mhm, i się poparz. Lepiej wykombinować specjalistów, a jak nie to pamiętać trzeba, aby mieć długie nogawki włożone do butów, długi rękaw i rękawice, owiniętą szyję, zasłonięte usta, nos i głowę, a na oczy polecam też jakieś okulary. A potem szczelnie do czegoś zapakować i wyrzucić do kosza. Naprawdę uważajcie. Pozdrawiam wszystkich i miłych wakacji. I jak widzicie cokolwiek podobnego do barszczu Sosnowskiego to teraz omijajcie to szerokim łukiem, bo jak jest ciepło to wszystko paruje i można sobie podobno nawet płuca poparzyć.
Koperek się sieje, więc co Tobie wyrosło. I co, runał świat?
Nie miej litości, tnij, co wygląda jak barszcz ;)
mhm, i się poparz. Lepiej wykombinować specjalistów, a jak nie to pamiętać trzeba, aby mieć długie nogawki włożone do butów, długi rękaw i rękawice, owiniętą szyję, zasłonięte usta, nos i głowę, a na oczy polecam też jakieś okulary. A potem szczelnie do czegoś zapakować i wyrzucić do kosza. Naprawdę uważajcie. Pozdrawiam wszystkich i miłych wakacji. I jak widzicie cokolwiek podobnego do barszczu Sosnowskiego to teraz omijajcie to szerokim łukiem, bo jak jest ciepło to wszystko paruje i można sobie podobno nawet płuca poparzyć.