Jestem kobietą i również nie rozumiem tych dziwnych kolorów. Dla mnie zielony to zielony, niebieski to niebieski - bez nazw różnych odcieni. A to że kobiety gadają o jakichś karmazynowych czy innych uważam troszkę za przereklamowane, zresztą jak wszystko w internecie.
Może się trafić jakaś, ale ja w swoim otoczeniu spotkałam więcej facetów używających nazw odcieni niż kobiet.
Niemal każdy facet wie jak to kolor "karmazynowy". Jako dzieciak widziałem 666 "karmazynowych" złoczyńców w bajkach.
I tak, chyba chodziło o szaroniebieski. Kolor jaki ma niebo przed burzą latem.
No cóż. Karmazynowy to rzeczywista nazwa koloru. Natomiast kolor letniej ciszy przed burzą... zapewne wzięty z nazw farb do ścian :) raz w markecie widziałam kolor podpisany: pieczarkowa jesień. Błahaha
To jak chłop jest informatykiem to niech powie dziewczynie żeby mu podała tą w kolorze #FF403A , będzie rozumiała tyle co typowy facet słysząc o karmazynowym czy szkarłatnym :D
Kolor letniej ciszy, to się nazywało synestezja. Może po prostu chodziło o taki szaro-niebieski? Nie znam się na tym.
@bp2345 Dokładnie taki mi się wyświetlił w mózgu.
Kobieta podpowiada - kolor letniej ciszy przed burzą to kolor nieba (lub, jak kto woli, chmur) przed burzą w lecie.
To wiele rozjaśnia (nic)
@AP Cóż, nick wiele mówi o twojej inteligencji. Wystaw ryj na zewnątrz jak będzie szła burza to sie dowiesz jaki to. Teraz rozumiesz?
Wywnioskowałeś to wszystko po moim nicku? Dobry jesteś.
Jestem kobietą i również nie rozumiem tych dziwnych kolorów. Dla mnie zielony to zielony, niebieski to niebieski - bez nazw różnych odcieni. A to że kobiety gadają o jakichś karmazynowych czy innych uważam troszkę za przereklamowane, zresztą jak wszystko w internecie.
Może się trafić jakaś, ale ja w swoim otoczeniu spotkałam więcej facetów używających nazw odcieni niż kobiet.
Stawiałabym na ciemny szaro-błękitny, z domieszką granatu.
Obstawiam bladoczerwony
Nie trzeba być geniuszem, żeby stwierdzić, że karmazynowy to jakiś odcień czerwonego.
To jest kolor siwy.
Nie ma za co.
szary
Niemal każdy facet wie jak to kolor "karmazynowy". Jako dzieciak widziałem 666 "karmazynowych" złoczyńców w bajkach.
I tak, chyba chodziło o szaroniebieski. Kolor jaki ma niebo przed burzą latem.
No cóż. Karmazynowy to rzeczywista nazwa koloru. Natomiast kolor letniej ciszy przed burzą... zapewne wzięty z nazw farb do ścian :) raz w markecie widziałam kolor podpisany: pieczarkowa jesień. Błahaha
To jak chłop jest informatykiem to niech powie dziewczynie żeby mu podała tą w kolorze #FF403A , będzie rozumiała tyle co typowy facet słysząc o karmazynowym czy szkarłatnym :D
sino-koperkowy róż :D
To jest gołębi :)