Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
203 246
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Innkeeper
+12 / 12

Już ktoś tłumaczył. złamana noga w niczym nie przeszkadza. Można ze złamaniem na siłowni ćwiczyć, byleby nie obciążać uszkodzonej kończyny. Ale wokalista z przeziębieniem nie zaśpiewa, bo już lekkie przeziębienie wpływa na głos.
P.S. Mam nadzieję, że ten demotywator nigdy nie trafi na główną. repost, jeszcze bzdur?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
0 / 2

@Innkeeper. To samo napisałam, zanim zauważyłam Twój komentarz. Także wybacz nieświadomy plagiat. U.U

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Twoj_nick2
+2 / 2

No i inna sprawa, że dosyć często u artystów występują zaburzenia emocjonalne takie jak choroba afektywna dwubiegunowa nazywana również "chorobą artystów". Jest ona w wielu przypadkach "przyczyną talentu", bo zwiększa kreatywność i dodaje mocy, ludzie w czasie manii i hipomanii niekiedy śpią po 2 godziny dzienne, mają na całą masę energii i są niezwykle twórczy. Drugim biegunem choroby są epizody depresyjne, w których z kolei nie mają na nic siły. Odczuwane emocje są skrajne i "ekstremalne", dlatego choroba sprzyja uzależnieniom i jest jedną z najczęstszych przyczyn samobójstw... i teraz... ilu artystów popełniło samobójstwo? Ilu jest uzależnionych? Wszyscy są kreatywni! Dlatego "gorsze samopoczucie" może tak naprawdę oznaczać głęboką depresję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
+6 / 8

Stawiałabym na coś bardzo prozaicznego - złamana noga nie wpływa na struny głosowe, czy jakość śpiewu. Katar, kaszel... jakimś cudem... Tak. o.O

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Riis
0 / 2

Basista Pink Floyd wyszedł na koncert z zapaleniem wątroby. Więc nic nie mówcie o złym samopoczuciu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
-1 / 1

@~Twoj_nick2 Nie zapominajmy o schizofrenii, która pomogła m.in.(najprawdopodobniej, tutaj trwa spór) Vincentowi Van Goghowi... Choć z drugiej strony "pozbawiła" go ucha i pomogła w samobójstwie... Chociaż, znowu - ponoć są dowody na to, że zaśniedziałym nożem dźgnął go dzieciak jednej z sąsiadek, wdało się zakażenie, a on nie chcąc robić młodemu problemów, przemilczał sprawę... aż po grób. Ale to też jedna z hipotez... Jakkolwiek. Następną ciekawostką, którą można podać, jest Zespół Nadpobudliwości Psychoruchowej, znany w skrócie jako ADHD, który pomógł rzeszy artystów. Jako wizualizację podaję mój stary demotywator:
http://img3.demotywatoryfb.pl//uploads/201103/1299010767_by_Sasame_600.jpg
Osobną dziedziną są psychotropy, które też niektórzy zażywają, by doznawać olśnienia. Przykład z Polski? Artysta, którego podpis to 7DNH(7 Dni na Haju) - polak, który rysował smoki pod wpływem odurzenia - rysował, co widział... zmienił "pseudonim", bo wywoływał za dużo kontrowersji... niestety, razem z tym popularność mu spadła i nie wiem nawet, jak się nazywał. xD
... Te trzy, jak w Twoim wypadku, nie wyczerpują tematu, ale o tych 3 pomyślałam, czytając Twój komentarz, który popieram, oczywiście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Pendzlowy_Malasz
0 / 0

@Sasame Van Goghowi ucho odciął kolega w czasie walki na szable. Potem wymyślił bajeczkę o wysłaniu dziewczynie, żeby kolega nie miał problemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~theblackwidow
+1 / 1

Justin Bieber też koncertował ze złamaną nogą, ale o tym nikt nie wspomni, bo przecież to Bieber. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Muzyka_jaka_jest
0 / 0

Bieber nie koncertuje, biber puszcza wycie psa z plejbeka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem