegała w konkursach wyrzucono po 35 latach nieprzerwanej pracy. Odwołano konkurs i zmieniono umowy, czemu? Bo tak, bo można! Bo w ten sposób dyrektor nie musiał zatrudniać trzech pielęgniarek na czas nieokreślony.Co d pracy marzeń, wybacz, że z grubej rury, ale wątpię, że byłoby dużo chętnych do podcierania tyłka pijaka na SORze.
Idealista...
"Śmierć jednego to tragedia, śmierć milionów to statystyka". . .
O proszę...Już mnie cytują!
Jeśli wypijesz jedną kawę na przerwie będziesz lekarką.
Jeśli wypijesz dziesięć będziesz pielęgniarką
Chyba lekarzem bitch -,-
tiaaa, te pielęgniarki, które drą się pasjami na staruszki po udarze pytając "co ty do krwy nędzy robisz" albo twierdzą, że na cito to znaczy badanie popołudniowe...