Nie róbcie idylli z PRL. Ten system też miał ogromne wady zwłaszcza jak było się młodym, chciało się słuchać muzyki innej niż "szła dzieweczka do laseczka", słuchać muzyki z walkmana, oglądać zachodnie filmy z lat 80, które teraz po latach 90 wspominamy jako prekursory udanego dzieciństwa i bycia nastolatkiem. PRLem rządziły stare dziady, które stworzyły styl życia pod starego człowieka. Teraz jest do dupy i tego nie przeczę, ale to nie znaczy, że kiedyś było lepiej. Dobrze to było od połowy lat 90 do 2005 roku.
@KapitanKorsarzPirat W sumie przykre, że wypisujesz takie truizmy, a i tak znajdzie się ktoś kto zasugeruje, że w PRLu niecwaniaczkowie i nieprzekrętasy mieli raj...
@KapitanKorsarzPirat Czasy, kiedy mleko się jadło w kolejnych postaciach trwały dużo dłużej niż PRL - ja tego demota nie odbieram jako pochwały PRL-u, ale jako tęsknotę do dobrych aspektów mniej skomplikowanego życia. (oczywiście proste życie w tradycyjnej wsi miało także mnóstwo wad i wiązało się z licznymi niedogodnościami, ale do tego rzadziej tęsknimy)
kiedyś też od czekolady bolał brzuszek... :( ah te czasy... A tak serio to skończcie już pisać jakie to te czasy były świetne, bo nie specjalnie chciałbym powrotu żarcia na karteczki
Ta, rano wychodzisz z domu na wsi, szukasz butelek mleka pod bramką, a tam puste, bo już ci jakieś małe nicponie wypiły. Miało to też swoje wady jak widać.
Teraz też jest dobre mleko. Wiecznie słodkie. Postawiłem kiedyś otwarty karton mleka znanej firmy w zimie pod grzejnikiem. Przez dwa tygodnie stało i nie skwaśniało.A nie tam jakiś ser robić.
@Kiedyś było dobrze bo mleko było prosto od krowy z którego dało się zrobić ser, jadło się zdrowe przetwory zrobione własnoręcznie, zamiast słodyczy sklepowych jadło się ciasto robione własnoręcznie. A teraz jest źle bo wszędzie jest 'chemia'. Tylko zadajmy sobie pytanie. Czyżby wprowadzono jakiś zakaz posiadania swojej krowy? Czy ktoś wam każe kupować mleko UHT? Narzekacie, że teraz je się inaczej, a wiecie dlaczego? Bo ludziom się nie chce robić przetworów, piec chleba itd. Kiedyś było fajnie bo wszystko robiła mama, a teraz jak jesteście dorośli i okazuje się, że to Wy musielibyście wszystko zrobić to nagle jest problem.
Nie każdy mieszka na wsi, gdzie są warunki do produkcji żywności. Piec chleb trzeba w piecu do tego przeznaczonym, chlebowym! Krowę można trzymać w garażu w mieście? Niektórzy nie mają ochoty mieszkać na zadupiu, doglądać i doić krowy o 3 nad ranem i zaglądać koniowi w zad przy oraniu pola. Siedź sobie ze swoimi mądrościami na wiosze. Mleko "prosto od krowy" nie nadaje się do spożycia ze względu na mnóstwo drobnoustrojów. No, chyba że krowa "zażywa" antybiotyki, prawda?
@Paszeko Nie mieszkam na wsi. Mleko możesz pojechać i kupić do rolnika. Problem tkwi w tym, że specjalnie jechać po dwie szklanki się nie opłaca więc kupuje się więcej co oznacza, że musisz to przerobić na ser lub masło bo się skwasi. Kiedyś tak robili moi rodzice, teraz ludziom nie chce się tego robić, mnie też się nie chce więc nie piję mleka wcale. Warzywa i owoce bez problemu znajdziesz w sezonie na targu również od rolników i możesz robić przetwory. Ja nie twierdzę, że wszystko co jem jest super ekologiczne ze wsi. Po prostu, 'nie kupuję' bajek jacy to teraz ludzie pokrzywdzeni bo muszą kupować mleko UHT, a kiedyś to było tak super bo ludzie mogli mieć zdrowe mleko, a teraz to już nie mogą. A i jeszcze apropo chleba, ja piekę chleb na zakwasie w zwykłym piekarniku i jest dobry, może nie taki jak pieczony w specjalnym piecu, ale przynajmniej wiem co jest w składzie.
Jestem częstym klientem placów targowych i widziałem wielokrotnie kobietę sprzedającą mleko i sery na "targu". Wolno jej, wolno także ludziom kupować to świństwo w butelkach PET. Jakież było moje zdziwienie, gdy kiedyś będąc w Makro i widziałem tę kobietę kupującą mleko w dużej ilości. Moi znajomi mieszkają na głębokim zadupiu. Nie z własnego widzimisię tylko z konieczności wrócili na wieś do rodziny. Widziałem ich sąsiadów hodujących dla siebie i osobno "dla miastowych" Nikt się z tym nie kryje, że dla obcych frajerów sypie się chemią bez opamiętania, byle więcej i więcej. Moi znajomi opowiadali mi również, że tajemnicą poliszynela jest pompowanie mięsa chemią. Parę kilometrów od ich domu jest gospodarstwo ekologiczne. No, tam to jest za*****biście. Nikt tego nie kontroluje a właściciel "nie jest frajerem i robi swoje" Nie wierzę w ekologię, jajka od szczęśliwych kur, mleko prosto od krowy i ser 100% owczy. Możesz się nie wysilać w przekonywaniu mnie do tych "zdrowych" wiejskich produktów bo one ani zdrowe ani wiejskie nie są. Takie seme kupuje się w sklepie tylko taniej.
Nie róbcie idylli z PRL. Ten system też miał ogromne wady zwłaszcza jak było się młodym, chciało się słuchać muzyki innej niż "szła dzieweczka do laseczka", słuchać muzyki z walkmana, oglądać zachodnie filmy z lat 80, które teraz po latach 90 wspominamy jako prekursory udanego dzieciństwa i bycia nastolatkiem. PRLem rządziły stare dziady, które stworzyły styl życia pod starego człowieka. Teraz jest do dupy i tego nie przeczę, ale to nie znaczy, że kiedyś było lepiej. Dobrze to było od połowy lat 90 do 2005 roku.
@KapitanKorsarzPirat Wady miał dla cwaniaczków i przekrętasów
Nie dla cwaniaczków tylko dla lduzi, którzy nie chcieli żyć nie mając 20% tego co ludzie na zachodzie. Proste
@KapitanKorsarzPirat W sumie przykre, że wypisujesz takie truizmy, a i tak znajdzie się ktoś kto zasugeruje, że w PRLu niecwaniaczkowie i nieprzekrętasy mieli raj...
@KapitanKorsarzPirat: Taa, szczególnie na wsi i w ośrodkach przemysłowych.
@KapitanKorsarzPirat Czasy, kiedy mleko się jadło w kolejnych postaciach trwały dużo dłużej niż PRL - ja tego demota nie odbieram jako pochwały PRL-u, ale jako tęsknotę do dobrych aspektów mniej skomplikowanego życia. (oczywiście proste życie w tradycyjnej wsi miało także mnóstwo wad i wiązało się z licznymi niedogodnościami, ale do tego rzadziej tęsknimy)
kiedyś też od czekolady bolał brzuszek... :( ah te czasy... A tak serio to skończcie już pisać jakie to te czasy były świetne, bo nie specjalnie chciałbym powrotu żarcia na karteczki
A potem miało się sraczkę.
@aku666 Gdzie my lewicowcy się nie pojawimy tam zawsze czegoś brak.
Ta, rano wychodzisz z domu na wsi, szukasz butelek mleka pod bramką, a tam puste, bo już ci jakieś małe nicponie wypiły. Miało to też swoje wady jak widać.
A teraz mamy mleko UHT, hura.
Teraz też jest dobre mleko. Wiecznie słodkie. Postawiłem kiedyś otwarty karton mleka znanej firmy w zimie pod grzejnikiem. Przez dwa tygodnie stało i nie skwaśniało.A nie tam jakiś ser robić.
Potem przyszło niemieckie UE i zabroniło krowom dawać mleko.
@Kiedyś było dobrze bo mleko było prosto od krowy z którego dało się zrobić ser, jadło się zdrowe przetwory zrobione własnoręcznie, zamiast słodyczy sklepowych jadło się ciasto robione własnoręcznie. A teraz jest źle bo wszędzie jest 'chemia'. Tylko zadajmy sobie pytanie. Czyżby wprowadzono jakiś zakaz posiadania swojej krowy? Czy ktoś wam każe kupować mleko UHT? Narzekacie, że teraz je się inaczej, a wiecie dlaczego? Bo ludziom się nie chce robić przetworów, piec chleba itd. Kiedyś było fajnie bo wszystko robiła mama, a teraz jak jesteście dorośli i okazuje się, że to Wy musielibyście wszystko zrobić to nagle jest problem.
Nie każdy mieszka na wsi, gdzie są warunki do produkcji żywności. Piec chleb trzeba w piecu do tego przeznaczonym, chlebowym! Krowę można trzymać w garażu w mieście? Niektórzy nie mają ochoty mieszkać na zadupiu, doglądać i doić krowy o 3 nad ranem i zaglądać koniowi w zad przy oraniu pola. Siedź sobie ze swoimi mądrościami na wiosze. Mleko "prosto od krowy" nie nadaje się do spożycia ze względu na mnóstwo drobnoustrojów. No, chyba że krowa "zażywa" antybiotyki, prawda?
@Paszeko Nie mieszkam na wsi. Mleko możesz pojechać i kupić do rolnika. Problem tkwi w tym, że specjalnie jechać po dwie szklanki się nie opłaca więc kupuje się więcej co oznacza, że musisz to przerobić na ser lub masło bo się skwasi. Kiedyś tak robili moi rodzice, teraz ludziom nie chce się tego robić, mnie też się nie chce więc nie piję mleka wcale. Warzywa i owoce bez problemu znajdziesz w sezonie na targu również od rolników i możesz robić przetwory. Ja nie twierdzę, że wszystko co jem jest super ekologiczne ze wsi. Po prostu, 'nie kupuję' bajek jacy to teraz ludzie pokrzywdzeni bo muszą kupować mleko UHT, a kiedyś to było tak super bo ludzie mogli mieć zdrowe mleko, a teraz to już nie mogą. A i jeszcze apropo chleba, ja piekę chleb na zakwasie w zwykłym piekarniku i jest dobry, może nie taki jak pieczony w specjalnym piecu, ale przynajmniej wiem co jest w składzie.
Jestem częstym klientem placów targowych i widziałem wielokrotnie kobietę sprzedającą mleko i sery na "targu". Wolno jej, wolno także ludziom kupować to świństwo w butelkach PET. Jakież było moje zdziwienie, gdy kiedyś będąc w Makro i widziałem tę kobietę kupującą mleko w dużej ilości. Moi znajomi mieszkają na głębokim zadupiu. Nie z własnego widzimisię tylko z konieczności wrócili na wieś do rodziny. Widziałem ich sąsiadów hodujących dla siebie i osobno "dla miastowych" Nikt się z tym nie kryje, że dla obcych frajerów sypie się chemią bez opamiętania, byle więcej i więcej. Moi znajomi opowiadali mi również, że tajemnicą poliszynela jest pompowanie mięsa chemią. Parę kilometrów od ich domu jest gospodarstwo ekologiczne. No, tam to jest za*****biście. Nikt tego nie kontroluje a właściciel "nie jest frajerem i robi swoje" Nie wierzę w ekologię, jajka od szczęśliwych kur, mleko prosto od krowy i ser 100% owczy. Możesz się nie wysilać w przekonywaniu mnie do tych "zdrowych" wiejskich produktów bo one ani zdrowe ani wiejskie nie są. Takie seme kupuje się w sklepie tylko taniej.
Czy to nie czasem Jastrzębie Zdrój ?
Normalnie raj na ziemi kiedyś był, nie wiedzieć czemu ludzie się tegoż raju wyrzekli.
@madafaker_jones; Wypisz,wymaluj -Turystyczna.411-412