za arbuza?ahahahahahaha :D
na poważnie....trzy nagany i wylatujesz dyscyplinarnie, chyba ze sa to nagany z tego samego paragrafu....
aby dostac nagane musisz otrzymac zdaje sie min. dwie kary upomnienia....zeby upomnienie dostac musisz dostac kilka razy opiernicz slowny.
a Co do arbuza...no coz-odwolalbym sie od tego argumentujac iz "nie przeszkolono mnie w zakresie poprawnego krojenia arbuza" oraz " nie pracuję na akord a w umowie nie mam ustalonej normy pokrojonych arbuzów" .,a po tym co jest napisane to pracujesz w jakims superhipermega markecie pokroju tesco auchan itp.
powodzenia w walce z tymi wyzyskiwaczami (:
- Niestety, nie zatrudnimy Pana, ponieważ w CV napisał Pan, że jest Pan uczciwy. - A to niedobrze? - No niby dobrze, ale obawiamy się, że byłby Pan uczciwy również wobec naszych klientów, a to jest sprzeczne z interesem naszej firmy.
W treści Arbuz jest z wielkiej litery. Może to jakiś bogaty klient, którego z zasady należy "kroić" (np: wciskać dodatkowe produkty, oszukiwać przy ważeniu, doliczać torebkę, o którą nie prosił etc. :]
dwie..
Proszę się od tej nagany odwołać w trybie natychmiastowym. Nagana jest bezzasadna.
za arbuza?ahahahahahaha :D
na poważnie....trzy nagany i wylatujesz dyscyplinarnie, chyba ze sa to nagany z tego samego paragrafu....
aby dostac nagane musisz otrzymac zdaje sie min. dwie kary upomnienia....zeby upomnienie dostac musisz dostac kilka razy opiernicz slowny.
a Co do arbuza...no coz-odwolalbym sie od tego argumentujac iz "nie przeszkolono mnie w zakresie poprawnego krojenia arbuza" oraz " nie pracuję na akord a w umowie nie mam ustalonej normy pokrojonych arbuzów" .,a po tym co jest napisane to pracujesz w jakims superhipermega markecie pokroju tesco auchan itp.
powodzenia w walce z tymi wyzyskiwaczami (:
- Niestety, nie zatrudnimy Pana, ponieważ w CV napisał Pan, że jest Pan uczciwy. - A to niedobrze? - No niby dobrze, ale obawiamy się, że byłby Pan uczciwy również wobec naszych klientów, a to jest sprzeczne z interesem naszej firmy.
W treści Arbuz jest z wielkiej litery. Może to jakiś bogaty klient, którego z zasady należy "kroić" (np: wciskać dodatkowe produkty, oszukiwać przy ważeniu, doliczać torebkę, o którą nie prosił etc. :]
Jak kupisz nagana, to cię nie zwolnią
Wygląda jak wypociny zatwardziałego kierownika z dyskonty z owadem