Tak dokładniej, to parówki (np z drobiu) składają się z skórek z indyka i MOMu (mięso oddzielane mechanicznie), czyli mięso zmielone w drobny mak oddzielane maszynowo, zawiera zazwyczaj około kilka procent drobnych kości zmielonych na miał, a reszta to różne mocne przyprawy. SMACZNEGO!
Akurat, powiem Wam, to nieprawda. Koleżanka z technologii żywność pisała pracę mgr o parówkach i tez Lidla (firmy peacock) mają największą zawartość mięsa spośród wszystkich parówek firmowych, około 93 % . Tak jak coś ;)
U mnie w zakładzie to się robi parówki firmy Yano, Morliny, Berlinki. To podałem przykład składników, bo czasami do pomocy jestem proszony to robię ten "farsz".
Pokażesz na fejsie trochę mięska to zukerberg ci zdjęcie usunie:p
Parówki z Lidla są bardzo dobre 93% mięsa z szynki i bez fosforanów - pikok dla dzieci :)
Juniorki :)
To fejsbuk składa się z mięsa? Dzięki nie wiedziałem
parowki z lidla sa najlepsze jak nie jadles to tak nie pisz debilu
Mam rozumieć, że mięso to synonim badziewia?
Ty schyba nigdy parowek z lidla w rekach nie mial...
Tak dokładniej, to parówki (np z drobiu) składają się z skórek z indyka i MOMu (mięso oddzielane mechanicznie), czyli mięso zmielone w drobny mak oddzielane maszynowo, zawiera zazwyczaj około kilka procent drobnych kości zmielonych na miał, a reszta to różne mocne przyprawy. SMACZNEGO!
Akurat, powiem Wam, to nieprawda. Koleżanka z technologii żywność pisała pracę mgr o parówkach i tez Lidla (firmy peacock) mają największą zawartość mięsa spośród wszystkich parówek firmowych, około 93 % . Tak jak coś ;)
U mnie w zakładzie to się robi parówki firmy Yano, Morliny, Berlinki. To podałem przykład składników, bo czasami do pomocy jestem proszony to robię ten "farsz".